Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Siłownia


Coleman

Rekomendowane odpowiedzi

Na treningu barkow nie rob ich tylko bok i tyl,byc moze przy klatce za bardzo pracuja i tu jest jakis blad.Chyba ze kontuzja jakas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kiedyś już o tym pisałem, ale napiszę jeszcze raz. Mam zanik prawego kaptura..prawdopodobnie podczas pobierania wycinka węzła chłonnego jakiś pier**lony patałach uszkodził mi nerwy odpowiedzialne za karmienie tego mięśnia..z piersiowym prawym też mam problem bo nie mogę go do końca napiąć na sucho/bez ciężaru.

Mój prawy obojczyk jest zrotowany i prawy bark wyjechał do przodu. Jak ważyłem 75 kg ( przy 184 cm wzrostu ) to tragedia wizualnie była..teraz zjechałem z 90 na 87 kg i jest dobrze.. no ale niestety prawa strona rozwija się trochę gorzej niż lewa. Piersiowy staram się ćwiczyć doprowadzając do maksymalnego spięcia i rośnie jakoś.

Bark dostaje w piz*ę czy to podczas robienia klaty ( robię MTF28 ) czy pleców. O tyle o ile przy unoszeniu bokiem siedząc czy przy arnoldkach nie boli to podczas unoszenia bokiem siedząc daje się we znaki.. po klatce też boli, ale nie podczas a po treningu. Ból zdefiniowałbym bardziej na stawowy niż mięśniowy. Piję Trec Collagen Renover i staram się nie przeciążać, aż tak bardzo.. a szkoda bo siła ciągle idzie w górę :wink:

Rozgrzewkę robię dobrą..szczególnie rąk bo z 15 minut napieprzam na gruszce bokserskiej więc jest ok. Ćwiczę też w bluzie, żeby lepiej dogrzewać mięśnie, stawy i przyczepy mięśniowe tak by zniwelować ryzyko kontuzji, a i tak zawsze kuźwa coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dodajesz do treningu ćwiczenia na rotatory??

już wiem jaka może być odpowiedź lekarza: "musi pan przestać ćwiczyć ":decayed: najlepiej iść do lekarza sportowego :wink:

mam podobną sytuację z kolanem jakiś konował nie miał pojęcia co robi i teraz mam problemy :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z barkami idę do ortopedy 11 lutego niech mi zrobi jakieś badania czy skierowanie na jakieś ciekawe zabiegi..najlepiej masaże delikatnymi kobiecymi dłońmi :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dodajesz do treningu ćwiczenia na rotatory??

już wiem jaka może być odpowiedź lekarza: "musi pan przestać ćwiczyć ":decayed: najlepiej iść do lekarza sportowego :wink:

mam podobną sytuację z kolanem jakiś konował nie miał pojęcia co robi i teraz mam problemy :kwasny:

Będzie dokładnie tak jak piszesz.

"Lekarz" powie że trzeba przestać ćwiczyć i tyle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom dołączę sie z opinia :) tylko lekarz sportowy.

---------- Post dopisany at 13:20 ---------- Poprzedni post napisany at 13:19 ----------

Mój brat robił bark u sportowego. Normalny powiedzial że operacja uda się na 70 proc a sportowy zapewnił o 100 proc skuteczności ale wiadomo kaska poszła .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z barkami idę do ortopedy 11 lutego niech mi zrobi jakieś badania czy skierowanie na jakieś ciekawe zabiegi..najlepiej masaże delikatnymi kobiecymi dłońmi :kox:

przełóż wizytę na 14 masażystka na walentynki doda coś w gratisie :naughty::decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakby mi się trafiła taka jak ostatnio to mogła by pomasować :grin::decayed::decayed: :kox::polew::polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jest sprawa.

Już o tym kiedyś pisałem mianowicie - mam problem z nabraniem masy. Przy 184cm waga 72-73kg. Ciężko mi się tyje bo mam szybką przemianę materii. W każdym bądź razie w żadne diety już się nie bawię bo mam taką a nie inną pracę, że nie jestem w stanie systematycznie żreć i robić jedzenie.

Zapisałem się znów na siłkę bo po roku lenistwa zauważyłem, że ostro wydolność mi spadła. Dlatego teraz sporo biegam, rowerek a przy okazji to co standardowo na siłce tj. klata, bicepsy itd.

Moje pytanie brzmi. Czy warto i jeżeli tak to co kupić aby nie spalało mi tej wago co już mam. Żeby po siłce mięśnie szybciej do siebie dochodziły, czyli ogólnie coś na wzmocnienie. No i druga sprawa jakoś jesienią chciałbym łyknąć kreatynę bo z siłą też nędza. Także co byście mi doradzili ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję jednej rzeczy. Piszesz że masz super przemianę a "ostro biegasz i rowerek". Nie ma c**ja będziesz chudł. Natury nie oszukasz :wink:

A żeby nabrać masy bez odpowiedniego jedzenia to musisz być cudotwórcą. Innego wyjścia nie ma. No chyba że masz sporo hajsu to kupujesz pare wiader bialka i parę wiader mass gainera i robisz masę :decayed:

A na szybszą regenerację to chyba najlepsza będzie deca :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nawet nie chcę przytyć bo bez systematycznego wpierniczacia odpowiedniego żarcia nic nie przytyję i z tego zdaję sobie sprawę. Pytanie brzmi czy warto coś brać na wzmocnienie żeby mięśnie szybciej do siebie dochodziły ?? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już nawet nie chcę przytyć bo bez systematycznego wpierniczacia odpowiedniego żarcia nic nie przytyję i z tego zdaję sobie sprawę. Pytanie brzmi czy warto coś brać na wzmocnienie żeby mięśnie szybciej do siebie dochodziły ?? ;)

Na obronę mięśni kiedyś się brało bcaa ale po artykule Piotra mój cały światopogląd runął i nie mam pojęcia co tobie doradzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy blad jego to to, ze nie je wartosciowych rzeczy ,ktore maja najwiekszy wplyw na nasz organizm.Zaden proszek tu niewiele da.

Przegrani szukaja wymowek ,zwyciezcy rozwiazan i tego trzeba sie trzymac!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jest sprawa.

Już o tym kiedyś pisałem mianowicie - mam problem z nabraniem masy. Przy 184cm waga 72-73kg. Ciężko mi się tyje bo mam szybką przemianę materii. W każdym bądź razie w żadne diety już się nie bawię bo mam taką a nie inną pracę, że nie jestem w stanie systematycznie żreć i robić jedzenie.

po prostu jesteś leniem. Dla chcącego nie ma nic trudnego. Jest wiele wartościowych posiłków które można przygotować w domu i zabrać do pracy. Trzeba tylko mieć cel i go realizować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam problem ze zdobywaniem masy,budowy ekto a potrafię dużo zarcia pochłonąć.Uwielbiam fastfoody i chińskie żarcie.Jak zaniedbuje posiłki to waga momentalnie leci w dół.

Co do posiłków wartościowych to tylko:ryż,kasza,kurczak/wolowina,ser biały?

Nex i Piotrek,macie jakieś swoje ustalone diety czy bazujecie na wziętych z netu?

Tylko nie piszcie znowu o groszku i mrowczanie kreatyny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja modelowana na przestrzeni kilku lat,ogolnie czuje i widze jak reaguje organizm ,na co moge sobie pozwolic.Nie doszedlem do perfekcji z tym,kazdy miesiac daje jakas tam nauke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przytoczę słowa typa z siłowni. Wielki sk***ysyn :D

Otóż powiedział on, że można mieć w c**j twarogu i kurczaka w domu ale i tak najwięcej się rośnie od soku ;) Niestety ale niektórych rzeczy się nie przeskoczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...