Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Jazda bez osłony


czarny

Rekomendowane odpowiedzi

a co tam ma skorodować??

Ja jeździłem pół zimy bez i nic nie skorodowało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co tam ma skorodować??

Ja jeździłem pół zimy bez i nic nie skorodowało

dowiesz się w swoim czasie,po to ona jest by tam była :naughty:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że teraz musisz bardziej uważać przy cofaniu w głębokim śniegu bo bez osłony łatwiej zderzak oberwać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dzisiaj przy cofaniu nabrałem śniebu pod osłonę i pękła a śnieg grillem wyszedł.[br]Dopisany: 07 Grudzień 2010, 13:40_________________________________________________Łukasz osłona kosztuje grosze-dla spokojnego sumnienia trzeba następną założyć-ja już szukam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co tam ma skorodować??

Ja jeździłem pół zimy bez i nic nie skorodowało

dowiesz się w swoim czasie,po to ona jest by tam była :naughty:

po ponad pół roku jeżdżenia bez nie zauważyłem rdzy.

Do mojego b5 kupiłem niedawno osłonę rezaw-plast i pasowała idealnie no i kosztowała 60zł

Zmieniałem tylko blachę do której ją się mocuje na wykonaną z grubszej blachy kwasoodpornej.

No i po cofaniu w śniegu nabierał mi się śnieg, skończyło się odkształceniem dokładki zderzaka i cięciem i spawaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej rezaj osłonę z blachy :tongue4:

kilku forumowiczów coś wspominało, że taką mają zamiar robić ale jakoś nic nie widać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak to jest z tymi oslonami pod skrzynie?? bo u mnie nie ma....

w przypadku B5 są tylko w automatach, ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś sobie taką założył :hi:

Nie ma takiej zależności, bo mnie jest też na skrzynię. Ori. Tzn. była.

Od roku brak i ... oprócz tego, że trochę glośniej, trochę brudniej w komorze silnika, to brak jakichkolwiek innych negatywów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem 3 lata bez osłony silnika, ja również nie zauważyłem żeby się coś działo złego. Coś mnie podkusiło i kupiłem osłonę w tym roku w sierpniu. Po pierwszych intensywnych śniegach już się połamała. Nałapała śniegu wlotami powietrza i jak już więcej nie chciało się zmieścić zrobiła bum... Po odkręceniu tego co zostało, to w komorze silnika było śniegu po pachy, który był zmarznięty na lód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie chyba tylne mocowanie okazało się jednak ze zbyt cienkiej blachy bo już mi tyłem się obwiesiła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak to jest z tymi oslonami pod skrzynie?? bo u mnie nie ma....

w przypadku B5 są tylko w automatach, ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś sobie taką założył :hi:

Nie ma takiej zależności, bo mnie jest też na skrzynię. Ori. Tzn. była.

Od roku brak i ... oprócz tego, że trochę glośniej, trochę brudniej w komorze silnika, to brak jakichkolwiek innych negatywów.

to musiał ktoś dokładać w ASO, tak samo są wersje fabryczne B5 w ogóle bez osłon (nawet silnika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie chyba tylne mocowanie okazało się jednak ze zbyt cienkiej blachy bo już mi tyłem się obwiesiła

Oryginalne mocowanie jest strasznie delikatne. Ja dorabiałem u siebie z płaskownika 3mm grubości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i mi ostatnio pękła z tydzień temu,ale nie zamierzam tego zakładać, wku rwiło mnie to jak cholera a mało tego to i zderzak mi naderwało ... :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...