grippen Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Ja to robie tak przed odpaleniem fury odgrzebuję tylko przednie drzwi wchodzę grzeje świece odpala włączam lekko nawiew i grzanie tylnej szyby i odgarniam resztę zajmuje mi to około 10 minut i tak robę od zawsze i nie zauważyłem aby silnik inaczej pracował czy miał jakieś problemy
Killer1984 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Ja to robie tak przed odpaleniem fury odgrzebuję tylko przednie drzwi wchodzę grzeje świece odpala włączam lekko nawiew i grzanie tylnej szyby i odgarniam resztę zajmuje mi to około 10 minut i tak robę od zawsze i nie zauważyłem aby silnik inaczej pracował czy miał jakieś problemy Słyszałem opinię, że powinno się trochę poczekać aż temp. wewnątrz trochę się podniesie przed włączeniem ogrzewania tylnej szyby bo może "strzelić"
grabson765 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Słyszałem taki bajer od facetów którzy regenerują turbawki pod Mielcem, że w naszych kochanych TDI powinno się po odpaleniu poczekać te kilkanaście sekund, dosłownie pół minuty aby olej zaczął krążyć po wszystkich elementach. Potem już tylko w drogę, nie za dużo gazu ani nie za mało aby się ładnie rozgrzał do 90 stopni. Są przeróżne opinie na ten temat, jednak faceci którzy są fachowcami i składali nie jedną turbinę chyba nie mogą się mylić. Nie mniej jednak osobiście uważam uruchamianie auta 15-20 min przed jazdą za głupotę, gdyż wszystko w jakimś małym stopniu szybciej się zużywa. Takie moje zdanie, zobaczymy co powiedzą inni dokladnie, podczas jazdy srednie obroty. ponizej 1500 rpm meczy sie silnik, w przedziale 1500-2000 najbardziej jest obciazona turbina. zreszta na forum jest w niejednym watku przepis. wystarczy poszukac czyli na zimnym najlepiej jezdzic z jakimi obrotami? poniżej 1500 RPM źle (to rozumiem) , 1500-2000 RPM tak jeżdżę do osiągnięcia 90oC i też źle ? To jak "kręcić" silnik do uzyskania temp. roboczej ? tez wlasnie chcialbym sie od Musashiego dowiedziec bo zglupialem...
126tomek Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Wg.mnie nie powinno się przekraczać 2,5 tys.obr zanim nie złapie 90 stopni i tyle.
smoku666 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 16 Grudnia 2010 Wg.mnie nie powinno się przekraczać 2,5 tys.obr zanim nie złapie 90 stopni i tyle. to jest oczywiste, poza tym osiągnięcie przez płyn chłodzący temp 90 nie oznacza iż olej też jest już w odpowiedniej temperaturze.
fayera Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 1.Odpalam. 2.Fajka+ew.odśnieżenie 3.Kręcę do 2200 do osiągnięcia temp. I tak od zawsze
Góral.tz Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 ja tam odśnieżam drzwi kierowcy wsiadam pale wysiadam odśnieżam. jadąc przez 15 min staram sie nie przekraczać 2,2 a potem już śmigam normalnie.
Pretor Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Ja jak jest auto przykryte śniegiem to odpalam, ogrzewanie na tryb "Auto" odśnieżam maszynę. Jak wsiadam to już leci ciepłe powietrze i w drogę starając się jechać w zakresie 1500-2200 obr/min. Uważam też żeby gwałtownie nie przyśpieszać bo podczas gwałtownego naciśnięcia na gaz mimo niskich obrotów silnika turbina rozkręca się do swoich max obr dając max ciśnienie (mowa oczywiście o VTG). Dzieje się to zawsze pod obciążeniem silnika. Jadąc ze stałą prędkością przy np. 3000 obr turbo wcale nie kręci się (ładuje) bardziej niż gwałtownie wciskając gaz przy 1700 obr. Turbo VTG daje max ciśnienie (czyli obroty wirnika osiągają swoją max wartość) tylko przy max obciążeniu (gwałtowne przyśpieszanie) a nie przy max obrotach silnika. Tak że na to też należy zwrócić uwagę mając na względzie dobro turbiny. Wracając do tematu, jeśli auto natomiast nie jest pokryte śniegiem to odpalam, nawiew na "Auto" czekam aż obroty się unormują i jadę spokojnie aż się zagrzeje.
Piotrek98igo Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Ja jak jest auto przykryte śniegiem to odpalam, ogrzewanie na tryb "Auto" odśnieżam maszynę. Jak wsiadam to już leci ciepłe powietrze i w drogę starając się jechać w zakresie 1500-2200 obr/min. Uważam też żeby gwałtownie nie przyśpieszać bo podczas gwałtownego naciśnięcia na gaz mimo niskich obrotów silnika turbina rozkręca się do swoich max obr dając max ciśnienie (mowa oczywiście o VTG). Dzieje się to zawsze pod obciążeniem silnika. Jadąc ze stałą prędkością przy np. 3000 obr turbo wcale nie kręci się (ładuje) bardziej niż gwałtownie wciskając gaz przy 1700 obr. Turbo VTG daje max ciśnienie (czyli obroty wirnika osiągają swoją max wartość) tylko przy max obciążeniu (gwałtowne przyśpieszanie) a nie przy max obrotach silnika. Tak że na to też należy zwrócić uwagę mając na względzie dobro turbiny. Wracając do tematu, jeśli auto natomiast nie jest pokryte śniegiem to odpalam, nawiew na "Auto" czekam aż obroty się unormują i jadę spokojnie aż się zagrzeje. dokladnie podpisuje sie pod tym ps.tu nie chodzi o to ze jak silnik nie ma 90C to nie mozna krecic do 3,5tys ,bo jak ma 70C to juz mozesz smialo jechac,tylko o wychylenie pedalu gazu.
zgredek27 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Kazde auto które posiadam/posiadałem a teraz 3x tdi w rodzinie. Wsiadam, zapalam, nawiew na climatronicu na szybe (b5 po IIliftach) po 1-2 min leci juz cieple na szybe - 3 dodatkowe swiece robią robote, ogrzewanie tylnej tez wlaczone+lusterka odmrożone. Odśniezam, wsiadam już nie do zimnego (pupa nie przymarza ) i jade do 2400Rpm licznikowego. PS. licznikowe 90stopnie to juz od jakis 81stopni na climatronicu/vagu. takze jeszcze trzeba poczekać chwile. Wskazowka szybciej pokazuje 90 niż jest w rzeczywistosci
macieek Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 ponizej 1500 rpm meczy sie silnik...... nie do końca chyba tak jest... bo np Multitronic jadąc normalnie (spokojnie) po mieście trzyma poniżej 1500rpm cały czas nie ważne czy silnik ciepły czy zimny.... Dokladnie w DSG to samo - tez sie dziwilem, ze nieraz spokojnie jadac trzyma obroty 1400-1500 wydawalo mi sie troche niskie
goldi Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Odpalam czekam aż obroty sie ustabilizują i olej dotrze wszędzie i ruszam do puki nie osiągnie 90 stopni nie przekraczam 2 tyś obrotów mam garaż ale otwarty temperatura prawie ta sama co na zewnątrz ale szybki nie zamarzają
songo Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 najlepsza opcja to opcja nr 4-inwestuje w garażyk i spie pół godziny dłużej
jozek726 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Odpalam czekam aż obroty sie ustabilizują i olej dotrze wszędzie i ruszam do puki nie osiągnie 90 stopni nie przekraczam 2 tyś obrotów mam garaż ale otwarty temperatura prawie ta sama co na zewnątrz ale szybki nie zamarzają i śnieg nie pada na auto ja niestety nie mam ;( dlatego opcja 4 nie wchodzi w rachube
ROBERT Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Ja ma "blaszak" ale i tak jest chooojnia straszna ... choć przynajmniej nie pada na auto i szyby nie są oszronione
jozek726 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Ja ma "blaszak" ale i tak jest chooojnia straszna ... choć przynajmniej nie pada na auto i szyby nie są oszronione chciałem kupić blaszak ale stwierdziłem ze ta zime przetrzymam i sobie wymuruje
ROBERT Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 chciałem kupić blaszak ale stwierdziłem ze ta zime przetrzymam i sobie wymuruje dużo lepsza"opcja" jeżeli masz taką możliwość ... ja osobiście żałuję że nie wymurowałem (nie wiem czy jak się wqrwię porządnie to i tak nie zacznę murować) Sorki za
andy_sky Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 ponoć garaż ogrzewany jest be dla auta bo wszystko topnieje i sól przyśpiesza korozję lepszy blaszak bo przynajmniej nie trza odśnieżać
MarianekZg Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 ponoć garaż ogrzewany jest be dla auta bo wszystko topnieje i sól przyśpiesza korozję lepszy blaszak bo przynajmniej nie trza odśnieżać też tak słyszałem, że ogrzewany nie jest za dobry dla autek ja używam głównie opcji nr 2 i chyba najwięcej ludków tak robi
Gniady Opublikowano 16 Grudnia 2010 Opublikowano 16 Grudnia 2010 Ja ma m garaż pod domem czyli zimno nie mam 5 stopni ale rano jak jade to pod sklepem zostawiam auto odpalone i ide po bułeczki do sklepu [zamykam drugim kluczykiem] :)nie chce na dużym mrozie tak go gasić i zapalać jak jest zimny.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się