Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BPW] Kolejny problem z zapalającą sie kontrolką oleju


Szarak

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że jak byś miał wcześniej przygodę z Czeską lawetą za 500euro do najbliższego zjazdu to też byś spróbował ten 1km. do stacji dojechać... A co do braku ciśnienia oleju- to o tej wadzie tego badziewnego silnika dowiedziałem się po fakcie. Nie wpadłem na pomysł żeby się zaczytywać o padających pompach oleju jak wszystko było w porządku... Myślałem że jest coś z ciśnieniem, czy stanem oleju a nie że wcale niema ciśnienia.

kolego następnym razem czytaj wątki od początku do końca, a nie tylko po łebkach. Wtedy będziesz wiedział co zrobić jak ci auto stanie na trasie i może będzie mniej płaczu nad rozlanym mlekiem. A za lawetę nie mógł zapłacić ci ubezpieczyciel? pozdro i oby było jak najmniej do naprawy :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko problem w tym że czytać wątki to ja zacząłem już po fakcie, i nic przed "katastrofą" o awariach pomp oleju nie czytałem. Jasne że gdy bym przeczytał prędzej to bym wiedział, ale nie mam zwyczaju zamartwiania się na zapas i czytania o wszystkim co się może stać w moim aucie... Do tej pory jeździłem wymieniałem olej, filtry, klocki i wszystko było ok. żadnych objawów ani nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chodziło mi o to żebyś się zamartwiał na przyszłość i szukał dziury w całym, ale żebyś wyciągnął jakieś wnioski po przejściach innych kolegów na tym forum i ewentualnie wiedział jak szybko zareagować gdy wystąpi podobny problem i żeby nie narobić sobie większych szkód :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

troszkę zdziwiłem, dolałem oleju i zapaliłem silnik. Wszystko było ok. ale po przejechaniu ok. 10km. kontrolka znów się pojawiła...

Problem polega na tym, że po zgaszeniu auta i ponownym zapaleniu nie będzie błędu ciśnienia oleju, choćby auto stało 10h albo przejechało 100km... póki nie przekroczysz 1500 obr/min. Poniżej tej wartości po ponownym odpaleniu auta nie będzie komunikatu na FIS, ale ciśnienia nie ma cały czas. Także jeśli było tak jak opisałeś, to bez smarowania przejechałeś 10km+1km. Mogło to spowodować poważne uszkodzenie silnika, ale nie da się tego sprawdzić w żaden inny sposób jak tylko rozbierając motor. Turbo na 10000% padnięte, co do silnika... zależy od szczęścia :) Nawet jeśli przyjdzie Ci wymieniać motor (a to bym sugerował po takiej przygodzie), to stary silnik sprzedaj na części i odzyskasz trochę kasy. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......rozwazano zbiorowy pozew do producenta, ze wzgledu na wadliwa konstrukcje silnika..........

I co z tym pozwem wyszło?zrobili coś z tym? [br]Dopisany: 17 Styczeń 2011, 22:08_________________________________________________teraz przed świętami dałem Autko na warsztat w celu sprawdzenia słynnego napędu pompy i gniazda i na całe szczęscie na razie jest ok :good: przebieg 155 tyś.km

Kolega ma Passata B6 2.0 TDI przebieg 128 tyś.km i silnik zatarty-przyczyna-napęd pompy nawalił :thumbdown:

Ale nie wiem jaka jest prawda,ale słyszałem że te poprawione napędy z łańcuszka na koła zębate są lepsze.Ale to się okaże :mysli: (niby napęd pompy i gniazdo są z lepszych materiałów wykonane)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem, że jak masz napęd łańcuszkowy + zabierak, to szybciej padnie łańcuch.

Jak masz poprawioną wersję czyli napęd na kołach zębatych, to zostaje "tylko" problem zabieraka, a tu niestety nie ma reguł. Potrafi się posypać po 120.000km (najczęściej w Passatach właśnie) a potrafi ponad 200.000km przejechać i wszystko hula. Nie ma reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem, że jak masz napęd łańcuszkowy + zabierak, to szybciej padnie łańcuch.

Jak masz poprawioną wersję czyli napęd na kołach zębatych, to zostaje "tylko" problem zabieraka, a tu niestety nie ma reguł. Potrafi się posypać po 120.000km (najczęściej w Passatach właśnie) a potrafi ponad 200.000km przejechać i wszystko hula. Nie ma reguły.

Prościej by było przerobić cały napęd pompy i spokuj,i ja chyba na taki zabieg się zdecyduje.

Szkoda że wypuścili takie silniki :wallbash: bo jeżeli chodzi o Audi to całkiem fajnie to są samochody i fajnie się nimi jezdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie silniki mają jakieś problemy,jak się o nie nie dba lub oszczędza się na olejach itp.

Jak lejesz dobry olej i regularnie robisz wymianę oleju to 2.0 TDI 140 KM jest za***isty :good:

a jak wszyscy będą patrzeć na to bo te nowsze są wadliwe to wszyscy będą śmigać starymi kopciuchami.

Ja pod czas zakupu zastanawiałem się nad 1.9 TDI 130 KM B6 a 2.0 TDI 140 KM B7 i wybrałem B7 i nie żałuję.

Bo ktoś kupi sobie furę od Niemca tak zwaną IGŁĘ :polew: i póżniej ma wsadzić w auto parę groszy to zaraz narzeka i że silnik to szrot.

Pisałem z jednym uczestnikiem tego forum "mareckii83" i on ma B7 BLB 2.0 TDI 140 KM przebieg 242 tyś.km. i jak do tej pory nic.Tyle że on na materiały eksplatacyjne też nie żałuję-kupuje z droższej półki i śmiga dalej i z fury jest bardzo zadowolony.

Zastanów się co piszesz "znawco" nie porównuj nawet 1.9 do 2.0 bo to wielkie gówno :wink4: a wymiana oleju na nawet najlepszy nic nie da to jest wada konstrukcyjna i nie pisz mi ze 2.0 jest za***isty!

Przy 178 tys padł mi wałeczek wymieniłem na nowy ori z servisu 15zł i teraz mam 194 tys i problem porwócił olej Mobil 5W30 zmieniany regularnie co 15 tys. więc nie wmawiaj głupot nikomu że ori jest takie super bo tak wcale nie jest. Ponadto dbam strasznie o to autko a mimo tego boje się nim jeździć bo już dwa razy byłem ściągany z drogi na szczęście blisko domu. Powiedziałem sobie że już nigdy 2.0 :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że przy 178tyś.km nie sprawdzili Ci gniazda w wałku bo to on juz był na tyle wyrobiony że wymiana imbusika tu NIC nie wniosła i przy 198 tyś. miałeś podobny problem Także mechanik :wallbash::cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej Mobil 5W30 zmieniany regularnie co 15 tys. więc nie ..........

Właśnie widać jak dbasz :polew: ""regularnie co 15 tys." :polew:

Panie przemądrzały olej wymienia się co 10 tys. :naughty:

Pewnie jeszcze kupiłeś fure z DE od dziadka IGŁA :polew:

Twoje Autko twoja sprawa-jak dbasz tak masz :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak siadłem nad tym bardziej bo strasznie mnie zaciekawiło dlaczego tak sie w ogóle dzieje. Przecież chodzi tu o błąd w konstrukcji na etapie projektu i sam tez jestem inżynierem pracującym w tej dziedzinie i doszedłem do paru wniosków. Nie mam szczegółowych danych na temat całego zestawu i jak to do końca jest zrobione tyle co z netu ale jak patrze na np inbusik, który napędza wałek pompy oleju to juz nasuwa się 1 myśl ze stosunki masy są kolosalne i jak taki mały inbusik może napędzać co waży duzo więcej i stawia duzo większy opór. To tak jak by sie chciało odkręcić śrubę z momentem np 100 Nm a mamy do tego np śrubę 10. Ile razy to wytrzyma. Wiadomo. Nie wiele. Wystarczyło by tu zastosować większy imbusik i mysle ze problem nigdy by sie nie pojawił. 2 mysl to taka ze np nie dało sie zastosować większego imbusa bo coś tam to dlaczego nie zastosowano np wieloklinu. Przeciez wiadomo nie od dziś ze taki napęd jest praktycznie niezniszczalny. Np wałek sprzęgłowy w skrzyni biegów. Czy kiedy kolwiek komuś sie tam na nim wieloklin obrobił? Sami sobie odpowiedzcie. 3 myśl to taka ze grupa VW projektując silnik 2.0 TDI musiał zrobić testy długodystansowe, bo zawsze sie tak robi w fazie projektu by właśnie wyeliminować ew. wady konstrukcyjne. I nie wierze w to ze VW nie wiedział o tym bublu jaki wprowadza na rynek. Przecież jak powstawał silnik 2.0 TDI w 2004r nie było kryzysu i motoryzacja miała sie bardzo świetnie jak na tamte czasy.

I teraz najważniejsze. Wydaje mi sie ze VW\AUDI celowo wprowadziło takie wadliwe elementy by właśnie robić kase na serwisie tego co czyni podstawę do roszczeń odszkodowawczych. Tylko udowodnić to to raczej graniczy z cudem. No chyba ze ktoś z VW sypnie. Ale w to nie wierze.

No i kolejna myśl. Przecież mieli niezniszczalny napęd z 1.9 TDI. To po co go zmieniali. Trza było go tylko podpasować do 2.0 TDI

Naprawde AUDi robi bardzi ładne auta. Ale silnik 2.0 TDI nie miał prawa w takiej konstrukcji nigdy ujrzeć światła dziennego. Wiadomo ze nie chodzi tu tylko o pompe oleju ale i o inne wady tego silnika.

Zycze wszystkim użytkownikom 2.0 TDI by smigali beawarynie ale jak bym miał jezdzić autem i co dziennie sie zastanwiać czy dojade to ja dziekuje i prosze 1.9 TDI. Moim AJMem smigam 3 lata i wymieniłem... .eeeeyyy. No własnie. Nic. A podchodzi juz pod 3 z przodu na blacie. A w zeczywistości moze i pod 4. Heheh. Jak ma ktoś jakieś inne zdanie chętnie pogawędze o tym.

Pozdrawiam

ZC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi się żeby celowo zaprojektowali tak te elementy żeby zarabiać kasę na serwisie. Skoro klasyfikują się jako marka premium to raczej nikt nie myśli na etapie konstruowania silnika o tym, żeby motor zacierał się po 180 kkm. Wydaje mi się, że to po prostu błąd z ich strony i tyle. Problem rozwiązuje wymiana felernego napędu na ten bez wad. Oczywiście jeżeli ktoś nie wie o tej wadzie to czeka go niemiła niespodzianka, tak jak założyciela tego wątku. Paradoksalnie w tym akurat przypadku lepiej kupić samochód z DE, który ma przebieg większy niż 200k bo istnieje duża szansa, że napęd został już wymieniony. Warto też zerknąć w historię serwisową, bo jeżeli doszło do takiej wymiany, to jest tam stosowny zapis. Alternatywą jest zakup modelu z roku co najmniej 2007 - większa cena ale nie zawracasz sobie głowy napędem pompy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alternatywą jest zakup modelu z roku co najmniej 2007 - większa cena ale nie zawracasz sobie głowy napędem pompy

Tako oczywiście, ale nadal masz zabierak w gnieździe wałka :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej Mobil 5W30 zmieniany regularnie co 15 tys. więc nie ..........

Właśnie widać jak dbasz :polew: ""regularnie co 15 tys." :polew:

Panie przemądrzały olej wymienia się co 10 tys. :naughty:

Pewnie jeszcze kupiłeś fure z DE od dziadka IGŁA :polew:

Twoje Autko twoja sprawa-jak dbasz tak masz :hi:

W Passacie B5 silnik 115Km już na pompowtryskach zmieniam co 15tys przebieg jaki mam obecnie to 550 tys nic przy silniku nie robiłem po za przepływomierzem więc nie wmawiaj mi głupot że coś źle robie :tongue4: A audika kupiłem w Polsce i jest auto przed kupnem jeździło w polsce 2 lata :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

olej Mobil 5W30 zmieniany regularnie co 15 tys. więc nie ..........

Właśnie widać jak dbasz :polew: ""regularnie co 15 tys." :polew:

Panie przemądrzały olej wymienia się co 10 tys. :naughty:

Pewnie jeszcze kupiłeś fure z DE od dziadka IGŁA :polew:

Twoje Autko twoja sprawa-jak dbasz tak masz :hi:

W Passacie B5 silnik 115Km już na pompowtryskach zmieniam co 15tys przebieg jaki mam obecnie to 550 tys nic przy silniku nie robiłem po za przepływomierzem więc nie wmawiaj mi głupot że coś źle robie :tongue4: A audika kupiłem w Polsce i jest auto przed kupnem jeździło w polsce 2 lata :naughty:

olej wymieniamy co 10tyś albo co rok :cool1:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alternatywą jest zakup modelu z roku co najmniej 2007 - większa cena ale nie zawracasz sobie głowy napędem pompy

Tako oczywiście, ale nadal masz zabierak w gnieździe wałka :polew:

Co nie znaczy, że powtórzy się historia z BLB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Passacie B5 silnik 115Km już na pompowtryskach zmieniam co 15tys przebieg jaki mam obecnie to 550 tys nic przy silniku nie robiłem po za przepływomierzem więc nie wmawiaj mi głupot że coś źle robie :tongue4: A audika kupiłem w Polsce i jest auto przed kupnem jeździło w polsce 2 lata :naughty:

Panie mondrala,nie wmawiaj Pan sobie głupot na siłę lub się nie uszczęśliwiaj na siłę :gwizdanie:

Ja tez mialem Passata 1.9 TDI 110 km. przebieg 250 tys.km 100% oryginalny i powiem ci ze z Audi jestem bardziej zadowolony bo Passat sypal sie na kazdym kroku.

A ty kupisz Audi super nie zniszczalne autko z niemniec i cos sie zepsuje i muszisz wlozyc pare groszy to zaraz narzekasz-moim zdaniem jestes zydem i tyle :polew:

I jak tak narzekasz to zastanawia mnie jedna rzecz ? jak narzekasz tak na swoje za***iste Niemnieckie Auto z Niemniec i na 2.0 TDI to dlaczego dalej nim jezdzisz?ja bym na twoim miejscu juz dawno go sprzedal :polew:

I olej wymieniamy co 10 tys. nie dam sobie inaczej wmówic :tongue4:

zainwestuj Panie Mondrala :polew: w przerobienie napedu pompy w tedy zaczniesz sie cieszyc silnikiem 2.0 TDI. :good:

Albo sprzedaj fure i nie narzekaj albo go przerób :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...