[B5 ADR] Dlaczego silnik głośno chodzi po przekroczeniu 3000obr/m???

[Gość osetti]

Klubowicze drodzy mam taki problem z moją A4, właściwie dzieje się to od kiedy ją kupiłam. Nie wpływa to negatywnie na prowadzenie samochodu, ale ciekawi mnie czy może to mieć jakieś poważne podłoże, mianowicie przy przekroczeniu 3000 obrotów mam wrażenie, jakby silnik pracował zbyt głośno i potrzebował wyższego biegu. Tak dzieje się np. na V biegu przy prędkości 100km/h. Wyczytałam w "Sam naprawiam audi A4", że to może być uszkodzona tarcza sprzęgła. Co o tym sądzicie?

pozdrawiam

osa

Temacik popraw, przynajmniej prefix

[spedyt]

[maciekg 1]

To chyba w ADR norma. Powyżej 3000 jeszcze jest ok, ale jak wchodzi na 4 tys. to juz jest głośne buczenie.

[Kaczy 0]

To chyba w ADR norma. Powyżej 3000 jeszcze jest ok, ale jak wchodzi na 4 tys. to juz jest głośne buczenie.

Niestety zgadzam sie z tym. W moim przypadku najgłośniej jest na granicy 3,5 tysiąca.

[marewel 3]

Moze ktos wstawil strumienice?

[Tom-68- 0]

Taki urok tego silniczka, mi pasuję

Wydaje mi się kolego że uciebie wszystko gra :>

Jeżdzić i tylko cieszyć się z jazdy, pozdrawiam.

[pre_pl 8]

ja z kolei zauważyłem, że efekt głośności utrzymuje się w przedziale 100-140km/h, powyżej jest już w miarę ok... (oraz poniżej : to logiczne ). Silnik też1.8 (AGN)

[golab24 1]

A ja pozwole sie nie zgodzic z Panami, ja jak kupilem autko to mialem identyczny problem 3.5 tys jakies 120km/h i wylo. jednak problemem u mnie okazaly sie nieorginalne poduszki pod silnikiem, silnik wpadal w rezonans. Wydalem mase kasy na orginalne poduchy i zaden rezonans teraz nie wystepuje. Glosnosc silnika narasta liniowo z obrotami a przy 120km/h bardziej slyszalny jest szum wiatru niz silnik. Moim zdaniem jezeli glosnosc zalezy od obrotow i nie narasta liniowo to problem jest z rezonansem drgan silnika lub ukladu wydechowego.

[Tom-68- 0]

Golab24 masz rację, nie chodziło mi oto że silnik wyję, ale przy 3000-4000 głośniej go słyszeć, na początku myślałem że jest coś nie tak, szczególnie gdy porównam to do toyoty Avesis bo mialem okazje nim pojeżdzić. przeważnie jeżdze okolo 120 km /h i nie powiem żebym słyszał wyjący silnik, lecz pomrók, a powyzej słysze raczaj szum powietrza niż silnik.

To wszystko jest zresztą subiektywne. Więc najlepiej by było się przejechać na wzajem swoimi niuniami.

pozdrawiam

[jacek71 0]

podobnie jest u mnie w 1.6 ADP ipoczątkowo myslałem że to taki urok ktoś nawet pisał że przydał by sie 6 bieg ale teraz myslę czy to nie sprawa tych poduch bo za każdym razem jak odpalam niunie to gdzieś z okolic silnika dochodzi taki dziwny lekki stuk ,ile jest tych poduch ijak to sprawdzić czy one są zużyte

[tadziktoja 0]

Ja też mam 1.8 ADR i u mnie to samo. Pisałem już o tym, ale każdy mi mówił, że to norma w tych silnikach... Mnie normalnie ciągle brakuje 6 biegu... A buczenie jest... nawet nie za ciche. Hmm... Wiem, że mam środkowy tłumik do wymiany. Ciekawe czy będzie porawa po wymiane. Ale to za trochę czasu, musze uskładać kaskę.

[golab24 1]

Poduchy pod silnikiem sa dwie i dwie pod skrzynia. Niestety jak poducha nie jest popekana to nijak nie sprawdzisz ze jest walnieta chyba ze olej z niej wyciekl to jak nia popukasz o ciemie to bedzie sie wydawac ze jest pusta. Najgorsze jest to ze nawet nowiutka poduszka za 100zl bedzie wygladac idealnie a drgania na niej beda wieksze niz na starej orginalnej. Ja uwazam ze prawie wszystkie rodzaje czesci mozna kupowac zamienniki (FEBI albo Lemforda) natomiast poduszki pod silnikiem musz byc orginalne bo inne nie zapewnia takiego komfortu jazdy. Niestety nauczylem sie tego na wlasnych bledach. Wymienilem poduszki na badziewia za hansa-price, a nawet lewa pod silnikiem z febi i lipa dalej drzalo i buczalom, wiec czytajac posty zdecydowalem sie na dwumasa, i teraz ma dobre dwa. Drzenie nie ustalo. Dopiero dla proby kupilem prawa poduszke pod silnik ori z ASO i od razu lepiej, widzac to wyrzucilem pozostale i kupilem ori. Teraz mucha nie siada.

[Buczo 0]

ja z kolei zauważyłem, że efekt głośności utrzymuje się w przedziale 100-140km/h, powyżej jest już w miarę ok... (oraz poniżej : to logiczne ). Silnik też1.8 (AGN)

Wniosek jeden: nie jezdzic w tym przedziale.

A wracajac do tematu. W starym autku tez mialem wywalone poduszki pod silnikiem i powiem,ze przy takich wyzszych obrotach faktycznie silnik sie trzasl, az buda trzepalo. Warto to sprawdzic, jesli takie rzeczy sie dzieja, bo wiem z doswiadczenia, ze z 1 rozwalonej poduszki sa same klopoty - trzeba wymienic w niedlugim czasie wszystkie.

[maciekg 1]

efekt głośności utrzymuje się w przedziale 100-140km/h, powyżej jest już w miarę ok...

Święte słowa.... dopiero dzisiaj zauwazylem, ze od 150 km/h silnik wchodzi w strefę ciszy i w ogole staje się taki elastyczniejszy, przypomina sie od razu moment z filmow jak wahadłowiec wchodzi w przestrzen kosmiczną

[Tomi li 0]

Witam wszystkich, znalazłem na moim przypadku przyczynę.

Silnik 1.8 adr po przekroczeniu 3000 obr.strasznie buczy i łapie muła czyli od 100 do 140 a potem dalej ciągnie i silnik cichnie spalanie od 10 do 13 l na setkę tak samo benzyna i gaz .Przyczyną w tym i jak większości autach po przebiegu 200000 okazał się katalizator pomimo że na wylocie był biały jak nówka na wlocie delikatnie obkopcony wstawiłem strumiennicę w kształcie kata za 50zł poprawa rewelacja przy 120 cisza jak przy 100 cały czas ciągnie i spalanie spada nawet Klimy nie czuje.ps jedna sąda przed katem więc żadnych błędów