Czy rzeczywiście 200tys przebiegu w TDI to dużo?

[Reggi 5]

Silnik to 1.8 benzyna (bez gazu). Przebieg 399 tys. Pojechał na giełdę, wszyscy podchodzili i jak widzieli przebieg to od razu odchodzili... a co z tego, że auto praktycznie od pierwszego właściciela i serwisowane w jednym miejscu od prawie 11 lat?

W mojej byłej pracy koleś miał służbówkę mondziaka MKIII właśnie 1.8 ( non lpg ) .. 200 km - 1 L oleju.. auto kopciło jak diesel.. Wszystko w tym aucie padało i finał finałem pewnie gdzieś teraz robi za doniczkę bo doprowadzać do stanu to to się nie opłacało

zeby ten Mondziak mial gaz to bym go wzial

dokładaj pijątkę i bierz moją hannę.. rozrząd kosztuje całe 90 zł na zniżki :kox:

[michu93 0]

znajomu ma sharana z taxi, przemalował, ma przebieg ponad 600kkm, śmiga na niemcy i nie chce innego auta.

zresztą, takie tematy jak ten to mi na psychę walą.. dobrze tylko, że tu się nie wypowiadają tacy co mają pewne stuprocentowe niekręcone 15 letnie tdi z przebiegiem 180 z książką...

[Reggi 5]

Heh..odnośnie taxy.. z wsi mojej babci jest takich paru cwaniaków co ciągnął mersedecy z taxy..kręcą, wymieniają środki, malują i idzie takie auto jak świeże z pierwszych rąk od pana Shmitta

[Armi 2]

Kręcenie przebiegów ma swój jeszcze inny minus.

Przykładowo, diesel 300k km. Kupujesz auto z takim przebiegiem i wiesz, że za jakiś czas trzeba będzie zrobić pierdoły typu szklanki, uszczelka pod pokrywą zaworów, niech będzie nawet uszczelka pod głowicą ale to są pierdoły.

A kup diesla z przebiegiem 500k km skręconym na 200k km.

Żyjesz sobie w nieświadomości a tu nagle silnik się kończy i trzeba robić remont.

Jak wiesz, że masz taki a nie inny przebieg to można sobie na bieżąco robić pierdoły i przewidywać pewne awarie. Być przygotowanym i psychicznie i finansowo.

Ktoś tak fajnie napisał, że na forum same diesle z przebiegiem 200k km a awarie jak po 400-500k km. Coś w tym jest.

[pawel1380 0]

Heh ja mam tak Opla Vectre 93 rok kupiona przez naszą rodzinę(mojego tatę) w salonie.Dziś wybiło..uwaga..70tys km.Wszystko oryginał.Przeglądy przechodzi jak dzika .Oczywiscie serwisowana. Troszkę ją rudy zaatakował bo od 2 latek stoi na zewnątrz a wcześniej garażowana.

[Luka3s 0]

znów 70k to za mało więc podkręć stan licznika do 170-180 jak bedziesz sprzedawał

[darooo 0]

A ja ostatnio kupiłem 6 letniego AWX z niecałymi 300 tysiącami na blacie

Przynajmniej wiem co kupiłem, pierwszy właściciel, kupiony w salonie PL i tak samo oddany w rozliczaniu...

Przy allegrowych 200 tysiącach te samochody powinny być jak nowe w środku, ja mam w a4 290tysiecy i fotel igła, tylko kiera już zdarta. A tym AWX co ma 300tyś. gałka biegów lekko zjechana a kiera i fotele dbd.

A ci na alledrogo sprzedają z środkiem jak po taksówce, fotele rozprute, kiera wytarta i jeszcze napiszą, że ma przejechane 150tysięcy.

[sancho80 0]

Heh ja mam tak Opla Vectre 93 rok kupiona przez naszą rodzinę(mojego tatę) w salonie.Dziś wybiło..uwaga..70tys km.Wszystko oryginał.Przeglądy przechodzi jak dzika .Oczywiscie serwisowana. Troszkę ją rudy zaatakował bo od 2 latek stoi na zewnątrz a wcześniej garażowana.

ale ty tu piszesz o ewenemencie ktory trafia sie raz na 100 000 sztuk. niestety przy imporcie z zachodu takie rzeczy sie nie trafiaja...

tak sie zastanawiam, wczorajogladalem leona 2003rok, top sport, na blacie 180k jak zwykle...niby ksiazka jest...tylko teraz pytanie, czy orientujecie sie czy handlarze podrabiaja tez wlepki te do ksiazek z kodami wyposazenia etc?

[filip1001 1]

wlepki z kodami wyposażenia podrabiają na 100%, nawet był kilka razy taki przypadek w dziale "zakup kontrolowany", jak uwagę przyciągała wlepka z dziwną czcionką, a po sprawdzeniu numeru VIN w ASO okazywało się, że auto powinno mieć np inny silnik lub inny rocznik, niestety są to chore patologiczne zjawiska, które powszechnie występują na naszym rynku, tak samo jak ogólna dostępność używanych części do prawie nowych aut aut np na allegro,

zobaczcie sobie ile jest na allegro np. ćwiartek do Audi Q7 z 2009 roku, przecież to praktycznie nowe auta, a można do nich kupić praktycznie wszystko, kompletne zderzaki S-LINE, fotele,lampy, przecież to nie są auta kilkunastoletnie, gdzie części pochodzą z rozbiórki, demontażu aut powypadkowych więc ciekawe skąd te podzespoły pochodzą ???

a te kręcone przebiegi to wcale paranoja, jeżeli władze naszego kraju nie wprowadzą jakichś metod archiwizowania przebiegów aut to za kilka lat znalezienie auta bez kręconego licznika będzie niewiele mniejszym prawdopodobieństwem jak trafienie szóstki w totka, a główną przyczyną kręcenia jest popyt na coraz to nowsze ( nie znaczy droższe) auta, które chcieliby kupować Polacy, bo przecież jak to będę jeździć zakatowanym Audi z 2002 roku z przebiegiem 325 tys, jeżeli sąsiad ma dopiero co kupioną BMW z 2000 roku z przebiegiem 180 tys, lepiej kupić ładną podpicowaną sztukę z ustawionymi 170-oma tysiącami na blacie, bo i tak nikt nie będzie wnikał ile jest w realu. Zresztą auta z cofniętymi szafami są tańsze od tych z prawdziwymi małymi przebiegami, więc jeszcze lepiej bo Polak nie lubi przepłacać. A skoro jest i dobrze i tanio to jest SUPER

AMEN

[Reggi 5]

ci na alledrogo sprzedają z środkiem jak po taksówce, fotele rozprute, kiera wytarta i jeszcze napiszą, że ma przejechane 150tysięcy. :thumbdown

Amatorzy.. każdy szanujący się handlarz obszywa kierę i wymienia boczki w fotelach

[sancho80 0]

no to mam delikatny problem bo chce w sobote brac Leona a wiem ze ksiazka moze byc podrobiona (w ASO nie sprawdze bo Seat po Vinie nie archiwizuje;/)

[jedrekx 120]

W mojej byłej pracy koleś miał służbówkę mondziaka MKIII właśnie 1.8 ( non lpg ) .. 200 km - 1 L oleju.. auto kopciło jak diesel.. Wszystko w tym aucie padało i finał finałem pewnie gdzieś teraz robi za doniczkę bo doprowadzać do stanu to to się nie opłacało

ale to Mondeo, o którym mówiłem to MK II

[marec-ki 0]

w ASO nie sprawdze bo Seat po Vinie nie archiwizuje

Jak nie jak tak ja sprawdzałem Leona ściągniętego z Belgii. Trochę ponarzekali ale sprawdzili mi. Zresztą wyszedł niezły wałek i powiedzieli, ze ASO na zachodzie już też kręcą i robię manianę.

Na A4, któe obecnie posiadam zwróciłem uwagę głównie dlatego że jako auto ze statusem "Sprowadzony z Niemiec" miał przebieg 235kkm. Nie wiem czy prawdziwy, nie sprawdzałem tego.

Przy sprzedawaniu nie będe cofał. W aukcji dam wpis jak to podobnie było w przypadku pewnej BMW :tekst dosadny,ale działający lub poprostu "cena i przebieg do negocjacji"

[kkam 50]

Takie sytuacje nie dzieją się tylko u nas. Podobny proceder zaczyna się tez u niemców. Brat mojej dziewczyny pracuje w Niemczech i ostatnio rozglądał się za b6. Poszedł do jednego autohandlu prowadzonego przez turków, znalazł ładne b6 tylko trochę mu wnętrze nie odpowiadało...wytarte fotele i kierownica...a co Turek na to? że ma dać zaliczkę i zadeklarować się ze bierze auto to mu przełożą wnętrze z innej b6.

[MAJKI 6]

Heh ja mam tak Opla Vectre 93 rok kupiona przez naszą rodzinę(mojego tatę) w salonie.Dziś wybiło..uwaga..70tys km.Wszystko oryginał.Przeglądy przechodzi jak dzika .Oczywiscie serwisowana. Troszkę ją rudy zaatakował bo od 2 latek stoi na zewnątrz a wcześniej garażowana.

ale ty tu piszesz o ewenemencie ktory trafia sie raz na 100 000 sztuk. niestety przy imporcie z zachodu takie rzeczy sie nie trafiaja...

tak sie zastanawiam, wczorajogladalem leona 2003rok, top sport, na blacie 180k jak zwykle...niby ksiazka jest...tylko teraz pytanie, czy orientujecie sie czy handlarze podrabiaja tez wlepki te do ksiazek z kodami wyposazenia etc?

Podrabiają ale jest inna czcionka, ale ostatnio trafiłem na giełdzie gościa co miał wycięta ori wklejke z ori ksiazki i wklejona była do nowej ksiazki, dla kogos kto sie nie zna moze przejdzie ale rzucało sie to troche w oczy bo gruba ta wklejka była

[Armi 2]

Takie sytuacje nie dzieją się tylko u nas. Podobny proceder zaczyna się tez u niemców. Brat mojej dziewczyny pracuje w Niemczech i ostatnio rozglądał się za b6. Poszedł do jednego autohandlu prowadzonego przez turków, znalazł ładne b6 tylko trochę mu wnętrze nie odpowiadało...wytarte fotele i kierownica...a co Turek na to? że ma dać zaliczkę i zadeklarować się ze bierze auto to mu przełożą wnętrze z innej b6.

Nie myl Niemców z Turkami

[filip1001 1]

Takie sytuacje nie dzieją się tylko u nas. Podobny proceder zaczyna się tez u niemców. Brat mojej dziewczyny pracuje w Niemczech i ostatnio rozglądał się za b6. Poszedł do jednego autohandlu prowadzonego przez turków, znalazł ładne b6 tylko trochę mu wnętrze nie odpowiadało...wytarte fotele i kierownica...a co Turek na to? że ma dać zaliczkę i zadeklarować się ze bierze auto to mu przełożą wnętrze z innej b6.

Nie myl Niemców z Turkami

[adrianus 0]

mam dla was rozrywke jak sie bedziecie nudzic ktoregos dnia, lub juz bedziecie sie nudzic swoim samochodem, lub na niego narzekac, podjedzcie sobie do jakiegos komisu na chwilke i poogladajcie fury, potem wsiadzcie do swojego i jak reka odjął , juz nie bedziecie chcieli zmieniac samochodu

ja w zeszlym roku mialem chec zamienic aeb na jakiegos diesla, ale poogladalem kilka a'czworek i za kazdym razem jak wsiadalem do siebie to micha mi sie cieszyla. przebieg taaaaaki duzy, ale fotel nigdzie nawet nie smyrniety, zero przecierek, mieszek galki od biegow tez bez zadnych zadziorow, plastiki czarne, kierka lekko wytarta(ale to ragga bedzie mial co robic:) )i wsio!

a nie jak te wszystkie w komisach, mieszki biale, porwane, bo sie skora pokruszyla, plastiki biale wytarte, siedzenia jakby je amstaff poobgryzal itp

[kubson 3]

Przebiegi około 130kk zdarzaja sie w samochodach 10 paro letnich na luzzie..

Większąść ma zawsze nie jedno a chociaż 2 auta . Na moim przykładzie podam, mam samochod z salonu 96r. nalatane tylko 140kk a to dlatego ze praktycznie co rok-2 lata zmieniam samochód którym pokonuje 50kk.

Teraz moje audi ma chyba juz 210 o sprzedaż sie nie boje bo jej stan jest idealny napewno ktoś z rodziny kupi w chwile..

[m@riucha 0]

Takie sytuacje nie dzieją się tylko u nas. Podobny proceder zaczyna się tez u niemców. Brat mojej dziewczyny pracuje w Niemczech i ostatnio rozglądał się za b6. Poszedł do jednego autohandlu prowadzonego przez turków, znalazł ładne b6 tylko trochę mu wnętrze nie odpowiadało...wytarte fotele i kierownica...a co Turek na to? że ma dać zaliczkę i zadeklarować się ze bierze auto to mu przełożą wnętrze z innej b6.

Nie myl Niemców z Turkami

Z tymi Turkami to różnie bywa, rok temu byłem ze szwagrem po golfa w Hamburgu. Wchodzimy do komisu Turka gdzie stoi kilkanaście fajnych aut vw, audi i opel, z zewnątrz najwyżej małe ryski na lakierze, środek elegancko wyszykowany tylko przebieg "odstraszający" oryginalny po 400-500tys w 5-6 letnich autach. Na pytanie dlaczego nie skręcił liczników odpowiedział nam że może to zrobić za 50 euro tak że nikt się nie pozna ale on jest uczciwy i sprzedaje je w oryginalnym stanie