Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spociki Łódzkie


Seba_LDZ

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 76.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Seba_LDZ

    14310

  • klysek

    8185

  • bartek1605

    6526

  • Kimi

    5681

Top użytkownicy w tym temacie

chyba szukamy na upartego dziurki, przez którą się może zapowietrzać... Jak nie to, to tandem pompa. Panton? Wymyślimy jeszcze coś innego, czy od razu mówimy, że "samochód się popsuł"? :polew:

1. odłączenie aku nie miało sensu no ale zostało sprawdzone i wszystko jasne

2. jeżeli po jednej nocy pali a po 2 nocach nie pali to trzeba sprawdzić cały układ paliwowy.... gdzieś może jednak jest nieszczelność... pompa.....hmmm... też możliwe bo auto ma trochę nalatane... zacząć od szczelności układu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no spoko ja to sie nie martwie :) z takimi specjalistami nie zgine :D to wiem na pewno :)

hmm ja to sie na tym nie znam i nie mam pojecia jak sprawdzic uklad paliwowy no ale mysle ze nie spodziewaliscie sie ze bede wiedzial :P:D :D :D

damy rade jakos ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o zaworze zwrotnym, ale wiesz - po jednej nocy auto pali i to mnie dziwi strasznie... jeśli TP nie trzyma ciśnienia, to zawór i tak nic nie zmieni - nie mam manometru, żeby sprawdzić ciśnienie pompy elektrycznej, więc to kolejne podejrzenie... Oleju nie przybywa (uszczelniacze pod pompkami nowe), więc chyba nadal będziemy sprawdzać szczelność ukł. paliwowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DJ może byś moje tuleje tylnej belki sprzedał te używane :polew: :polew: :polew:[br]Dopisany: 20 Październik 2011, 22:03_________________________________________________mam jeszcze tarcze i klocki oryginały OOOO gdyby ktoś potrzebował :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem o zaworze zwrotnym, ale wiesz - po jednej nocy auto pali i to mnie dziwi strasznie... jeśli TP nie trzyma ciśnienia, to zawór i tak nic nie zmieni - nie mam manometru, żeby sprawdzić ciśnienie pompy elektrycznej, więc to kolejne podejrzenie... Oleju nie przybywa (uszczelniacze pod pompkami nowe), więc chyba nadal będziemy sprawdzać szczelność ukł. paliwowego...

taaaaa nadal bedziemy sprawdzac szelnosc ukladu :D ok :P heheheh czyli ze co :naughty::kox: :kox: :kox::polew: :polew: :polew:

tragedia jak sie jest lewym w jakims temacie :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panton, dj. rozumiem że wy macie jakiś dowód na to że to paliwo ucieka a nie nic innego? tak tylko się biernie przyglądam rozmowie :)

rem1k auto po 24h pali.... a po 48h nie pali.. moim zdaniem to nie wina zimnego silnika (przecież po jednej nocy jest zimny a pali) więc pozostaje paliwko... z tego co Sebka wypytałem w sobotę rano pod jego garażem to auto "chechła chechła" aż w końcu zapali... to chechłanie wygląda mi na brak paliwa.... aku zdrowy więc kręci ale, że paliwko gdzieś spierdziela to zanim zaciągnie paliwka silnik próbuje zapalić na tym co ma a ma powietrze tylko (tak mi to wygląda) na samo powietrze autko nie zapali dlatego Sebek go rano jorga jorga... tym jorganiem układ paliwowy wypełnia się paliwkiem a nie powietrzem i po pewnym czasie tego chechłania jak to określił Sebek auto w końcu ma paliwo i zaskakuje.... trochę mnie zastanawia że kilka razy zapłon problemu nie rozwiązał (pompa powinna paliwka napompować i auto powinno zagadać).... hmm..... ominąłbym wszystko i z butelko wężykiem podłączył się omijając ten cały układ..... i wtedy próbował odpalić... generalnie trzeba albo potwierdzić albo obalić teorie z paliwem.... bo może jest inna przyczyna - a ja jestem w błędzie i źle szukamy..... człowiekiem jestem tylko.... mylić się mogę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siema Aniu :wink4:[br]Dopisany: 21 Październik 2011, 19:36_________________________________________________ale puchy :mysli:

Seba pewnie w drodze Kimi w Intercity a reszta pewnie drzemie :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...