Spociki Łódzkie

[zlota1977 0]

asfalt imitują

[MarianekZg 2]

every ciało

wpadłem tylko na chwilkę i zaraz spadam dalej do robutki

[bartek1605 1]

dzień dobry, cześć i czołem

[Kimi 0]

Aloha ewryciało

Witam Piękne Panie z Południowej Polski

[Magdalenah 11]

bry w ten śniegowy dzionek pierwszy w tym roku. Mój pies po raz pierwszy widział śnieg, i się wystraszył a potem szalał radośnie. Spocik o 19 ? czyli zabawa do rana czy co ?

[Kimi 0]

bry w ten śniegowy dzionek pierwszy w tym roku. Mój pies po raz pierwszy widział śnieg, i się wystraszył a potem szalał radośnie. Spocik o 19 ? czyli zabawa do rana czy co ?

Musiał mieć fajną minę

[Seba_LDZ 0]

Kimi sciagaj brewki

[Kimi 0]

Kimi sciagaj brewki

Spadaj..

:decayed:

[Seba_LDZ 0]

hehehe nie spadaj tylko maja racje

[Hugo 390]

Ok startuje do Łodzi

[Seba_LDZ 0]

3...2...1...0 GO GO GO GREEN GREEN GREEN

[Kimi 0]

Ok startuje do Łodzi

Czekamy...

[Hugo 390]

3...2...1...0 GO GO GO GREEN GREEN GREEN

Stoi kiedyś wujaszek na światłach i gada z kumplem. Zmieniło się na zielone , a oni się zagadali i stoją. Po chwili klakson i słychać : "Jedź qrwaaaaaaaa , zieleńsze nie będzie" :polew: :polew:

[Kimi 0]

3...2...1...0 GO GO GO GREEN GREEN GREEN

Stoi kiedyś wujaszek na światłach i gada z kumplem. Zmieniło się na zielone , a oni się zagadali i stoją. Po chwili klakson i słychać : "Jedź qrwaaaaaaaa , zieleńsze nie będzie" :polew: :polew:

:polew:

Też to gdzieś słyszałem, coś w stylu: "Czekasz, aż ku...a będzie bardziej zielone?" czy jakoś tak :polew:

A przy okazji:

Mąż z żoną leżą w łóżku. W pewnym momencie mąż wstaje i zaczyna nerwowo krążyć po całej sypialni.

W końcu żona pyta:

- Co się stało?

- Seksu mi się zachciało

- No to chodź

- No przecież chodzę

[Seba_LDZ 0]

:polew: :polew:

[Hugo 390]

Dobra odmeldowuje się Odezwe się jak będę już w Zgierzu Miłego dnia

[Kimi 0]

Dobra odmeldowuje się Odezwe się jak będę już w Zgierzu Miłego dnia

Szerokości

[Seba_LDZ 0]

no no powodzenia

Małego niedźwiadka Aleksa uniosła kra na środek morza.

Pewnie by umarł z głodu i chłodu, gdyby lodołamacz "Arktyka" nie wkręcił go w śrubę...

[Kimi 0]

no no powodzenia

Małego niedźwiadka Aleksa uniosła kra na środek morza.

Pewnie by umarł z głodu i chłodu, gdyby lodołamacz "Arktyka" nie wkręcił go w śrubę...

:laghing2:

[zlota1977 0]

no no powodzenia

Małego niedźwiadka Aleksa uniosła kra na środek morza.

Pewnie by umarł z głodu i chłodu, gdyby lodołamacz "Arktyka" nie wkręcił go w śrubę...

makabryczne wręcz poczucie humoru