Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Jak to jest z tym chłodzeniem turbiny po jeździe ??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Każdym autem z turbinka ta chwile powinno sie odczekać do wyłączenia zapłonu.

troszke wkurzajace jest te czekanie, szczegolnie jak sie ktos gdzies spieszy :cool1:

Turbotimer i po kłopocie.

Opublikowano

owszem zgadzam się, że wkurzające może być troche to czekanie szczególnie w sytuacji jak sie człowiek bardzo śpieszy albo jedzie z pasażerami...wszyscy wychodzą a ja nadal siedze w aucie jak taki beduin i czekam aż schłodzę turbo :tongue4: ale wtedy obracam to w żart i mówie:

- Spokojnie, ja mam diesla! :) i wszyscy śmiech ale zarazem powaga - kurde chyba coś w tym musi być, chyba sie coś tam zna :>

jak kolego się spóźniasz gdzies i poczekasz 1min dłużej w aucie by schłodzić turbawke to zapewne ta jedna minutka nie zbawi Cie np. przed wylaniem z roboty hehe :tongue4: a jak zabulisz za nową to kopara opadnie zapewne :kox:

Opublikowano

No co w końcu nie od dziś wiadomo że diesel dla statecznych kierowców w średnim wieku :polew:

Opublikowano

eeee nie prawda :polew: zap...asz żeby mieć czas wystudzić turbo :polew:

Opublikowano

przy gnojowozach nie jest tak istotne chłodzenie turbiny jak przy benzyniakach , temperatury spalin są o wiele nizsze :wink4:

założyć TT i po problemie :good:

Opublikowano

przy gnojowozach nie jest tak istotne chłodzenie turbiny jak przy benzyniakach , temperatury spalin są o wiele nizsze :wink4:

założyć TT i po problemie :good:

ile ten Turbotimer kosztuje :wink4:?

Opublikowano

Zamykam bo robi się OT

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...