dingodi Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Jestem po samodzielnym zabiegu odgrzybiania. Rozpiera mnie duma, ale wpadłem na pomysł który zrealizuje przy następnym odgrzybianiu. A o co chodzi to za chwilkę . Jak to wyglądało: 1. Kupiłem odpowiedni środek w Norauto i nowy filtr kabinowy. 2. Poczytałem co i jak należy wykonać . 3. Doszedłem do postu w którym mowa o zdemontowaniu schowka i jak w moim przypadku wcześniej również zmieniarki CD. 4. Zdemontowałem co trzeba i wg instrukcji, do odpowiedniego otworu podałem środek na grzyby. 5. Poskładałem wszystko do kupy i jak dotąd jest OK. Czas pracy jak na pierwszy raz to 1,5 godziny nie licząc czasu jaki trzeba poświęcić na samą aplikację środka. Zadałem sobie pytanie . Czy mógłbym przy następnym odgrzybianiu uniknąć demontażu schowka ? Odpowiedź brzmi TAK...... Myślę teraz , że tą czarną zaślepkę można przecież przebić , a do otworu zamontować na stałe wężyk o średnicy powiedzmy 10/15mm i o długości wystarczającej do umieszczenia go gdzieś w schowku lub ostatecznie pod nim. Taki wężyk można czymś zatkać , a w razie potrzeby poprzez ten wężyk przekładać aplikator zakończony dyszą. Ważne aby można było wykonywać ruchy pozwalające na dokładne rozpylenie pianki. Zalety chyba wielkie - Nie trzeba demontować schowka , a co gorsze potem go montować. Myślę , że po paru takich czynnościach wystąpi problem z gwintami i mocowaniem, a przecież szkoda. Ponadto można odgrzybiać częściej ponieważ czynność będzie banalnie prosta. Co o tym myślicie ? [mod]Gdzie jest prefix!!!! - poprawiłem (kolejne wylądują w koszu)[/mod]
alf Opublikowano 24 Maja 2011 Opublikowano 24 Maja 2011 Pomysł super właśnie mam zdemontowany schowek i czekam na środek do odgrzybiania Wurtha. Nie daje mi jednak spokaju to, że podobno te preparaty wsiąkają w jakąś gąbkę i potem brzydko pachnie.
ps2snake Opublikowano 28 Maja 2011 Opublikowano 28 Maja 2011 Osobiscie stosuje do odgrzybiania preparat wurtha. Co do zapachu to po jednym dniu nic nie czuc ani nic brzydko nie pachnie. Ja bym nic nie montowal bo klimy nie trzeba odgrzybiac co miesiac ani co pol roku. Raz na wiosne starczy Tak ze zanim Ci wyrobią sie gwinty itp to samochod sprzedasz :gwizdanie:
Gość Opublikowano 29 Maja 2011 Opublikowano 29 Maja 2011 dokladnie przeciez gwinty nie sa z plastiku by sie ukrecily po odkrecaniu raz na 2 lata. pzdr.
dingodi Opublikowano 29 Maja 2011 Autor Opublikowano 29 Maja 2011 Ale jeśli ktoś jest alergikiem to odgrzybianie raczej 2 razy w roku to minimum. Wszystko zależy od woli właściciela, znam osobiście takiego gościa który myje i odkurza samochód 2 razy w roku.
ps2snake Opublikowano 30 Maja 2011 Opublikowano 30 Maja 2011 Nie alergia nie stanowi... Grzyb pojawia sie w zniedbanej klimie a "odgrzybianie" raz do roku to poprostu profilaktyka. Powinno sie odgrzybiac na wiosne bo w zimie itak sie nie uzywa :gwizdanie:
pastaldo Opublikowano 30 Maja 2011 Opublikowano 30 Maja 2011 A pomysł kolegi jest bardzo dobry ale nie z tego dokładnie powodu. W B6 przy parowniku jest miejsce na rurkę do podłączenia chłodzenia schowka. Jest gdzies na forum watek jak kolega to zakłądał jest a koszt około 100zł i taki gdzie ktoś zrobił coś takiego przy B5. I taka rurka wchodzi praktycznie obok parownika. Już łapiecie? Można przez te rurke to aplikować a można tez w ten sposób sobie załatwić schładzany schowek
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się