[ALL B6] Fabryczny hak

[VicVega]

Koledzy,

mam zamontowany w moim B6 fabryczny (tak mniemam) hak. Niestety jest on schowany jak by pod zderzakiem. Jest dokładnie taki sam, jak w instrukcji, ale dużo wyżej. Czy jego się jakoś wysuwa, odkręca czy coś? No przecież nie będę zdejmował zderzaka żeby hak podpiąć...

Zdjęcie:

[niuniek222]

Z tego co ja tu widze to masz hak wpinany. Hak powinien być schowany w bagażniku gdzie znajduje się koło.

[VicVega]

Tak, to się zgadza. Problem polega na tym, że ten stelarz pod hak jest schowany pod zderzakiem. Hak jeszcze się jakoś podepnie, ale świateł nie da rady.

[niuniek222]

Też mam hak odpinany który lezy sobie w tylnim kole i nie był wogóle używany (poprostu poprzedni własciciel nie miał takiej potrzeby i ja również) ale gdyby mi przyszło go podpiąć to pewnie też bym miał kłopoty. Może ktoś kto już to robił odpisze nam w jaki sposób podpiąć hak wraz ze światłami gdyż złącze jest tak umieszczone, że przeszkadza zderzak.

[dobis1]

Gniazdo jest na opuszczanym ramieniu (musisz pociągnąć w dół) jeśli nie chce iść to poprostu zardzewiało - ja tak właśnie miałem i dopiero jak z kanału rozkręciłem ten mechanizm i wyczyściłem to chodzi ładnie teraz. Psiknij WD40.

[niuniek222]

A już myślałem, że audi pod tym względem sie nie popisało, ale jednak co firma to firma

[VicVega]

No dobra, to wiele wyjaśnia. U mnie raczej zapieczone, bo dość sztywno to wszystko siedziało, ale może się jeszcze ruszy, zobaczymy. Trzeba to obadać i wbić w dowód. Nigdy nie wiadomo kiedy hak się przyda.

[Onkel]

U mnie też się wysuwa. Fajne rozwiązanie bo w ogóle nie widać, że hak jest A jak potrzebny to tylko hak z bagażnika, gniazdo opuszczam w dół i jest

[niuniek222]

Zgadza się, właśnie dlatego w tego typu rzeczach audi wyprzedza inne marki, audi jest droższym autem od innych ale wiadomo za co się płaci.

[VicVega]

Nie przesadzajmy z tymi zachwytami, bo audi ma też wiele wpadek jak chociażby regulacja geometrii kół, wielowahaczowe zawieszenie, odłażąca farba elementów wnętrza itd..

ALE dziś poszarpałem trochę tę wtyczkę od haka i ruszyła. Z początku z oporem, a potem już gładko wysuwa się i można z haka korzystać. Muszę tylko podjechać na stację diagnostyczną po zaświadczenie i do wydziału komunikacji żeby wbić w dowód, bo poprzedni właściciel chyba tego nie zauważy..

Pozdrawiam

[Sylwo]

niedawno zamontowałem identyczny hak u siebie i wszystko było by ok , gdyby nie trzeba było ciąć zderzaka.

wg mnie nie jest to do końca dobrze rozwiązane w audi, niby oryginał, a kątówkę trzeba było uruchomić.

[Onkel]

niedawno zamontowałem identyczny hak u siebie i wszystko było by ok , gdyby nie trzeba było ciąć zderzaka.

wg mnie nie jest to do końca dobrze rozwiązane w audi, niby oryginał, a kątówkę trzeba było uruchomić.

Kolego zobacz zdjęcie w pierwszym poście i ja mam tak samo. Tylko ja mam oryginał audi i nic nie jest wycięte. Trochę trzeba było pomyśleć a nie od razu kątówka Hak ładnie się dopina ( w sumie jeszcze nie zakładałem bo nie było potrzeby) a elektryka wysuwa się ładnie tak, że nie jest nic wycięte. W ogóle nie widać że jest hak.

[Sylwo]

niedawno zamontowałem identyczny hak u siebie i wszystko było by ok , gdyby nie trzeba było ciąć zderzaka.

wg mnie nie jest to do końca dobrze rozwiązane w audi, niby oryginał, a kątówkę trzeba było uruchomić.

Kolego zobacz zdjęcie w pierwszym poście i ja mam tak samo. Tylko ja mam oryginał audi i nic nie jest wycięte. Trochę trzeba było pomyśleć a nie od razu kątówka Hak ładnie się dopina ( w sumie jeszcze nie zakładałem bo nie było potrzeby) a elektryka wysuwa się ładnie tak, że nie jest nic wycięte. W ogóle nie widać że jest hak.

no właśnie masz to wycięcie o którym mówię, a którego ja nie miałem u siebie.

[VicVega]

Ale to już nie jest wina Audi, że ktoś zamówił Twoje auto bez haka.

[Sylwo]

rozumiem że jest fabryczny zderzak specjalnie pod hak już z tym wycięciem?

według mnie , hak z pierwszego postu też ma cięty zderzak a nie oryginał.

ehh człowiek całe życie się uczy :>

[kapete]

Oryginalne gniazdo pod hak jest tak zamontowane, że gdy nie ma haka nie widać, że w tym aucie może być hak.

Zwracam uwagę (na własnym przykładzie), że hak prawdopodobnie nigdy nie używany przez poprzedniego włściciela ma tendencje to wypinania się z samochodu. Pomimo przekręcenia "pokrętła" blokującego i wyjęciu kluczyka - kulki nie blokowały się i hak wylatał. Mało przyjemne jest gdy załadowana przyczepa wypina się na torach tramwajowych. Pomogło mu dopiero gruntowne czyszczenie wnętrza przy pomocy różnych specyfików.

[VicVega]

rozumiem że jest fabryczny zderzak specjalnie pod hak już z tym wycięciem?

według mnie , hak z pierwszego postu też ma cięty zderzak a nie oryginał.

Myślę, że jest fabryczny (w sensie nie dokładany). Wycięcie jest bardzo schludne i równe, w bagażniku komplet hakowy (czyli hak, zestaw koło zapasowe w płynie plus sprężarka), narzędzia w dwóch walizeczkach po bokach, do tego na klapie bagażnika mam naklejkę informującą o dopuszczalnym obciążeniu na hak. Wygląda to fabrycznie, ale nigdy nic nie wiadomo. Trzeba by zajrzeć do papierów niemieckich albo po kodzie wypasu dojść, ale nie wiem jaki kod miał hak w tych modelach.

Zwracam uwagę (na własnym przykładzie), że hak prawdopodobnie nigdy nie używany przez poprzedniego włściciela ma tendencje to wypinania się z samochodu[...]

A może za ciężką przyczepę podpiąłeś?

[kapete]

Zdecydowanie był zasyfiony w środku. Po "umyciu" słychać było jak w środku coś strzeliło (pewnie coś odpuściło) i przejechałem z tą przyczepą ...set km. Z kwitów wynika, że mogę wziąć 1700 kg na hak, a ta ważyła ok 750. Co do nacisku na hak sądzę, że było ok. 50-60 kg.

[VicVega]

Byłem dziś na stacji diagnostycznej żeby sprawdzić ten hak i wziąć papierek do Wydziału Komunikacji. Po pierwsze okazało się, że kostkę mam 13-pionową i na polskie standardy potrzebna jest przejściówka na 7 pinów. A po drugie styki miałem tak zaśniedziałe, że działał jedynie "stop". Reszta świateł milczy. Popsikam codziennie spray'em do styków albo jakimś WD-40, może przejdzie.

[Lukasch44]

ten hak to pewnie nadaje się tylko do zapinania bagażnika na rowery mam też taki ori u siebie, ale poważnej przyczepy bym chyba nie zapiął.