Skocz do zawartości
IGNOROWANY

10 rocznica zamachów z 11.09


Kimi

Rekomendowane odpowiedzi

Hm, ja też nie wierzę, że USA nie maczały w tym palców. A co do tego dnia to byłem wtedy na wakacjach u kuzyna (jeszcze byłem studentem :P). I na tvn24 pokazali jak pierwszy samolot uderzył w jedną z wież. Nie myślałem, że to się dzieje naprawdę, ale komunikaty wskazywały na to, że jednak tak. Po chwili było pokazane jak drugi samolot uderza. Wtedy oczywiście co ?? Mama dzwoni do mnie że mam wracać do domu, bo wojna wybuchła :polew: No ale na tamtą chwilę to w sumie wszystko było możliwe. Nie wiem, czym oni (USA) się usprawiedliwiają (oczywiście wewnętrznie, bo nigdy prawda nie wyjdzie na jaw), poświęcając tyle niewinnych ofiar. To prawie jak obozy śmierci za czasów wojny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jest też sprawa uderzenia samolotu w Pentagon, którego nikt nie widział, którego nie zarejestrowała żadna kamera i który po zderzeniu wyparował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa jest też sprawa uderzenia samolotu w Pentagon, którego nikt nie widział, którego nie zarejestrowała żadna kamera i który po zderzeniu wyparował

Jak kamery nie widziały :kox: - w 10 rocznicę pokazano przecież w TV film jak uderza :polew: Najpierw wysuwa się z prawej strony kawałek czegoś, co wielkiego samolotu pasażerskiego na bank nie przypominało, a później już jest wybuch i samolot czary-mary znikł :decayed: Spryciarze Talibany.. Coperfield wymięka

Na miejscu też się stopił w 0,00001s, a znaleziony silnik - jak stwierdzono, konstrukcji RR okazał się nim nie być - oświadczyła to sama firma RR, która tego typu silników nigdy w swojej ofercie nie miała :gwizdanie:

Kilka minut po uderzeniu, z pobliskiego hotelu i sklepów agenci rządowi zarekwirowali nagrania z kamer przemysłowych, których nie ujawniono.

Szkoda tych wszystkich ludzi i ich rodzin, którzy tyle się wycierpieli przez tą tragedię... :hi:

Podobnie jest z Biblią, czy wiarą chrześcijańską - wszyscy wierzą, że jest jak jest, bo są tego nauczeni, mając jednocześnie świadomość, że pewne rzeczy są niemożliwe i wzajemnie sobie zaprzeczające - wystarczy poczytać chociażby Stary Testament :)

Ciekawe, czy kiedyś się dowiemy prawdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając ten wątek nie chciałem by przerodził się w dyskusję o teoriach spiskowych na temat 9/11, ale tak naprawdę nie wątpiłem, że tak będzie :tongue4: :tongue4: :tongue4:

No to skoro już, to teraz pomijając wszelkie dowody za/przeciw teorii spiskowej (czyli słynny samolot uderzający w Pentagon, którego to samolotu podobno nie było, upadek wież przypominający kontrolowane wyburzenie itd.) mam pytanie do zwolenników owej teorii:

Jak to się stało, że przez 10 lat nigdzie nie wypłynęła żadna informacja od kogokolwiek zaangażowanego w "zamach" ze strony rządu USA na temat tego, jak naprawdę wyglądały wydarzenia z 9/11 ?

A że ludzi zaangażowanych w to musiało być w pytę (samo podłożenie ładunków wybuchowych, które rzekomo miały "położyć" obie wieże WTC to robota dla sporej ekipy fachowców od kontrolowanych wyburzeń) to nie wątpię.

I nikt, absolutnie nikt z pracujących w wieżach WTC ludzi (około 50-60 tysięcy osóB) nie zauważył niczego podejrzanego. Ciekawe.

Ja wiem, że rząd USA ma ludzi od pilnowania takich tajemnic, że spora część osób zaangażowanych w spreparowanie zamachów (zakładając, że faktycznie zostały spreparowane) mogła w tajemniczych okolicznościach zniknąć. Ale oni też mieli rodziny, znajomych. Ktoś musiałby zacząć drążyć. Ktoś na pewno coś by zauważył. No nie ma bata, żeby taka akcja się nie wydała.

Samo zarekwirowanie nagrań z kamer wideo to żaden dowód na teorię spiskową. Przypuszczam, że tak postępuje każda policja czy inna służba śledcza na świecie w przypadku, gdy takie nagranie mogłoby posłużyć do ustalenia przebiegu wydarzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w tym pamiętnym dniu byłem w Italii, jak wróciłem z pracy i jak zobaczyłem relację w TV (nie rozumiejąc o czym oni mówią) pierwsze co mi przyszło na myśl oglądając walące się budynki, że to kontrolowane wyburzenie, dopiero później przetłumaczono mi dokładnie co się stało

po kilku latach od tego zdarzenia oglądnąłem na wp (enigma) ten reportaż

)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jak piszecie, za dużo tu niejasności niestety... Jeśli ktoś chce sobie wyrobić poglad to polecam ten film:

11 września Niewygodne fakty PL.Lektor Loose change 2nd.Edition (Pełny dokument)

w przypadku takich wydarzeń zwykli ludzie nigdy nie dowiadują się prawdy i tak już zostanie :disgust:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jak piszecie, za dużo tu niejasności niestety... Jeśli ktoś chce sobie wyrobić poglad to polecam ten film:

11 września Niewygodne fakty PL.Lektor Loose change 2nd.Edition (Pełny dokument)

w przypadku takich wydarzeń zwykli ludzie nigdy nie dowiadują się prawdy i tak już zostanie :disgust:

To teraz odwróćmy kota ogonem - na ile wiarygodne wg. Was są te wszystkie "dokumenty" zmierzające do udowodnienia wszystkim, że 9/11 to była sprawka rządu USA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie są bardziej wiarygodne niż to co pokazują w TV czyli, że budynki zawaliły się pod wpływem paliwa lotniczego i że powstała dziura oraz znaleziony silnik w pentagonie były po uderzeniu samolotu pasażerskiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jak piszecie, za dużo tu niejasności niestety... Jeśli ktoś chce sobie wyrobić poglad to polecam ten film:

11 września Niewygodne fakty PL.Lektor Loose change 2nd.Edition (Pełny dokument)

w przypadku takich wydarzeń zwykli ludzie nigdy nie dowiadują się prawdy i tak już zostanie :disgust:

To teraz odwróćmy kota ogonem - na ile wiarygodne wg. Was są te wszystkie "dokumenty" zmierzające do udowodnienia wszystkim, że 9/11 to była sprawka rządu USA?

nie muszę oglądać żadnych dokumentów, wystarczy że zobaczę filmik jak walą się wieże, poziome wybuchy poniżej poziomu pożaru i idealne zapadnięcie się budynków pod siebie w kilkanaście sekund, po prostu wyburzenie kontrolowane. O okrągłym otworze w pentagonie, braku śladów skrzydeł na budynku i szczątków samolotu już nie wspomnę. Jeśli nie widziałeś tego filmu to polecam, sam ocenisz :wink4:

najbardziej przerażające w tym wszystkim jest to z jaką łatwością władza może tak manipulować obywatelami :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jak piszecie, za dużo tu niejasności niestety... Jeśli ktoś chce sobie wyrobić poglad to polecam ten film:

11 września Niewygodne fakty PL.Lektor Loose change 2nd.Edition (Pełny dokument)

w przypadku takich wydarzeń zwykli ludzie nigdy nie dowiadują się prawdy i tak już zostanie :disgust:

To teraz odwróćmy kota ogonem - na ile wiarygodne wg. Was są te wszystkie "dokumenty" zmierzające do udowodnienia wszystkim, że 9/11 to była sprawka rządu USA?

nie muszę oglądać żadnych dokumentów, wystarczy że zobaczę filmik jak walą się wieże, poziome wybuchy poniżej poziomu pożaru i idealne zapadnięcie się budynków pod siebie w kilkanaście sekund, po prostu wyburzenie kontrolowane. O okrągłym otworze w pentagonie, braku śladów skrzydeł na budynku i szczątków samolotu już nie wspomnę. Jeśli nie widziałeś tego filmu to polecam, sam ocenisz :wink4:

najbardziej przerażające w tym wszystkim jest to z jaką łatwością władza może tak manipulować obywatelami :angry:

Aha. Czyli wieże WTC były przygotowane do kontrolowanego wyburzenia.

I dwa 400-metrowe budynki, w których pracowało kilkadziesiąt tysięcy przypadkowych ludzi były penetrowane przez osoby, którzy te ładunki przygotowywali do odpalenia. I nikt niczego nie zauważył - żadnych podejrzanych paczek, kabli, odbiorników radiowych - niczego.

Tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak Żydów w tym dniu nie było w pracy? :gwizdanie:

Bo tak napisali w necie? Że ich nie było?

Czy może masz jakieś wiarygodne źródła na temat tego, ilu Żydów pracowało w firmach mających swoje biura w WTC 1 i 2, i ilu z nich faktycznie przebywało bądź nie w pracy rano 11.09.2001 roku? Bo to jest dla mnie wiarygodne źródło - lista obecności. A nie, że ktoś tak sobie napisał.

Na tej samej zasadzie ja mogę napisać, że w chwili zamachu w WTC 1, 2 i 7 nie było żadnego Johna Smitha. To dobitnie świadczy o fakcie, że za zamachem stoi potężna organizacja Johnów Smithów. Tak samo weryfikowalna informacja, jak ta o Żydach.

Pamiętam ten dzień i pamiętam, jak po sieci zaraz zaczęła krążyć np. informacja, że jak wkleisz numer lotu jednego z samolotów, który pieprznął w WTC do Worda w czcionce Windings, czy jakoś tak, pojawią się symbole ukazujące dwa samolociki lecące w kierunku dwóch wysokich budynków.

Pamiętam, jak wszyscy się tym jarali.

A potem okazało się, że ten rzekomy numer lotu ma się tak do rzeczywistości, jak pięść do nosa :cool1:

O, nawet to znalazłem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Q33_NY

Że nie wspomnę o sylwetce diabła, którą ktoś "wypatrzył" w dymie z walącej się którejś wieży i tym podobne "fakty".

I tak samo o kant doopy można potłuc resztę "teorii" o 9/11.

Ale może się mylę. Jeśli tak, to żyjemy w okropnych czasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do tego można dodać, że kontrakty terminowe zawierane pod spadek wartości akcji lini lotniczych w dniu zdarzenia i poprzednich dniach wielokrotnie przewyższały srednia zawieranych transakcji z ostatnich miesięcy.To też potwierdzenie,że ktoś wiedział... :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kimi w odpowiedzi na Twojego posta. Odnośnie WTC nie znam się na ich konstrukcji więc się nie wypowiadam. Ale sprawa Pentagonu naprawdę jest ciekawa. Zobacz ile jest nagrań dokumentujących uderzenie samolotów w WTC a nie ma żadnej przejrzystej w której było by widać lecący samolot i uderzający w Pentagon. Tym bardziej, że jest tam ponoć kilkaset kamer, do tego pełno kamer przymysłowych które zarekwirowały od razu służby. Były nawet wywiady z ludźmi ze sklepów. Jeszcze dobrze nie wiedzieli co się stało a tu już służby kamery zabierają. To jest dziwne - bardzo dziwne. A jeżeli w przypadku Pentagonu i zniknięciu samolotu było matactwo to ma to na pewno związek z World Trade Center

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kimi w odpowiedzi na Twojego posta. Odnośnie WTC nie znam się na ich konstrukcji więc się nie wypowiadam. Ale sprawa Pentagonu naprawdę jest ciekawa. Zobacz ile jest nagrań dokumentujących uderzenie samolotów w WTC a nie ma żadnej przejrzystej w której było by widać lecący samolot i uderzający w Pentagon. Tym bardziej, że jest tam ponoć kilkaset kamer, do tego pełno kamer przymysłowych które zarekwirowały od razu służby. Były nawet wywiady z ludźmi ze sklepów. Jeszcze dobrze nie wiedzieli co się stało a tu już służby kamery zabierają. To jest dziwne - bardzo dziwne. A jeżeli w przypadku Pentagonu i zniknięciu samolotu było matactwo to ma to na pewno związek z World Trade Center

Nie mam zamiaru się teraz z Wami spierać.

Jeśli brać pod uwagę Wasz wiek (Twój 23 lata oraz Skyliner89'a - 22 lata), to wybaczcie, ale wydarzenia z 11.09.2001 roku znacie jedynie z youtuba i zdjęć zamieszczanych w necie, bo mieliście wtedy 12-13 lat i nie sądzę, byście wtedy tak pilnie śledzili to, co się działo :cool1:

Zapewniam Was, że to, co się wtedy działo i było pokazywane na żywo przez wszystkie praktycznie stacje telewizyjne na świecie (bo to nie tylko CNN i BBC to pokazywały) nie wyglądało jak mistyfikacja.

[br]Dopisany: 13 Wrzesień 2011, 17:47_________________________________________________

A do tego można dodać, że kontrakty terminowe zawierane pod spadek wartości akcji lini lotniczych w dniu zdarzenia i poprzednich dniach wielokrotnie przewyższały srednia zawieranych transakcji z ostatnich miesięcy.To też potwierdzenie,że ktoś wiedział... :gwizdanie:

Jakieś źródło tych informacji?

A może wpływ na to miała data 11 września, czyli praktycznie koniec sezonu letniego na północnej półkuli i spodziewany spadek ilości lotów i pasażerów w sezonie jesiennym/zimowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugie widziałem porównaniu dziury w Pentagonie z inna która powstała po uderzeniu rakiety i były identyczne. Gdyby to był boing to by było więcej szczątków itd itp. Po drugie samoloty które uderzyły w wieże nie miały żadnych okiem itd itp i miały pod spodem zapalnik który wybuchł w momencie zetknięcia się przodu samolotu z wieża. I nie pierdziel że jesteśmy młodzi i nie mogliśmy tego pamiętać bo to bzdura. [br]Dopisany: 13 Wrzesień 2011, 18:01_________________________________________________

gdzie jest samolot który uderzył w Pentagon??no gdzie??

podobno wyparowal od temperatury :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak Żydów w tym dniu nie było w pracy? :gwizdanie:

Bo tak napisali w necie? Że ich nie było?

Czy może masz jakieś wiarygodne źródła na temat tego, ilu Żydów pracowało w firmach mających swoje biura w WTC 1 i 2, i ilu z nich faktycznie przebywało bądź nie w pracy rano 11.09.2001 roku? Bo to jest dla mnie wiarygodne źródło - lista obecności. A nie, że ktoś tak sobie napisał.

Na tej samej zasadzie ja mogę napisać, że w chwili zamachu w WTC 1, 2 i 7 nie było żadnego Johna Smitha. To dobitnie świadczy o fakcie, że za zamachem stoi potężna organizacja Johnów Smithów. Tak samo weryfikowalna informacja, jak ta o Żydach.

Pamiętam ten dzień i pamiętam, jak po sieci zaraz zaczęła krążyć np. informacja, że jak wkleisz numer lotu jednego z samolotów, który pieprznął w WTC do Worda w czcionce Windings, czy jakoś tak, pojawią się symbole ukazujące dwa samolociki lecące w kierunku dwóch wysokich budynków.

Pamiętam, jak wszyscy się tym jarali.

A potem okazało się, że ten rzekomy numer lotu ma się tak do rzeczywistości, jak pięść do nosa :cool1:

O, nawet to znalazłem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Q33_NY

Że nie wspomnę o sylwetce diabła, którą ktoś "wypatrzył" w dymie z walącej się którejś wieży i tym podobne "fakty".

I tak samo o kant doopy można potłuc resztę "teorii" o 9/11.

Ale może się mylę. Jeśli tak, to żyjemy w okropnych czasach.

Też to pamiętam. Ja już mówiłem, że na temat WTC więcej wiedziałem 5 lat później... :hi:, a w Pentagon uderzyła rakieta... :good:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugie widziałem porównaniu dziury w Pentagonie z inna która powstała po uderzeniu rakiety i były identyczne. Gdyby to był boing to by było więcej szczątków itd itp. Po drugie samoloty które uderzyły w wieże nie miały żadnych okiem itd itp i miały pod spodem zapalnik który wybuchł w momencie zetknięcia się przodu samolotu z wieża. I nie pierdziel że jesteśmy młodzi i nie mogliśmy tego pamiętać bo to bzdura. [br]Dopisany: 13 Wrzesień 2011, 18:01_________________________________________________

gdzie jest samolot który uderzył w Pentagon??no gdzie??

podobno wyparowal od temperatury :decayed:

fajnie,że wszystkie ciała zidentyfikowali a samolot wyparował :kox:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...