Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spokojnie, widze ze chyba to Twoja pierwsza kolizja :) . Rzeczoznawca tez czlowiek i jak przyjedze to mozesz z nim normalnie rozmawiac. On sam odpowie Ci juz na kilka Twoich pytan. Porysowane elementy beda tylko do malowania, pekniete lampy do wymiany. Policzy pewno za nowe czesci ( ale w standrdziej maja, ze licza za zamienniki i jesli chcesz dostac za orginaly to czeka Cie walka ) . O haku mu powiedz to dostaniesz za niego zwrot. Ja mialem taka sama sytuacje ( podgiety hak ) i rysy na zderzaku. Dostalem 1100zl. Pamietaj o tym zeby jak bedziesz wypisywac papiery, to zaznacz ze masz avanta. Lampy do niego sa duzo drozsze. Spokojnie poczekaj na rzeczoznawce i zobaczysz co to bedzie za gosc i co Ci powie, czasami nie wychodzi sie tak zle. A jesli chcesz miec wszytko idealnie zrobione to wybierz najlepszy warsztat w Twoim rejonie, odstaw do niego samochod i rozlicz sie bezgotowkowo.

Opublikowano

PAOLO77 odpowiedź podzła na PW ale polecam ci oddanie auta do ASO AUDI i roliczenie szkody warsztatowo. Auto będzie zrobione zgodnie z technologią naprawy audi oraz na nowych oryginalnych częściach.

Opublikowano

Dziękuję za to odwołanie :>

nie musialem miesiąc czekać by poskutkowało :kox:

Opublikowano

Zawsze spisujemy ustalenie zdarzeń i podpisuja obie strony w przypadku kolizji, badz wzywamy policje !!

Opublikowano

Policzy pewno za nowe czesci ( ale w standrdziej maja, ze licza za zamienniki

Rzeczoznawca, którego posłała Compensa powiedział, że jemu ubezpieczalnia narzuca, że w pierwszym kosztorysie ma liczyć zamienniki, dlatego też warto żebym się odwołał, bo to jest tylko ich propozycja na którą nie muszę się zgodzić.

Dopiero w zeszłym tygodniu był pierwszy odzew ubezpieczalni po tym jak adwokat wysłał im odwołanie (18.08.2008). Znowu posłali rzeczoznawcę, tym razem miał sprawdzić czy pas tylny został wymieniony czy naprawiony. Przy tej wizycie, powiedział mi, że: obsługuje kilka ubezpieczalni, a Compensa jest najgorszą, która chce jak najbardziej okroić kosztorys; gdyby doszło do pozwu to bez problemu wygramy, ale raczej będą chcieli to załatwić ugodowo.

Jaki będzie finał dam znać.

Opublikowano

No to Panowie dzisiaj nadszedł dzień sądu ostatecznego. Mianowicie zapadł wyrok w mojej sprawie. Ubezpieczalnia ma zapłacić odszkodowanie według ipini biegłego sądowego 12.500 a nie 5000 jak chcieli plus koszty sądowe o odsetki ustawowe od niezapłaconej kwoty. Troche to trwało rok czasu ale było warto czekać. Oczywiście przedstawiciela ubezpieczalni nie było na sali rozpraw. Pozdro i zachęcam do walczenia z ubezpieczlnią

Opublikowano

Moja sytuacja. Smieciarz jezdzacy VW Crafterem otwierajac drzwi uderzyl w klape tylnia ktora zostala wgnieciona i zbil tylnia lampe lewa. Ubezpieczony w Allianzie, wiec jade na ogledziny. Pan ,,madry" rzeczoznawca przyznaje 120 zl za lampe :shocked: i 600 zaklape :shocked:!! Wk.... sytuacja wale do Aso. Zostawilem im samochod i na dzien dzisiejszy robi sie kwota ok 4000zl. Nowa lampa 250 zl , klapa 1500 + malowanie ok 500 zl i okazalo sie ze spoiler ktory mam od wersji s-line na klapie musi zostac takze wymieniony chociaz nie jest uszkodzony ale Aso tak twierdzi, koszt 1500zl. Doliczajac robocizne robi sie niezla kwota :) a mnie chcieli wyplacic 720zl

Opublikowano

artur28 A szkoda była z OC czy z AC ?? I jak zgłaszałeś sprawę do sondu ??

Opublikowano

przedstawiciela ubezpieczalni nie było na sali rozpraw

Jaka to ubezpieczalnia?

12.500 a nie 5000

Czego nie chcieli wypłacić i co uznał biegły?

Najpierw mi wypłacili 4328, potem dopłacili 2593. Kwota netto bo samochód na firmę.

Pozew będzie o 4579 (utrata wartości + dopłata za samochód zastępczy 27 dni).

Szkodę miałem w czerwcu, dopiero jutro oddaję podpisaną umowę u przedstawicielstwo prawne.

Opublikowano

Ubezpieczalnia to Compensa.

W wycenie uznali wszytko tylko chodzi o części gdzie mogli powkładali zamienniki maska 300 zł lapy po 120 itp. A gdzie nie mogli dali oryginalne z amortyzacją stąd ta różnica

Opublikowano

Panowie ja niestety jeszcze nie miałem okazji uczestniczyć w żadnej kolizji ale opowiem wam o przypadku mojej koleżanki:

Więc jej mąż wracając sobie kiedyś z pracy natrafił na kierowcę malucha który wymusił i rozpitolił mu przód auta!

Nasze kochane PZU wyliczyło jej kwotę na około 4 tyś zł zaś ona nie odpuściła i podała sprawę do sądu tam dochodziła swoich spraw i okazało się że wywalczyła około 14 tyś zł ale trwało to długo bo prawie rok!

Przez ten rok przeżyła koszmar bo była zbywana od jednego barana do drugiego i tak w koło,nawet nie połamała jednego rzeczoznawcy z PZU (po naprawie auta okazało się że cały zawias,hamulce,itd z przodu muszą być wymienione bo stało się to w trakcie kolizji)przyjechał IDIOTA z PZU podszedł do auta od przodu zrobił fotę i mówi że to wszystko :wallbash: :wallbash: :wallbash:nawet kretyn nie spojrzał na zawieszenie :shocked:

Na całe szczęście auto ubezpieczone było w ADAC z możliwością zwrotu pieniędzy na terenie krajów UE za koszty sądowe i koleżanka jeszcze skorzystała podwójnie :>

Koleżka miał kolizje na parę m-cy przed kolizją koleżanki męża i jego auto w porównaniu do auta koleżanki było totalnie rozpitolone i PZU przyznało kwotę około 4 tyś zł ale on odpuścił i dlatego tak mało.

Wszystkim sugeruje dużo cierpliwości oraz nie ugięcie w żadnym przypadku :hi: :hi:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...