radimm Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 Witam. Moj problem polega na tym, że pedał hamulca jest miekki, a skutecznosc hamowania bardzo słaba. Ogolnie przejrzalem duzo watkow z podobnymi problemami i moge podejrzewac zapowietrzenie ukladu. Probowalem odpowietrzac, ale tu wlasnie pojawia sie klopot. Zaczalem wg. prcedury. Sruba odpowietrzajaca miala juz zjechany gwint i nie dalo sie jej powtornie przykrecic. Kupilem nowa, ktorej za bardzo nie da sie wkrecic, tzn. troche wchodzi,ale potem zaczyna sie blokowac i gwint raz dwa jest prawie lysy. Probowalem roznie i delikatnie i mocniej ale bez rezultatu. Narazie zostala sruba ktora dzis kupilem trzymajaca sie na dwoch ostatnich zebach gwintu. Sruby dobieral mi sprzedawca wg. ETKI - tu jedno pytanie: w etce jest kilka oznaczen srub odpowietrzajacych, moze akurat dobral mi zla? (r 1997 zaciski zeliwne). Pomozcie Dziekuje!
karbonek Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 Może zmień zacisk, albo popraw gwint i później wkręcaj nową śrubę?
radimm Opublikowano 7 Listopada 2011 Autor Opublikowano 7 Listopada 2011 zmiana zacisku w ostatecznosci tez w chodzi gre. Ale zastanawiam sie jak duza jest roznica w srubach odpowietrzajacych: 8D-V168 350 , 8D V 168 351, ? Orientuje sie ktos? Moze faktycznie sruba nie jest tu problemem a wytyrany gwint... :gwizdanie:
pepik Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 zmiana zacisku w ostatecznosci tez w chodzi gre. Ale zastanawiam sie jak duza jest roznica w srubach odpowietrzajacych: 8D-V168 350 , 8D V 168 351, ? Orientuje sie ktos? Moze faktycznie sruba nie jest tu problemem a wytyrany gwint... :gwizdanie: Być może, wez starą śrubę i kup identyczną a nie po numerze w etce, bo może ktoś zmieniał zaciski.
Mauros88 Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 przyloz kolo siebie te 2 srobki nowa i stara i porownaj gwinty i srednice.Srednice zmierzysz dokladnie suwmiarka
gucionexia Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 NIe chcem zakładac nowego tematu, więc zadam pytanie tu.Jak da się odłączyć/wyłączyć abs w B5? (student, kłopoty finansowe,uszkodzony czujnik,tymczasowe rozwiązanie)
pieciajek Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 a jak sobie palca obijesz i paznokieć zejdzie to też sobie odłączas rękę w łokciu? Sprawdź który czujnik i kup, wymień i niech chodzi bo idzie zima i ABS się przyda. Jak nie masz kasy to pozycz, to w końcu 50zł z wysyłką. Co do zacisku i zapowietrzenia układu to jak wkręciłeś kilka razy nowy odpowietrznik i gwinu w zacisku już nie ma to zostaje Ci tylko wymienić zacisk bo żeźbienie w hamulcach bym nie polecał a pewnie ktoś przed Tobą coś popaprał z tym odpowietrznikiem bo w tej marce to korozja bardzo powoli wchodzi na nasze furki.
Mauros88 Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 jak CI sie czujnik uwalil to i tak sie ABS wylaczyl tylko swiecic bedzie na desce ABS. Gwintu moze juz faktycznie nie byc po tym;/
gucionexia Opublikowano 7 Listopada 2011 Opublikowano 7 Listopada 2011 Z tego co wyczytałem na forum to nie koniecznie wyłączył.Jest chrobotanie przy małej prędkości.Czyli uszkodzony czujnik ewentualnie zle ustawiony,(z takim stanem kupiłem audiczke) Jestem w takiej sytuacji,że tylko opcja wyłaczenia go na jakieś 2 miesiace wchodzi w gre bo o ile na suchym nie sprawiało mi to problemu to zima zapewne sprawi. Jedneko dnia ma sie kase na nowe auto,prace itp a drugiego okazuje sie,ze 50zł to wiele...
pieciajek Opublikowano 8 Listopada 2011 Opublikowano 8 Listopada 2011 Jak Ci tryka podczas hamowania na małych prędkosciach to czujnik sobie dosuń bo się wysunął i caly problem z głowy, juz było to nie raz przerabiane na forum.
gucionexia Opublikowano 8 Listopada 2011 Opublikowano 8 Listopada 2011 Jutro pozdejmuje koła i cos podziałam,dzięki. A to trza jakimś małym młotkiem? Czy to wchodzi na tyle delikatnie,że ręką da sie dosunąć?
radimm Opublikowano 8 Listopada 2011 Autor Opublikowano 8 Listopada 2011 sprawa z hamulcami rozwiazana... niestety z braku moich kompetencji w tym zakresie rozwiazywal ja mechanik... poprzedni wlasciciel uwalil gwint w odpowietrzniku, takze nie dalo rady wkrecic sruby, ale to jeszcze nic w porownaniu do tego co bylo konsekwencja jego kolejnych grzeban w ukladzie hamulcowym... przez pomylke do zbiornika hamulocowego zostal wlany jakis olej, podejrzewac moge ze mu sie po**alo i wlal plyn do wspomagania, po zakupie auto wprawdzie hamowalo,ale z kolejnymi kilometrami coraz slabiej i slabiejjjj... efektem tej pomylki szlak trafil pompe hamulcowa (ogolnie mechanior mowil ze przez 10lat pracy trafiło mu sie pierwsze auto grupy vag z uszkodzona pompa). Przy okazji zostaly zalozone zestwy naprawcze na tyl. teraz auto hamuje jak trzeba, oby tak pozostalo jak najdluzej. Takze Panowie patrzcie co wlewacie do zbiornika hamulcowego Pozdrawiam wszystkich!
gucionexia Opublikowano 11 Listopada 2011 Opublikowano 11 Listopada 2011 Wystarczyło 2 razy młotkiem pyknąć w lewy czujnik i jest malina :>Problem rozwiązany.
piotr26a4 Opublikowano 22 Grudnia 2011 Opublikowano 22 Grudnia 2011 Koledzy dołącze się bo nie chcę zakładać nowego wątku w mojej b5 jest tak jadę po śliskiej nawierzchni zaczynam chamować abs z przodu blokuje tak jak powinien a z tyłu zablokuje może z raz i dopiero jak się zatrzymuję zablokują się z tyłu koła to tak jest czy nie powinno tak być? Może to jakiś korektor siły hamowania powoduje coś takiego czy poprostu nie mam z tyłu hamulców? Dodam że latem było wszystko robione klocki tarcze itp. Ale jak hamuję na np suchym asfalcie to nie czuje żeby było coś nie tak staje prawie w miejscu. Z góry dzięki za pomoc
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się