gratak Opublikowano 22 Lutego 2012 Opublikowano 22 Lutego 2012 Witam wszystkich, niestety zdarzylo mi sie poznać co oznacza uszkodzenie rozrządu. Zerwala się rolka napinacza, doszło do kolizji. Mechanik stwierdził ze pogięte jest wszystkie 20 zaworów ( miałem nadzieje ze tak źle nie będzie bo miałem bardzo niskie obroty). Wyliczyli naprawę za ponad 3500 zl. Czy ta cena jest normalna? Czytałem na różnych forach ze orientacyjne ceny za takie uszkodzenie w innych samochodach (inne marki) to 2000-2500 zl. Ktoś doradzi czy uciekać od kolesia czy też tyle to ma kosztować. Zapomniałem dodać, silnik to ARG 1.8 bez turbo.
MASATO Opublikowano 22 Lutego 2012 Opublikowano 22 Lutego 2012 chyba oszalał, ja sprzedałem kompletną głowicę do 1.8 20V za 400 zł w super stanie koniec 98 roku. 1.8 nie są drogie więc goły silnik kupisz w ładnym stanie za 800 zł[br]Dopisany: 22 Luty 2012, 17:07_________________________________________________w miejsce ARG podejdzie APT jest ich sporo i cena dużo niższa niż za ARG
gratak Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Opublikowano 22 Lutego 2012 A czym dokładnie różnią się te silniki APT i ARG? Bo chyba czymś muszą Czy głowica z APT podejdzie do ARG? A co do kosztów naprawy... zawór to koszt około 45 zł, popychacz 25 zł... razy 20 to prawie 1400 za same zawory i popychacze... pytanie czy naprawdę aż 20 walneło na raz? to możliwe?
15lolo Opublikowano 22 Lutego 2012 Opublikowano 22 Lutego 2012 jest to możliwe, musisz kolego przeliczyc czy opłąca sie robić głowice twoją / ale najlepiej kupic drugą lub wymienić na drugi silnik
gratak Opublikowano 22 Lutego 2012 Autor Opublikowano 22 Lutego 2012 O drugim silniku myślałem, widziałem PW jutro będę dzwonił, cały wic polega na tym, że mój silnik pracował idealnie, nie brał oleju, cichutki itd... pewnie po robocie już taki idealny nie będzie. Ech, że mi też przyszło się z takim paskudztwem zmagać...
gratak Opublikowano 5 Marca 2012 Autor Opublikowano 5 Marca 2012 Na zakończenie wątku: Dziękuję wszystkim, którzy oferowali pomoc i tanią sprzedaż części/silnika, jesteście super! Ja zdecydowałem się na naprawę usterki, wiedziałem że będzie to kosztowało dużo więcej niż zakup silnika, ale jak to się mówi wiem na czym jeżdżę. Całkowity koszt naprawy to 4000 zł: 20 zaworów, popychaczy i prowadnic Uszczelka pod głowicę + masa innych uszczelek i uszczelniaczy Pełna regeneracja głowicy (w Krakowie koszt 450 zł) Komplet rozrządu + pompa wody Wszelkie możliwe paski Łańcuszek i rolka napinająca (rolka była do wymiany) Robocizna 600zł Cała reszta - śruby itd Jak ktoś będzie zainteresowany mogę podesłać pełne rozliczenie Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc!!
moskal Opublikowano 5 Marca 2012 Opublikowano 5 Marca 2012 O drugim silniku myślałem, widziałem PW jutro będę dzwonił, cały wic polega na tym, że mój silnik pracował idealnie, nie brał oleju, cichutki itd... pewnie po robocie już taki idealny nie będzie. Ech, że mi też przyszło się z takim paskudztwem zmagać... przeciez te silniki są pancerne i sie nie psują wiec jedyne co moze to brac ci olej. Ja na twoim miejscu kupiłbym drugi silnik bez osprzetu , przełozył swoje graty , wymienił dla świetego spokoju uszczelniacze i wszystko. Miałem kiedys ADR-a i tez problem z peknietym rozrządem , zdecydowałem sie na naprawe która wyniosła 3400pln i to był najwiekszy błąd gdyz silnik mozna wtedy było dostac za 600pln + 300-500pln przekładka.
MASATO Opublikowano 5 Marca 2012 Opublikowano 5 Marca 2012 no cóż, kolega chyba nie ma na co kasy wydawać. Osobiście kupił bym drugi silnik niż pakował się w remonty, ale wtedy mechanik by tyle nie zarobił
vdm Opublikowano 5 Marca 2012 Opublikowano 5 Marca 2012 Kolego, Kupuj drugi silnik! za 6 koła, kupisz nawet anglika z tym silnikiem, a ty remont za tyle chcesz zrobić?!
longerooo Opublikowano 5 Marca 2012 Opublikowano 5 Marca 2012 co z tego,że zrobiłeś remont głowicy za 4000 jak zaraz ten silnik może się posypać,Przy uderzeniu o zawory cirpią nie tylko zawory ale i korby!mikro skrzywienie powoduje,że w niedługim czasie zaczyna brać olej i lecą panewki,oczywiście nie we wszystkich przypadkach ale skoro u Ciebie 20 zaworów skrzywiło(z czym się jeszcze nie spotkałem) to strzał musiał być konkretny:)
gratak Opublikowano 5 Marca 2012 Autor Opublikowano 5 Marca 2012 600zł za robotę to dużo? Sama wymiana rozrządu w Krakowie to koszt około 200zł. A co do zakupu silnika: 800zł silnik - niech mi ktoś znajdzie taniej ARG, nie ma bo są mało popularne 200zł transport 550zł rozrząd 680zł komplet napinacza łańcucha/łańcuch + uszczelki - ja to wymieniłem bo napinacz był zużyty, koszt tak wysoki bo to ten z czujnikiem 400 zł przekładka(tu mówię orientacyjnie) 70 pompa wody xxzł komplet pasków (nie wiem ile kosztowały) xxzł komplet wszelakich uszczelek/szpilek itd 160zł olej + filtr (leje motul) a jakby brał olej to uszczelka pod głowice, planowanie itd Wyjdzie około 3000 jak nie bierze oleju.. Dla mnie ta kwota też wydawała się kosmiczna, ale jak policzyłem wszystko to zdecydowałem się na naprawę. A co do wału i korb to niekoniecznie uległy uszkodzeniu, te zawory są tak cienkie, że się zastanawiam jakim to cudem działa... A co do strzału, samochód był na niskich obrotach, automat - wrzuciło luz i silnik się zatrzymał, nie było nawet głośnego uderzenia... właśnie dlatego miałem nadzieję w poprzednich postach, że nie walnęły wszystkie zawory - ale jak mówię są tak cienkie, że się nie dziwię. Dodam jeszcze, że po wymianie silnik pracuje idealnie, recylkulator spalin jest głośniejszy niż sam silnik
15lolo Opublikowano 9 Marca 2012 Opublikowano 9 Marca 2012 heh silnik za 800 by sie znalazł arg sam osobiscie mialem na sprzedaz
MASATO Opublikowano 9 Marca 2012 Opublikowano 9 Marca 2012 najważniejsze że wszystko już jest ok i właściciel zadowolony
tomek20stencel5 Opublikowano 9 Marca 2012 Opublikowano 9 Marca 2012 gratak, powiedz jak u Ciebie wyglądały po zderzeniu tłoki, były widać jakieś wgniecenia? Bo raczej chyba tak? Zostawiłeś je rozumiem, a co reszta o tym myśli, zostawia się tłoki po zderzeniu ze śladami po zaworach? (pytam z ciekawości )
MASATO Opublikowano 10 Marca 2012 Opublikowano 10 Marca 2012 jeśli były by ślady na tłokach to duże prawdopodobieństwo że pogięło korby, wtedy to na pewno bezsens pakować kasę, dużo lepiej kupić nowy silnik. Pełno jest anglików , znaleźć kogoś kto ma na części jeszcze jeżdżącego i sobie wszystko posprawdzać.
gratak Opublikowano 13 Marca 2012 Autor Opublikowano 13 Marca 2012 Tłoki nie miały śladów, te zawory są naprawdę cienkie, pogięło je jak papier. Jakby były ślady to bym się w naprawy nie bawił.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się