Frimuś 2 Opublikowano 4 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2012 fakt! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość donuska90 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Mój mężuś kiedyś Fordem Escortem walnął w sarnę przy 90 km/h.. Przyhamował, lampy były do wymiany i z maski się harmonijka zrobiła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mily 4 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 To nie wina zwierzaków, że im ktoś drogę zrobił przez środek lasu. To tak jak by Wam przez dom ktoś strefę komunikacyjną zrobił. Te sarna w która ja uderzyłem to chyba akurat do łazienki szła bo byłe we dwie Na szczęście nic nie popuściła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebul 6 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 To ja jechalem Puntem a tu nagle na droge wbija mi rodzinka dzikow, Jeden wielki i 6 malych Ze zaraz ostry zakret to wolno jechalem i na lajcie wyhamowalem, ale niechcialbym sie z nimi spoktac przy 100km/h Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frimuś 2 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marko42 0 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 To ja jechalem Puntem a tu nagle na droge wbija mi rodzinka dzikow, Jeden wielki i 6 malych Ze zaraz ostry zakret to wolno jechalem i na lajcie wyhamowalem, ale niechcialbym sie z nimi spoktac przy 100km/h no fakt z nimi nie ma żartów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marda16 1 Opublikowano 5 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2012 Z tą jazdą na długich światłach i zwierzyną która nie wie gdzie się pcha to chyba prawda bo tak dzik mi wpadł w poprzedni samochód niedaleko za granicą jak wracałem z Niemiec na długich przy ok 100km/godz.nawet go nie widziałem ec:face Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Norbis 0 Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 Ja mam na sumieniu tylko kota:naughty: Ale na terenie oznakowanym zwracam uwagę, bo wiadomo odszkodownia nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siara 0 Opublikowano 6 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2012 A zwykłe ubezpieczenie to obejmuje czy tylko AC? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marko42 0 Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 raczej tylko ac pod warunkiem że nie było znaku uwaga na nadlatujące sarny itp zwierzyniec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mily 4 Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 raczej tylko ac pod warunkiem że nie było znaku uwaga na nadlatujące sarny itp zwierzyniec AC zawsze działa, nie ważne czy był znak czy nie. Różnica jest taka że jak jest znak nie możesz się domagać odszkodowania z OC właściciela drogi/zwierzaka i nie dostaniesz mandatu po wezwaniu policji. Jak stał znak czeka Cię mandat i 0 odszkodowania z OC, pozostaje tylko AC. Chyba że masz w AC małym druczkiem jakieś wykluczenia (jakąś opcję mini). Ale normalne AC działa w takim przypadku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graba83 0 Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Ja Movano zaliczyłem dokładnie rok temu bażanta przy 90km/h. Efekt- maska pogięta i szyba pęknięta. Dobrze że AC było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebul 6 Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 Hmmm czyli jak pieprzne w sarne, na terenie nie oznaczonym, ze taka sarna mozne mi smignac na czolowe, to moge sie domagac od wlasciciela drogi kasy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
medik 0 Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 Trzeba naprawiac z AC. Wlasciciel drogi nic nie ma do zwierzat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marda16 1 Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 Hmmm czyli jak pieprzne w sarne, na terenie nie oznaczonym, ze taka sarna mozne mi smignac na czolowe, to moge sie domagac od wlasciciela drogi kasy ? hmm,nie wiem czy nadleśnictwo czasem coś nie wypłaca:eusathink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siara 0 Opublikowano 8 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2012 Też coś o nadleśnictwie słyszałem. Oby się nie przydarzyło ale warto wiedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majkel20 0 Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 temu to ciężko było usunąć zwierza ze środka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marda16 1 Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 o fuj, ale w nerkę trafiło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frimuś 2 Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 Ja jebie ale miazga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siara 0 Opublikowano 11 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się