kamilo2010 Opublikowano 3 Marca 2012 Opublikowano 3 Marca 2012 Witam wszystkich władców pierścieni;) zima mija a ja zaczynam mieć problem z ubywającym płynem ze zbiorniczka wyrównawczego,wkońcu tylko tam go widać..ubywa go w dośc dużej ilości tak od około miesiąca problem powstał.Ostatnio od poziomu MAX do MIN przejechałem ledwo 300km..Auto sprawuje się dość dobrze ma swą moc,czasem może szyby troszke za mocno parują,po 15 minutach gdy odkręcany był korek od wlewu płynu a silnik chodził,odkręcając go słysze porządne sykniękie jakby jakieś ciśnienie się tam zebrało,niewiem czy to tak aż ma być.Sprawdzałem przez długą chwilę wszystkie wężyki,pod autem zaglądałem,podkładałem karton aby dostrzec jakąś kroplę..nie zobaczyłem nic..auta nigdy nie przegrzałem,zawsze 90stopni max. ktoś tu pisał o korku że może jest uszkodzony?niewiem czy jedynym lekarstwem ma być wieczne dolewanie?ale skąd tak nagle?mam audiczke już 5 lat i nigdy nie wlałem choćby szklanki płynu.. czy jeśli to uszczelka pod głowicą to czy drogo ta przyjemnośc kosztuje?a moze ktoś coś innego poradzi...chętnie przyjmę każdą podpowiedz,bo mechanik tyle wymysli patrząc na przewody co ja:) aha i druga sprawa to ile wart jest katalizator bo chyba coś mi się zaczyna odzywać chcem go usunać..ale nie zostawie go mechanikowi;) pozdrawiam Was panowie i panie;)
wesz82 Opublikowano 3 Marca 2012 Opublikowano 3 Marca 2012 Jedz do warsztatu niech sporawdzą pod cisnieniem może wyjdzie jakiś wyciek który spływa na silnik przez to wyparowuje. Co do kata to jaki masz motor???I zależy w jakim stanie jest kat.
kamilo2010 Opublikowano 4 Marca 2012 Autor Opublikowano 4 Marca 2012 silnik mam 1.9 tdi,1Z,90 koników,ten katalizator to ta druga puszka patrząc od strony silnika najpierw jest jak mnie oamięc nie myli tłumik drgań?niewiem w jakim jest stanie,ale rzęzi strasznie,dziwne jest to że jesli sie złapie za jeden z nich to hałas ustaje,co jeden mechanik to lepszy jeden wycioł by katalizator drugi wymienił tłumik drgań,a ja chyba zrobie i to i to bo mam dosć ich mądrości,hehe.ale ten płyn to chyba osiwieje i nie dowiem się,każdy mechanik średniej klasy to bedzie potrafił by pod ciśnieniem coś sprawdzić?
tomek20stencel5 Opublikowano 5 Marca 2012 Opublikowano 5 Marca 2012 Mówisz, że parują Ci mocno szyby, koniecznie nagrzewnica do sprawdzenia, bo to są właśnie objawy cieknącej nagrzewnicy. Sprawdź jeszcze dywaniki czy są suche i czy z nawiewów nie czuć słodkiego powietrza.
rafikk01 Opublikowano 6 Marca 2012 Opublikowano 6 Marca 2012 kolego albo nagrzewnica pekła i leci ci w dywany albo uszczelka pod głowica jec do ajkiegos warsztatu i zrób test czy spaliny sa w zbiorniczku i bedziesz wiedzil co i jak
Gość mesho Opublikowano 9 Marca 2012 Opublikowano 9 Marca 2012 Panowie, mam podobny problem. Od kilku miesiecy rowniez ubywa mi plynu chlodniczego ale z ta roznica ze ubywa go dosc wolno. Dolewam litr raz na 2 miesiace. Sprawdzany byl uklad chlodniczy pod cisnieniem w 2 warsztatach i obie proby wypadly pozytywnie dla auta. Kazano mi jezdzic az bedzie gorzej i problem bedzie mozna zdjagnozowac. I teraz moze wlasnie pojawilo sie to "gorzej". Dzisiaj na trasie wypompowalem prawie cala rope az komputer pokazal mi 40km zasiegu na pozostalej ropie. I z rury wydechowej zaczelo kopcic. Rowniez z silnika po wyjeciu bagnetu lub odkreceniu korka. Czy obie sprawy sa powiazane i wskazuja na uszczelke pod glowica czy moze byc to co innego ? Dodam tylko, ze silnik chodzi bez zastrzezen a takze temperatura stoi stabilnie na 90 stopni. Wyglada na to, ze bierze takze wiecej paliwa. Przynajmniej ze spalania na komputerze. Jesli to uszczelka pod glowica to jak powazna jest to sprawa ? Ile moge z tym pojezdzic ?
michal_g84 Opublikowano 10 Marca 2012 Opublikowano 10 Marca 2012 kamilo2010 -jak odkręcisz korek i słychać syknięcie to znaczy że korek jest dobry, -masz gaz w swojej furce? -za kata możesz dostać różnie, wszystko zależy czy jest pełny i jak dużo w nim jest i ile mogą ze środka odzyskać wartościowych metali
Gość mesho Opublikowano 10 Marca 2012 Opublikowano 10 Marca 2012 Korek wyglada na dobry bo jest sykniecie. Nie mam gazu i nic nie bylo przerabiane.
michal_g84 Opublikowano 11 Marca 2012 Opublikowano 11 Marca 2012 jakbyś miał gaz to bardzo często tak jest że ucieka trochę płynu przez te gumowe rurki, pomaga zwykle na jakiś czas dokręcenie metalowej opaski
markus85 Opublikowano 14 Marca 2012 Opublikowano 14 Marca 2012 Mi ubywało i w dość dużych ilościach, okazało się że wycieka z pod króćca z tyłu silnika, bywają plastikowe, myślałem że uszczelka wymieniłem ją ale nadal wyciekał, dopiero jak się dokładnie przyjrzałem okazało się że jest pęknięty i pod wpływem powstającego ciśnienia wywalało płyn który leciał po bloku i na skrzynie a po drodze wyparowywał i nie było po nim śladu. Wymieniłem króciec i spokój. W lecie przy wyższej temperaturze potrafiło mi wywalić przez niego 4l.płynu na odcinku 200km.
Magicbattle Opublikowano 14 Marca 2012 Opublikowano 14 Marca 2012 Mi ubywało i w dość dużych ilościach, okazało się że wycieka z pod króćca z tyłu silnika, bywają plastikowe, myślałem że uszczelka wymieniłem ją ale nadal wyciekał, dopiero jak się dokładnie przyjrzałem okazało się że jest pęknięty i pod wpływem powstającego ciśnienia wywalało płyn który leciał po bloku i na skrzynie a po drodze wyparowywał i nie było po nim śladu. Wymieniłem króciec i spokój.W lecie przy wyższej temperaturze potrafiło mi wywalić przez niego 4l.płynu na odcinku 200km. kolego a jaki masz motor masz jakies zdjecie w ktorym miejscu znajduje sie to gowienko plastikowe bo mi chyba tez tamtedy idzie woda bo skrzynia jest mokra i czuc lekko slodkawy smak
markus85 Opublikowano 15 Marca 2012 Opublikowano 15 Marca 2012 Mi ubywało i w dość dużych ilościach, okazało się że wycieka z pod króćca z tyłu silnika, bywają plastikowe, myślałem że uszczelka wymieniłem ją ale nadal wyciekał, dopiero jak się dokładnie przyjrzałem okazało się że jest pęknięty i pod wpływem powstającego ciśnienia wywalało płyn który leciał po bloku i na skrzynie a po drodze wyparowywał i nie było po nim śladu. Wymieniłem króciec i spokój.W lecie przy wyższej temperaturze potrafiło mi wywalić przez niego 4l.płynu na odcinku 200km. kolego a jaki masz motor masz jakies zdjecie w ktorym miejscu znajduje sie to gowienko plastikowe bo mi chyba tez tamtedy idzie woda bo skrzynia jest mokra i czuc lekko slodkawy smak A czuć, dokładnie:wink: Jak stoisz przodem do auta to jak zajrzysz z tyłu za silnik masz taki wąż który wchodzi w blok silnika, właśnie do bloku przykręcony jest ten kruciec, a waż jest na zasadzie szybko złączki. Coś takiego Ja jak kupowałem to od razu aluminiowy z 3-ma świecami żarowymi, zrobiłem sobie przy okazji podgrzewacz płynu, fajny patent na szybkie ciepełko w zimie.
Magicbattle Opublikowano 15 Marca 2012 Opublikowano 15 Marca 2012 no tylko ze ja mam bene ale fajne rozwiazanie. zobacze czy gdzies ten krociec jest z tylu. a gdzies wyzej silnika czy srodku mniej wiecej
wagra Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 możesz jeszcze spróbować , uszczelniacza - ja wczoraj zalałem zobaczymy, Sam kruciec kosztuje ok 10 zł , wymiana w warsztacie 100 , bo sporo odkręcania i dostęp nie "Halo". Jak nie zda egzaminu VaVol... to zabieram sie za wymiane - Parę opasek i klucz 10 . + 2-3 h z dnia . ---------- Post added at 06:19 ---------- Previous post was at 06:18 ---------- aha kruciec jest za pokrywą zaworów , zaraz pod przewodem od filtra powietrza (rurą)
darkle Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Jak można wlewać jakiegoś uszczelniacza:facepalm: Uszczelnić to uszczelni ale na pewno to tylko rurki w nagrzewnicy:polew: Nie ma się co bawić w cudowne specyfiki tylko wymienić uszkodzoną część.
hamese Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Opublikowano 3 Kwietnia 2012 Witam wszystkich władców pierścieni;) zima mija a ja zaczynam mieć problem z ubywającym płynem ze zbiorniczka wyrównawczego,wkońcu tylko tam go widać..ubywa go w dośc dużej ilości tak od około miesiąca problem powstał.Ostatnio od poziomu MAX do MIN przejechałem ledwo 300km..Auto sprawuje się dość dobrze ma swą moc,czasem może szyby troszke za mocno parują,po 15 minutach gdy odkręcany był korek od wlewu płynu a silnik chodził,odkręcając go słysze porządne sykniękie jakby jakieś ciśnienie się tam zebrało,niewiem czy to tak aż ma być.Sprawdzałem przez długą chwilę wszystkie wężyki,pod autem zaglądałem,podkładałem karton aby dostrzec jakąś kroplę..nie zobaczyłem nic..auta nigdy nie przegrzałem,zawsze 90stopni max.ktoś tu pisał o korku że może jest uszkodzony?niewiem czy jedynym lekarstwem ma być wieczne dolewanie?ale skąd tak nagle?mam audiczke już 5 lat i nigdy nie wlałem choćby szklanki płynu.. czy jeśli to uszczelka pod głowicą to czy drogo ta przyjemnośc kosztuje?a moze ktoś coś innego poradzi...chętnie przyjmę każdą podpowiedz,bo mechanik tyle wymysli patrząc na przewody co ja:) aha i druga sprawa to ile wart jest katalizator bo chyba coś mi się zaczyna odzywać chcem go usunać..ale nie zostawie go mechanikowi;) pozdrawiam Was panowie i panie;) Miałem podobny problem. Wpadłem na pomysl aby zostawic korek leciutko uchylony ale tak by się sam nie odkręcił od wibry silnika i jezdze juz tak 2 lata. Poziom płynu jest cały czas taki sam:P
LuCaS_gr44 Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Opublikowano 10 Kwietnia 2012 też mam taki problem z płynem znika bez śladu i nigdzie nie widać wycieku w oleju teżgo nie ma a ubywa dużo 5L w ciągu tygodniaa prawie dolałem ;/ to jakaś masakra zaraz ide sprawdzać ten króciec
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się