Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Siłownik tylnej klapy AVANT


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Wywaliło mi dzisiaj siłownik tylnej klapy. Konkretnie to prawy. A dokładniej wyrwało ze słupka mocowanie z tą główką

na której jest zaczepiony siłownik. Jeśli dobrze się przyjrzałem to ta główka jest (a u mnie była) wkręcana na gwint w ściankę słupka.

Jak teraz temu zaradzić. Czy jest możliwość od środka zakręcić śrubę na podkładce. Czy da się tam włożyć rękę (w słupek).

jak się domyślam powodem tej awarii było to że jeden z siłowników ten co został nie trzyma już w ogóle. Cała siła utrzymania klapy

skupiała się na prawym siłowniku który ma się dobrze ale za to wyrwało mu mocowanie ze słupka :facepalm:

Jutro zrobię jakąś fotę.

Opublikowano

ostatnio przerabialem temat silownikow w swoim avancie

o szczegolach nie bede pisal- wtajemniczeni wiedza o co kaman :facepalm:

podpowiem ci tyle ze te mocowania w slupku i w klapie sa wkrecane w blache w jakby przyspawana nakretke

teraz musialbys miec na tyle dlugie te uchwyty aby zalapac dodatkowa nakretka, hmmm jakos nie wydaje mi sie aby te mocowania byly na tyle dlugie

nie wiem jak w slupku ale w klapie nie dojdziesz kluczem do tego miejsca - nawet jak szyba wycieta :decayed:

nowe silowniki sa mega silne, nawet jednej sztuki nie bylem w stanie schowac naciskajac na maxa

nie chce cie martwic ale to slabo to widze i jestem ciekaw jak sobie z tym poradziles

Opublikowano

no to kicha. Sprawdzę dokładnie dzisiaj czy ta nakrętka się wyrąbała czy będzie coś z niej. Ten siłownik co mi wywalił ten uchwyt jest ok. nie jestem w stanie go ścisnąć w rękach.

Nie trzymał już ten co został. Stąd ta awaria.

Jak sobie poradziłeś z założeniem ?

---------- Post dopisany at 10:02 ---------- Poprzedni post napisany at 10:01 ----------

Mi wywaliło mocowanie w słupku nie w klapie. tam jest ok. Najwyżej będzie jakaś rzeźba żeby przymocować to do słupka.

Opublikowano

jak jest dojscie w slupku to petarda - proponuje wlozyc ten uchwyt i podjechac do jakiegos blacharza aby spawa polozyl od srodka - najlepsza rzezba:wink: tak mi sie wydaje

z zalozeniem poradzilem sobie bez problemu - klapa byla lzejsza o szybe :doh: pozatym kazdy amor czy to podroba - ktore tez sa dobre, czy to ori maja swoistego rodzaju zabezpieczenia przed wypadaniem z uchwytu karoserii,

gorzej bylo ze sciagnieciem, po demontazu zabezpieczenia - taka mala blaszka na uchwytach amorka w ori przypadku, trzeba ja sciagnac i zlazi amor

u mnie nie chcial zejsc lekko, bylo ciezko i tez dalej nie chcial zejsc - a robilem to sam o 20:00 klapa otwarta i wkoncu stanalem z boku jak ........ to wyrwalem chwasta :grin:

wypialem wkoncu amora ale ponioslem przy tej okazji pewne straty -szyba i karoseria wgnieciona :polew:

teraz sie z tego smieje ale wtedy nie bylo mi do smiechu :facepalm:

Opublikowano

no to u mnie sie sam wypiął a od strony klapy to jakoś podważyłem i zszedł.

Opublikowano

Od strony słupka nie ma dojścia bezpośredniego, są w nim tylko otwory, ale nie bezpośrednio przy miejscu gdzie było wkręcane mocowanie siłownika.

Mi kiedyś spierdzieliła ta nakrętka, gdy kolega odkręcił to mocowanie siłownika. Było poluzowane i zamiast to tylko dokręcić, odkręcił, żeby gwint nasmarować i obejrzeć czy jest cały :facepalm:. Niestety nakrętka już nie była zgrzana do słupka, bo zgrzew puścił jak to wszystko się ruszało.

Udało się nam to skręcić z powrotem, ale powiem szczerze jest to mega trudne do wykonania i samemu nie wykonalne. Potrzebne są do tego dwie osoby i to z ogromną cierpliwością.

Zabawa polegała na podciągnięciu tej nakrętki przez otwory w słupku, odpowiednio wygiętym drutem, w miejsce gdzie trzeba w nią wkręcić mocowanie siłownika. Zabawy z tym co nie miara.

Piszesz, że wyrwało samo mocowanie i nie ma na nim nakrętki. Bardziej mi wygląda na to, że od dłuższego czasu było poluzowane i się w końcu po prostu odkręciło, a nakrętka leży na dole słupka.

Mnie pewnie też by dopadło co i Ciebie, bo mocowanie było już poluzowane, a siłowniki były obydwa sprawne i działają do tej pory. Wydaję mi się, że sprawność siłowników, nie miała nic do tego.

Opublikowano

siłownik ten co pozostał nie utrzymuje sam klapy więc jest niesprawny. Pewnie masz rację z tą nakrętką.

Później wrzucę fotkę. Ale dzięki wielkie coś mi rozjaśniliście.

a jak się rozkręciła i spadła to gdzie będzie leżeć ?

Opublikowano
siłownik ten co pozostał nie utrzymuje sam klapy więc jest niesprawny. Pewnie masz rację z tą nakrętką.

Później wrzucę fotkę. Ale dzięki wielkie coś mi rozjaśniliście.

a jak się rozkręciła i spadła to gdzie będzie leżeć ?

To że klapy nie utrzymuje jeden siłownik, nie znaczy, że jest nie sprawny.

Załóż ten drugi siłownik w miejsce tego co wg. Ciebie jest nie sprawny i tamten też nie utrzyma klapy.

Jakby jeden siłownik był w stanie utrzymać klapę, to przy dwóch takich siłownikach, nie źle trzeba by było się zaprzeć, żeby ją zamknąć.

Nakrętka zatrzymuje się na wysokości 1/4 słupka licząc od tylnej lampy, nie pamiętam już dokładnie. Jak wsadzisz drut i tam pogrzebierz to ją usłyszysz i będziesz wiedział na jakiej wysokości się zatrzymała.

Opublikowano

Może i tak jest jak piszesz. Zrobi się pogoda to będę dłubał.

Opublikowano

Ok zabrałem się za to i już mam tego dość. Kolego podpowiedz jaką metoda utrzymales nakretke podczas wkrecania mocowania.tam jest dostęp przez jedną szpare na dole tylko.masakra.

Ja kombinuje z magnesem żeby wyciągnąć ją przez górny otwór i złapać tam mocnym magnesem ustawić osiowo i próbować wkrecic.

Wysyłane z mojego HTC EVO 3D X515m za pomocą Tapatalk 2

Opublikowano

Tak jak już napisałem, nakrętkę podciągałem do góry odpowiednio wygiętym drutem, nie mieliśmy pod ręką akurat żadnego magnesu. Robiliśmy to we dwóch, bo dwie ręce było za mało do tego zabiegu.

Z magnesem to może być dobry pomysł. Łatwiej jest podciągnąć nakrętkę do góry, tylko ustawienie w osi to nie wszystko, tak nie wkręcisz mocowania. Musisz ją docisnąć od tyłu, jak gwint jest w miarę w porządku to może uda Ci się załapać kilka nitek, my dociskaliśmy odpowiednio rozklepanym na końcu i wygiętym sztywnym drutem.

W ostateczności możesz pomyśleć nad dorobieniem przyrządu, dospawać drut do kawałka klucza płaskiego, oczkowego lub nasadki, zależy co lepiej podejdzie.

Życzę dużo cierpliwości nie chciałbym robić tego drugi raz :confused4:.

Opublikowano

Masz ten rocznik co ja to pewnie jest u Ciebie tak samo że cała operacja idzie przez taką mała dziurkę 1cm x 2 mm ?

Bo ta większa okrągła nic nie daje bo nad nią jest słupek zaślepiony.

Opublikowano
Masz ten rocznik co ja to pewnie jest u Ciebie tak samo że cała operacja idzie przez taką mała dziurkę 1cm x 2 mm ?

Bo ta większa okrągła nic nie daje bo nad nią jest słupek zaślepiony.

Nie pamiętam, już wielkości otworu w słupku, na pewno cały zabieg robiliśmy od góry. Na pewno musieliśmy rozebrać tapicerkę słupka.

Opublikowano

u mnie od góry nie bardzo chce przejśc drut niżej. Jeszcze będę dzisiaj próbował.

---------- Post dopisany 20-07-2012 at 07:16 ---------- Poprzedni post napisany 17-07-2012 at 12:58 ----------

Udało się. Siedziałem nad tym dwa dni ale się udało.

Kilka istotnych informacji które ułatwią naprawę komuś w razie awarii.

Nakrętka spada i zatrzymuje się mniej więcej w połowie słupka. Po zdjęciu tapicerki widzimy większy otwór okrągły ale przez niego się nie dostaniemy jest niżej przegrody w słupku.

Powyżej jest otwór łezka w którym widać nakrętkę. Ja to zrobiłem tak że od góry gdzie było mocowanie wkładałem drucik i na niego nawlekałem nakrętkę. Zaginałem go tak żeby złapać nakrętkę i pociągnąć ją do góry tam następnym drucikiem bardziej sztywnym ustawiałem nakrętkę tak jak była przed urwaniem.

I teraz cała trudność żeby wkręcić mocowanie.

Po słupku idzie wiązka kabli. Po wyjęciu plastikowego mocowania kabli do słupka mamy do dyspozycji otwór Fi ~3-4mm na wysokości otworu mocowania. I przez ten otwór wtykamy sztywny drut odpowiednio podgięty tak żeby dało się przycisnąć nakrętkę od tyłu.

Wyciągamy lub ucinamy cienki drut żeby nam nic przez środek gwintu nie przechodziło i wkręcamy mocowanie cały czas trzymając od tyłu nakrętkę sztywnym drutem.

Problem u mnie polegał na tym że ten otwór od kabli znalazłem dopiero wczoraj bo skojarzyłem że kolega mówił o kilku otworach do dyspozycji a ja cały czas bawiłem się tylko z tego który jest na dole. Podejrzewam że teraz już bym to szybciej zrobił.

Na szczęście obyło się bez wiercenia w słupku i wszystko jest jak w oryginale.

Dzięki kolego Bromchit wskazówki bardzo się przydały.

Opublikowano

:thumbup1::smiley:

No na pewno info przyda się innym.

Jak mnie to dopadło to pomyślałem, że jest to przypadek jednostkowy i tylko mnie może dopaść coś takiego, nikogo innego, ale się okazało nie koniecznie. Nawet nie pomyślałem, żeby to opisać, a z czasem człowiek zapomina nie które szczegóły.

Najważniejsze że się udało.

Opublikowano

U taty dokrecalismy w ostatniej chwili bo już też się odkrecal.

Opublikowano

Cześć,

 

odgrzeję kotleta... ale u mnie jest świeżutki :(

walczę z tym już cały dzień i nie jestem w stanie nijak tego ogarnąć... ten "łebek" od mocowania siłownika przy słupku lata na wszystkie strony luźno ale nie jestem w stanie go wyciągnąć więc nakrętka od wewnątrz jeszcze trzyma... za jasny !@#$#^$% nie umiem tego przez te mini otwory przytrzymać czy jakkolwiek przykręcić/ odkręcić...

jest ktoś z okolic Śląsk/Zagłębie kto miał taki problem i jakoś sobie poradził, może pomóc? ja już się poddałem :facepalm::facepalm:

Opublikowano
W dniu 28.03.2017 o 13:18, browaros napisał:

Cześć,

 

odgrzeję kotleta... ale u mnie jest świeżutki :(

walczę z tym już cały dzień i nie jestem w stanie nijak tego ogarnąć... ten "łebek" od mocowania siłownika przy słupku lata na wszystkie strony luźno ale nie jestem w stanie go wyciągnąć więc nakrętka od wewnątrz jeszcze trzyma... za jasny !@#$#^$% nie umiem tego przez te mini otwory przytrzymać czy jakkolwiek przykręcić/ odkręcić...

jest ktoś z okolic Śląsk/Zagłębie kto miał taki problem i jakoś sobie poradził, może pomóc? ja już się poddałem :facepalm::facepalm:

u mnie też latało, rozebrałem cały słupek D, zeby dostac sie od tych otworków przez które nalezy włożyć drucik.... lecz po zdjęciu siłownika klapy bagaznika okazało się, ze wystarczyło dokręcić nakrętkę na kluczyk 13 tylko z zewnątrz, ponieważ od środka nakrętka się jeszcze trzymała i stała w miejscu, więc nie trzeba było jej trzymać od środka.

Tyle miałem szczęścia w tym nieszczęściu. pzdr

Opublikowano

witam, jak rozebrać słupek żeby nic nie popsuć. dopadło mnie to co was

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...