83piotrek Opublikowano 18 Czerwca 2012 Opublikowano 18 Czerwca 2012 Witam, moze ktos mi doradzi co zrobic. Oddalem auto do mechanika z bliskiej rodziny mojej zony- wymiana rozrzadu. Z uwagi, iz czesci latwione przez niego wychodzily duzo drozej- sam zalatwilem- wszystko dokladnie takie jak chcial-conti, ina,ruville. Po odebraniu auta zaczalem slyszec szum, szmery, stuki z rozrzadu. I tu zdziwienie-calkowicie olal sprawe-powiedzial, ze halasuje nowa rolka i ze kupowalem czesci i ze to ja ponosze odpowiedzialnosc. Na sile zostawilem mu samochod, stwierdzil ze poluznil rolke,ale nic nie naprawil. Powiedzial- jezdzij bez obaw, rolka sie ulozy i zapewnil ze rorrzad robil na blokadach serwisowych. Jednak stuki byly coraz wieksze, auto poszlo do innego warsztatu i wyszlo: - rozrzad robiony prawdopodobnie bez blokad, bo porobil sobie slady markerem - rozrzad przestawiony - stuki dochodzily z glowicy-po rozgrzaniu-wg mechanika tluka zawory wiadomo o tloki.... Mechanik stwierdzil- ze jak mam farta- to skonczy sie na ponownym montazu rozrzadu(300zl), zgodnie ze sztuka. A jak stuki nie ustana-glowica do remontu. Co mam z nim zrobic uwzglednaiajc ze nie mam faktury za robote i ze to jakas tam rodzina ?? Oczywiscie on o tej diagnozie nic nie wie, czekam na telefon od mechanika ze 100% ocena sytuacji, ale od samego poczatku umywa rece... ??
sebul Opublikowano 18 Czerwca 2012 Opublikowano 18 Czerwca 2012 Przysłowiowy "wpie^%ol" powinien załatwić sprawę, bo gość będzie się zapewne migał od odpowiedzialności.
janusz_stg Opublikowano 18 Czerwca 2012 Opublikowano 18 Czerwca 2012 Kiepska sprawa .Rolka rolką ale stuki to już nie przelewki.Gdyby była tylko kiepska rolka myślę, że skończyłoby się na szumach lub piskach przy zacierającej się rolce , ale stuki to już wina sztuki wymiany rozrządu. Dochodzenie pokrycia kosztów praktycznie nie wchodzi w rachubę. Trzeba zacisnąć w tej sytuacji zęby i doprowadzić auto do porządku własnym kosztem. Nauka kosztuje tym razem bardzo dużo. Rozrząd trzeba dawać wymieniać do warsztatu z fakturą i gwarancją.Koszt samej wymiany średnio wysoki ,skutki złej roboty- bardzo wysokie -czego Ci nie życzę.
vdm Opublikowano 18 Czerwca 2012 Opublikowano 18 Czerwca 2012 Przysłowiowy "wpie^%ol" powinien załatwić sprawę, bo gość będzie się zapewne migał od odpowiedzialności. Popieram, bo nic innego nie wywalczysz... Jakiego auta dotyczy sprawa? Jaki silnik?
jozek726 Opublikowano 18 Czerwca 2012 Opublikowano 18 Czerwca 2012 Przysłowiowy "wpie^%ol" powinien załatwić sprawę, bo gość będzie się zapewne migał od odpowiedzialności. pogroź mu, jak nie poczuje sie do winy to wiesz co robić
83piotrek Opublikowano 18 Czerwca 2012 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2012 Peugeot 407 1.8 benzyna.....
Frimuś Opublikowano 21 Czerwca 2012 Opublikowano 21 Czerwca 2012 Z rodzina to foto Tak ma byc ulozy sie :polew:
Góral.tz Opublikowano 21 Czerwca 2012 Opublikowano 21 Czerwca 2012 Z rodzina to foto Tak ma byc ulozy sie :polew: na zdjęciu i to jeszcze z boku co by się w każdej chwili móc odciąć :grin: ja to bym zrobił tak wp***dol dla poprawy samopoczucia, a potem bym jak najszybciej zapomniał o sprawie, bo nie warto głowy sobie zaprzątać
adadur Opublikowano 22 Czerwca 2012 Opublikowano 22 Czerwca 2012 Od mechanika który co poprawia sprawę weź rachunek (z wypisanymi czynnościami i wymienionymi elementami) ... przedstaw go mechanikowi z rodziny, niech wie ile kosztował Cię jego fuszerka. Dalej to niech ci zwraca kasę lub inne sposoby dogadania ustalcie - i pamiętaj gdzie diabeł nie może to babe pośle
desate Opublikowano 23 Czerwca 2012 Opublikowano 23 Czerwca 2012 wymień rozrząd, zbierz dowody(np. świadkowie) a następnie zażądaj odszkodowania w drodze polubownej. Jeśli to nie pomoże, to konieczna będzie wizyta u prawnika.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się