Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Lepsze hamowanie po użyciu ręcznego


bobikos

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem po wymianie zacisków na 320/288, tarcz, klocków, linek ręcznego i zaobserwowałem następującą rzecz:

Na postoju (dłuższym) zaciągam ręczny, który łapie na 3 - 4 ząbek (trochę za wysoko i pytanie też dlaczego).

Po uruchomieniu auta i zwolnieniu ręcznego przez jakiś czas hamulce robocze działają bardzo dobrze, już przy minimalnym wciśnięciu pedału hamulca. Po jakimś czasie pedał zaczyna brać trochę głębiej i auto nie hamuje już tak mocno. Tak jest aż do momentu ponownego zaciągnięcia ręcznego.

Pytanie czego może to być przyczyna? Wrażenie jest takie jakby klocki z tyłu były bardziej odsunięte od tarczy niż powinny i po użyciu ręcznego przez jakiś czas trzymają się blisko. Czy jest to wina złego odpowietrzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapowietrzone tylne zaciski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak je dobrze odpowietrzyć? Trząchać, dużo pompować pedałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak je dobrze odpowietrzyć? Trząchać, dużo pompować pedałem?

Możesz również spróbować swobodnego przepływu płynu, czyli odkręcasz tylne odpowietrzniki i utrzymujesz poziom w zbiorniczku. Płyn sam wypływa wtedy z układu. Może pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomnij, nie w tym aucie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na ABS i ESP CHYBA nie pompuje się pedału...

Poprawić jak się mylę:whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niby dlaczego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe i zaczyna się dyskusja jak w każdym wątku... dzięki za info dev, przy okazji postaram się odpowietrzyć te zaciski. Gdzieś czytałem że w przypadku 288 ciężko to dobrze zrobić. Prawda to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mozna sie go pozbyc potrząsając zaciskiem

albo metodą na "vacuum", juz to opisywałem na forum

jak cos nr do mnie ponizej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a niby dlaczego ?

Słyszałem, że przy ABS i ESP nie pompuje się, bo można uszkodzić elektrozawory w pompie ABS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż strach naciskac hamulec w czasie jazdy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wymieniałem płyn w całym układzie, mam ASR, metoda we dwóch - jeden odkręca odpowietrznik a drugi pompuje z tą różnica że pedał wciskany był za każdym razem tylko raz, bez tzw pompowania żeby dla świętego spokoju pompy nie uszkodzić o ile to możliwe. Cały płyn wymieniony, układ odpowietrzony i hamulce brzytwa:wink: Po odkręceniu odpowietrzina płyn wysącza się sam, ale bardzo powoli:decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pewnie coś źle usłyszałem, albo źle powtórzyłem :decayed:

I własnie w tym problem, że powtarza sie coś, o czym sie pojecia nie ma.

Jeśli jest utrzymywany stan w zbiorniczku to nic sie nie dzieje, chyba ze sie tego nie dopilnuje to mozna zapowietrzyc blok ABS a to juz ciezki temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po wymianie zacisków na 320/288, tarcz, klocków, linek ręcznego i zaobserwowałem następującą rzecz:

Na postoju (dłuższym) zaciągam ręczny, który łapie na 3 - 4 ząbek (trochę za wysoko i pytanie też dlaczego).

Po uruchomieniu auta i zwolnieniu ręcznego przez jakiś czas hamulce robocze działają bardzo dobrze, już przy minimalnym wciśnięciu pedału hamulca. Po jakimś czasie pedał zaczyna brać trochę głębiej i auto nie hamuje już tak mocno. Tak jest aż do momentu ponownego zaciągnięcia ręcznego.

Pytanie czego może to być przyczyna? Wrażenie jest takie jakby klocki z tyłu były bardziej odsunięte od tarczy niż powinny i po użyciu ręcznego przez jakiś czas trzymają się blisko. Czy jest to wina złego odpowietrzenia?

Ja proponuje sprawdzić inną rzecz. Czy masz dobrze ustawione linki hamulca ręcznego i co ważniejsze czy na 100% ramiona hamulca ręcznego wracają ci po spuszczeniu hamulca do zderzaków? Ewentualnie sprawdź czy bolce prowadzące zacisku te w jażmie się nie blokują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ramiona ręcznego nie wracają do samego końca, delikatnie odstają z jednej lub drugiej strony, ale nie bardzo mam możliwość regulacji gdziekolwiek, przy dźwigni system reguluje się sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ramiona ręcznego nie wracają do samego końca, delikatnie odstają z jednej lub drugiej strony, ale nie bardzo mam możliwość regulacji gdziekolwiek, przy dźwigni system reguluje się sam.

no i masz swój problem. Nic samo się nie reguluje dopóki tego właściwie nie skalibrujesz. To masz teraz dwie opcje: albo zaciski do d*py albo mechanizm linek. Zdejm linki z zacisków i reką poruszaj ramionami i zobacz czy wracają do zderzaka bez problemów pod siłą sprężyn za każdym razem. Jeśli tak, sprawdzaj mechanizm linek czy się coś gdzieś nie pozacierało, jeśli nie, to zdejmuj zaciski, dzwoń do Devastationa i niech zrobi z nimi porządek bo to chyba osoba która zna się na tym najlepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaciski ok, jak odepnę linki to wracają całkowicie, w takim razie powiedz mi jak wygląda sprawa regulacji na dźwigni hamulca ręcznego, bo tam jest system który to odpowiednio naciąga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...