A4 B5 1.6 sedan - prywo

[prywo]

Witajcie, chciałem po ponad 3 latach od przywitania się na forum w końcu przedstawić swojego "Shreka"

Audi głównie służy mojej żonie na dojazdy do pracy i raczej nie ma w sobie nic szczególnego z wyjątkiem koloru , jednym się podoba, a innych odrzuca

Więc opiszę od początku

Audi A4 B5, rok 1998, silnik 1.6 AHL

wyposażenie (to chyba mają wszystkie)

ABS, elektryczne szyby przód, elektryczne lusterka, centralny zamek, wspomaganie, klimatronik, 4 poduszki, skórzana kierownica, 15" alu

i to by było chyba na tyle, nie mam za bardzo porównania co takiego nadzwyczajnego może tam jeszcze być, ktoś mi powiedział że jest jakiś pakiet oświetlenia kabiny (lampeczki w tylnych słupkach itp, ale to chyba mają wszystkie)

Auto mam już ponad 3,5 roku i jak na razie jestem zadowolony.

z rzeczy które w między czasie zostały wymienione lub naprawione w tym czasie to:

chłodnica wody NISSENS 14.07.2009

tarcze i klocki TEXTAR 12.03.2010

przeguby zewnętrzne prawy i lewy 02.04.2010

czujnik ABS prawy przód 17.04.2010

rozrząd z pompą wody, łożysko sprężarki klimy, filtry wszystkie i oleje 15.04.2011

szyba czołowa NORDGLASS 10.08.2011 (była oryginalna ale pękła od kamienia)

amorki z osłonami tył SACHS 26.09.2011

mechanizm wycieraczek 30.09.2011

kompresorek pompki centralnego 16.02.2012

przegub zewnętrzny lewa strona 01.03.2012

na wymianę w piwnicy czekają już tylne tarcze z klockami, ale jakoś ostatnio brakuje mi czasu na wymianę, większość napraw staram się robić własnoręcznie, a naprawy zapisuję w zeszyciku z datami (taka książeczka serwisowa "home made" ) może i głupie ale ja lubię wiedzieć co i kiedy było naprawiane, do każdego auta sobie taką zakładam.

z planów odnośnie auta, jest tylko jeden:

Jeździć bez awaryjnie i raczej tyle.

osobiście bym go coś pomodził, ale żonie odpowiada tak jak jest, a do modzenia mam BMW

czasami trafia się jakaś bardzo irytująca mnie rzecz jak np. ostatnia po przekręceniu zapłonu nic cię nie dzieje na desce rozdzielczej (jak by nie było zasilania), a rozrusznik kręci, szukam na forum i w goglach i nie mogę nic wygrzebać.

Lub ciężko odpala jak jest zimny i pod czas jazdy troszkę poszarpuje, raz jest mułem strasznym (choć mistrzem sprintu to on i tak nie jest, ale założenie było inne przy kupnie), a raz jak by się mu coś odblokowało, tak po cichu stawiam na przepływkę, ale muszę jeszcze poczytać forum.

no i kilka fotek na podwórku, może niebawem zrobię jakieś plenerowe to będą ładniejsze

[Arkadiush]

ładny ten kolor ma shrek ją też możesz modzić a nie tylko BMW

[turbol]

Zgadza się kolorek fajny

[..::KoNik::..]

Kolor w sam raz do modzenia reszty

[marcin303]

bardzo ładny egzemplarz

[prywo]

Dzięki za słowa uznania

Niestety dzisiaj Shrek znów odmówił posłuszeństwa i postanowił zastrajkować pod szkołą

Znów po przekręceniu kluczykiem na zapłon nic się nie dzieje (nie zapalają się kontrolki na desce - martwica) auto zachowuje się identycznie jak by kluczyka nie było w stacyjce, szyby nie działają, wycieraczki i reszta dupereli, pomimo przekręcenia kluczyka w stacyjce

Jak przekręcę kluczyk do końca tak jak bym chciał uruchomić auto to tylko kręci rozrusznikiem i nic więcej.

Po przekręceniu kluczyka na zapłon słychać tylko jak pstrykają przekaźniki za bezpiecznikami

Już nie wiem gdzie szukać przyczyny, wyciągałem wszystkie bezpieczniki (myślałem że jest jakiś przepalony) ale są OK.

Normalnie załamka, a może ktoś z was wie co może być przyczyną takiej jazdy ?

---------- Post dopisany 05-09-2012 at 22:14 ---------- Poprzedni post napisany 03-09-2012 at 16:30 ----------

temat z odpalaniem i brakiem reakcji zegarów rozwiązany:

Wymieniłem kostkę, ale to nie tu był zonk, powodem był jeden z przewodów zasilających w skrzynce bezpieczników.

Wsuwka z kablem + owym wypięła się z zatrzasku w skrzynce i bezpiecznik w nią nie wchodził, w związku z tym nie było obiegu, po wetknięciu w odpowiednie miejsce wszystko jest OK.

Z ciekawostek które znalazłem po rozebraniu osłony deski pod kierownicą znalazłem kompletną skrzynkę zestawu głośnomówiącego do Nokii 3310 ale raczej nie będę używał, wszystko jest podłączone tylko trzeba wykopać (pewnie gdzieś pod radiem lub w tunelu środkowym) kabelek do podłączenia telefonu

---------- Post dopisany at 23:33 ---------- Poprzedni post napisany at 22:14 ----------

dawno mnie nie było, kilka kolejnych rzeczy zostało wymienione w aucie, a powodem był problem z zapłonem (dusił się, prychał, nie chciał jechać, dużo palił około 15-16l/100km)

po podpięciu pod VAGa nagminnie wyskakiwały błędy przepływki i sondy lambda, więc zostały wymienione na

przepływomierz Bosch, sonda Bosch dedykowana

niestety to nie pomogło chociaż była lekka poprawa.

Więc następnym krokiem była wymiana czujnika położenia wału (bo takie informacje też wyczytałem na forum) więc został wymieniony również na Boscha, dalej nic.

Wyczyszczona przepustnica z całym kolektorem ssącym (zdjęte i wyczyszczone) oraz zrobiona adaptacja, niestety dalej lipa, więc na liście rzeczy pozostała cewka zapłonowa, i tu wyszły kwiatki.

nie mogłem zdjąć fajek z cewki a jak już się udało to wyszło na to że jedna z fajek była w środku ułamana i nie przekazywała iskry na świece (to by wyjaśniało mokrą świecę na pierwszym cyl.) dodatkowo wyszło że mocowanie na cewce właśnie pierwszego cylindra jest wykruszone i trochę brakowało plastiku, w 2 gniazdach z 4 był biały osad przez który był utrudniony przekaz iskry.

Kroki były proste, wymiana małych fajek przewodów na BERU (przewody były w dobrym stanie z wyjątkiem tych fajek, okazało się że miałem w piwnicy całkiem nowe przewody od Skody Octavii 1.6 w których małe fajki były identyczne, przewody odpowiadały długością ale mają inne mocowanie na świece więc tylko część została zaadoptowana ) oraz wymiana samej cewki na nową BERU.

Po zmontowaniu (a trzeba było ostro kombinować z ampulami, bo miejsca jest bardzo mało, przy okazji odkręcając ponownie przepustnicę) wszystko wróciło do normy, żaba ładnie się zbiera (oczywiście jak na 1.6) i nic nie buja obrotów, chodzi płynnie i nie przygasa.

To tak z perypetii odnośnie dławienia itp.

Dodatkowo zostały wymienione tylne tarcze i klocki na ATE oraz łożyska z tyłu FAG, tu też nie obeszło się bez problemów i w ruch poszła szlifierka kątowa, trzeba było ciąć śruby od jarzma, fabryczne śruby na ampul zostały zamienione na czarne utwardzane stalowe śruby na zwykły klucz, teraz hebel idealnie trzyma.

Niestety jest jeszcze jedna rzecz, którą muszę zrobić i to szybko, a są to amorki bo z tyłu to ich po prostu brak i w związku z tym mam pytanie.

Co sądzicie o amorkach MTS Technik w połączeniu ze zwykłymi sprężynami ?

Ponoć takie rozwiązanie może być, ale nie odwrotnie sport sprężyny i zwykłe amorki.

Nie chodzi mi o glebowanie auta tylko o poprawienie właściwości trakcyjnych.

[sokal]

SACHS'y wytrzymały tylko 2 lata?

Tym bardziej nie brał bym się za MTS'y

BTW: fajny kolorek

[prywo]

niestety tak i to nie całe 2 lata wytrzymały amorki, nawet nie mogę zareklamować bo mi paragon się utlenił (zapomniałem zrobić ksero) i kiszka, więc pozostaje poszukać czegoś.

Jak pisałem wcześniej moja żonka nie chce modów w aucie ale ja bym chętnie te MTSy tam zamontował a może i przy okazji lekką glebę tak po cichaczu, pewnie by się nawet nie pokapowała, wystarczy powiedzieć tak ma być i tyle

tylko zastanawiam się czy ten MTS jest coś warty, a dokładnie mi chodzi o taki zestaw

Amortyzatory Sportowe Audi A4 B5 MTS-Technik (3447177470) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

ciekaw jestem czy ktoś na takim zestawie pomyka i jak to się jemu sprawuje, znalazłem opinie ludzi z forum Golfa i nawet sobie chwalą, ale Golf to nie A4

---------- Post dopisany 08-11-2013 at 19:19 ---------- Poprzedni post napisany 06-08-2013 at 22:54 ----------

mam ogromną prośbę, czy możecie mi podesłać jakiś link do przewodów zapłonowych które będą pasowały do silnika AHL, myślałem nad NGK ale z tego co widzę to mają metalowe osłony fajki od świec, a takie mam w piwnicy z osłoną metalową i nie pasują,

Muszę kupić coś na szybko bo dzisiaj widziałem i nawet słyszałem jak przeskakuje iskra na module zapłonowym z końcówki przewodów, czyli do wymiany, tylko na jakie ?

---------- Post dopisany 17-03-2014 at 22:32 ---------- Poprzedni post napisany 08-11-2013 at 19:19 ----------

piszę po pewnym czasie bo do tej pory nic się nie działo ale jednak znów coś trzeba zrobić

muszę wymienić uszczelniacz wału i uszczelniacz wybieraka o ile ten drugi zamówiłem w ASO koszt 21 zł to ten pierwszy zabija ceną 300 zł to trochę sporo, może wiecie co można przyzwoitego kupić w bardziej atrakcyjnej cenie i ewentualnie gdzie ?

Dzięki z góry za jakieś info

[sokal]

Niestety nie doradzę ale wyciek z wybieraka to akurat częsta przypadłość

Jest czasem tylko trochę zabawy z wydłubaniem starej uszczelki

Próbowałeś pytać w "normalnym" sklepie moto?

Jak masz numer części to napisz, może akurat ktoś Ci coś podrzuci

[prywo]

Po dłuższej przerwie w byciu na forum, znów wpadłem

Po 6,5 roku noszę się z zamiarem sprzedania swojego (żony) "Shreka", autko na chwilę obecną ma się bardzo dobrze i przelot 263 tyś.

Wszystko działa jak należy.

Z ostatnich operacji w aucie to dzisiaj zmieniłem kierunki na białe, bo jeden pękł jak chciałem żaróweczkę wymienić i to samo miało miejsce z lampką w drzwiach kierowcy, jest nowy OEM.

dwa miesiące temu zmieniłem z przodu klocki, o filtrach i olejach nie będę pisał bo to normalne.

z 2 miesiące temu zmieniłem też akumulator bo poprzedni umarł.

A dlaczego chcę sprzedać, bo żona chce A4 B6 w kombiaku stwierdziłem że w końcu coś się ruszyło.

jak myślicie za ile można sprzedać takie auto ?

widziałem rozbite za prawie 4 tyś. , takie do jazdy za 5-6 tyś, a i stan igła za grubo ponad 10 tyś.

jeśli chodzi o sprzedaż to nie ma ciśnienia, po za tym nie mogę sprzedać wcześniej niż w sierpniu bo jadę na urlop i A4 razem z nami, a pojazd swój który posiadam obecnie nie bardzo nadaje się na dłuższą podróż niż 150 km dlatego poczciwe Audi wiezie nas na wakacje (zresztą jak zawsze )

Edytowane 7 Lipca 2015 przez prywo