Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Zacisk - tłoczek nie odbija


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Tak jak w temacie - ma problem z tylnym lewym zaciskiem (zacisk żeliwny). Tłoczek nie odbija do końca i podejmowałem już próbę "naprawienia" go poprzez wykręcenie, oczyszczenie i ponowne wkręcenie tłoczka jednak nadal nie pomogło. Szukając informacji na ten temat doczytałem, że należy rozebrać cały zacisk, a nie tylko tłoczek i przy okazji wymienić uszczelki + ewentualnie nowy tłoczek, czyli zastosować zestaw naprawczy.

Lecz teraz jest kolejna kwestia... posiadam również używany zacisk LUCAS aluminiowy z A4 B5 98r. Jak już zdążyłem przeczytać na forum zacisk żeliwny można zastąpić zaciskiem aluminiowym tylko jest różnica mocowania przewodu hamulcowego i klocków.

I tu dochodzę do sedna sprawy :) Co robić? Naprawiać stary zacisk czy może podjąć się montażu zacisku aluminiowego? Jeśli aluminium to jak rozwiązać problem przewodu - jakaś redukcja czy inny przewód? Kwestia klocków nie jest problemem bo i tak muszę wymienić tarcze + klocki (+ewentualnie łożyska).

Opublikowano

kolejny Cudak :facepalm::facepalm::facepalm:

albo zmieniaj wszystko na alu albo napraw porzadnie żeliwo

Opublikowano

Właśnie dlatego pytam :decayed: bo zacisk alu jest sprawny ale trochę trzeba pokombinować żeby go zamontować więc chciałbym się dowiedzieć czy w ogóle warto "cudować" i czy to "cudo" właściwie by pracowało :wink: ale jak widzę lepiej chyba naprawić :naughty:

Opublikowano

Kolego masz taką mała dziórke w tłoczku na odpowietrzenie.Ja miałem ja zalepioną i mi tez nie odbijał.Musisz wiertelkiem najlepiej przewierciec i bedzie ok.Ten otworek znajduje się w rowku gdzie zaczyna sie osłona gumowa

Opublikowano

Powracam ze swoim problemem... właśnie wróciłem z garażu z niezłym wkur...em. Zakupiłem zestaw naprawczy z tłoczkiem no i wymieniłem uszczelkę, osłonę tłoczka i sam tłoczek. Wszystko ładnie się złożyło, tłoczek wkręciłem bez problemu no i chciałem montować zacisk do samochodu ale najpierw poruszałem dźwignia ręcznego w zacisku - tłoczek wysunął się i wrócił więc OK :decayed: ale gdy chwilę później ponownie poruszałem dzwignią ręcznego tłoczek z każdym ruchem dźwigni wysuwał się coraz dalej i dalej :facepalm: próbowałem go wkręcić z powrotem ale nic z tego - tłoczek owszem kręcił się bez problemu ale nie schodził w dół. Ponowne użycie ręcznego kilka razy spowodowało wysunięcie tłoczka na maxa i dopiero wtedy mogłem go wkręcić z powrotem na sam dół tym razem dokręcając go na maxa i kolejny test ręcznym i było OK więc zamontowałem odpowietrzyłem i gów...o tłoczek się no cofa :facepalm: może mi to ktoś wyjaśnić :naughty:

Opublikowano

a dobrze go wkreciłes na zaciagnietym recznym????????

Opublikowano

MI sie wlasnie nie chciał wkrecać bez zaciagnietego recznego.. Zaciagasz reczny do gory i wkrecasz do spodu, zakladasz zacisk i ma chodzić.. chyba ze w srodku cos masz uszkodzone że ci zle odbija.... a sprezyne masz dobrze załozona???

Opublikowano

No właśnie podejrzewam że coś w środku mogło strzelić i stąd ten problem... Ale nie wiem czy tam w ogóle w środku jest coś co mogło się uszkodzić dlatego piszę tutaj licząc że ktoś obeznany w temacie zacisków się wypowie :) bo już mnie szlag z tym trafia a na kolejny weekend mam wyjazd i muszę to doprowadzić do porządku :kwasny:

Opublikowano

jak wkręcasz to poluzuj odpowietrznik,może to pomoże

Opublikowano
No właśnie podejrzewam że coś w środku mogło strzelić i stąd ten problem... Ale nie wiem czy tam w ogóle w środku jest coś co mogło się uszkodzić dlatego piszę tutaj licząc że ktoś obeznany w temacie zacisków się wypowie :) bo już mnie szlag z tym trafia a na kolejny weekend mam wyjazd i muszę to doprowadzić do porządku :kwasny:

i co poradziłeś sobie z zaciskiem ??

napisz co było powodem problemów.....bo takie wątki będą miały sens dla potomnych,a tak to są o dupe rozbić :whistling:

Opublikowano

W tylnych zaciskach jest taki feler że uszczelka od dźwigni ręcznego jak się trochę wyrobi to przepuszcza wilgoć na oś dźwigni (wewnątrz zacisku) i oś dźwigni ręcznego koroduje i się zapieka. Najlepiej wymienić zacisk lub komplet zacisków na aluminiowe, ale wtedy dochodzą jeszcze przewody bo są inne.

Opublikowano

Kolego ja bym się nie bawił z tym, kiedyś miałem ten problem, ze jak auto stało chwile i ruszyłem to trzymało koło lewe, oczywiście auto stało bez ręcznego, próbowałem regenerować i rok było dobrze, po wymianie tłoczka i uszczelek, po roku problem wrócił, wiec sie nie bawiłem tylko kupiłem dwa zaciski

z a6 anglik auto mało przejechało ale po dzwonie było widać było ze zaciski nie sa stare, no i mam już spokój 2 lata, a to co dałeś za zestaw do regeneracji z tłoczkiem to byś pewnie kupił zacisk używkę

Opublikowano

....który też może się okazać trzeba będzie rozbierać i wymieniać gumki i tłoczki :wink:

nie ma złotego środka :wink:

Opublikowano

Ja miałem podobny problem w poprzedniej A4 B5, ale wiedziałem, że będę za jakiś czas sprzedawał auto więc nie chciałem pchać w niego kasy. Wziąłem zakrzywioną igłą i strzykawką wstrzyknąłem trochę nafty i rozruszałem dźwignię ręcznego po czym strzykawką z zakrzywioną igłą (żeby można było dojść) wstrzyknąłem smaru grafitowego i znowu rozruszałem. Uszczelkę gumową (taka tulejka gumowa na dźwigni ręcznego) pokryłem smarem żeby nie dostawała się już wilgoć i prawie rok był spokój. Dźwignia ręcznego chodziła prawidłowo i tak sprzedałem auto. Pewnie do teraz chodzi dobrze. Wiem, że to nie jest fachowe rozwiązanie ale na jakiś czas wystarczy. Wszystko zależy jak długo macie zamiar tym autem jeszcze jeździć.

Opublikowano
Wszystko zależy jak długo macie zamiar tym autem jeszcze jeździć.

zayebiste podejście do sprawy :facepalm::facepalm::facepalm::facepalm:

watpie aby ktos z forum teraz bedzie chciał kupic od Ciebie

cokolwiek

Opublikowano

Ty pewnie zanim sprzedaż auto robisz go na igłę :facepalm:. Zresztą nie znasz mnie a się wypowiadasz. W aucie nie było nic do roboty, oprócz wymiany za jakiś czas tylnych tarcz i ewentualnie tego zacisku o czym kupujący został poinformowany. Jak pisałem zacisk po tym zabiegu był w 100% sprawny i nie był już z nim problemu. Jeśli po zabiegu problem by się powtórzył wymienił bym zacisk. Zawsze bardzo dbam o każde o swoje auto.

Opublikowano

ble, ble, ble...

teraz jednak wyszło, że sie pomyliłem a Ty jesteś

zayebisty :grin:

Opublikowano

Po co się wypowiadasz jak nic nie wnosisz do wątku? Pomóż koledze jak możesz.

Opublikowano

ja sie juz wypowiedziałem w tym temacie

nic nie trzeba dodawac

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...