Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Delikatne telepanie na biegu jalowym


Genek

Rekomendowane odpowiedzi

Zrob log gr 1 na rozgrzanym silniku statycznie i sprawdz optycznie poduchy silnika

VAGLOG - wklej logi z VCDS/VAG-COM

Ten log wrzucalem juz w tym temacie niedawno (jest wraz z innymi na 1 stronie) - a jakie on znaczenie ma miec?

też mi telepało silnikiem sporadycznie, po zalaniu baku środkiem do czyszczenia MOTUL Diesel System Clean - brak telepania

Przerabialem to juz (pisalem w tym watku gdzies wczesniej o tym), lalem STP dwukrotnie, butelke na 30 litrow ropy czyli dosc mocne stezenie bo producent zaleca butelke na 50-60litrow ropy i niestety nic to nie pomoglo ;/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo mam w 2.0 TDI wymieniałem dwumasa przed i po byly drgawki wiec to nie to.

Zalalem ostatnio STP i znacznie się zmniejszyły drgania, po zalaniu świeżej ropy znów lekkie drgania więc znów zalałem i znów ustąpiło.

Wg mnie na 100% któraś pompka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pofatygowalem sie dzisiaj cale "az" 25km do pompiarza jednego z bardziej znanych na gornym slasku. Zapialem mu VAG'a (zeby nie nosil swojego bo pewnie by skasowal za podpiecie) i stwierdzil, ze wartosci sa eleganckie, posluchal motoru jak lekarz dziecko przy przeziebieniu i powiedzial, ze jednoznacznej diagnozy nie postawi bo nie jest wrozbita maciejem z tvn'u (tu sie usmialem po pachy) :grin: ale na jego sluch, prace silnika i doswiadczenie jakie posiada z tymi motorami problem wisi w ktoryms PD. Najlepiej wymienic wszystkie PD na inny komplet i problem znika (bo przeciez bez sensu rozbierac 4 razy i podmieniac po jednym bo niekoniecznie problem bedzie z tylko jednym). Zadne 2-masy, zadne poduszki... dla przykladu opowiedzial mi przypadek ktory mial w zeszlym tygodniu z identycznym TDIkiem ktory po postoju nie chcial odpalic za nic w swiecie. Po odpaleniu (na plack'a - jedyna metoda) i zapieciu VAG;a pompowtryski wykazywaly idealne wartosci, jak w fabrycznie nowym samochodzie. Wzieli wiec pompki na stol probierczy - wsio OK, wymienili uszczelnienia - bo pewnie tu lezy problem i po temacie ale okazalo sie, ze dalej to samo - i tu wielkie zaskoczenie bo przeciez pompki sprawdzone, uszczelnienia nowe - nie ma szans zeby to nie gadalo. Mieli na przekladke komplet identycznych PD, przelozyli na drugi komplet bo innej "logicznej" opcji nie bylo i auto chodzi jak nowe, pali na dotyk. Ot taka historia z zycia pompiarza. Reasumujac, kazal mi sie zbytnio nie sugerowac korekcjami pompek ktore widzimy na VAGu bo nie sa one wyznacznikiem tego, ze "cos" sie z ktoras pompka nie dzieje. Oczywiscie nie zasugerowal mi, abym bral od niego pompki czy przyjechal do niego na wymiane - zreszta powiedzialem mu, ze uszczelnienia wymienialem sobie sam - to moze dlatego.

Nie wiem co mam myslec po tej rozmowie z nim. Jestem zagubiony jak Alicja w krainie czarów :facepalm::facepalm::facepalm: Niebardzo mam zaufanie do majstrow, wiekszosc z nich wiecej gada niz robi albo nawet jak robi to za duzo gada i snuje teorii :kwasny::kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, można kupić 4szt. używanych pompek w okolicach 1000zł, tylko nie ma gwarancji że one będą w idealnym stanie. Ostatnio jechałem jako pasażer w miarę nowej skodzie superb z 1.9 tdi na pokładzie i też tak telepało na wolnych obrotach. Wydaję mi się, że niestety "ten typ tak ma" w mniejszym czy większym stopniu w zależności od zużycia pompek bądź od wrażliwości - czy bardziej przewrażliwienia kierującego.

Znam ten problem bardzo dobrze, bo kiedyś miałem straszne drgania na jałowym, wymieniłem komplet pompek na BQ z 2.0 tdi, jakiś czas było idealnie, ale później znów zaczęło telepać delikatnie, znów komplet używek z 2008r z seata 1.9 BA i jest najlepiej z pośród wszystkich, ale skłamałbym jakbym napisał że nie bujnie nieraz, ale bardzo rzadko. Nic już z tym nie będę robił, bo to walka z wiatrakami.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję mi się, że niestety "ten typ tak ma"

Pisalem juz wczesniej... mialem kilka TDI PD - avb, awx, avf i kazdy jak to w polsce mial na budziku ok 250tys (+ ze 100tys ktore bylo pewnie skrecone), dokladalem jeszcze 100-150tys moich kilometrow i z zadnym nie mialem problemow pomimo przebiegow rzedu 400tys/km. Zadnym nie telepalo. Z tym autem tez nie mam problemow poza tym, ze jak dojezdzam do swiatel i mam stanac na czerwonym to odrazu podnosi mi sie cisnienie :facepalm::facepalm::facepalm:

Reasumujac, wiem na czym stoje i nie bede robil sobie zbednych kosztow typu kolo 2-masowe, sprzeglo, poduszki etc, tylko poszukam pompek, moze przywioze calego angola na czesci cos moze sie jeszcze przyda. Gorzej tylko bedzie, jak wymienie pompki a to sie okaze np 2-mas :kox::kox::kox::kox::kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam kolegów :hi: pociesze was, mam identyczny problem z moim AVF, w moim dupo wozie chyba zaczyna padac dwumas ponieważ sprzęgło ma słabsze i gorsze okresy teraz chodzi jak nowe a np jakies 2 miesiące temu praktycznie nie dało sie ruszac brało wysoko i szarpało, obecnie nie ma znim zadnego problemu więc czekam az sie rozsypie, pompki zaraz po kupnie miały korekcje od -0,10 do +0,40 więc idealnie teraz po 2 latach jezdzie na ciągnikowym biopaliwie korekcje podskoczyły do 0,80, ostatnio zalałem LIQUIMOLY i telepanie sporo sie zmniejszyło. Rozmawiałem z paroma kolegami z klubu i stwierdzam ze ten typ tak ma i nie ma co z tym walczyc chyba ze cos sie naprawde zdupczy......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ahhh widzę wszyscy mają tą samą historię jak ja, po przeczytaniu waszych postów stwierdzam iż mam to w d... i nic nie będę robił - bo to grzebanie w gównie, rozbabrasz, wydasz pieniądze i nic to dobrego nie przyniesie, pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie kolego większość użytkowników ma tak kiedyś też się nad tym zastanawiałem ale nie ma sensu wszystko działa autko chodzi dobrze to bez sensu samemu sobie wymyślać wydatki lepiej rezać coś nowego heh ;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Wyczytalem juz wszystko co wynalazla szukajka, nie mniej jednak musze zapytac o moj przypadek.

Mianowicie, na wolnych obrotach tudziez biegu jalowym, bez znaczenia czy silnik jest rozgrzany czy zimny, bez znaczenia czy wcisniete sprzeglo czy tez nie, bez znaczenia jakie sa warunki atmosferyczne, czy mroz czy cieplo czy pada czy swieci slonce co powiedzmy pare sekund oczywiscie nie jest to chronicznie co jakis okreslony czas tylko dzieje sie to w roznych odstepach czasu.

A co sie dzieje? Co jakis czas zatelepie silnikiem. Czuje to jak siedze w aucie. Wrazenie mam takie jak by na ulamek sekundy na ktorys garnek nie polecialo paliwo albo... polecialo zle czyli jak by pompka na moment przylala??? Wskazowka od obrotow sie nie zdazy poruszyc w tym ulamku czasu kiedy zatelepie. Filtr paliwa jest nowy, pompki graja w okolicy -0,30 do +0,20 czyli idealnie. Siedzialem z vagiem z pol godziny i patrzylem na wartosci pompek majac nadzieje ze w pewnym momencie zobacze jakas nienormlana wartosc ktora wychwyci sterownik ale sie nie doczekalem :(

Teraz pytanie... czy to moze byc lejaca ktora pompka? ROzumiem, ze bez wyjecia wszystkich i ich sprawdzenia nic nie wymysle? Czy to moze nie wyglada na pompowtrysk?

z gory dzieki za pomoc bo stanie w korku przyprawia mnie o palpitacje przedsionkow.

nadmienie jeszcze, ze podczas jazdy samochod jezdzi normalnie, a jak wcisne na postoju pedal gazu minimalnie, na deczko ponad jaalowe obroty to tez jest wszystko OK.

Temat trochę odkopany :decayed: , ale zawsze na czasie :hi:

Przy objawach i parametrach opisanych przez założyciela, takie zachowanie silnika jest praktycznie normą w silnikach PD :whistling:

Nieregularne bujnięcia silnikiem co jakiś czas wynikają z konstrukcji układu paliwowego ( problem z idealnym uszczelnieniem kiwających się w gniazdach pompowtryskiwaczy) , czego efektem jest przedostawanie się spalin do szyny paliwowej w głowicy co skutkuje zakłóceniami w zaopatrywaniu pompek w paliwo :)

Jeżeli korekcje nie przekraczają na żadnym cylindrze + 0,5 to nie ma sensu w ogóle sobie głowy zawracać tematem , bo można wymienić pół osprzętu silnika i popłynąć na dużą kasę , a bujnięć i tak się nie zlikwiduje na dłuższą metę :P

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Wyczytalem juz wszystko co wynalazla szukajka, nie mniej jednak musze zapytac o moj przypadek.

Mianowicie, na wolnych obrotach tudziez biegu jalowym, bez znaczenia czy silnik jest rozgrzany czy zimny, bez znaczenia czy wcisniete sprzeglo czy tez nie, bez znaczenia jakie sa warunki atmosferyczne, czy mroz czy cieplo czy pada czy swieci slonce co powiedzmy pare sekund oczywiscie nie jest to chronicznie co jakis okreslony czas tylko dzieje sie to w roznych odstepach czasu.

A co sie dzieje? Co jakis czas zatelepie silnikiem. Czuje to jak siedze w aucie. Wrazenie mam takie jak by na ulamek sekundy na ktorys garnek nie polecialo paliwo albo... polecialo zle czyli jak by pompka na moment przylala??? Wskazowka od obrotow sie nie zdazy poruszyc w tym ulamku czasu kiedy zatelepie. Filtr paliwa jest nowy, pompki graja w okolicy -0,30 do +0,20 czyli idealnie. Siedzialem z vagiem z pol godziny i patrzylem na wartosci pompek majac nadzieje ze w pewnym momencie zobacze jakas nienormlana wartosc ktora wychwyci sterownik ale sie nie doczekalem :(

Teraz pytanie... czy to moze byc lejaca ktora pompka? ROzumiem, ze bez wyjecia wszystkich i ich sprawdzenia nic nie wymysle? Czy to moze nie wyglada na pompowtrysk?

z gory dzieki za pomoc bo stanie w korku przyprawia mnie o palpitacje przedsionkow.

nadmienie jeszcze, ze podczas jazdy samochod jezdzi normalnie, a jak wcisne na postoju pedal gazu minimalnie, na deczko ponad jaalowe obroty to tez jest wszystko OK.

Temat trochę odkopany :decayed: , ale zawsze na czasie :hi:

Przy objawach i parametrach opisanych przez założyciela, takie zachowanie silnika jest praktycznie normą w silnikach PD :whistling:

Nieregularne bujnięcia silnikiem co jakiś czas wynikają z konstrukcji układu paliwowego ( problem z idealnym uszczelnieniem kiwających się w gniazdach pompowtryskiwaczy) , czego efektem jest przedostawanie się spalin do szyny paliwowej w głowicy co skutkuje zakłóceniami w zaopatrywaniu pompek w paliwo :)

Jeżeli korekcje nie przekraczają na żadnym cylindrze + 0,5 to nie ma sensu w ogóle sobie głowy zawracać tematem , bo można wymienić pół osprzętu silnika i popłynąć na dużą kasę , a bujnięć i tak się nie zlikwiduje na dłuższą metę :P

Dobrze mówisz miałem taki sam problem jak wielu telepanie na jałowym . Myślałem że to dwumasa bach 2300 na sprzęgło kompletne ;) i d*pa :P 140 zł na oringi na pompki i po problemie :) przy takich przebiegach wycierają się gniazda pompek to norma , ostre krawędzie przetnie oring i d*pa będzie telepać albo generalny remont albo dalej śmigać . :D

Edytowane przez nut3r93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...