mlodziak22 Opublikowano 28 Listopada 2012 Opublikowano 28 Listopada 2012 Witam, miałem radyjko podłączone pod bezpieczniki, ale miałem lekkie zakłócenia i postanowiłem podłączyć pod zapalniczkę bo miałem drugi kabel i musiałem coś źle zlutować we wtyku , nie dałęm bezpiecznika i coś się spaliło w radyjku. Za każdym razem jak podłącze kabel ten który był ok i to pali bezpiecznik.Coś poważnego??? w Gdańsku jest ktoś ogarnięty co by mi zrobił od ręki???
wijar Opublikowano 5 Grudnia 2012 Opublikowano 5 Grudnia 2012 Hi, na 99% uszkodzona jest dioda zabezpieczająca na + w zasilaniu, zapewne jest zwarta i stąd palenie bezpieczników. Umieszczona jest zazwyczaj zaraz za czerwonym kabelkiem na płytce drukowanej przed dławikiem w linii zasilania. Jeżeli orientujesz się cokolwiek w elektronice i wiesz jak sprawdzić diodę oraz masz jakiś multimetr z pomiarem diody to spokojnie sam sobie poradzisz. Istnieje jeszcze możliwość że przy lutowaniu kabla zwarłeś przypadkowo "gorącą" żyłę + do masy i stąd uszkadzanie bezpiecznika. Best Regards!
mlodziak22 Opublikowano 14 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 14 Grudnia 2012 Nie bd się brał za to ,bo nie znam się na tym, nie mam nawet czym sprawdzić tą diodę. muszę oddać komuś co jest w temacie muszę jak najszybciej zrobić bo przyzwyczsilem się do radyjka. dzięki za odp. Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2 ---------- Post dopisany 14-12-2012 at 18:38 ---------- Poprzedni post napisany 05-12-2012 at 09:30 ---------- dobra radyjko zrobione, była podobno dioda spalona i coś jeszcze. ważne ,że już działa
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się