ziomek0101 Opublikowano 13 Grudnia 2012 Opublikowano 13 Grudnia 2012 Koledzy dzis jak zmieniałem wydech, wyrzucałem katalizator i przykrecilem zamiennik to okazało sie że strasznie ciezko chodzi mi witaraczek w turbie od spalin;/ Mogł sie przypiec jak mialem przytkany katalizator??? Musze regenerwoac cala turbine? czy jest jakis sposob na to. Przypomne że drzy mi wlasnie ta turbina w przedziale obrotow 1800-2000 ,wymienilem plecionke,wieszaki tlumika a dalej to robi;/ Co dalej poczac????
Sztomel Opublikowano 15 Grudnia 2012 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Jeśli ciężko chodzi wiatrak (obojętnie czy po stronie wydechowej czy sprężającej) a nie trą one o wewnętrzną stronę jednej i drugiej muszli to zaczyna Ci się zacierać wałek w łożyskowaniu. Takie efekty daje nagłe gaszenie silnika po dłuższej jeździe kiedy nie oszczędza się silnika i mu ciągle pałuje albo też są problemy z prawidłowym dopływem i odprowadzaniem oleju smarującego wałek turbosprężarki. Sprawdź jeszcze raz dokładnie opory obrotu wiatraków po obydwu stronach palcami i podejmij decyzję czy chcesz to turbo regenerować czy wymienić na dobrą używkę. Nie zwlekaj z decyzją bo prędzej czy później wałek turbo może się ukręcić i dodatkowo narobić bigosu w silniku jak puści olej do dolotu.
ziomek0101 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2012 Tylko że ja mam ta zwykła turbine bez zmiennej geometrii... Staram sie gasić po minucie czy dwoch samochod jak nieraz dostanie po obrotach...Ale tu od strony wlotu powietrza kreci sie w miare lekutko;/ tylko od strony wydechu mechanik po zdieciu plecionki zaczal tam grzebac i mowił że w jedna strone ciezko chodzi ten wiatraczek a w druga troche lepiej...;/ samochod w sumie ma przejechane 199 tys ;/ i przebieg jest oryginalny bo samochod od nowosci w rodzinie był...;/ wiec co proponujecie?;/ jezdzic i sie nie przejmowac czy znowu pchac sie w koszty i wyciagac turbine?
przemciotorun Opublikowano 15 Grudnia 2012 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Jeśli ciężko chodzi wiatrak (obojętnie czy po stronie wydechowej czy sprężającej) a nie trą one o wewnętrzną stronę jednej i drugiej muszli to zaczyna Ci się zacierać wałek w łożyskowaniu. Takie efekty daje nagłe gaszenie silnika po dłuższej jeździe kiedy nie oszczędza się silnika i mu ciągle pałuje albo też są problemy z prawidłowym dopływem i odprowadzaniem oleju smarującego wałek turbosprężarki. Sprawdź jeszcze raz dokładnie opory obrotu wiatraków po obydwu stronach palcami i podejmij decyzję czy chcesz to turbo regenerować czy wymienić na dobrą używkę. Nie zwlekaj z decyzją bo prędzej czy później wałek turbo może się ukręcić i dodatkowo narobić bigosu w silniku jak puści olej do dolotu. czy przy takim zacieraniu sie, cisnienie jakie laduje turbo bedzie duzo mniejsze od tego wymaganego?
Lukasz_N Opublikowano 15 Grudnia 2012 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Wirnik turbiny i sprezarki ( częsci goracej i zimnej) są osadzone na wspolnym walku. Tak jak Sztomel wyglada to na problem z lozyskiem slizgowym.
wojtek26 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Ja miałem zbyt duzy luz poosiowy i skończyło sie zatarciem wałka na łozysku i pęknięcie w srodku. Więc nie czekaj z ta turbina zeby nie narobiło bałaganu.
ziomek0101 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2012 Dzis sciagnalem waż z turbiny co wlatuje powietrze i wiatraczek chodzi lekutko i nie ma zadnych luzów... ja nie wiem jak ten mechanik to sprawdzal i gdzie mu niby blokowal ten wiatraczke od strony wydechu... jak by blokował sie to ten przedni tez by ciezko chodził ??? tak koledzy??????
lukaRone Opublikowano 15 Grudnia 2012 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Oczywiście zawsze chodzą tak samo ,to jeden krótki wałek, możesz jeszcze sprawdzić ciśnienie doładowania na kompie i będzie wiadomo czy przytarta.
ziomek0101 Opublikowano 15 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2012 Wydaje mi sie że miał grube palce i ten wiatraczek od strony wydechu jest mniejszy i poprostu dobrze go nie dotykał nawet i nie obkrecał sie jak ten z przodu... Mi jakos ten przedni leciutko w obydwie strony sie krecił i luzow ani troszeczke nie miał... Szkoda kasy na takich glupich mechanikow.. bo szuka sobie roboty to wynajduje że turbine trzeba robić;/ tym bardziej że byłem u tego typa co mi robił chipa i powiedział że nie tylko ja mam taki problem jak gwałtownie wcisne gaz na duzym biegu a mam mało obrotów że zacznie mi drzyc dziwnie turbina... Mowił że to normalne i tylko pilnować przy przyspieszaniu żeby redukowac i żeby było ponad 2000 obrotow:) zgodzicie sie z ta opinia jego??? Bo pozatym jak wkreci sie juz na obroty ponad 2000 to ciagnie idealnie jak na 90 koni zchipowane na 118... Poradzcie cos...
Sztomel Opublikowano 18 Grudnia 2012 Opublikowano 18 Grudnia 2012 W takim razie wygląda na to, że mechanik chciał Cię naciągnąć na regenerację turbo, której oczywiście by realnie nie było. Pewnie szukał podatnego jelenia na skrojenie. Skoro po stronie spreżającej nie wyczuwasz żadnych oporów to niczym się nie martw.
ziomek0101 Opublikowano 18 Grudnia 2012 Autor Opublikowano 18 Grudnia 2012 Juz nawet termin mi proponował kiedy mogł by wuciagac ta turbine;/ szkoda gadać... Dobrze że jest to forum to człowiek przynajmniej w ciula nie da sie zrobić
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się