Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Uszkodzona turbina + szara maź idąca od silnika do turbiny


salierimt

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Niecały rok temu kupiłem A4 Avant 116KM, no i od początku turbina tak sobie cicho gwizdała, ale stwierdziłem, że no tak ma być. Ostatnio zamiast świstu, pojawił się głośny gwizd i stwierdziłem, że muszę sprawdzić czy z turbiną jest ok. Okzało się, że została mechanicznie przez coś uszkodzona:

turb01.jpg

Rozumiem, że turbina nadaje się tylko do wymiany, ale czy da się w ogóle regenerować turbinę tak uszkodzoną?

Kolejną niemiłą niespodzianką była szara gęsta maź idąca od silnika do przewodu który wchodzi do turba:

turb03.jpg

turb04.jpg

Co jest powodem powstawania takiego osadu? Wygląda to jak woda z olejem. Co prawda mam wyciek płynu chłodzącego ale doszedłem do tego, że nieszczelną mam chłodnicę. Bo olej jest czysty, nie przybywa go (a dolewam 1,5l wody na miesiąc), filtr oleju też był ok. Sam płyn chłodniczy też jest czysty, więc stwierdziłem, że głowica cylindra jest ok.

Jak kupiłem samochód to dostałem rachunek na którym było, że turbo było wymieniane na nowe 11.2009, ale już filtr powietrza był z 2006r... czyli gość jeździł na naprawdę starym i zabrudzonym filtrze.

Także bardzo proszę forumowiczów o jakąś radę co z tym robić... bo co z tego, że naprawię trubo jak znowu ma paść...

Najbardziej się boję, że ta maź może świadczyć o tym, że silnik jest do wywalenia... ale na razie nie godzę się z taką myślą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontuj separator oleju (Oil Catch Tank ) i ciesz się czystym dolotem a taka maź będziesz spuszczał nie częściej jak raz na pół roku ze zbiorniczka separatora jest o tym sporo na forum- polecam :thumbup1: turbina do regeneracji z wymiana wirnika to na pewno , tylko żeby historia się nie powtórzyła :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie kolegom za odpowiedź, trochę się uspokoiłem :).

Chociaż nadal nie wiem co i jakim sposobem tam wpadło... No i pytanie, czy resztki wirnika nie poszły dalej i nie przeszły przez intercooler, bo jak rozumiem w takim wypadku nie skończy się na naprawie turbiny :doh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem gorsze wirniki turba i silnikowi się nic nie stało ale intercooler bym wyczyścił bo oprócz wiórów na pewno jest brudny od oleju i nie spełnia swojej roli:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

---------- Post dopisany 19-01-2013 at 16:03 ---------- Poprzedni post napisany 26-12-2012 at 16:46 ----------

Jestem po wymianie turbiny i ze wstępnych logów wynika, że jest lekkie opóźnienie i niedołodowanie. Wybrałem się na zrobienie kompletu logów, ale z ciekawości odkręciłem korek oleju i zaskoczyła mnie chmura pary, której przed serwisem wymiany turbiny no nie było.. albo tak zapamiętałem.

Nagrany film ->

Prosił bym o ocenę, czy faktycznie dymi za dużo (temp. na polu -7). Czytałem o możliwych przyczynach i wiem na razie tyle, że mogą to być pęknięte pierścienie, ew. zatkana odma, albo zużyty silnik. Jednak proszę o opinie.

---------- Post dopisany 20-01-2013 at 21:26 ---------- Poprzedni post napisany 19-01-2013 at 16:03 ----------

audia4t.jpg

Mam pewną teorię odnośnie tego dlaczego mi tak para leci z korka, ale prosił bym czy to w ogóle ma sens. Dzisiaj zauważyłem, że w tym małym obiegu gdzie spaliny ogrzewają płyn chłodniczy (co nazwałem chłodnicą na zdjęciu), zbiera się woda - przewód był wilgotny, tak samo dojście do EGR (2).. no i po odkręceniu w miejscu oznaczonym 1, tam na dole w czasie pracy silnika zbierała się woda.

Na zimnym silniku zauważyłem, że mi nie paruje z korka oleju, tylko są dość duże przedmuchy. Czy to możliwe, że ta chłodnica ma nieszczelność, przy dużej temperaturze woda paruje, dostaje się do silnika przez EGR i dlatego mam parę pod korkiem oleju?

Sprawdzałem też wyjście z odmy, no i tam lekko mi dmucha na załączonym silniku - o wiele mocniej leci z korka. Może odme mam przytkaną i jednocześnie para mi się dostaje z tej chłodnicy?

Zrobiłem też "test z korkiem" na załączonym silniku aby pokazać jak bardzo nim rzuca.

Sprawdzałem też poraz nty olej i nadal wydaje się być czysty, nie ma w nim wody, ani nie przybywa ani nie ubywa...

ps... coś mi się wydaję, że chyba sobie z tym nie poradzę i będę musiał jechać do serwisu... :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontuj separator oleju (Oil Catch Tank ) i ciesz się czystym dolotem a taka maź będziesz spuszczał nie częściej jak raz na pół roku ze zbiorniczka separatora jest o tym sporo na forum- polecam :thumbup1: turbina do regeneracji z wymiana wirnika to na pewno , tylko żeby historia się nie powtórzyła :whistling:

Nie polecaj głupot, oil cath tanka to możesz sobie zamontować do silnika co ma nalatane powyżej pół melona, albo przegrzanego padła.

I to najlepiej na lato, ciekawe co zrobisz, jak ci ta instalacja przy takich mrozach jak teraz mamy, zamarźnie i wywali oliwę z silnika przez wszystkie możliwe uszczelniacze :decayed:

Saliermit, odnośnie przedmuchów to te typy tak mają, mój jak miał 50 kkm przelotu też tak dmuchał i dalej dmucha tak samo przy 140 kkm :wink:

P.S. W życiu nie widziałem tak czystego motoru ( chyba że prosto z fabryki), nie masz co robić i pucujesz ?:grin:

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontuj separator oleju (Oil Catch Tank ) i ciesz się czystym dolotem a taka maź będziesz spuszczał nie częściej jak raz na pół roku ze zbiorniczka separatora jest o tym sporo na forum- polecam :thumbup1: turbina do regeneracji z wymiana wirnika to na pewno , tylko żeby historia się nie powtórzyła :whistling:

Nie polecaj głupot, oil cath tanka to możesz sobie zamontować do silnika co ma nalatane powyżej pół melona, albo przegrzanego padła.

I to najlepiej na lato, ciekawe co zrobisz, jak ci ta instalacja przy takich mrozach jak teraz mamy, zamarźnie i wywali oliwę z silnika przez wszystkie możliwe uszczelniacze :decayed:

Saliermit, odnośnie przedmuchów to te typy tak mają, mój jak miał 50 kkm przelotu też tak dmuchał i dalej dmucha tak samo przy 140 kkm :wink:

P.S. W życiu nie widziałem tak czystego motoru ( chyba że prosto z fabryki), nie masz co robić i pucujesz ?:grin:

Miałeś, jeżdziłeś czy tylko gdzieś pocztałeś bo to wielka różnica :facepalm: pewnie 1/4 forum ma pomontowane OCT i nie słyszałem by ktoś narzekał ze mną włącznie i nie strasz zimą bo nawet teraz przy - 15 nic sie nie dzieje ( chodź nie powiem troche się obawjałem) a po to jest forum by wyrazić swoje zdanie szczególnie jak się ma z tym styczność a nie wróży z fusów :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Oil Catch Tank ) czyli tego nie polecacie ?

Jak widzisz zdania są podzielone - ja jestem zadowolony :wink: wpisz w szukajkę , poczytaj o OCT i sam zdecyduj - najlepiej zapytaj kolego sztomel, który w zrozumialy sposób rozwieje twoje wątpliwości :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taka maź to nie z tego ze miesza sie olej z płynem ?

---------- Post dopisany at 11:07 ---------- Poprzedni post napisany at 11:05 ----------

Bo z tego co wiem dziwny kolor pojawia sie na korku wlewu oleju wtedy gdy miesza sie plyn z olejem . Ale moze tutaj niech sie wypowiedzą ci co tak mieli . Z mojej strony to mi to dziwnie wygląda i napewno bym sie zmartwil gdybym tak mial

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. W życiu nie widziałem tak czystego motoru ( chyba że prosto z fabryki), nie masz co robić i pucujesz ?:grin:

Trochę go poczyściłem, ale w zasadzie to on już taki był... z tym, że co z tego że czysty jak chodzi jak lokomotywa :decayed:.

Pokazywałem dzisiaj samochód mechanikowi z mobil-tech.pl i stwierdził, że no tak dmuchać to nie powinien. Me pewne teorie, że pierścienie poszły, czy drobina z walniętego turba dostała się na tłoki, wypaliło dziurę i przedmuchy są z tłoka - o ile to dobrze zrozumiałem co mówił.

A taka maź to nie z tego ze miesza sie olej z płynem ?

No w zasadzie ona chyba podobnie wygląda, ale podobno z odmy taki syf wychodzi i tyle. Sprawdzałem wielokrotnie i olej jest czysty (wymieniany dwa razy, filtr oleju też i wygląda to tak jak powinno).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sobie porównaj swój silnik z innymi egzemplażami PD, bo jeszcze troche i ten pan mechanik namówi Cię na naprawe sprawnego silnika :decayed:

Turbinę daj do regeneracji, ewidęntnie zassała jakieś ciało obce.

Tą mazią w odmie się nie przejmuj, w takich temperaturach jakie mamy teraz, para wodna się skrapla w zimnej odmie i miesza z mgłą olejową, powinna zniknąć jak go dobrze przegonisz lub jak się mocniej ociepli :wink:

Problem by był jak taką konsystencję miał olej w misce olejowej:naughty:

Jak chcesz spać spokojniej do zrób kompleksową diagnostykę silnika .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Miesiąc temu wymieniałem olej i filtry. Przy okazji sprawdziłem węże

do turbiny okazało się że są zabite mazią tak jak u kolegi Salierimt. Dziś znowu sprawdziłem o robi się to samo.

Wie ktoś dlaczego się tak dzieje. Prawie przez 5 lat nic takiego nie było, powiem że 1,5 roku temu miałem robioną głowicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sobie porównaj swój silnik z innymi egzemplażami PD, bo jeszcze troche i ten pan mechanik namówi Cię na naprawe sprawnego silnika

No porównywałem i tak dymem nie daje. Swoją drogą stanę w obronie mechanika, bo on wcale mnie nie namawiał na naprawę tego silnika :). Nie podobało mu się to bardzo, ale samochodu też nie chciał.

Turbinę daj do regeneracji, ewidęntnie zassała jakieś ciało obce.

No turbinę mam już kawałek czasu po regeneracji, pisałem trochę wcześniej.

Witam. Miesiąc temu wymieniałem olej i filtry. Przy okazji sprawdziłem węże

do turbiny okazało się że są zabite mazią tak jak u kolegi Salierimt. Dziś znowu sprawdziłem o robi się to samo.

Odłożyłem dzisiaj przewód od odmy i tak jak go czyściłem może 3 dni temu, to dzisiaj znowu praktycznie cały zawalony mazią. Może i tak ma być ale no ciężko ukryć, że to naprawdę irytuje... Dzisiaj na rozgrzanym silniku trochę pogazowałem i ta para z korka leci zawsze tak samo... Nie wiem, zastanawiam się, czy nie ściągać tej pokrywy od silnika, można zrobić to od tak odkręcając te śruby? Chciałbym zobaczyć ile tego syfu tam jest...

Jeszcze jedno. Po wymianie turba, przy pierwszym odpaleniu pokręciłem rozrusznikiem aby zrobić wstępne smarowanie. Jak już zapalałem to przez pierwsze 2-3 sekundy, było słychać głośny nieprzyjemny metaliczny dźwięk, jakby silnik chodził bez oleju... mogło się wtedy coś rozlecieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maż w wężach i pod korkiem oleju ma tylko jedno pochodzenie. Krople wody mieszają się z olejem. Pochodzi bardzo często z płynu chłodzącego w wypadku awarii uszczelki pod głowicą. Jest też drugie źródło.Przedmuchy silnika. I tu może być różnie. Wytarte pierścienie uszczelniające na tłokach lub nieszczelności w głowicy (uszczelnienie grzybków zaworowych:naughty:.

Sprawny silnik w zasadzie nie ma wydmuchu gazów przez korek wlewu lub po wyjęciu bagnetu olejowego. Mój samochód od 3 m-cy nie widział żadnej trasy a do pracy mam ok 3,5 km . nie ma szans na rozgrzanie i mimo mrozów sprawdziłem pod korkiem ani śladu oleju z mazią. :banan:.Więc o ile uszczelka pod głowicą jest sprawna (nie ubywa płynu) to na 100% występuje przedmuch w silniku i tym samym mieszanie się oparów wody z olejem .Czy przypadkiem nie ubywa ci oleju silnikowego? ,bo to by mogło wiele wyjaśnić:wink:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

turbo robiłeś czy używka

---------- Post dopisany at 19:20 ---------- Poprzedni post napisany at 19:05 ----------

Janusz stg to powiedz mi .W Maju będzie 2 lata jak miałem robioną głowicę i przez długi czas z tym się borykałem w tedy była jeszcze zima i nie miałem takich objawów . Olej wiadomo że ucieka bo stąd jest ta maź....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przypadkiem nie ubywa ci oleju silnikowego? ,bo to by mogło wiele wyjaśnić

Właśnie nie ubywa. Ale pod korkiem oleju nie mam problemu z mazią - mam tylko malutki ślad. Olej mam czysty, wymieniany był już dwa razy, ani filtr oleju a sam olej nie miał tej mazi, był po prostu czysty. Maź tylko leci mi z odmy i to w dużych ilościach.

turbo robiłeś czy używka

Turbo robiłem w turbotechnika.eu i dałem 900 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...