Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Uszkodzona turbina + szara maź idąca od silnika do turbiny


salierimt

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro pojawia się maż to jest to wyłącznie wynik mieszania się oparów wody z olejem. Musi gdzieś występować przedmuch.Poprzednio miałem opla w benzynie i też borykałem się z mazią pod korkiem . Wystarczyło go przegonić 100 km i ciepło silnika powodowało odparowanie wody z oleju i problem na jakiś czas znikał. Pojawiał się po ok. miesiącu "zimnych" dojazdów do pracy. Od 5 lat mam diesla w silniku 1z i do tej pory problem nie wystąpił. Oleju nie bierze więcej jak 2 mm na bagnecie na ok 10 kkm. tzn od zmiany do zmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro pojawia się maż to jest to wyłącznie wynik mieszania się oparów wody z olejem. Musi gdzieś występować przedmuch.Poprzednio miałem opla w benzynie i też borykałem się z mazią pod korkiem . Wystarczyło go przegonić 100 km i ciepło silnika powodowało odparowanie wody z oleju i problem na jakiś czas znikał. Pojawiał się po ok. miesiącu "zimnych" dojazdów do pracy. Od 5 lat mam diesla w silniku 1z i do tej pory problem nie wystąpił. Oleju nie bierze więcej jak 2 mm na bagnecie na ok 10 kkm. tzn od zmiany do zmiany.

Janusz zostaw na chwilę ten neszczęsny korek oleju, jak wytłumaczysz ta śmierdzącą maź w dolocie ( oleju i płynu nie ubywa- silnik suchy żadnych wycieków itp.) :whistling: i dlaczego pomimo czyszczenia dolotu historia się powtarza :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie pomyślałem trochę,w niektórych autach odmy naprawde robią gówniane,w vw 1.4 16v np w golfie 4 zapchana odma to norma zamarza bo ta maź to olej z woda i rozsadza albo odme albo wyrzuca olej.To co Ci wylatuje to para.Odma sie zapycha bo robisz za mało km i zbiera sie taka maź w odmie.Nie wiem jak ta odma konkretna wygląda w środku ale w starszych autach jeśli wystepował taki problem to na zime się robiło przelot a na lato wsadzało się taką metalowa gąbkę do mycia naczyń która zatrzymywała olej a opary puszczała dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ta maź to coś normalnego jak sie robi krotkie odcinki na mrozach... olej sie nie dogrzewa i wytraca sie z niego parafina i pare innych rzeczy, nie jest to zdrowe bo ta maz jak juz bylo napisane zamarza i rozwala plastikowe odmy

watpie zeby to byla tez woda z ukladu chlodzenia, cisnienie oleju jest duzo wieksze wiec jesli bylby gdzies przeciek z obydwu ukladow to predzej bylby olej w plynie niz na odwrot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem ,że w wężach odmy się pojawia. Jeżeli tak jest to odma służy do wentylacji silnika i przez odmę odsysane jest powietrze nasycone parą wodną po wymieszaniu z kroplami oleju wytrąca się maż i zatyka odmę. Z podobnym problemem boryka się silnik benzynowy 1,4 vw. Tam dochodzi nawet do zamarznięcia odmy i to unieruchamia silnik w najlepszym wypadku. W gorszym dochodzi do wyrzucenia oleju.Te 1,4 to chyba jeden z mniej udanych silników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sobie porównaj swój silnik z innymi egzemplażami PD, bo jeszcze troche i ten pan mechanik namówi Cię na naprawe sprawnego silnika

No porównywałem i tak dymem nie daje. Swoją drogą stanę w obronie mechanika, bo on wcale mnie nie namawiał na naprawę tego silnika :). Nie podobało mu się to bardzo, ale samochodu też nie chciał.

Turbinę daj do regeneracji, ewidęntnie zassała jakieś ciało obce.

No turbinę mam już kawałek czasu po regeneracji, pisałem trochę wcześniej.

Witam. Miesiąc temu wymieniałem olej i filtry. Przy okazji sprawdziłem węże

do turbiny okazało się że są zabite mazią tak jak u kolegi Salierimt. Dziś znowu sprawdziłem o robi się to samo.

Odłożyłem dzisiaj przewód od odmy i tak jak go czyściłem może 3 dni temu, to dzisiaj znowu praktycznie cały zawalony mazią. Może i tak ma być ale no ciężko ukryć, że to naprawdę irytuje... Dzisiaj na rozgrzanym silniku trochę pogazowałem i ta para z korka leci zawsze tak samo... Nie wiem, zastanawiam się, czy nie ściągać tej pokrywy od silnika, można zrobić to od tak odkręcając te śruby? Chciałbym zobaczyć ile tego syfu tam jest...

Jeszcze jedno. Po wymianie turba, przy pierwszym odpaleniu pokręciłem rozrusznikiem aby zrobić wstępne smarowanie. Jak już zapalałem to przez pierwsze 2-3 sekundy, było słychać głośny nieprzyjemny metaliczny dźwięk, jakby silnik chodził bez oleju... mogło się wtedy coś rozlecieć?

Z twojego silnika po odkręceniu korka leci dym , czy para wodna?

Oglądając filmik odnoszę wrażenie że to para wodna, łatwo to sprawdzić, odkęć korek tak jak na filmie, tylko auto musi stać w ogrzewanym garażu, jeżeli nic nie zobaczysz, to była para wodna :decayed:

Odnośnie tego zgrzytu po wymianie turba , podejżewam że poszła parę sekund na sucho :whistling:

---------- Post dopisany at 21:02 ---------- Poprzedni post napisany at 20:57 ----------

Witam. Miesiąc temu wymieniałem olej i filtry. Przy okazji sprawdziłem węże

do turbiny okazało się że są zabite mazią tak jak u kolegi Salierimt. Dziś znowu sprawdziłem o robi się to samo.

Wie ktoś dlaczego się tak dzieje. Prawie przez 5 lat nic takiego nie było, powiem że 1,5 roku temu miałem robioną głowicę.

Jak będzie cieplej to się tak nie będzie robić:decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sobie porównaj swój silnik z innymi egzemplażami PD, bo jeszcze troche i ten pan mechanik namówi Cię na naprawe sprawnego silnika

No porównywałem i tak dymem nie daje. Swoją drogą stanę w obronie mechanika, bo on wcale mnie nie namawiał na naprawę tego silnika :). Nie podobało mu się to bardzo, ale samochodu też nie chciał.

Turbinę daj do regeneracji, ewidęntnie zassała jakieś ciało obce.

No turbinę mam już kawałek czasu po regeneracji, pisałem trochę wcześniej.

Witam. Miesiąc temu wymieniałem olej i filtry. Przy okazji sprawdziłem węże

do turbiny okazało się że są zabite mazią tak jak u kolegi Salierimt. Dziś znowu sprawdziłem o robi się to samo.

Odłożyłem dzisiaj przewód od odmy i tak jak go czyściłem może 3 dni temu, to dzisiaj znowu praktycznie cały zawalony mazią. Może i tak ma być ale no ciężko ukryć, że to naprawdę irytuje... Dzisiaj na rozgrzanym silniku trochę pogazowałem i ta para z korka leci zawsze tak samo... Nie wiem, zastanawiam się, czy nie ściągać tej pokrywy od silnika, można zrobić to od tak odkręcając te śruby? Chciałbym zobaczyć ile tego syfu tam jest...

Jeszcze jedno. Po wymianie turba, przy pierwszym odpaleniu pokręciłem rozrusznikiem aby zrobić wstępne smarowanie. Jak już zapalałem to przez pierwsze 2-3 sekundy, było słychać głośny nieprzyjemny metaliczny dźwięk, jakby silnik chodził bez oleju... mogło się wtedy coś rozlecieć?

Z twojego silnika po odkręceniu korka leci dym , czy para wodna?

Oglądając filmik odnoszę wrażenie że to para wodna, łatwo to sprawdzić, odkęć korek tak jak na filmie, tylko auto musi stać w ogrzewanym garażu, jeżeli nic nie zobaczysz, to była para wodna :decayed:

Odnośnie tego zgrzytu po wymianie turba , podejżewam że poszła parę sekund na sucho :whistling:

---------- Post dopisany at 21:02 ---------- Poprzedni post napisany at 20:57 ----------

Witam. Miesiąc temu wymieniałem olej i filtry. Przy okazji sprawdziłem węże

do turbiny okazało się że są zabite mazią tak jak u kolegi Salierimt. Dziś znowu sprawdziłem o robi się to samo.

Wie ktoś dlaczego się tak dzieje. Prawie przez 5 lat nic takiego nie było, powiem że 1,5 roku temu miałem robioną głowicę.

Jak będzie cieplej to się tak nie będzie robić:decayed:

Nieprawda :whistling:u mnie takie objawy były na wiosnę dlatego od tamtej pory mam zamontowanego OCT i to gówno teraz tam sie gromadzi nawet jesienią 100ml spuszczałem z tanka :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawny silnik w zasadzie nie ma wydmuchu gazów przez korek wlewu lub po wyjęciu bagnetu olejowego. Mój samochód od 3 m-cy nie widział żadnej trasy a do pracy mam ok 3,5 km . nie ma szans na rozgrzanie i mimo mrozów sprawdziłem pod korkiem ani śladu oleju z mazią. :banan:.Więc o ile uszczelka pod głowicą jest sprawna (nie ubywa płynu) to na 100% występuje przedmuch w silniku i tym samym mieszanie się oparów wody z olejem .Czy przypadkiem nie ubywa ci oleju silnikowego? ,bo to by mogło wiele wyjaśnić:wink:.

Jest tu opisywany problem z silnikiem PD, twój jest na VP i nijak się ma porównanie z opisywanym tutaj , wszyskie PD-ki mają dużo większe przedmuchy niż VP, poza tym nie chodzi o maź pod korkiem , tylko w odmie :facepalm:

---------- Post dopisany at 21:15 ---------- Poprzedni post napisany at 21:08 ----------

Jak będzie cieplej to się tak nie będzie robić:decayed:

Nieprawda :whistling:u mnie takie objawy były na wiosnę dlatego od tamtej pory mam zamontowanego OCT i to gówno teraz tam sie gromadzi nawet jesienią 100ml spuszczałem z tanka :thumbdown:

Przecież napisałem że jak będzie ciepło to się para wodna nie będzie skraplała, nie wiem jakie temperatury miałeś na wiosnę.

To gówno to jest spieniona zawiesina oleju z wodą ,dopuki nie zamarźnie i zablokuje odmy , nie jest groźna dla silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy dla silnika ten szlam w dolocie jest obojętny ale na pewno miał wpływ na spalanie bo po czyszczeniu i montażu pali 0,3 l mniej, co do teperatury ja czyszczenie dolotu robiłem w maju 2012 i pomimo lata i wyższej temperatury na jesieni spuszczałem nagromadzony w zbiorniczku szlam :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twojego silnika po odkręceniu korka leci dym , czy para wodna?

Oceniając to na węch to powiedział bym, że jest to para wodna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z twojego silnika po odkręceniu korka leci dym , czy para wodna?

Oceniając to na węch to powiedział bym, że jest to para wodna.

Jak para to wszystko jest O.K. :decayed:

Te typy tak mają, nie szukaj dziury w całym bo sie wpędzisz w nieptrzebne wydatki .

Jak chcesz mieć pewność że z silnikiem nic się nie dzieje, to zrób jaknajszerszą diagnostykę motorówki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest pęknięty blok ani uszczelka bo miałbyś jakiś objaw 1.płyn w oleju 2.oczka tłuste w płynie 3.smród oleju w zbiorniczku 4.jeśli nawet by nie było tych objawów bo zdarza się to miałbyś większe ciśnienie i wyrzucałby wodę przelewem zbiorniczka i tak można wymieniać dalej.Poza tym w przyrodzie nic nie ginie jak znika to pojawia się gdzie indziej i odwrotnie.

Opis i zdjęcia ewidentnie wskazują na problem z odmą nie ma tutaj też co porównywać silników bo np taki 1.4 16v jeździ sporo a każdy nie ma problemu z zamarzająca odmą,chociażby dlatego,że leja różne oleje inaczej jeżdżą czy po prostu mają szczęście i nie mają tego problemu.

Ewidentnie problem leży po stronie odmy i nie naprawisz tego w serwisie,laptopem czy podobnie tylko musisz zrobić to domowymi sposobami.Albo będziesz jeździł do pracy na około,albo założysz OCT chociaż mi osobiście by się nie chciało ruszać tego szlamu co jakiś czas,albo ogarniesz odpowietrzenie zwane potocznie odmą zeby wytwarzająca się maź nie zatrzymywała się w jednym miejscu co zmniejsza skuteczność działania odmy a w przypadku zamarzniecia narazi Cię na koszty.

Co do stwierdzenia ze syf w dodatniej temperaturze tez się zbiera - jak ktoś jeździ krótkie odcinki to może(nie musi) mieć podobna maź ale wątpię,żeby było jej aż tyle.

Podsumowując nic strasznego się nie stało ale powinieneś zareagować:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy dla silnika ten szlam w dolocie jest obojętny ale na pewno miał wpływ na spalanie bo po czyszczeniu i montażu pali 0,3 l mniej, co do teperatury ja czyszczenie dolotu robiłem w maju 2012 i pomimo lata i wyższej temperatury na jesieni spuszczałem nagromadzony w zbiorniczku szlam :kwasny:

Po wyczyszczeniu niedrożnego dolotu jaknajbardziej spalanie powinno spaść.

Natomiast typowy OCT tylko nasila opisane powyżej zjawisko, z racji tego że przeważnie jest metalowy i połączony długimi wężami z silnikiem. Gazy ze skżyni korbowej mają czas i sposobność się wychłodzić na tyle, że ulegają skropleniu, nawet w temperaturach sporo powyżej zera, typowa odma wykonana z tworzywa sztucznego ma dużo mniejszą przewodność cieplną i długość, przez co w niej opisane zjawisko występuje praktycznie tylko w bardzo niskich temperaturach :doh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...