Pelex Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Pelex czemu Cię na spocie nie było? Tak wyszło SoMeSik chciałem ale nie dalo rade
SoMeS Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Tak wyszło SoMeSik chciałem ale nie dalo rade no szkoda ;(
Pelex Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Tak wyszło SoMeSik chciałem ale nie dalo rade no szkoda ;( A co ? działo sie coś ciekawego
bish - kopt Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 wszyskim Seski - poszło PW w sprawie tej twojej zmieniarki
SoMeS Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 no nic ja spadam kończyć rezać to co zacząłem i od jutra przerwa z tym ktoś wie jakie warunki w Istebnej do szosowania?
Skydiver Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 :gwizdanie: tak Ci wesoło Nie ma różowych więc jest taki spokój
Pelex Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 :gwizdanie: tak Ci wesoło Nie ma różowych więc jest taki spokój
A-rek Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 siemano no ja juz tez wrocilem ze spota milo bylo ale wyjadkowo krotko no i troche leb mnie boli :gwizdanie: kaj żeś zaś słepał Tak wyszło SoMeSik chciałem ale nie dalo rade no szkoda ;( A co ? działo sie coś ciekawego ano dzialo, Somes chcial mi zwinac grila z RS i wciskal mi ze klapy nie da sie otworzyc ps: Somes juz mi 2 flachy wisisz Nie ma różowych więc jest taki spokój :gwizdanie:
Pelex Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 siemano no ja juz tez wrocilem ze spota milo bylo ale wyjadkowo krotko no i troche leb mnie boli :gwizdanie: kaj żeś zaś słepał Tak wyszło SoMeSik chciałem ale nie dalo rade no szkoda ;( A co ? działo sie coś ciekawego ano dzialo, Somes chcial mi zwinac grila z RS i wciskal mi ze klapy nie da sie otworzyc ps: Somes juz mi 2 flachy wisisz Nie ma różowych więc jest taki spokój :gwizdanie: A no troszke załuje bo miałem sprawe do Dimana ale o tym może na PW z nim pogadam
A-rek Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 ale piekna pogoda sie zrobila, ide chyba auto umyc
Pelex Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 ale piekna pogoda sie zrobila, ide chyba auto umyc też mam na to ochote ale jak znam życie to wszystkie smarty maja niezła kolejki
A-rek Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Pelex w Rybniku jest duzo myjni samoobslugowych wiec zapraszam, a jak beda zajete to wiaderko z woda sie znajdzie :> a ciekawe jak wyglada samochod od Mirona
Pelex Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Pelex w Rybniku jest duzo myjni samoobslugowych wiec zapraszam, a jak beda zajete to wiaderko z woda sie znajdzie :> a ciekawe jak wyglada samochod od Mirona Do Rybola mam troszke za dalek żeby sie na myjnie wybierać ale dzięki za zaproszenie
MAJKI Opublikowano 6 Lutego 2010 Opublikowano 6 Lutego 2010 Na dobry początek dnia Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w parafii > > > > > wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. > > Podszedł do gościa z rybami i mówi: > > - Oj, jaka piękna, duża ryba! > > Sprzedawca na to: > > - Pięknego sk***iela złapałem, co? > > Ksiądz się obruszył: > > - Panie, ja wszystko rozumiem - piękna duża ryba, ale żeby zaraz przy > > księdzu takie epitety wstyd! > > Sprzedawca wyjaśnia: > > - Ale proszę księdza - sk***iel to jest nazwa tej ryby, tak samo jak > > > płotka, okoń czy pstrąg. > > - Aaa no to w porządku. Poproszę tego sk***iela. Przygotuję go na > > > > kolację z biskupem. > > Przychodzi ksiądz na parafię pokazuje rybę siostrze zakonnej. > > Zakonnica: > > - O jaka piękna duża ryba. > > A ksiądz na to: > > - Ładnego sk***iela kupiłem, co? > > Zakonnica: > > - Ale co ksiądz - takie słownictwo? > > A ksiądz wyjaśnia, że to ta ryba się nazywa sk***iel - tak jak inne, > > > > > płoć czy szczupak. > > - Aaaa. to rozumiem. > > Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała sk***iela na kolację z > > > > > biskupem. > > Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu wchodzi kucharka. > > - O jaka piękna duża ryba - mówi kucharka. > > Siostra na to: > > - Piękny sk***iel, prawda? > > - Ależ co siostra? Nie poznaję! - obrusza się kucharka. > > A siostra, że ta ryba się nazywa sk***iel - tak jak inne się > > nazywają, > > karp czy lin. > > Siostra kazała przygotować sk***iela na kolację z biskupem. Wieczorem > > przyjeżdża biskup, siada przy stole z księdzem i zakonnicą. Kucharka > > > > > wnosi główne danie - rybę. > > Ksiądz biskup: > > - Jaka piękna, duża ryba! > > Na to proboszcz: > > To ja tego sk***iela znalazłem i kupiłem. > > Odzywa się zakonnica: > > - A ja tego sk***iela skrobałam. > > Na to włącza się kucharka: > > - A ja tego sk***iela usmażyłam i przyrządziłam. > > Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi: > > - k**wa, widzę, że tu sami swoi!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się