Mechaniczne zabezpieczenie przed kradzieżą

[prof87 1]

Witam wszystkich, nie wiem czy to dobry dział na ten temat, ale wydał mi sie najbardziej odpowiedni. A mianowicie jakie zabezpieczenia , najlepiej mechaniczne polecacie do samochodu, aby efektywnie zabezpieczyć go przed kradzieżą. Jako że w mojej okolicy nastepuje fala kradzieży aut, coraz bardziej boję sie o moją A4 B8. Jedyne co mi przychodzi do głowy to ZEDER, mechaniczne zabezpieczenie ukłądu kierowniczego. Kiedyś oglądałem test na tvn Turbo i bardzo dobrze to wypadło. Są tutaj specjaliści, którzy sie na tym znają?? Proszę o pomoc i propozycje.

[gremlin112 0]

Kolego najlepsze zabezpieczenia to takie które wymyślimy sami...Jakieś odcięcia zapłonu, odcięcia rozrusznika i wiele wiele innych...Oczywiście wszystko z pełną kulturą pracy bo szyna can nie lubi zbytnio chałupniczej roboty.Wiadomo nie od dziś że kowalskiego stać na blokady,alarmy ale złodziei również a oni szybko sobie nadrobią taki wydatek po rozgryzieniu systemu.

[prof87 1]

No tak ale nie jestem jakimś konstruktorem żeby wymyślać niesprawdzonych rozwiązań wiec wolę zaufać w coś co już istnieje na rynku. MEchaniczne zabezpieczenia wydaje mi sie są dużo wiele skuteczniejsze niż elektroniczne. Elektroniczne zabezpieczą nas przed takim zwykłym kowalskim ale nie przez szpecem który tylko podejdzie z laptopem i już odpala auto.... Także pytam może ktoś ma ten ZEDER i wie jak to sie sprawuje.

[C. 0]

Za AC dasz mniej i nie będzie ingerencji mechanicznej.

[arek20w 0]

MOże zamiast mechanicznego pomyslisz o zaworze elektro-magnetycznym przy zapłonie. Kolega miał tak w każdym swoim aucie od kadetta po audi b4

Spraw wygląda tak że w ukrytym mijescu gdzieś pulpicie od środka jest schowany czyjnik na magnes a np razem z kluczykami będzisz miał magnesik Po zapaleniu auta musisz przyłożyć do czujnika ten magnes i jest ok A jak nie to odetnie zapłon ( lub pompkę paliwa) to zależy gdzie da się zaworek.

Nie wiem dokładnie jak wyglądają szczególy tego zabezpiecznia ale moim zdaniem jest najmniej inwazyjne i trudne do wykrycia przez złodzieja

Z drugiej strony jeżeli koniecznie będą chcieli twoje auto to przyjadą lawetą i je zabiorą i wtedy Zeder lub inne wynalazki nie pomogą.

KIedyś oglądałem film dokumentalny w niemieckiej tv jak polski złodziej kradnie auta Takiego PAssata b5 otworzył i uruchimił w 30 s ale zaraz zaznaczył że max czas kradzieży to 1 minuta powyżej tego robi się niebezpiecznie i tylko przy "specjalnych zamówieniach" złodzieje tak ryzykują

Wracając do tematu Takie zabezpiecznie elekto-magnetyczne to koszt samcyh częscie max 50 zł plus robocizna

[prof87 1]

Dzięki za podpowiedź, napewno to jest też jakiś pomysł no i co najwazniejsze tanie, no i praktycznie nic nie bedzie szpecić z środka auta. A taki ZEDER to znowu pewnie dużo wiekszy koszt, widać go z wewnątrz auta no i w dodatku pewnie za każdym razem odblokowywanie kierownicy tez może być uciażliwe. No tak tylkoże lawetą wywieść to już ekstremalny przypadek. Może jeszcze jakieś pomysły podobne do tego tanie i dobre ?

PS. A AC to ja mam, tylko problem jest taki że nigdy nie dostaniesz tej wartości za którą sie zakupiło auto, jeśli ma sie dobre wyposażenie.... A już nie wspominając o takich inwestycjach jak felgi i opony które też mnie kosztowały w tysiącach zł.

[simon__75 20]

ZEDER....duzo sie o nim mowi...Na filmikach producenta widac ze sa przynajmniej 2 typy : w jednym wychodza jakies kabelki z okolicy kluczyka...i drugi bez takowych kabelkow... GDzies czytalem ze jakies imitacje zedera weszly na rynek wiec tylko u "producenta" montaz

Tak jak poprzednicy pisali samoróbka jest jednym z nejlepszych rozwiazan zabezpieczenia auta (nie liczac AC).

Ja dylemat zabezpieczenia fury bede mial za jakies kilka miesiecy ale juz teraz rozgladam sie jakie zabezpieczenie wybrac.

[arek20w 0]

A jeszcze mi się przypomniało o jednym zabezpieczniu ale nie wiem jak to zrobić Też taka sztuczka elektryczna

Kiedyś znajomemu chcieli ukraśc auto zaparkowane na ulicy Rano przyszedł i podniesiona maska auto otwarte ale nie mogli odpalić .

Sztuczka polegała na tym :

Aby odpalić auto musiał nadusić przycisk od otwierania szyby wtedy dopiero działał zapłon. NIe wiem jak to wygląda od strony technicznej Osobiście wybrałbym elektro-magnes tak jak pisałem wcześniej Sam myślałęm o załozeniu zabezpiecznia ale moje auto stoi w garażu a na ulicy stoją inne trzy modle A4 także może od razu mojej nie ukradną

[prof87 1]

A no ZEDER jak sie dowiedziałem kosztuje w żależnosci od serwisu do którego sie pojedzie od 1390 - 1650 zł. Tak sobie myśle ten elektromagnes ciekawa rzecz tylko wiadomo że ten czujnik na magnes założymy sobie w miare blisko kierownicy żeby nie było nam uciażliwe za każdym razem przykładanie go, co za tym idzie taki złodziej to już pewnie mniej więcej wie w których miejscach takiego czujnika szukać, wiec to jest pewnie tylko kwestia dodatkowych sekund... Także sam już nie wiem. A co sądzicie że ten ZEDER może jakoś niekorzystnie wpłynąc na prowadzenie auta itp. Zapewniają niby że nie, no ale najlepiej byłoby znaleść kogoś kto taki system faktycznie posiada w aucie.

[Marynarz____ 7]

Miałem elektromagnes w poprzednim aucie ukryty niedaleko kierownicy- musiałem przejechać skórką z blaszką żeby auto odpalić, mój mechanik odpalał to zwykłym magnesem. Więc taki zawór jest dobry ale tylko jak go ukryjesz w baaardzo nietypowym miejscu. Jak jest w okolicach kierownicy to większym magnesem odpalisz auto

[feniks 1]

Jakiś czas temu czytałem o zederze i ma on jedną ale za to wielką wadę w razie wypadku masz kolana połamane. Przedstawiciel przestał się odzywać po pytaniu na ten temat. Poszedłbym raczej w stronę porządnego alarmu za tą kwotę.

Wysłane z mojego GT-I9070

[prof87 1]

A były na to prowadzone jakieś badania że to jest niebezpieczne przy wypadku czy to tylko wyczytane z jakiś niewiadomych źródeł ?

[trzacha197444 5]

MOże zamiast mechanicznego pomyslisz o zaworze elektro-magnetycznym przy zapłonie. Kolega miał tak w każdym swoim aucie od kadetta po audi b4

Spraw wygląda tak że w ukrytym mijescu gdzieś pulpicie od środka jest schowany czyjnik na magnes a np razem z kluczykami będzisz miał magnesik Po zapaleniu auta musisz przyłożyć do czujnika ten magnes i jest ok A jak nie to odetnie zapłon ( lub pompkę paliwa) to zależy gdzie da się zaworek.

Nie wiem dokładnie jak wyglądają szczególy tego zabezpiecznia ale moim zdaniem jest najmniej inwazyjne i trudne do wykrycia przez złodzieja

Z drugiej strony jeżeli koniecznie będą chcieli twoje auto to przyjadą lawetą i je zabiorą i wtedy Zeder lub inne wynalazki nie pomogą.

KIedyś oglądałem film dokumentalny w niemieckiej tv jak polski złodziej kradnie auta Takiego PAssata b5 otworzył i uruchimił w 30 s ale zaraz zaznaczył że max czas kradzieży to 1 minuta powyżej tego robi się niebezpiecznie i tylko przy "specjalnych zamówieniach" złodzieje tak ryzykują

Wracając do tematu Takie zabezpiecznie elekto-magnetyczne to koszt samcyh częscie max 50 zł plus robocizna

Panowie, nie popadajmy w paranoje. Oczywiście, jeszcze nikt nie wymyślił zabezpieczenia, które w 100% gwarantuje, że auto nie zniknie z parkingu, garażu itp... Ale sam noszę się z zamiarem montażu blokady ZEDER i nie zastanawiam się, czy złodziej przyjedzie lawetą, czy przyjdzie pieszo z łomem lub pasówką. Każde zabezpieczenie jest inne ale nawet kilka nie gwarantuje, że jakiś ku**s będzie chciał naszym autem odjechać. Po prostu montaż jakiegokolwiek systemu ponad fabryczny to ryzyko zmniejsza. A przy okazji, nie jestem fanem teorii spiskowej, ale zdecydowanie nie polecam opisywania "własnych patentów" na forum, bo nikt z nas nie ma gwarancji, że z tego forum korzystają tylko uczciwi klubowicze. Jaki to problem się zarejestrować i poczytać sobie o takich rzeczach, pooglądać zdjęcia autek itd... A złodziejski biznes samochodowy, to jest ogólnoświatowy przestępczy koncern, bardzo dobrze zorganizowany i niebezpieczny...

[sebul 6]

Dlatego ja majac specjalne zabezpieczenie w swoim aucie, nie mowie jakie ono jest i na czym polega, lepiej uwazac co i gdzie sie pisze.

[arkady1321 2]

Dlatego ja majac specjalne zabezpieczenie w swoim aucie, nie mowie jakie ono jest i na czym polega, lepiej uwazac co i gdzie sie pisze.

święte słowa...........

[djtatra 2]

Ja już widziałem wiele rozwiązań

- aby odpalić trzeba wcisnąć przycisk jakiegoś urządzenia

- odcinanie czujnika obrotów wału / zapłonu / pompy / komputera

- magnesy, pastylki itd.

- nawet można mieć dodatkowy pilot przy sobie, który radiowo gdzieś coś przełacza.

a z fajnieszych to np.

- wywalenie zamka z lewych drzwi, wstawienie pełnej klamki i listwa z kamera zamiast zamka w klapie i podciagnięcie kabelkow od aku gdzies pod auto (jakby aku padł i wtedy d*pa :]

- gniazdo OBD, przeniesienie spod kierownicy w inne miejsce i zrobienie innej wtyczki (wiadomo przejsciowka dla VCDSa)

Parkowanie w miejscach gdzie lawetą będzie cieżko wytargać

Sposobów jest mlion, ale jak sie złodziej uprze to przyklei naklejkę na tylną szybę gdy parkujsz przodem do ściany i gdy odpalisz auto, zerkasz w tył a tam naklejka, wychodzisz żeby ją ściagnąć a w tym czasie złodziej wskakuje i prawie Cie ma rozjechać przy uciekaniu.

Wszystkie te informację są ogólno dostępne w necie, więc można je wykorzystać ale zrobić samemu, dobrze przemyśleć i nikomu nie mówić co i jak :]

[Bart_poznan 1]

panowie akurat w przypadku naszych aut najprostszym i naprawdę skutecznym zabezpieczeniem jest schowanie złącza diagnostycznego bądź cokolwiek co uniemożliwi złodziejowi połączenie się autem , do tego jakieś odcięcie zapłonu i zazwyczaj auto bezpieczne nie licząc strat związanych z włamaniem

[mojeA4 2]

A ja w audi b5 miałem takie dziwne zabezpieczenie:

Włączyłem zapłon, dwa palce musiałem mieć wilgotne u jednej ręki i drugiej i jednym palcem musiałem dotknąć takiej metalowej szpilki w okolicach słupka pod pasami a drugi palec śrubki gdzies pod stacyjka, wówczas gasla czerwona dioda na przednim słupku; jeśli tego nie zrobiłem za cholerę nie odpaliłem auta; było to kłopotliwe, ale skuteczne do tego stopnia, ze jak oddałem auto do mechanika a ten nie ogarnął jak to działa i nie mógł sie dodzwonic do mnie, zeby zapytać i na przeróżne sposoby próbował i nie dał rady