Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ogólno Klubowe rzucanie palenia !!!


hornet

Rekomendowane odpowiedzi

W tym samym terminie nie zrywałem z fajkami co prawda, ale prawie rok czasu bez nałogu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie pale. Ale próbowałem kilka razy, jak bylem mocno nabity. Ostatnio nawet mi podchodzą, ale może dlatego ze to Vouge-menthe. :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się przyłączyć do rzucania palenia :good: bo już mnie ch..j trafia że fajki mną rządzą a nie na odwrót :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można się przyłączyć do rzucania palenia :good: bo już mnie ch..j trafia że fajki mną rządzą a nie na odwrót :)

...dawaj -rzucaj juz dzisiaj,jutro sprawdze,czy zajarales-ok?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guregoru, jedziesz na zlot? Jeśli tak to rzucaj po zlocie. :decayed:

...nie kus Go-niech rzuca dzis... :good:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...nie kus Go-niech rzuca dzis... :good:

Nie kuszę - po prostu wiem, że do rzucenia trzeba się odpowiednio nastroić. :wink4: Zlot jest w najbliższy weekend - ciężko byłoby rzucić pety, ze świadomością, że na zlocie też będzie "zakaz".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to by byla motywacja...niektorzy potrzebuja upasc,zeby potem wstac.... :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dawaj -rzucaj juz dzisiaj,jutro sprawdze,czy zajarales-ok?

No właśnie wczoraj rzuciłem :wink4: i zobaczymy jak to będzie :confused4:

Guregoru, jedziesz na zlot? Jeśli tak to rzucaj po zlocie. :decayed:

No właśnie nie jadę ;( także mogę rzucić teraz :kox: gorzej będzie na urodzinach w marcu bo na nie mam zamiar pojechać a to może być za krótki okres od rzucenia :gwizdanie: :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dasz radę:) uwierz mi wystarczy chcieć.

z własnej obserwacji : przez ok 1 tydzień będziesz miał zajebistego kapcia i będzie ci się chciało to ciągle czymś zagryzać. w drugim tygodniu ci powinno przejść ale do np browara będzie cię ciągnęło oraz przez ok 1 miesiąc ( gdy paliłeś w aucie) to będzie Cię mega ciągnęło.

Po miesiącu powinny wszystkie ciągotki przejść.

Mnie osobiście jak się %%% za dużo ( zdecydowanie za dużo) to jeszcze mnie ciągnie ale (o ile się skusze) biorę macha i mnie od razu odrzuca.

Powodzenia w walce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dasz radę:) uwierz mi wystarczy chcieć.

z własnej obserwacji : przez ok 1 tydzień będziesz miał zajebistego kapcia i będzie ci się chciało to ciągle czymś zagryzać. w drugim tygodniu ci powinno przejść ale do np browara będzie cię ciągnęło oraz przez ok 1 miesiąc ( gdy paliłeś w aucie) to będzie Cię mega ciągnęło.

Po miesiącu powinny wszystkie ciągotki przejść.

Mnie osobiście jak się %%% za dużo ( zdecydowanie za dużo) to jeszcze mnie ciągnie ale (o ile się skusze) biorę macha i mnie od razu odrzuca.

Powodzenia w walce :)

W aucie nie paliłem, wiem że będzie mnie ciągnąć kiedyś przez rok nie paliłem ale przy %% znowu wróciłem :confused4:

A i na razie nie dziękuję żeby nie zapeszyć :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie pale. Ale próbowałem kilka razy, jak bylem mocno nabity. Ostatnio nawet mi podchodzą, ale może dlatego ze to Vouge-menthe. :hi:

Jak się jest nabitym to wszystko wchodzi, nawet extra mocne smakują jak cygara Montecristo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie pale. Ale próbowałem kilka razy, jak bylem mocno nabity. Ostatnio nawet mi podchodzą, ale może dlatego ze to Vouge-menthe. :hi:

Jak się jest nabitym to wszystko wchodzi, nawet extra mocne smakują jak cygara Montecristo :)

ja juz nawet najebany nie pale... :wink4: ostatni papieros -przy piciu byl rok temu-rzucilem palenie jakies cztery lata temu,ale popalalem na imprezkach-teraz juz nawet nie chce mi sie probowac...ale nie powiem,ze juz nigdy nie zapale...tego nie ie nikt :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mam na szczęście z tym problemu jaram jak wale wódę ale i to robię bardzo rzadko :naughty:

moja żona miała z fajurami problem paliła 10 lat ale po wielkich trudach się udało i rzuciła 3 lata temu z dnia na dzień i pieniądze które wydawała na szlugi odkładała i kupowała sobie jakiś drobny prezent co tydzień

życzę powodzenia wszystkim palaczom i trzymam kciuki :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaram... ale przerzuciłem się na cienkie :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zarabisty postęp :polew: :polew: :polew:

Prawie..bo czasami ciągnie mnie żeby filter wyciągnąć :D

ja od zawsze cienkie palę

Dla mnie były zbyt pedalskie :polew: :polew:

..ale schowałem przekonania w kieszeń i palę " słomki " gdzieś w kącie jak nikt nie widzi :decayed::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żylaków za uszami można dostać od zaciągania się takim fajkiem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie palę już prawie 11 m-cy,

gruby się zrobiłem jak ... przeciętna amerykańska gospodyni domowa :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie palę już prawie 11 m-cy,

gruby się zrobiłem jak ... przeciętna amerykańska gospodyni domowa :polew: :polew: :polew:

Zastanawiam się co w takim razie mniej zdrowe. Szlugi czy otyłość :gwizdanie:

Błędne koło :kwasny: I jak tu rzucić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...