bigos_s Opublikowano 7 Maja 2014 Opublikowano 7 Maja 2014 Pany proszę o rade. Żona wracając dzisiaj z pracy stwierdziła że, coś jej buczał silnik, dymił i nie miał siły na 3-4. Zszedłem do garażu oto co zastałem Po prostu masakra. Pod maską turbinkę słychać jak zawsze, na wolnych obrotach słychać już takie głuche pukania z okolic lewej strony silnika. ale jak wkręca się na obroty to telepie silnikiem i wali jak młotem po szynach nie odważyłem się zakręcić wyżej niż 2500 bo mam wrażenie że silnik wyskoczy z komory. Odczuwalne jest także skaczące ciśnienie na przewodzie powietrza. Takie regularne jak bym puls wyczuwał I teraz pytanie jechać nim do lekarza czy holować Tylko nie piszcie mi że brok się wyłamał i zatarł wałek bo to już przerobiłem przed wywaleniem DPFa i drugi raz nie chce tego przechodzić (choć w sumie z tego co pamiętam to brzmiało wtedy podobnie ) Miał ktoś podobnie?
jacek70 Opublikowano 7 Maja 2014 Opublikowano 7 Maja 2014 Podobnej sytuacji nie miałem dlatego bezpieczniej będzie holować, no chyba że masz blisko to pomału się zatoczysz. W końcu twoja żona trochę nim przejechała.
SotoM Opublikowano 7 Maja 2014 Opublikowano 7 Maja 2014 Walek rozrzadu do weryfikacji jak rowniez hydrosztosy. Silnik ewidetnie pracuje na 3 cylindry. Ktorys z 8miu zaworów sie nie otwiera.
bigos_s Opublikowano 7 Maja 2014 Autor Opublikowano 7 Maja 2014 Po głosie rozpoznajesz że chodzi na trzech cylindrach ? bez dodawania gazu nawet wibracji nie łapie tylko ten łomot. Zdjąłem pokrywę filtra i stamtąd słychać najgłośniej. No i właśnie tego wałka się obawiam
SotoM Opublikowano 7 Maja 2014 Opublikowano 7 Maja 2014 Ja slysze... Pokrywa w gore i bedzie widac co sie skonczylo.zazwyczaj kończy sie to wymiana hydrosztosow i walka rozrzadu a czasem naprawa glowicy silnika lub wymiana... Zapnij krawat i targaj go do warsztatu...
bigos_s Opublikowano 7 Maja 2014 Autor Opublikowano 7 Maja 2014 Ostatnim razem czyli 1,5 roku temu z takimi objawami skończyło się wymianą wałka, hydrosztosów i jakichś uszczelniaczy a zaczęło się od ropy w misce przez DPF (tak z litr:kwasny:) i zbiegiem okoliczności wyskoczeniem broka. Zatarł się podobno wtedy delikatnie wałek. Auto naprawiłem, Rogal wywalił DPF zrobił program i miałem nadzieję już tam nie zaglądać. Niestety dałem namówić się mechanikowi na jego wałek ponoć miał być dobry i dostępny tego samego dnia (auto było mi potrzebne na wyjazd więc się zgodziłem) A może wsadził mi mój stary wałek tylko zregenerowany :eusathink:w dzisiejszych czasach niczego nie można być pewnym. A właśnie, jak mam wywalony dpf to chyba i wałek powinien być od wersji bez DPFa (inne krzywki???)
Gość .... Opublikowano 9 Maja 2014 Opublikowano 9 Maja 2014 Walek rozrzadu do weryfikacji jak rowniez hydrosztosy. Silnik ewidetnie pracuje na 3 cylindry. Ktorys z 8miu zaworów sie nie otwiera. Popieram, nie proponuję jezdzić tym autkiem bo szkoda było by portfela i silnika. Przy okazji pod komputer sprawdzić czy nie pojawiły się jakies błędy.
bigos_s Opublikowano 12 Maja 2014 Autor Opublikowano 12 Maja 2014 Żona wracała tym autem akurat i tak się zastanawiam czy w końcu zapaliła by się jakaś lampka ostrzegawcza albo sygnał że coś się dzieje nie tak czy nic dopóki by nie stanął na drodze. Całe szczęście że miała ze 3km do domu bo aż strach pomyśleć ---------- Post dopisany 12-05-2014 at 18:22 ---------- Poprzedni post napisany 09-05-2014 at 18:49 ---------- Właśnie dostałem informacje z warsztatu że wałek w masakrycznym stanie a co za tym idzie szklanki panewki i pozostałe pierdółki. Panowie pytanie do znawców - jak wywaliłem DPFa to wałek mam kupić od wersji z DPFem czy bez
SotoM Opublikowano 12 Maja 2014 Opublikowano 12 Maja 2014 Ciekawa jak to roznica.... Material wyknania, zmieniony rozstaw krzywek-zmieniona faza rozrządu....?? Moze ktos cos wie chetnie też bym się dowiedział...
mefi99 Opublikowano 13 Maja 2014 Opublikowano 13 Maja 2014 Witam, teraz ja opiszę swoją historię Zaczęło się od lekkiego stukania i puszczania białego dymku (irytowały mnie te 2 problemy i to bardzo). Pojechałem na warsztat, okazało się że wałek przytarty, szklanki i jedna panewka (jeden brok wypadł i prawdopodobnie to było przyczyną przytarcia ponieważ nie było odpowiedniego smarowania) wymieniłem więc wałek i całą resztę wraz z olejem. Po wymianie było lepiej ale dym pozostał i od czasu do czasu stukało, pojechałem na diagnostykę VAGiem okazało się że wszystko ok, ale "magik" postanowił sprawdzić mi turbinkę (według VAGa było ok, nie przeładowywała) ale po ściągnięciu rury od turbo (tej od intercoolera) okazało się że puszczała olej. Turbo zrobiłem, dymić przestało przy okazji wypaliłem DPF bo olej z turbo trochę go przytkał (wypaliłem do wartości 10 jednostek, zapchane było na 87) jeżdżę w trasach więc trochę mnie zdziwiło że przytkany ale przyczyną był olej z turbo, wypalanie potrwało ok 10 min bez problemów. Niestety dalej coś stukało co mnie irytowało i doprowadzało do szału coraz bardziej (troszkę kasy poszło już w remoncik) a problem pozostał. Okazało się że przytkany DPF rozrzedził mi olej i przez to hydraulika nie działała tak jak należy (co było przyczyną stukania). Wymieniłem olej (mimo tego że zmieniałem 2000 km wcześniej, ale nie wiedziałem o DPF) silnik chodzi jak w zegarku. Nic nie stuka nic nie puka, cicho równo i bez problemu. Sprawdziłem wałek czy nic mu nie jest przy okazji (na szczęście nie ucierpiał ). Dodam że olej wymieniam co 10 000 km koszt nie jest duży a dla silnika to duża różnica. Może komuś pomoże opis mojego problemu, ja studiowałem forum dniami i nocami dużo mi pomogło (głównie jeśli chodzi o te broki) Pzdr
SotoM Opublikowano 13 Maja 2014 Opublikowano 13 Maja 2014 Mam info od znawcy ad wałka.jak juz nie masz dpfu to mozesz smialo zakladac walek od auta bez dpfu.rozni sie krzywkami napedu pd.ale to z powodu dpfa.ale warunek jest taki ze musisz zmienic olej na olej ktory nie jest juz do aut z dpfem.
bigos_s Opublikowano 13 Maja 2014 Autor Opublikowano 13 Maja 2014 Dzięki Grzesiek ale właśnie odebrałem auto z warsztatu. Kupiłem wałek po WINie dedykowany do BPW. Olej oczywiście leje do wersji bez filtra i to od momentu wywalenia DPFa. Wrzucę fotki dla potomnych ku przestrodze Takiego wałka jeszcze nie widziałem a w szklance dziura Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - 222ba4d061e99.jpg Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - fc962c0a77660.jpg Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - 83fcc134e890b.jpg Zapodaj.Net - Darmowy hosting zdjęć i obrazków bez rejestracji! - 5b76003a6e15b.jpg
Pawelkiwi Opublikowano 21 Maja 2014 Opublikowano 21 Maja 2014 Olej nie ma znaczenia, można lać ten od DPF-a, różni się tylko mniejszą zawartością substancji "smolistych", które szkodzą gdy auto pomyka z DPF-em. Jak nie masz DPF-a to nie musisz a możesz zmienić olej na taki który nie spełnia tych kryteriów.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się