Skocz do zawartości
IGNOROWANY

2.0 TFSI bierze olej


mcemsi

Rekomendowane odpowiedzi


Co jednak bedzie docelowo gdy nadal bedziemy eksploatować auto przy tak ekstremalnym już poborze jak u kolegi leszka9 ?

W najgorszym razie jeśli pierścienie przepuszczają już tyle oleju to mogą się zapiec i zaczną rysować gładź cylindra i jeśli będą głębokie rysy to wtedy albo tulejowanie cylindrów albo szukanie innego bloku silnika, bo chyba nie ma większych tłoków by zrobić szlif cylindrów i takowe założyć do tych silników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, z tego co wyczytalem (nie czytalem calego tematu) jesli silnik zacznie spalac 1l na 1k to trzeba szykowac pieniadze na remont silnika? Ktos sie podejmuje takiej roboty poza ASO i czy z 5 tys zl starczy na zrobienie go dobrze zeby juz nie palil oleju i na ile to wogle wystarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos sie podejmuje takiej roboty poza ASO

chyba chociażby kixi4 (pisał parę postów wcześniej), Krasnobrodzka i są też inne osoby tym się zajmujące,

czy z 5 tys zl starczy na zrobienie go

Tak,

obrze zeby juz nie palil oleju i na ile to wogle wystarczy?

Ja robiłem rok temu i jest wszystko ok, od ostatniej wymiany oleju czyli 11 miesięcy temu dalej mam resztę oleju z 5 L (do silnika wchodzi 4,6l) wg wskazań komputera poziom jest taki sam.

(nie czytalem calego tematu)

To przejrzyj cały temat, wydaje mi się że jest wyczerpująco opisany problem.

Edytowane przez zabiello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz pisalem wczesniej, nawet jak dolewamy olej na bieżąco to niestety nieszczelność tłok/cylinder a co za tym idzie spaliny, gazy, benzyna itp itd strasznie zanieczyszczaja olej i cierpi cały silnik, panewki, wałki rozrządu, łańcuszki, turbosprężarka itp itd.. dość szybko sporo nagaru zakleja już całkowicie pierścienie, głowice,świece.. strasznie cierpi katalizator.. jesli ubywa 1l/1000km to w szybkim tempie dobija do 1l oleju na 300km.. a jesli ktos nie doleje oleju to juz nie mowie co sie dzieje.. a jesli " leszek9 " ma juz "okolo" 195tys km to nie chce wiedziec jak tam wyglada łańcuszek i napinacz rozrządu, skoro nieraz przy 130-140tys km juz jest w ostatnim stadium napiecia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz pisalem wczesniej, nawet jak dolewamy olej na bieżąco to niestety nieszczelność tłok/cylinder a co za tym idzie spaliny, gazy, benzyna itp itd strasznie zanieczyszczaja olej i cierpi cały silnik, panewki, wałki rozrządu, łańcuszki, turbosprężarka itp itd.. dość szybko sporo nagaru zakleja już całkowicie pierścienie, głowice,świece.. strasznie cierpi katalizator.. jesli ubywa 1l/1000km to w szybkim tempie dobija do 1l oleju na 300km.. a jesli ktos nie doleje oleju to juz nie mowie co sie dzieje.. a jesli " leszek9 " ma juz "okolo" 195tys km to nie chce wiedziec jak tam wyglada łańcuszek i napinacz rozrządu, skoro nieraz przy 130-140tys km juz jest w ostatnim stadium napiecia..

Kixi4. Ponawiam wcześniej zadane pytanie, które pozostało bez Twojej odpowiedzi:

na jakich częściach robisz remonty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz pisalem wczesniej, nawet jak dolewamy olej na bieżąco to niestety nieszczelność tłok/cylinder a co za tym idzie spaliny, gazy, benzyna itp itd strasznie zanieczyszczaja olej i cierpi cały silnik, panewki, wałki rozrządu, łańcuszki, turbosprężarka itp itd.. dość szybko sporo nagaru zakleja już całkowicie pierścienie, głowice,świece.. strasznie cierpi katalizator.. jesli ubywa 1l/1000km to w szybkim tempie dobija do 1l oleju na 300km.. a jesli ktos nie doleje oleju to juz nie mowie co sie dzieje.. a jesli " leszek9 " ma juz "okolo" 195tys km to nie chce wiedziec jak tam wyglada łańcuszek i napinacz rozrządu, skoro nieraz przy 130-140tys km juz jest w ostatnim stadium napiecia..

Kixi4. Ponawiam wcześniej zadane pytanie, które pozostało bez Twojej odpowiedzi:

na jakich częściach robisz remonty?

takie info to tylko na pw mozna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktos sie podejmuje takiej roboty poza ASO

chyba chociażby kixi4 (pisał parę postów wcześniej), Krasnobrodzka i są też inne osoby tym się zajmujące,

czy z 5 tys zl starczy na zrobienie go

Tak,

obrze zeby juz nie palil oleju i na ile to wogle wystarczy?

Ja robiłem rok temu i jest wszystko ok, od ostatniej wymiany oleju czyli 11 miesięcy temu dalej mam resztę oleju z 5 L (do silnika wchodzi 4,6l) wg wskazań komputera poziom jest taki sam.

(nie czytalem calego tematu)

To przejrzyj cały temat, wydaje mi się że jest wyczerpująco opisany problem.

dziekuje ci kolego, nie mam zbytnio czasu na przeczytanie calego tematu a jakbym mial czytac na raty to bym zopomnial co bylo napisane wczesniej :facepalm: coz taka mam pamiec, ale dziekuje za odpowiedz musze to dobrze przemyslec czy kupic to auto czy jednak sobie odpuscic, ewentualnie przy kupnie jest jakas szansa na prawdzenie czy bierze duzo oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz pisalem wczesniej, nawet jak dolewamy olej na bieżąco to niestety nieszczelność tłok/cylinder a co za tym idzie spaliny, gazy, benzyna itp itd strasznie zanieczyszczaja olej i cierpi cały silnik, panewki, wałki rozrządu, łańcuszki, turbosprężarka itp itd.. dość szybko sporo nagaru zakleja już całkowicie pierścienie, głowice,świece.. strasznie cierpi katalizator.. jesli ubywa 1l/1000km to w szybkim tempie dobija do 1l oleju na 300km.. a jesli ktos nie doleje oleju to juz nie mowie co sie dzieje.. a jesli " leszek9 " ma juz "okolo" 195tys km to nie chce wiedziec jak tam wyglada łańcuszek i napinacz rozrządu, skoro nieraz przy 130-140tys km juz jest w ostatnim stadium napiecia..

Auto kupiłem od gościa z fakturą o wymianie rozrządu. Wcześniejszy właściciel twierdził, że auto nie pobiera oleju - przyprowadzając z Niemiec twierdził, że na 1400 km nie wzięło nic natomiast mi po 180 km zapaliła się kontrolka oleju. Wygląda na to, że zostałem perfidnie oszukany ( apropo tej kwestii to czy można w jakiś sposób oddania samochodu i zwrotu pieniędzy lub coś w tym rodzaju ) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak juz pisalem wczesniej, nawet jak dolewamy olej na bieżąco to niestety nieszczelność tłok/cylinder a co za tym idzie spaliny, gazy, benzyna itp itd strasznie zanieczyszczaja olej i cierpi cały silnik, panewki, wałki rozrządu, łańcuszki, turbosprężarka itp itd.. dość szybko sporo nagaru zakleja już całkowicie pierścienie, głowice,świece.. strasznie cierpi katalizator.. jesli ubywa 1l/1000km to w szybkim tempie dobija do 1l oleju na 300km.. a jesli ktos nie doleje oleju to juz nie mowie co sie dzieje.. a jesli " leszek9 " ma juz "okolo" 195tys km to nie chce wiedziec jak tam wyglada łańcuszek i napinacz rozrządu, skoro nieraz przy 130-140tys km juz jest w ostatnim stadium napiecia..

Auto kupiłem od gościa z fakturą o wymianie rozrządu. Wcześniejszy właściciel twierdził, że auto nie pobiera oleju - przyprowadzając z Niemiec twierdził, że na 1400 km nie wzięło nic natomiast mi po 180 km zapaliła się kontrolka oleju. Wygląda na to, że zostałem perfidnie oszukany ( apropo tej kwestii to czy można w jakiś sposób oddania samochodu i zwrotu pieniędzy lub coś w tym rodzaju ) ;)

jak dawno temu kupiles?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dawno temu kupiles?

stronę wcześniej pisał że ma samochód +/- dwa tygodnie.

ewentualnie przy kupnie jest jakas szansa na prawdzenie czy bierze duzo oleju

Jeśli z końcówki tłumika leję się olej albo widać krople oleju to znaczy że już sporo wciąga oleju.

Edytowane przez zabiello
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli 2tyg to albo zwrot auta albo doplata do remontu i tyle.. jawnie zatajona wada pojazdu..


jesli 2tyg to albo zwrot auta albo doplata do remontu i tyle.. jawnie zatajona wada pojazdu..

ps pewnie auto kupione na umowe bezposrednio od niemca, a polak, który go sprowadzil i sprzedał nigdzie nie widnieje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli 2tyg to albo zwrot auta albo doplata do remontu i tyle.. jawnie zatajona wada pojazdu..

jesli 2tyg to albo zwrot auta albo doplata do remontu i tyle.. jawnie zatajona wada pojazdu..

ps pewnie auto kupione na umowe bezposrednio od niemca, a polak, który go sprowadzil i sprzedał nigdzie nie widnieje?

no tak jakbyś zgadł... co w związku z tym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim wypadku raczej nic oficjalnie już nie zdziałasz, a jeśli nawet byś pozwał sprzedającego niemca, to najprawdopodobniej posiada on umowę z kimś innym, a twoją uznają za sfałszowaną.. niemca uznają za "fikcyjnego sprzedawce" , poza konsekwencjami grożącymi ze strony urzędów musimy liczyć się z tym, że w razie problemów jesteśmy zdani tylko na siebie. Nie przysługują nam żadne roszczenia względem osoby, która faktycznie sprzedała samochód. A historię serwisową po vin chociaż sprawdziłeś?

Edytowane przez kixi4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swój 1,8 już zrobiłem, tłoki zrobiła krasnobrodzka. (tłoki, nowe pierscienie i korbowody). Niestety chłopaki nie wystawiają faktury, wzieli 1200 pln

całośc wyszła mnie 4400 zł ale wymieniłem tez xenony, wszystkie filtry, wyczyscilem klimatyzacje

samo usunięcie problemu olejowego by wyszlo 3200 zł, w tym np uszczelki ok 1000 zł

nagaru w silniku było bardzo dużo, wymienione dodatkowo świece, wyszlifowano głowicę,

po 500 km wymieniam olej na nowy, wiec już po majowce.

na razie zrobiłem 400 km, nie ubyło nic. wczesniej juz bym wlewał drugi litr oleju :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zna ktos jakis warsztat w kuj-pom. ktory by ogarnal remont 2.0tfsi? (pobor oleju)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobne pytanie tylko jeśli chodzi o Kraków i okolice (bliższe/dalsze). Do kolegi kixi4 mam trochę daleko i wolałbym zrobić to jednak gdzieś u siebie. Czy ktoś może polecić kogoś z doświadczeniem w tych naprawach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie potrzeba kogoś ze specjalizacją.

Sensowny warsztat bez problemu zdemontuje tłoki, resztą może zająć się Krasnobrodzka Racing?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie już ok miesiąc po remoncie i właśnie minęło pierwsze 1000km... Stan oleju póki co bez zmian. :) NIC nie ubyło - mierzone bagnetem. Końcówki czyste (na początku pojawiły się może ze 2 kleksy - pewnie jeszcze resztki z wydechu spływają). Przed remontem miałem w garażu czarną podłogę od oleju, który leciał z wydechu. Remont robiłem u kolegi kixi4 i mogę go szczerze polecić - zna dobrze te silniki i starannie Przeróbka tłoków na Krasnobrodzkiej. Przy okazji wymiana rozrządu (przy przebiegu 70k napinacz był juz w połowie wysunięty), czyszczenie silnika (zawalony nagarem) i kilka innych drobiazgów.

Wygląda na to, że spalanie oleju to już historia :D

Dodatkowo silnik chodzi płynniej po czyszczeniu i lepiej wchodzi na obroty - autko jak nowe! Teraz żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masakra przeczytałem te wszystkie posty i naprawdę nie ma silnika w b8 do którego nie trzeba by było dołożyć,naprawdę gdyby nie przywiązanie do marki i tej jakości to już dawno człowiek by zrezygnował z tego premium.Cały czas zastanawiam się nad 2.0 tfsi albo 3.2 + lpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...