Teodor Opublikowano 10 Października 2008 Opublikowano 10 Października 2008 Witam , Nadal walcze z pływającymi obrotami biegu jałowego oraz przyduszaniem się silnika gdy podczas jazdy wcisne sprzegło. Czyściłem przepustnicę , robiłem adaptacje ręczną . Wszystko było fajnie przez 3 dni , nastepnie problem powraca. Obroty faluja , po zapaleniu na ssaniu , po kilku sekundach zdarzają mu się nagłe spadki obrotów do 400 , a nastepnie powrót do normalnych. Po odłaczeniu akumulatora na kilka minut i ponownym podłączeniu i zrobieniu adaptacji jest jakby dobrze. Zauwazyłem że po tych 3 dniach samochód jakby gorzej zapala , po zapaleniu z wydechu leci jasny dym , jakby para. Wczoraj gdy tak było , ponownie rozłaczyłem aku i po jakimś czasie ponowna adaptacja . Po tym manewrze dymienie ustaje , tylko minimalny dumek. co z nim jest??
Norbi2 Opublikowano 10 Października 2008 Opublikowano 10 Października 2008 wymień czujnik temperatury silnika kosz 100 zł u mnie nie odpalał ,czujnik podaje sygnał do komputera to czujnik reguluje mieszankę podłącz kompa to wyjdzie
andrzej_1970 Opublikowano 11 Października 2008 Opublikowano 11 Października 2008 Podepnij vaga i zobacz czy niema dziury w dolocie(może lewe powietrze bierze)
Fakier Opublikowano 12 Października 2008 Opublikowano 12 Października 2008 Jak sprawdzic czy nie ma dziury w dolocie za pomoca VAG'a ?
andrzej_1970 Opublikowano 12 Października 2008 Opublikowano 12 Października 2008 Można sprawdzić błędy zrobić logi i wizualnie sprawdzić czy nie pęknięte przewody
sparki Opublikowano 12 Października 2008 Opublikowano 12 Października 2008 To jest prawie na pewno problem z przepustnica Całkiem niedawno przechodziłem podobne cyrki i problemy z odpalaniem (identyczne jak twoje tylko silnik mniejszy). Na początek podłącz vaga wykasuj wszystkie błędy (jeśli w pamięci sterownika są błędy to przepustnica się nie zaadoptuje) odłącz akumulator najlepiej na całą noc i wtedy dopiero możesz zabrać się za adaptacje. Potem wystarczy zrobić kilkanaście km aby silnik na nowo ustawił sobie mapy benzyny. U mnie po tych czynnościach wszystko powróciło do normy obroty trzyma ładnie nie ma falowania czy puszczania bąków przy odpalaniu Pozdro
marian1960 Opublikowano 12 Października 2008 Opublikowano 12 Października 2008 z poprzednim autem miałem podobny problem,po adaptacji przepustnicy.problem ustąpił po przejechaniu około550 km, spec mnie o tym poinformował(zimny),ale ponoć nie chodziło o liczbę przejechanych km.tylko o liczbę uruchomień autka pzdr.
otis8 Opublikowano 27 Października 2008 Opublikowano 27 Października 2008 ja mam także problem z pływającymi obrotami na zimno (900-1200)... ale przyduszenie gazu pare razy likwiduje problem praktycznie odrazu.... moze ktos miał z tym do czynienia. zaznaczam ze niema problemu z odpalaniem,dymieniem itp... logi wyszły szałowe jak na ten silnik i przebieg.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się