Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[1.8T] odciecie turbo zamiast turbo timera


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Gdyby kilka kilometrów przed zatrzymaniem samochodu otworzyć zawór obejściowy spalin,

żeby turbosprężarka spokojnie wyhamowała z pełnym smarowaniem (zamiast turbo-timera)

czy silnik nie będzie się wtedy dziwnie zachowywał (oprócz straty mocy)?

I pytanie drugie:

czy smarowanie lub chłodzenie turbosprężarki zależy również od jej własnej prędkości??

Opublikowano

zawór obejściowy spalin

mówisz o klapce westegata ? jak chcesz ją otwierać ?

Opublikowano

no właśnie jak....chyba pompką do roweru we wnętrzu :decayed: a tak na poważnie to nawet jak byś ją w jakiś sposób otworzył i trzymał silnik na obrotach (jak to podczas jazdy) to i tak turbo będzie po części podgrzewane przez spaliny więc do końca się poprawnie nie schłodzi (tak jak na biegu jałowym).

Także ja bym nie kombinował tylko albo turbo timer albo jak powszechnie się radzi poczekać z 1-2 minut przed zgaszeniem po ostrej jeździe.

Opublikowano

O tej właśnie klapce. Ze zdjęć wynika, bo na żywo nie widziałem, że jest sterowana ciśnieniowo poprzez "bębenek", a on w ETCE podłączony jest poprzez jakiś zawór elektroniczny.

Może wystarczy podać napięcie/prąd na ten zawór? albo znaleźć jakieś inne nadciśnienie i podłączyć poprzez taki sam elektrozawór?

ale do tego wszystkiego jeszcze moje myśli nie dotarły :co:

Narazie mnie zastanawia jak będzie chodził silnik, ponieważ silniki z turbosprężarkami mają mniejszą kompresję i co na to ECU?

Pawu

Ja myślę, że bez turbo czyli bez sprężania i podgrzewania mieszanki, spaliny będą mieć niską temperaturę i nie zależną od obrotów silnika.

Z tymi minutami to słyszałem, że przed każdym zgaszeniem silnika trzeba odczekać ze 2 minuty (na zwolnienie turbiny do obrotów przy których nie potrzebuje smarowania),

a po ostrej jeździe nawet 10 minut.

Opublikowano

Jeśli już tak się przy tym upierasz to na ten bębenek czyli westegate musiałbyś dać ciśnienie pow. 0,6 bar bo przy tylu się powinien otwierać. Nie wiem skąd to wziąć i sensownie podłączyć.

Jeździłem kilka tyg. z urwanym cięgnem od tej klapki (czyli była jak by cały czas otwarta) i nic się nie działo poza tym że miał muła. Negatywnie na silnik chyba to też nie wpłynęło...(niech inni to potwierdzą)

Apropo tego chłodzenia - turbo zawsze podczas pracy potrzebuje smarowania - chodzi o to aby schłodzić jej gorącą część żeby nie nastąpiło zjawisko "zwęglenia" oleju na jej łożyskach(tak w skrócie)....

Opublikowano

Może ciśnienie w układzie chłodzenia będzie wystarczające (chyba 1-1,5atm) do otwarcia klapki.

Ponieważ spaliny będą chłodniejsze i omijać częściowo turbinę, która jest non-stop chłodzona, więc powinna być jeszcze chłodniejsza, łożysko ślizgowe utrzymywane w jednakowej temp.(oleju), nie będzie pracować, więc nie będzie tarcia, które wytwarza dodatkową temperaturę - nie powinno nastąpić przypalanie oleju po zgaszeniu silnika.

Ale to wszystko to jest moja teoria ;( i przydałoby się to sprawdzić, łącznie z temperaturą spalin w zależności od obrotów, bez turbo na EGT, którego nie mam ;(.

Opublikowano

kup sobie turbo timer - 250 zeta

Opublikowano

Poziek mam już uruchamianie silnika z pilota i wiem jak ludzie reagują na to :shocked: :shocked:

wiem również co nasze gupie przepisy mówią o pozostawieniu samochodu z uruchomionym silnikiem.

Robię kupę kilometrów ale po mieście, non-stop gaszę i odpalam silnik. Dlatego tak kombinuje.

Najprostszym i gotowym rozwiązaniem jest turbo-timer (albo nie mieć turbo -- odpada :evil:), ale może akurat uda mi się coś ciekawego wymyślić. :tongue4:

Opublikowano

Kolego kup turbo timer będzie łatwiej i prościej

Co do przepisów to osobiście jeszcze się nie spotkałem z tym żeby ktoś dostał mandat za używanie turbo timera...spotkałem się natomiast ze złośliwością ze strony sąsiadów że autko buczy 5 min i potem były drzwi porysowane gwoździem...ale ze strony prawa jeszcze nie widziałem

Opublikowano

I pytanie drugie:

czy smarowanie lub chłodzenie turbosprężarki zależy również od jej własnej prędkości??

Smarowanie Turbiny zależy od obrotów silnika.

Jeśli już tak się przy tym upierasz to na ten bębenek czyli westegate musiałbyś dać ciśnienie pow. 0,6 bar bo przy tylu się powinien otwierać. Nie wiem skąd to wziąć i sensownie podłączyć.

Takie kombinacje spowodują tyko, że ECU może łapać błędy o niewłaściwie działającym WG i/lub N75.

Ja stosuje twardą zasade. Mianowicie taką, że 2...3km przed celem do którego zmierzam Daewoo Tico mnie objedzie :> A to dlatego, że właśnie ~3km od celu jade bardzo spokojnie praktycznie bez doładowania. W kabinie auta mam wskaźnik EGT i wyraźnie widać, że po natychmiastowym zatrzymaniu po ostrej jeździe temp. w kolektorze wydechowym trzyma się na ~600st. celcjusza. Gdy normalną temp. na biegu jałowym jest ~480..500st. Te ~3km właśnie wystarczą aby turbo wystarczająco się schłodziło bo podczas jazdy jest o wiele lepsza wymiana powietrza pod maską niż na postoju co sprzyja schładzaniu. Wtedy po zatrzymaniu mam ~500st. Dużo w temacie chłodzenia turba daje hamowanie silnikiem jeśli oczywiście ma się taką możliwość, bo hamując silnikiem z górki przez 200..300metrów temp. na wskaźniku w kolektorze potrafi nawet spadnąć do 300st. bardzo szybko go schładzając, bo hamując przecież silnikiem wtryski nie podają paliwa, a silnik dmucha zassanym powietrzem w wydech. Finito

Opublikowano

Zgadza się. :good:

Udowodniłeś teorię, którą kilka razy głosiłem już na forum. Niestety, wielu użytkowników 1.8T nie zdaje sobie z tego sprawy.

Ten post powinien być dodawany jako instrukcja obsługi 1.8T.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...