Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A4 B5 ADP LZ3N] [REUP 12.07.16] CherryOEMProject


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie do końca. Te tjunerskie nie były na zatrzaskach i pozostawiły ślad, trwały ślad:

6b1bd10ba3d4c54a74b68a611baa1c2e.jpg

Poza tym okazało się, że są za krótkie, więc niewiele myśląc zamówiłem pod kolor.

Opublikowano

Uła dobra zwracam honor :D niech idą do piekła razem z tamtymi lampami :D

Opublikowano (edytowane)

Dzień dobry :hi: Prosi się o duże lustro, nie? :kox:

WH2AgCt.jpg

Uła dobra zwracam honor :D niech idą do piekła razem z tamtymi lampami :D

Poszły do Mordoru, tylko żarówki sobie zabrałem i mam teraz dużo zapasowych ;) Edytowane przez Pavetti
Opublikowano (edytowane)

Dzień dobry :hi: Prosi się o duże lustro, nie? :kox:

WH2AgCt.jpg

Uła dobra zwracam honor :D niech idą do piekła razem z tamtymi lampami :D

Poszły do Mordoru, tylko żarówki sobie zabrałem i mam teraz dużo zapasowych ;)

Ekologia na pierwszym miejscu,nie ma co marnować jak działa ;d też zostawiłem sobie żarówki z 3ciego stopa z odpustu :P

Też myślę nad dużym lustrem :))

I widzę listewki już w kolorze , ogólnie wszystko na duży + !

Edytowane przez Sajmoon
Opublikowano

Dzień dobry :hi: Prosi się o duże lustro, nie? :kox:

WH2AgCt.jpg

Uła dobra zwracam honor :D niech idą do piekła razem z tamtymi lampami :D

Poszły do Mordoru, tylko żarówki sobie zabrałem i mam teraz dużo zapasowych ;)

Ekologia na pierwszym miejscu,nie ma co marnować jak działa ;d też zostawiłem sobie żarówki z 3ciego stopa z odpustu [emoji14]

Też myślę nad dużym lustrem :))

I widzę listewki już w kolorze , ogólnie wszystko na duży + !

Jaka ekologia? Jeżdże na benzynie, po prostu portfel się ucieszy :D

Wreszcie ktoś zauważył listwy w kolorze nadwozia ;) Myślę i to coraz częściej nad dużym lustrem, bo lubię jak coś jest symetryczne. Dzięki wielkie za miłe słowa ;)

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Duże lustro fajna sprawa. Nie rozumiem w ogóle dlaczego fabrycznie tak zakładali, ani to praktyczne ani fajnie nie wygląda :facepalm:

Ja u siebie jeszcze nie zmieniałem bo chciał bym dorwać oba grzane i wtedy zmienić.

Opublikowano

Otóż to, zagadka Poliszynela. Grzeje sam wkład nie całe lustro, przynajmniej to zaobserwowałem jak wymieniałem swoje stare wkłady. Zamówiłem przypadkowo nie wypukłe, a ono jest bez grzania. Tylko, że ja już miałem grzane w ori i tak przygotowaną instalację. Wystarczyło P&P zrobić do podgrzewanych wkładów, bo to zależy od instalacji przewodów. Chyba, że coś przepczyłem?

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Przewody w lusterku do podpięcia wkładu zawsze będziesz miał, niemniej kończą się one na wtyczce łączącej instalacje lusterka z instalacją drzwiową, od tego punktu musisz ciągnąć przewody w okolice nóg kierowcy i podpiąć masę, oraz zasilanie pod gruby biały przewód, na nim pojawia się napięcie w momencie włączenia grzania tylnej szyby.

Opublikowano

Ok, ok, tylko skoro mam instalację założoną ori (czytaj mam podgrzewane lusterka), to robię tylko P&P.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

No a ja nie mam. Dlatego wolał bym kupić komplet, najlepiej z instalacją. Ale póki co mam ważniejsze sprawy na głowie

Opublikowano

Kuźwa, łożysko lewe do wymiany, a jakby tego było mało to także prawe wahacze :(

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Kuźwa, łożysko lewe do wymiany, a jakby tego było mało to także prawe wahacze :(

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Witaj w klubie :) Łożyska co prawda mam nowe ale wahacze po prawej już słychać a robiłem je na wiosnę...niektóre "drogi" to tylko wypier*olić dynamitem w powietrze ,żeby musieli je zacząć robić...

Opublikowano

Kuźwa, łożysko lewe do wymiany, a jakby tego było mało to także prawe wahacze :(

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Witaj w klubie :) Łożyska co prawda mam nowe ale wahacze po prawej już słychać a robiłem je na wiosnę...niektóre "drogi" to tylko wypier*olić dynamitem w powietrze ,żeby musieli je zacząć robić...

Musiałem się pożegnać z ok. 1700 pln. Wszystkie wahacze poszły do wymiany po prawej stronie wraz z końcówką drążka, łożysko lewe, również klocki z przodu i tuleje hamulca, a jakby tego było mało to i opony na tył i przód.

Prawda jest taka, że już musiałem to zrobić na wczoraj, bo autem telepało jak skurczybyk, nie mówiąc już o nierównościach na drodze, które doskonale czułem. Łożysko rozleciało się kompletnie (w aucie kompletnie już nawet nie było słychać pasażera z przodu nawet), a wahacze prawie wyskoczyły. Jak sprawdzałem na szarpakach zawieszenie, to diagnosta zastanawiał się jak w ogóle dojechałem do nich.

Pluję sobie w brodę, bo zamiast robić wszystko powolutku, to zwlekałem, aż doszło do tego, że musiałem pożegnać się z niemałą sumą. Cóż akcja rodzi reakcję. Człowiek będzie mądrzejszy na następny raz.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Z tymi wahaczami to jest temat rzeka..sam się zastanawiam czy wymieniać 2 górne prawe które już słychać czy jeszcze to tłuc i wymienić komplet...Wymienię te 2 to zaraz druga strona się odezwie albo dolne po tej samej str i znów trzeba będzie rozbierać...No ale pewnie jak znam siebie to wymienię zaraz te co stukają. Robię tak zawsze i nigdy nie musiałem takiego kpl remontu robić jakiego Ci serdecznie współczuje :(

Opublikowano (edytowane)

pamiętajcie, że jeżdżąc z wybitymi wahaczami/końcówkami jesteście zagrożeniem na drodze, dla siebie i dla innych. Lepiej ogarniać na bieżącą, bo jak coś jebnie przy większej prędkości to może być tragedia

Edytowane przez radimm
Opublikowano (edytowane)

pamiętajcie, że jeżdżąc z wybitymi wahaczami/końcówkami jesteście zagrożeniem na drodze, dla siebie i dla innych. Lepiej ogarniać na bieżącą, bo jak coś jebnie przy większej prędkości to może być tragedia

1.6 nie osiąga większych prędkości,wahacze mogłyby być i z drewna.Nie no ale racja racja racja

Edytowane przez Sajmoon
Opublikowano (edytowane)

Bezpieczeństwo przede wszystkim. Różnica z jazdy też jest rewelacyjna. Prawda jest taka, że dałem d#@y po całości i przyszło mi płacić nie mało, ale dzięki św Krzysztofowi nie zapłaciłem najwyższej ceny.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Pavetti
Opublikowano

Z wahaczami to jest tak że można jeździć lata na rozwalonych, a można mieć założone parę tysięcy km wcześniej, i może po prostu pęknąć, tak jak to było np. u mnie... :facepalm: Poprzedni właściciel założył z firmy QAP, luzów nie było żadnych a wahacz nośny pękł na prostej drodze przy hamowaniu.

A co do napraw to zdecydowanie najlepiej wszystko robić na bieżąco. Powodów jest kilka, po pierwsze koszta się nie kumulują więc się nie odczuwa. Po drugie reszta części nie obrywa przez to że coś jest zużyte, np. wahacze. Po trzecie bezpieczeństwo, to wiadomo. A po ostatnie można się zdziwić jak bardzo różni się jazda sprawnym autem od takiego w którym do wymiany są przykładowo wahacze, końcówki drążków, poduszki silnika i skrzyni, łożyska, amortyzatory, opony lub nieustawiona zbieżność. Niech kilka z tych rzeczy będzie do zrobienia to jazda robi się masakryczna, a człowiek się przyzwyczaja do tego że jest coraz gorzej.

Opublikowano

Może nie wniosę za wiele do tematu, ale kiedyś kiedy w innym aucie miałem luz i wygięty wahacz jazda była dosłownie katorgą, a jak tylko trafiłem na dziurę auto latało jak szalone. Poza tym osobiście jestem zawsze zdania, że oszczędzający traci dwa razy, a jak idzie to w parze z bezpieczeństwem, to oby nie stracić za wiele.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...