Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kolejna awaria turbiny


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

co prawda nie jestem juz uzytkownikiem Audi, ale bylem i to jedyne miejsce gdzie moge zapytac o dosc powazny problem z samochodem ojca Sharan II 2.0 TDI CJCB 100KW 2011 rok. Kupil to w dobrej cenie niestety zpadnieta turbina. Bardzo slabo sie zbieral, Wygladalo to jakby mial zapieczone lopatki. Jezdzil tak 2 dni i nagle silnik padl. Pracowal tylko na obrotac jalowych. Zadnych spalin z rury wydechowej wiec powstala teoria ze zabilo DPF. Rozebrano turbine i dpf i faktycznie zapchany. Zadnego przeswitu, kompletnie zapchany. Niestety okazalo sie tez, ze wirnik turbosprezarki ukrecil sie od strony goracej. Decyzja, nowe turbo i dpf do wyciecia. Turbo kupione z allegro z samochodu powypadkowego niby z bardzo niskim przebiegiem. Po przyjsciu paczki faktycznie turbo w dobrym stanie, nawet malo widoczne slady wplywu cieplnego. Calosc zostala zamontowana, DPF wyciety fizycznie. Pozostala kwestia wylaczenia go w sterowniku. To zrobil inny fachowiec. Sciagnal i zmodyfikowal program.

Po tych calych zabiegach auto smigalo az milo. Spalanie w normie 6,5 - 7,5 l/100. Bezproblemowo jezdzil tak z 500 km. Ojciec wyjechal w mala traske i silnik odmowil posluszenstwa. Slychac bylo chrobotanie w silniku i swist turbiny. Za samochodem chmura czarnego dymu. Auto przeszlo na obroty jalowe, ledwo udalo sie zjechac na parking. Sciagneli auto do warsztatu. Odczytali blad o przeladowaniu turbo. Sztanga turbiny stala. Mogla sie poruszac w zakresie ok 1-2 mm. Wyciagnieto turbine i okazalo sie ze kolejny wirnik turbiny zostal ukrecony. Strona zimna nie miala sladow uszkdzen. Okazalo sie takze ze kierownice stoja calkowicie. Rozlaczylismy gruszke z mechanizmem. Gruszka chodzila bez oporow, natomiast kierownice staly. Po wyciagnieciu z obudowy nie chcialy sie wogole przemieszczac. Dopiero ruszyly pod wplywem srubokreta i duuzej sily. W srodku bylo widac warstewke sadzy, ale nic dramatycznego. O dziwo wydawac by sie moglo, ze lopatki kierownicze utknely w pozycji zamknietej, ale nie jestem pewien. Wygladalo to jakby gruszka Tak mocno przestawila lopatki ze az je zaklinowala. Oczywiscie tutaj sadza zrobila swoje, ale nie sadze ze tak mocne zaciecie bylo spowodowane tylko sadza. Nie rozbieralismy starej turbiny, ale podejrzenie jest ze tez kierownice sa zaciete.

Wynika z tego ze lopatki sie zaciely co uniemozliwilo regulacje cisnienia. Wirnik rozkrecil sie do zbyt wielkich predkosci i pekl walek. Taka jest moja teoria, ale chetnie wyslucham innych.

Oczywiscie turbina bedzie wymieniona, ale dobrze by bylo najpierw odnalezc i usunac powod zlego dzialania sterowania.

Czy mial ktos dobny przypadek ? Czy to jest tylko zbieg okolicznosci ze dwie turbiny poszly w ten sam sposob czy jest tu jakis blad w sterowaniu turbiny ? Awaria gruszki czy N75 ? A moze zwykle zapieczenie ? Co do zwyklego zapieczenia to ni jestem pewien, bo nie wydaje mi sie zeby po tak krotkim czasie sadza calkowicie unieruchomila kierownice.

Moze to jest spowodowane nieprawidlowym wycieciu DPF albo wylacczeniu go w sterowniku ?

Prosze o pomoc bo juz rece opadaja ...

Opublikowano

Bardzo ciężko coś konkretnego powiedzieć w tym przypadku na odległość.

Wyczyść dokładnie dolot , zakładaj następne turbulum i zrób logi grupy 011, powinno się co nieco wyjaśnić.

Zmierzyłbym też ciśnienie oleju, może jest jakiś problem ze smarowaniem, a także przyjrzał bym się jakości paliwa, bo ono też może mieć coś wspólnego z problemem. :decayed:

Opublikowano

Wlasnie wiem, ze logowanie by bardzo pomoglo. Pewnie gdybym mogl to zrobic to zrobilbym i po wymianie pierwszego turbo ale niestety jestem 200 km od tego pechowego samochodu :( Nie jestem pewien czy mechanik ktory to robi bedzie w stanie zrobic logi. On nawet nie ma kabla, tylko uniwersalny tester.

Opublikowano

Obdzwonilem dzis turbiniarzy z Rzeszowa i kazdy mowil, ze jak urwalo dwa razy wirnik to pewnie smarowanie . Moze by i to pasowalo. Z tym ze auto juz jest na CR i jest wyprodukowane po 10.2009 wiec nie powinien miec problemu z pompa oleju ? Wlasnie przydaloby sie zrobic pomiar cisnienia oleju, ale bez turbo to troche nie bardzo bo zmierze tylko na biegu jalowym ... no chyba ze wystarczy. A jaka ma byc wartosc cisnienia ? Cos kolo 2 barow ? W sumie jesli to sprawa cisnienia oleju to bedzie to widac na walku i lozyskach turbiny. Jutro ma byc oddana do regeneracji w Rzeszowie. Myslalem o Turbo-Lab albo Turbo-Rzeszow. Kojarzy ktos ? Moze ktos cos innego poleci z Rzeszowa ?

Dzieki za zainteresowanie :)

Opublikowano

gdybyś był w stanie zrób zdjęcia wałka i łożyska ślizgowego z zewnątrz i wewnątrz. Po obejrzeniu można cokolwiek powiedzieć o przyczynie

Opublikowano

Hej, turbo niestety juz po regenracji, ale dzieki za checi. A kogo polecasz ? Mielec ? Moze podesle mu ta druga. Niestety zdjec nie mam. Ojciec mowil, ze walek bardzo porysowany. Brudny olej. Po diagnozie z turbo wzieli sie za miske. Tam za czysto nie bylo. Ciekawe jak walki i panewki.

To ze teraz auta sa do d*py to akurat wiem. Tato mial starego sharana po lifcie i jezdzil bezawaryjnie przez 7 lat, ale zachcialo mu sie czegos nowszego. I tak sie wkopal.

Opublikowano

To mu współczuję, bo każdy zmieniając auto chce nowsze,bo " niby " lepsze, a cofać się to jak stać w miejscu i nie rozwijać się.

Opublikowano

znaczy co, rozebrac pompe ? Tam cos moze byc wytarte ? czy chodzi o ten slynny imbus ? Wlasnie nie wiem jaki jest u mnie, nowy czy stary

Opublikowano

jak wytarty to oczywiste ze brud w oleje i to pewnie w 90% z miski

Opublikowano

Dzis dzwonilem do domu i mam juz w miare pelen obraz tego co sie stalo. Turbo zostalo zablokowane prze opilki metalu dostarczone przez olej. Rozebrali miske i okazalo sie, ze goscie w Belgi wymienili caly wal wraz z panewkami. Zatarl sie prawdopodobnie po awarii pompy oleju. Niestety po robocie nie oczyscili dobrze miski i instalacji. Zostalo sporo wiorow gdzies za jakims plastikiem blisko smoka, ale tu szczegolow nie znam. Te wiory zablokowaly turbosprzarke i urwaly dwukrotnie wirnik.

Gdyby po pierwszej awarii oddali turbo do regenracji a nie kupili drugie to pewnie bysmy sie gapneli o co chodzi. Ale gdyby babcia iala wasy ...

Generalnie inzynierow z Volgswagena powinno sie kastrowac za 2.0 TDI !! A za 1.9 TDI mogliby zostaz wzieci zywcem do nieba :)

Opublikowano

:grin:

Opublikowano

Dzis dzwonilem do domu i mam juz w miare pelen obraz tego co sie stalo. Turbo zostalo zablokowane prze opilki metalu dostarczone przez olej. Rozebrali miske i okazalo sie, ze goscie w Belgi wymienili caly wal wraz z panewkami. Zatarl sie prawdopodobnie po awarii pompy oleju. Niestety po robocie nie oczyscili dobrze miski i instalacji. Zostalo sporo wiorow gdzies za jakims plastikiem blisko smoka, ale tu szczegolow nie znam. Te wiory zablokowaly turbosprzarke i urwaly dwukrotnie wirnik.

Gdyby po pierwszej awarii oddali turbo do regenracji a nie kupili drugie to pewnie bysmy sie gapneli o co chodzi. Ale gdyby babcia iala wasy ...

Czyżby Twój silnik jeździł bez filtra oleju ?

Nie wiem jaki masz silnik, ale w większości stosuje się filtry pełnego przepływu, które nie pozwalają na przedostawanie się zanieczyszczeń do magistrali olejowej za filtrem :decayed:

Co prawda przy mocno zanieczyszczonym filtrze, olej może pójść przez zawór bocznikowy do magistrali bez filtrowania :naughty::hi:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...