[B5 ADR] Wskazania ilości gazu

[darek 0]

Zamontowałem dzisiaj instalacje gazową i zatankowałem do pełna gazu.Na wskaźniku zapaliły się 3 z 4 zielonych diod.Zapytałem mechanika czemu nie świecą się wszystkie i chciałem mu pokazać lecz po ponownym odpaleniu autka zaświeciły się wszystkie.Odjechałem z warsztatu i po przejechaniu paru km znowu świeciły się tylko 3.Jest możliwość ustawienia wskazań ilości gazu?Coś mi mechanik mówił że po około 3 tankowaniach do pełna będzie wszystko ok czy tak jest? Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

[stomi 3]

Licz kilometry, te wskaźniki to pic na wode, po ok 300km licz się z kolejnym tankowaniem

[Lukas 1]

Dokładnie tak jak koledzy pisza musisz liczyć kilometry ja zawsze kasuje licznik i robie 300km i do pelna te kropki to swieca jak chca

[peresik20071 0]

witam w mojej sekwencji tez swieca sie trzy jak mam zalane do pelna wiec wszystko jest ok

[Teodor 0]

Te wskaźniki sa nic nie warte. Mam taki sam . jedynie brak gazu dobrze wskazuje

Chyba jest to nie do wyregulowania.

Również kasuje licznik i +/- 300 km

[cobradd 0]

bzdury koledzy opowiadacie, mam taki wskaźniczek i nie powiem nic złego na niego. Trzeba go poprostu wyczuć bo diody nie gasną równomiernie (byc może kwestia regulacji) jadąc w trasie pierwsza dioda gaśnie po ok 120 km druga po nastepnych ok 100, trzecia po nastepnych ok 80 i tak od ponad roku jeżdze i doskonale wiem ile mam gazu w zbiorniku, oczywiście dodatkowo licze kilometry tak dla orientacji bo to najpewniejsza metoda. Po zatankowaniu do pełna zawsze palą się wszystkie diody i tak było od początku.

Złe wskazania tych diód może powodować również tzw "szklanka' to to coś ze wskazówką na butli, jesli "szklanka" jest walnięta to wtedy wskaźnik wariuje (raz się świecą trzy raz cztery diody innym razem dwie) i pokazuje nieprawdę.

Natomiast w tych trzech tankowaniach cos jest, mi np. zawór nie odbijał a po trzecim tankowaniu wszystko zaczeło grać.

[andrzej_1970 0]

Jeżdżę już trzeci rok i tylko na początku wskazywało dobrze,potem zaczęły się palić trzy diody i tak do dziś. L :>iczę kilometry(umiesz liczyć licz na siebie)

[wysha 0]

Nie wiem, czy takie bzdury, skoro kilka osób pisze o problemie, a tylko jedna nie...

U mnie na świeżej instalacji przy tankowaniu do pełna paliły się wszystkie diody, natomiast nie zapalała się czerowna. Na przeglądzie mi poprawili, że rezerwa czerwona się zapala, za to dioda ostatnia zielona przy pełnym zbiorniku nie świeci. Dodatkowo przy butli 55l nie wchodzi wiecej gazu niz 39-40 l. Zachęcony waszymi wypowiedziami poczekam jeszcze kilka tankowań, ale nie zamierzam odpuszczać: wskaźnik od tego jest, żeby pokazywał dobrze. A jak warsztat ma renomę, to niech sobie zapracuje na jej utrzymanie

[MoorPH 0]

Mam podobnie. Z tymi diodami to dziwna sprawa, nie ma za bardzo co na nie liczyc. Nie zawsze gasną równomiernie. Raz po 80km mi gaśnie jedna a raz po 160-180. A potem w krótkim odstępie czasu kolejne. Jedno jest pewne. JAk mam jedną to mam jeszcze ok 100km do przejechania na gazie. To jest prawie pewne. Ale podobnie jak koledy wyżej. Licze km i przy 300 +/- 30 kasuje i tankuje na max.

[205rt 0]

U mnie jest w ten sposób... przejezdzam 200km i juz rezerwa na ktorej robie kolejne 180

W escorcie działało tylko 2 razy i zdechło. Pozniej na zaworze butli był taki jakby potencjometr i nim się to skalowało, po ustawieniu zaczeło działać... 2 tankowania i padło. Z tym że ford był swego czasu autem długo dystansowym i mieliścy zamontowane 2 butle suma ok. 110l wiec może dlatego wariował.

[tanidran 0]

u mnie to wyglada tak ze zadna z zielonych sie nie swieci a jedynie czerwona ale jakos wcale sie tym nie przejmuje i licze km,co 400 tankowanko

[wysha 0]

No to sporo przejeżdżacie na zbiorniku... Mnie komputer pokazuje ok 13,5 po miescie, faktycznie nawet ponad 16 litrów gazu na 100 km. W trasie odpowiednio ok 8 litrów na kompie i pewnie z 10 rzeczywiscie.

Musze poprzegladac wszystko, bo troche to za dużo chyba??

[giant 0]

Jako że ok miesiąc temu założyłem instalację gazową i do dzisiaj moje perypetie się nie skończyły, podzielę się z wami tym co ja się dowiedziałem i przetestowałem.

Jednym z wiele problemów w mojej instalacji gazowej był właśnie wskaźnik poziomu gazu. Przez pięć kolejnych wizyt, ciągłe ustawianie w kompie parametru odpowiedzialnego za wskaźnik. Raz to było jakieś 50 Ohm rosnące, raz malejące i tak w kółko (co do prawdziwości wartości które podałem nie jestem pewny). Gazownik ciągle twierdził, że to kwestia ustawienia. Wku*****o mnie to strasznie, nowa instalka i taki banał. Po drugiej wizycie zacząłem obstawiać uszkodzenie wskaźnika. Niestety musiałem jeszcze 3 razy przyjechać żeby wymienił mi wskaźnik na nowy

Jakie miałem objawy ? W zależności jakie ustawienie wprowadził mi na kompie:

- ostatnio wskazywało prawie na odwrót, pełny zbiornik jedna kreska, wyczerpany wszystkie kreski

- wcześniej ciągle full i nic nie ubywało

- czasem totalnie bez sensu

Po mojej 5-tej wizycie wymienił na nowy i wygląda na to,że wskazuje bardzo dobrze. Jeszcze jestem w fazie testów. Ojciec miał to samo w swojej instalce, czyli od nowości miał uszkodzony.

Gazownik wspomniał mi jeszcze o możliwościach niewielkiej korekty tego urządzenia. W przypadku gdy komuś brakuje z jednej kreski a ogólnie wskazuje dobrze może to mu pomoże.

Tak czy siak domagać się naprawy (wymiany).

Edit 25.06.2009 9:57

Wczoraj skończył mi się gaz i niestety nie spadło do czerwonej kreski. Dojechałem do gazownika i zacząłem go dalej nękać. Zaczął coś mówić, że te wskaźniki jednak zbyt idealne nie są i trzeba brać poprawkę. Hmm... szczerze mówiąc trochę mi się to nie podoba. Może są poprostu lepsze wskaźniki i gorsze a nasi gazownicy w większości lubuja się w tych gorszych i pewnie tańszych. Ale pewności co do tego nie mam.

Dzisiaj jadę do gazownika znowu i jak nie zapomnę to podrążę jeszcze temat (niestety narazie mam poważniejsze problemy niż kontrolka od poziomu gazu).

[tanidran 0]

jestes pierwsza osoba z inst. lpg ktora z takim zacieciem do tego tematu podchodzi.ale bardzo dobrze ze skoro placisz nie male pieniadze to oczekujesz ze taka pier**la jak wskaznik gazu bedzie dzialac prawidlowo.ja kupilem z juz zainstalowana inst. i jakos nie przeszkadzalo ze wskaznik nie dziala prawidlo ale gdybym wydal te pieniadze na montaz tez chyba oczekiwalbym jej w pelni sprawnej,tak czy siak zycze sprawy doprowadzenie do szczesliwego finalu.

pozdrawiam Tanidran

[cobradd 0]

Giant, te wskaźniki żeby poprawnie chodziły to trzeba im ustawić odpowiednie progi napięć dla poszczególnych stopni i nie jest to wcale niewielka korekta a możliwość całkowitej zmiany ustawień, jak progi napieć będą ustawione do d*py to możecie sobie te wskaźniki wymienić do usranej śmierci i nigdy nie będą dobrze pokazywać. Jeśli fabryczne ustawienia dla danego wskaźnika nie działają poprawnie to zazwyczaj jest możliwość wprowadzenia niestandardowych ustawień. Robiłem taką korektę bratu bo przy pełnej butli pokazywało na wskaźniku połowe, zatankowaliśmy auto do pełne żeby zobaczyć jakie napięcie pokazuje dla pełnej butli potem ustawienie poszczególnych progów, no i później korekty jeśli naprzykład diody gasna nierownomiernie albo za wcześnie lub za późno wskakuje rezerwa i działa. W mojej instalce gazownik ustawil to dobrze od początku i wskaźnik juz dwa lata działa jak należy.

[sołtys85 1]

Ja u siebie mam staga 4 i wskaźnik z 5 diodami (4 zielone i jedna rezerwa czerwona). Kazda dioda gaśnie gdy ze zbiornika zniknie 10l gazu. Jest to dokładnie sprawdzone przezemnie i działa nawet dokłądanie.

Oczywiście są drobne odchylenia związane z ciśnieniem atmosferycznym (obecnie mamy taka pogodę), ale nie ma co sie czepiać z paliwem w zbiorniku jest to samo tez wskazówka ma lekkie odchylenia. Głupia rzecz najechac jednym kołem na krawężnik i juz mamy przekłamania.

U mnie gazwonik podpiął kompa pod i ustawił mi diody w jedną sekundę. Może to być obarczone błędem bo wyjeździłę z pełnego zbiornika jakieś 2-3 l gazu. Oczywiście przy kazdym tankowaniu asuje licznik żeby sie poddenerwowac spalaniem - przyzwyczajenie z poprzednich samochodów

[regis 0]

ja założyłem w poniedziałek brc , zatankowałem do pełna i skasowałem licznik

po przejechaniu 50km zgasła pierwsza dioda, dziś po 70km od zalania zgasła druga ale za chwilę się zaświeciła także cięzko powiedzieć co sie z tym wskaźnikiem dzieje. zalalem 42 l lpg, zobaczymy ile na tym przerobie km, albo wariuje wskaźnik albo instalacja nie doregulowana i pali 20l na 100km

vaga podpiąłem błędu składu mieszanki nie wyrzuca więc na awaryjnym nie jeżdżę

aha mam taki jeszcze jeden problem, chodzi o temp silnika

na analogu pokazuje cały czas 90 stopni natomiast na klimatroniku pokazuje 96-98 prawie cały czas, któremu wskazaniu wierzyć? jeśli rzeczywiście ten z klimy byłby poprawny to załączyłby się dodatkowy wiatrak elektryczny?ale on się nie załącza... sprawny jest na pewno bo jak włączę klime to zaskakuje. termostat był wymieniony niedawno, płyn zalany prawidłowo. zanim założyłem gaz to takie coś miało miejsce tylko na postoju, tzn temp skakała nawet do 96. ale podczas jazdy spadała do 90-91( mówimy cały czas o wskazaniu z klimy, analog stoi twardo na 90)

niekoniecznie w dobrym dziale i wątku się rozpisałem ale prosze o rade.

pozdrawiam

[sołtys85 1]

A jak sie odczytuje wskazanie temp silnika z klimaltronika?

[kikson 0]

Pytanko jezeli mam blad skladu mieszanki to o co kamon???

[sołtys85 1]

Pytanko jezeli mam blad skladu mieszanki to o co kamon???

To albo masz za uboga mieszankę (za mało gazy dostaje), albo za bogatą (za duzo gazu) w porównaniu z dostarczonym tlenem.