Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[1.8 ADR] wąż podciśnienia przepustnicy


bartex

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym się dowiedzieć do czego służy wąż wchodzący do przepustnicy - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b42497ca63c2ef6c.html

Dodam, że po jego zdjęciu obroty silnika wróciły do normy - wcześniej miałem problem z falującymi obrotami na biegu jałowym. Po odłączeniu i sprawdzeniu odpowiednich wartości w vagu wszystko ok. Wcześniej z założonym wężem poszczególne wartości nie mieściły się w granicach normy.

Na odpalonym silniku gdy próbuję założyć wężyk na swoje miejsce obroty wariują, silnik się dusi, więc na razie go nie podpinam.

W czym może być problem aby po podłączeniu wszystko wróciło do normy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bartex,

Może na początek sprawdź czy ten wężyk jest drożny

Ja mam podobne objawy i u nie jest ten wężyk wymieniony na nowy, więc u Ciebie powinien być drożny

[ Dodano: 06-02-2007, 17:59 ]

A może coś się dzieje z regulatorem ciśnienia. Bo jak masz nową przepustnicę i szczelny dolot, a wiąże się to w jakimś stopniu z wężykiem podciśnienia to może być to.

bez_tytu_u.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

U mnie nie ma tego wężyka podciśnieniowego. Na króćcu przepustnicy z którego Ty ściągnąłeś wężyk jest oryginalna zaślepka. Przypuszczam że drugi koniec wchodzi do wzmacniacza siły hamowania. Podciśnienie wspomaga siłę wywieraną na pedał hamulca. Mój silnik jest z 11.94.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

U mnie nie ma tego wężyka podciśnieniowego. Na króćcu przepustnicy z którego Ty ściągnąłeś wężyk jest oryginalna zaślepka. Przypuszczam że drugi koniec wchodzi do wzmacniacza siły hamowania. Podciśnienie wspomaga siłę wywieraną na pedał hamulca. Mój silnik jest z 11.94.

Po mojemu :wink: do serwa idzie przewód który zaznaczyłem czerwoną strzałką, a ten zaznaczony białą to zupełnie inna bajka :wink: (ale to tylko moje zdanie, i oczywiście mogę się mylic)

4e179a0624adc770m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:biggrin: Tak jest staniek, nie mylisz się ta rurka którą Ty oznaczyłeś idzie tam gdzie napisałeś. Łączy tzw. ezektor z serwem. O niej nie pisałem. Ale ponieważ, w gumie przez którą przechodzi zanim wejdzie :biggrin: do serwa jest przygotowany otwór (u mnie zaślepiony) to stąd moje przypuszczenie, ale nie pewność. (źródło danych: etka & naocznie & "Audi A4 Sam naprawiam")

A swoja drogą to ciekawe gdzie on idzie, bartex?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymontuj przepustnicę...... wymyj całą dokładnie, najlepiej nitro, albo benzyną, zwłaszcza na krawędziach, złóż wszystko do kupy.... łącznie z tym przewodem podciśnienia :rotfl: ....... podłącz vag'a... nagrzej silnik do ponad 80 stopni.... wejdź w sterownik silnika , potem nastawy podstawowe (basic setings) i chyba kanał 1..(nie pamiętam dokładnie.....sprawdzę jutro) no i nastawy podstawowe na zgaszonym silniku i bez błędów w sterowniku............. musi pomóc . Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepustnica jest tak wyczyszczona, że wygląda jak nówka;) Wymontowałem, czyściłem, założyłem, nagrzałem, zaadoptowałem i dalej to samo. Mam jeszcze jedną rzecz do sprawdzenia - odpowietrzenie zbiornika paliwa. Wie ktoś jak za to się zabrać, musze zdejmować zbiornik czy jest jakiś inny sposob by się do tego dostac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem coś takiego:

http://www.audiklub.org/p...pic.php?t=53819

http://www.audiklub.org/p...bior%2A+pali%2A

http://www.audiklub.org/p...bior%2A+pali%2A

Może odrobine pomoże (chociaż dużo nie jest tam napisane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po mojemu do serwa idzie przewód który zaznaczyłem czerwoną strzałką, a ten zaznaczony białą to zupełnie inna bajka (ale to tylko moje zdanie, i oczywiście mogę się mylic)

co do tego zaznaczonego czerwoną strzałką to się zgodzę :wink: ale tego zaznaczonego białą u mnie nie ma :frown: a też mam ADR :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo i klimy pewno nie masz, a przynajmniej automatycznej :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo w climatroniku klapka przełączająca obiegi jest wysterowana właśnie podciśnieniem, ale nigdy nie sprawdzałem skąd ono pochodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wężyk powinien przechodzic przez przelotkę obok przewodu prowadzącego do serwa, a następnie wchodzic w gródz między wężami nagrzewnicy (tak jest u mnie, i myślę, że silnik nie ma tu znaczenia).

Chyba, że rocznik ma coś do tego :question:

Z tego co zostało tu napisane wynika, że powinien byc i u Ciebie.

Ps. ale skoro klima działa, i wszystko jest OKi to nie ma sensa nad wężykiem się zastanawiac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chwila chwila :rolleyes: bo nie chcę was wprowadzać w błąd :frown:

Ten wężyk powinien przechodzic przez przelotkę obok przewodu prowadzącego do serwa, a następnie wchodzic w gródz między wężami nagrzewnicy (tak jest u mnie, i myślę, że silnik nie ma tu znaczenia).

Chyba, że rocznik ma coś do tego

Z tego co zostało tu napisane wynika, że powinien byc i u Ciebie.

Ps. ale skoro klima działa, i wszystko jest OKi to nie ma sensa nad wężykiem się zastanawiac.

piszesz wyżej gdzie powinien mieścić się wężyk i coś tu nie gra :rolleyes:

bo na zdjęciu jest pokazane że wężyk wchodzi w kolektor dolotowy :confused:

tylko się nie brechać :evil: fota pewnie była zrobiona z wyczepionym wężykiem żeby go pokazać :evil: jeśli tak to dlatego twierdziłem że takiego wężyka nie mam :redface:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym się dowiedzieć do czego służy wąż wchodzący do przepustnicy - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b42497ca63c2ef6c.html

Dodam, że po jego zdjęciu obroty silnika wróciły do normy - wcześniej miałem problem z falującymi obrotami na biegu jałowym. Po odłączeniu i sprawdzeniu odpowiednich wartości w vagu wszystko ok. Wcześniej z założonym wężem poszczególne wartości nie mieściły się w granicach normy.

Na odpalonym silniku gdy próbuję założyć wężyk na swoje miejsce obroty wariują, silnik się dusi, więc na razie go nie podpinam.

W czym może być problem aby po podłączeniu wszystko wróciło do normy?

tylko się nie brechać fota pewnie była zrobiona z wyczepionym wężykiem żeby go pokazać jeśli tak to dlatego twierdziłem że takiego wężyka nie mam

He he, no i jak tu się nie brechac :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam a czy to takie ważne od czego on jest ważne że problem z falującymi obrotami znika i wszystko inne działa poprawnie ja w swojej merlin go odłączyłem chyba jako pierwszy i poradziłem koledze który opisuje ten problem i też znikł mu problem falujących wolnych obrotów więc tylko się cieszyć pozdrawiam :lol::a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie to pomaga. U mnie lekko poszarpywał przy redukowaniu i przy hamowaniu silnikiem, a po odłączeniu przewodu jak ręką dojął. Ale czy tym przewodzikiem nie łapie syfu do silniczka, bo coś mi się wydaje, że chyba tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...