lukasz2107 Opublikowano 3 Września 2015 Opublikowano 3 Września 2015 Wiatam.Ostatnio wracam sobie od teściowej i słysze dziwne cykanie w silniku.Na mój słuch mogą to byc popychacze albo.Wymieniany był napinacz paska wisko i pompa wody z paskami olej dzisiaj zmieniany.Rozrząd z rolka zmieniany był około 15tys km temu.Zamieszczam film żeby zbytnio sie nie rozpisywać.Może da sie zdiagnozować?Silnik to 1,6 adp +lpg link do filmiku
bartek1605 Opublikowano 3 Września 2015 Opublikowano 3 Września 2015 zrzuć pasek wielorowkowy i zobacz czy nadal będzie to samo
lukasz2107 Opublikowano 4 Września 2015 Autor Opublikowano 4 Września 2015 zrzuć pasek wielorowkowy i zobacz czy nadal będzie to samo Po lekkim odciągnięciu napinacza stukanie nasila się ale nie zrzucałem całkiem Dorzucę jeszcze trochę informacji.Na zimnym cyka cały czas bo dodaniu gazu nasila się.Po nagrzaniu auta do 90st na wolnych obrotach ustaje te cykanie ale jak dodam gazu znów zaczyna.Po okolo 50 km ustaje całkiem i nic nie łomocze Jutro zrzuce pasek i zobaczymy czy przestanie.Jeżeli tak to można odrzucić teorie o popychaczach.Dam znać w niedziele bo nie bede miał neta
lukasz2107 Opublikowano 4 Września 2015 Autor Opublikowano 4 Września 2015 (edytowane) Może to napinacz paska podskakuje Napinacz zmieniłem w dniu nagrania,Na filmiku widać że nie podskakuje i ma normalna prace.Stary napinacz podskakiwał i myślałem że on jest winowajca ale niestety to nie to. Edytowane 4 Września 2015 przez lukasz2107
lukasz2107 Opublikowano 4 Września 2015 Autor Opublikowano 4 Września 2015 wygląda to na klepiące szklanki jeżeli po zdjeciu paska nie ustanie to pewnie tak,ale dopiero w niedz dam znac
neoxpl Opublikowano 5 Września 2015 Opublikowano 5 Września 2015 Raczej napewno nie szklanki bo jakos nie rytmicznie stuka a szklanki cykaja chyba ze juz ich niema ze dziura na wylot. Tak mi sie wydaje ze moze to visko albo alternator stetoskop by sie przydal i by bylo wiadomo.
lukasz2107 Opublikowano 28 Września 2015 Autor Opublikowano 28 Września 2015 (edytowane) Z racji tego że wyladowalem w szpitalu nie zajmowałem sie autkiem,jak sie wykuruje wtedy bede wiedział Witam.Wracam do tematu.Otóż zrzuciłem pasek i cykanie przestało także teorie o popychaczach wyrzucam.Zrzuciłem pasek poobkrecałem wszystkimi kółkami alternator pompa wspomaganie.Pasek od pompy i wsp jest nowy niema dużego luzu.Założyłem pasek ponownie i....wszystko ustało cisza.Lecz po 100 km wrucił ponownie problem z tym żę.. już nie cyka a tylko piszczy i to tylko na zimnym i po 5 minutach przestaje całkowicie!Podejrzewam pompe wody bo po jej wymianie po 100km zaczeły sie te cyrki.Ale czy pompa wody miała takie objawy?? raz piszczy raz cyka itd???dodam żę poprzednia pompa miała troszke mniejsze kółko około 1mm mniejsze. Edytowane 12 Września 2015 przez lukasz2107
bartek1605 Opublikowano 28 Września 2015 Opublikowano 28 Września 2015 drewniany kijek i osłuchiwanie skąd to się wydobywa
neoxpl Opublikowano 28 Września 2015 Opublikowano 28 Września 2015 Lepiej długi srubokret i do uchwytu ucho i schluchaj co piszczy.
Ruzmen Opublikowano 26 Października 2015 Opublikowano 26 Października 2015 Witam , i jak tam doszedles co bylo powodem tego stukania? Mam identyczny problem:/
lukasz2107 Opublikowano 18 Listopada 2015 Autor Opublikowano 18 Listopada 2015 Powodem piszczenia było złe kółko pasowe pompy wody.Po wymianie pompy wody z kółkiem prawidłowym piszczenie ustało ale cykanie pozostało.Tyle że słabiej cyka i sporadycznie jak mu sie zechce.Po zrzuceniu paska ustaje wiec jeszcze sprawdze wisko spróbuje zatrzymać ja.Przy wymianie pompy sprawdzałem łozysko wiskozy i pompy wspomagania niema luzów i normalnie chodzą.podejżewam wisko ponieważ ułamane jest jedno żeberko a i w wolnej chwili podmienie alternator na drugi bo mam dużo jeżdze tak jak jest i jak pisałem te cykanie słabnie raz cyka raz nie cyka na pewno odezwe sie bo silnie zapracowany jestem Znów zaczęło piszczeć i cykać do tego jeszcze doszło jakieś wycie.Dziś wymieniłem łożysko wiskozy i jest cicho zobaczymy na jak długo.Nie podniecam sie zbytnio
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się