Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Gdzie ubezpieczyć ? pi zet you ?


Rekomendowane odpowiedzi

Zbliża się koniec ubezpieczenia w PZU - zastanawiam się czy kontynuować czy przenieść się do innego, tylko JAKIEGO ? Co polecanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez MBANK, tylko trzeba konto założyć, ale to nie problem, konto bez karty jest za free :)

możesz sobie nawet rozłożyć na 12 rat i płacisz co miesiąc dwadziescia parę zlotych :) za rozlozenie na raty bylo chyba dodatkowo 18zl

dla przykladu przy full zniżce za A4 b6 1.9tdi w MBanku wyszlo jakies 280 dla porownania w proamie wychodzilo mi jakies 460-480

podejrzewam ze w pzu jest jeszcze o wiele drożej.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgłaszasz się do jakiegoś multiagenta i niech liczy... tyle w temacie. Nosz kurde ludzie, każdemu w tym samym towarzystwie wyjdzie inna kwota, jest wiele różnych zwyżek i zniżek i jak ktoś powie, że Towarzystwo X jest najlepsze to sorry, ale czym do ludzi. Może było najlepsze, ale tylko dla Ciebie :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3r4 coś czuje ze płacisz dużo więcej za oc:) to nie znaczy ze inni też musza:) po co do jakiegos multiagenta?

Przecież on tez musi zarobić, wiec na dzień dobry musi być drożej. Lepiej poświęcić chwilę zerknąć na jakąś porównywarke i coś wybrać sensownego dla siebie. No chyba ze ktoś lubi przeplatac :)

A pisze o mbanku bo nie uwzglednia go zadna porownywarka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Multiagent potrafi mieć tak dobre zniżki, że nawet jak zarobi, to Pan z ulicy lepszej nie dostanie - sprawdzone w praktyce.

Ale w praktyce też mi wyszło, że różnica w cenie wychodziła mi 30-40 PLN w stosunku do tego jak sam obdzwoniłem wszystkie directy, więc nie opłacało mi się jechać do agenta i płacić mu kasę.

Telefon w rękę i do roboty. Obecnie każde TU ma tak wiele zmiennych przy wyliczaniu składki, że nie ma opcji, żeby powiedzieć, że to jest najtańsze a tamto najdroższe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez zalezy jakie ubezpieczenie. Jesli samo OC to oczywiscie w najtanszym TU, natomiast jeśli chcesz z AC to jednak nie przemawia do mnie brac ubezpieczenia w firmie krzak ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie, w przypadku bezpośredniej likwidacji szkód, to nad firmą krzak w przypadku OC też trzeba byłoby się zastanowić.

A directy to nie krzaki, a przynajmniej mi zawsze wychodzi w nich najtaniej. Likwidacje AC w Avivie np. robiłem dwa razy i dwa razy bezproblemowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odradzam ALLIANZ.

Miałem historię ze swoim autem. Pojazd miałem i mam ubezpieczony w Allianz, po kilku odwołaniach olali mnie. Oczywiście szkoda nie była z mojej winy, suma sumarum okazało się , że szkoda jest całkowita . Za pojazd zaproponowali mi 15000, ewentualnie 4800 do łapy i dowidzenia. Uszkodzone lekko drzwi i błotnik tylny( z daleka nawet nie widać). ASO wyceniło naprawę na 18000, zaś znajomy warsztat zrobi to za 1800, w tym wymiana drzwi. 3 koła zostaną mi w kielni, a firmy Allianz nie polecam nikomu. Podejście do własnego klienta jak do wroga. Stłuczkę miałem 2 miesiące temu, kasę dostałem dziś, po kilku mailach i grozbach z mojej strony.

Edytowane przez zolti2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odradzam ALLIANZ.

Miałem historię ze swoim autem. Pojazd miałem i mam ubezpieczony w Allianz, po kilku odwołaniach olali mnie. Oczywiście szkoda nie była z mojej winy, suma sumarum okazało się , że szkoda jest całkowita . Za pojazd zaproponowali mi 15000, ewentualnie 4800 do łapy i dowidzenia. Uszkodzone lekko drzwi i błotnik tylny( z daleka nawet nie widać). ASO wyceniło naprawę na 18000, zaś znajomy warsztat zrobi to za 1800, w tym wymiana drzwi. 3 koła zostaną mi w kielni, a firmy Allianz nie polecam nikomu. Podejście do własnego klienta jak do wroga. Stłuczkę miałem 2 miesiące temu, kasę dostałem dziś, po kilku mailach i grozbach z mojej strony.

To wszędzie tak jest przecież. Na jednych szkodach odwołasz się na 200zł, a na innych wywalczysz kilka tysięcy. Najciężej coś tylko ugrać w szkodach z AC.

Wyżej ktoś pisał o BLS tylko trochę nie rozumiem toku myślenia. To dobrze że jest czy źle. Wiem, że przy usłudze likwidacji bezpośredniej u swojego ubezpieczyciela trochę ciężej odwoływać się o jakąkolwiek dopłatę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie z BLS powinno być lepiej, bo likwidujesz u swojego ubezpieczyciela, on Ci płaci kasę a inny płaci jemu i nie ma podstaw do zanegowania jakichś wyliczeń, bo wszystko odbywa się na podstawie tych samych wytycznych, a jednak wtedy likwidator ma mniejsze obawy przed wypłatą nie swojej kasy. Teoretycznie jest szybciej i bardziej rzetelnie.

W praktyce na szczęście tego jeszcze nie sprawdzałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzwoń do Kamila z escaro

podpowie

dobry jest, polecam

powołaj się na klub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem młodym kierowcą to za Audi 1.8 T :D Wyliczyli mi 1700 zł :D na rok ;) w Pzu każda inna firma chciała 2k+ :(

Dlatego teraz mam samochód na matkę i płace 600zł za OC ;) jak skończą mi sie zwyżki za wiek, wtedy można coś ogarnąć na ten temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie z BLS powinno być lepiej, bo likwidujesz u swojego ubezpieczyciela, on Ci płaci kasę a inny płaci jemu i nie ma podstaw do zanegowania jakichś wyliczeń, bo wszystko odbywa się na podstawie tych samych wytycznych, a jednak wtedy likwidator ma mniejsze obawy przed wypłatą nie swojej kasy. Teoretycznie jest szybciej i bardziej rzetelnie.

W praktyce na szczęście tego jeszcze nie sprawdzałem.

właśnie przez to że ubezpieczalnia jedna drze kasę od drugiej to jak już coś dostaniesz to w praktyce ciężej o dopłatę jakąś, a kwota nie będzie i tak jak z kosztorysu w ASO czy u niezależnego ;)

Po prostu jak sprawca był w jakimś krzaku to łatwiej jest o kasę z jakiegoś większego TU (pamiętaj też, że nie wszystkie towarzystwa mają podpisane między sobą zgody na lb/bls). Tak samo jak możesz zrobić regres kiedy masz szkodę z oc sprawcy i przenosisz to na swoje ac (kiedy masz np ochronę zniżek)

To samo z częściowej zrobić całkę... Trzeba mieć do tego głowę i siedzieć w tym żeby wiedzieć co będzie najkorzystniejsze. Kowalskiemu ciężko jest coś wywalczyć bez konkretnego zaplecza. Raz da się coś odwołaniami, innym razem trzeba iść do sądu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba brać fakturkę i tyle. Tego nie mogą podważyć, a na pewno ciężko będzie.

2 lata temu moje A3 dostało dzwonka. Wypłacili 1500. Zcedowałem naprawę na znajomy warsztat i faktura poszła na 5500. W sumie po jakichś dwóch miesiąch sprawa była załatwiona.

Auto naprawione w tydzień - od momentu wypłaty kasy - autem zastępczym jeździłem sobie miesiąc. Za auto poszła kasa też koło 2000 chyba.

Gdyby AXA wyceniła naprawę "normalnie", dała 2500 to na tym by się skończyło, a jak kombinują, to zapłacili 2-3 razy więcej niż by można było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem młodym kierowcą to za Audi 1.8 T :D Wyliczyli mi 1700 zł :D na rok ;) w Pzu każda inna firma chciała 2k+ :(

Dlatego teraz mam samochód na matkę i płace 600zł za OC ;) jak skończą mi sie zwyżki za wiek, wtedy można coś ogarnąć na ten temat ;)

Nie mam takiej możliwości :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba brać fakturkę i tyle. Tego nie mogą podważyć, a na pewno ciężko będzie.

2 lata temu moje A3 dostało dzwonka. Wypłacili 1500. Zcedowałem naprawę na znajomy warsztat i faktura poszła na 5500. W sumie po jakichś dwóch miesiąch sprawa była załatwiona.

Auto naprawione w tydzień - od momentu wypłaty kasy - autem zastępczym jeździłem sobie miesiąc. Za auto poszła kasa też koło 2000 chyba.

Gdyby AXA wyceniła naprawę "normalnie", dała 2500 to na tym by się skończyło, a jak kombinują, to zapłacili 2-3 razy więcej niż by można było.

Tak piszesz a ludzie jak sarny czytają i słuchają. Bierzesz fakturkę i pokazujesz ubezpieczalni i MUSZĄ SIĘ ZGODZIĆ! Dopiero wtedy jesteś szczęśliwy, bo w innym wypadku masz fakturkę z ASO na 20tys, płacisz z własnej kieszeni, a TU oddaje Ci tylko 12 i jesteś w czarnej d... :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak przegniesz, to oczywiście, że Ci nie oddzadzą. Jak koszty są realne to ... masz narzędzia, żeby to uzyskać. Ja miałem rachunki na części, kosztorys od rzeczoznawcy a ostatecznie warsztat wziął to na siebie i wystawil fakturę za wszystko. Obcięli jakieś 8% z kosztorysu i kasa wpadła na konto.

Auto, które mnie stuknęło (około dwuletni Lancer 1.5 ) miał uszkodzoną lampę, zderzak na rogu, maskę, podrapany błotnik i jakieś tam pierdoły.

Wartość auta w momencie stłuczki max. 60 tyś - faktura z ASO na 18 tysi. Zatwierdzona przez TU. Dostałem kosztorys omyłkowo od TU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...