Skocz do zawartości
IGNOROWANY

3.0 ASN - Wypadanie zapłonów na wszystkich cylindrach


damian92x

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj sprawdzali w aso i twierdzą, że w wiązce elektrycznej brakuje masy, ale elektryk jest na urlopie i nie mają jak tego zdiagnozować. Jak wróci z urlopu to może to sprawdzić. Koszt diagnozy 600 zł i 3 dni roboty. Szukać samemu problemu e wiązce? Od czego zacząć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podrzucam schemat :wink:

https://drive.google.com/file/d/0B0dJexHLU-b8VWJhZ3oySFJLQ3M/view?usp=sharing

Edytowane przez BeyerBrown
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam logi statyczne, może ktoś coś podpowie.


Na benzynce auto wczoraj przez cały czas chodziło pięknie, nie wypadały zapłony i było ok.


Dzisiaj znowu to samo, wypadanie zapłonu na wszystkich cylindrach. Łudziłem się, że może to LPG miesza, ale najwidoczniej nie skoro jeżdzę cały czas na PB i są takie kwiatki.


STATYCZNE:

Grupa 033, 015, 016: http://vaglog.pl/log_241665.html











Edytowane przez damian92x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałbym się podpiąć pod temat.

Jestem przed zakupem A4 B6 2.4 V6 z 2002r. Nie jestem ekspertem z mechaniki.

Auto do które się przymierzam stało ponad pół roku nie jeżdrzone. Akumulator w tym czasie był rozłączany wielokrotnie.

Diagnoza komputerowa wywaliła ogromną ilość błędów. Większość drobnostki, typu spalone żarówki, klimatyzacja, dvd, nawigacja - ale wszystko to działa normalnie.

Pokazało też dwa niepokojące błędy - ogólnie wypadanie zapłonów i wypadanie zapłonu na 6 cylindrze.

Silnik pracuje normalnie, żadnych drgań, spadku mocy, auto jedzie bardzo ładnie, katalizatory wszystkie w oryginale, nie są wyczuwalne żadne niepokojące objawy w pracy silnika, auto nie widziało gazu, 200tyś przebiegu.

Oglądałem z 1 mechanikiem, który stwierdził bez podpinania pod komputer że jest w bdb stanie. Natomiast drugi, który podpiął pod komputer stwierdził że silnik może być na wykończeniu. Powiedział, że może to być wina zbyt małej kompresji, ciśnienia w silniku ale równie dobrze jakaś drobnostka typu świeca albo cewka.

Czy z wyżej podanych informacji można wywnioskować coś więcej? Czy jest się czego bać przed zakupem?

Poratujecie jakąś radą? Ewentualnie jak to dalej diagnozować?

Będę bardzo wdzięczny za wszelaką pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200tysiecy to raczej jeszcze potencjał winien być. należało by sprawdzić pezepustowość katalizatorów sprawdzisz je VCDS-em lub Vagiem często od nich własnie wypadają zapłony. najważniejsze sprawdzić kompresje na tłokach podjechać do jakiegoś warsztatu ktury jest w stanie to sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200tysiecy to raczej jeszcze potencjał winien być. należało by sprawdzić pezepustowość katalizatorów sprawdzisz je VCDS-em lub Vagiem często od nich własnie wypadają zapłony. najważniejsze sprawdzić kompresje na tłokach podjechać do jakiegoś warsztatu ktury jest w stanie to sprawdzić.

Zakładając najgorszy z możliwych scenariuszy, że nie ma kompresji z jakimi naprawami i kosztami by się to wiązało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy możliwy scenariusz to wymiana silnika czyli jakieś kilka tysięcy.

Heh no to mam loterię. Może być świeca do wymiany albo silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź kompresje jak jest to targuj ile sie da za te błędy i bierz. z ciekawość jaka cena? daj link jak jest na necie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdź kompresje jak jest to targuj ile sie da za te błędy i bierz. z ciekawość jaka cena? daj link jak jest na necie

Tylko, że auto aktualnie nie ma ubezpieczenia, właścicel zgodził się zaryzykować jazdę do jednego mechanika (de facto mojego wujka), a ten gamoń nie sprawdził kompresji. Nie wiem jak zareaguje jak powiem, że chce jeszcze jednemu pokazać.

ja o konieczności sprawdzenia kompresji dowiedziałem się dopiero jak zacząłem czytać opisy tego błędu wypadania zapłonu, ale to już było po wizycie.

http://olx.pl/oferta/audi-a4-oryginal-s-line-xenon-ciemna-podsufitka-model-2003-1-wlasciciel-CID5-IDcYRh3.html#2f5c18a7a1

Zapłaciłem juz zaliczkę. Jest do wzięcia za 17000 i do opłat.

Edytowane przez majkelkofi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optymistyczny czarny scenariusz (co za eufemizm :P ) to brak kompresji z powodu pękniętej uszczelki... do ogarnięcia przy okazji obowiązkowej wymiany rozrządu :hi:

Na tym etapie ustalania usterki to wciąż wróżenie z fusów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd był podobno przy 160k wymieniany. Właściciel ponoć był z nim nie dawno na hamowni i pokazał 2-3 km więcej niż fabrycznie. Chyba brakowałoby km gdyby nie było kompresji?

Tylko że na nic z tych rzeczy nie ma papieru, bo po znajomości wszystko załatwiał, więc mogę sobie te informacje traktować tak jakby ich nie było wcale :)

Spróbuję sobie jakiegoś mechanika z tym przyrządem do mierzenia kompresji nagrać. Jutro jestem umówiony na finalizację transakcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swoją kupiłem za 19 tyle tylko że z opłatami na rok nie miej jednak już włożyłem z 4 tysiące a przedemno jeszcze rozrząd do roboty. u mnie nie było żadnych błędó aby poziomowanie lamp sie paliło wystarczyło tylko vcds usunąć bład i spoko a po 2 miesiacach bład za błędem na blacie na stan obecny 70% mam już za sobą został mi najpoważniejszy do rozwiązania no i doszła cieknąca chłodnica dzis :facepalm:

tak z wyglądu to ładna szkoda że brak zdjęć z środka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swoją kupiłem za 19 tyle tylko że z opłatami na rok nie miej jednak już włożyłem z 4 tysiące a przedemno jeszcze rozrząd do roboty. u mnie nie było żadnych błędó aby poziomowanie lamp sie paliło wystarczyło tylko vcds usunąć bład i spoko a po 2 miesiacach bład za błędem na blacie na stan obecny 70% mam już za sobą został mi najpoważniejszy do rozwiązania no i doszła cieknąca chłodnica dzis :facepalm:

tak z wyglądu to ładna szkoda że brak zdjęć z środka.

Ze wszystkich A4 które oglądałem podczas prawie 3 miesięcy poszukiwań ta ma najładniejszy środek no i rzeczywiście pełny S-Line.

Tylko te błędy...

Ogólnie historia tego auta jest dość zawiła i nawet zabawna. Auto odkupił od swojej szefowej gość który pracuje w niemczech. Babka podobno woziła nim dzieci do szkoły. Po przywiezieniu do Polski koleś wystawił auto przed domem z kartką "sprzedam" i tak stało od maja tego roku. Nie było chętnych bo Tarnów to trochę prowincja i wszyscy chcieliby 1.9 tedei. Oglądałem go i byłem niemal zdecydowany, ale troche mnie przestraszyło że stał tak długo. Postanowiłem się wstrzymać i pojeździć jeszcze troche i pooglądać. Tydzień później powiedziałem sobie że biorę. Wstępnie umówiłem sie na sobotę wieczór, a tu jeb w sobotę rano ktoś mnie ubiegł. Auto kupił handlarz i w jego rękach teraz znajduje się auto. Mogłem je mieć za 15.500 z opłatami :facepalm:

Handlarz porobił trochę pierdół (używane opony, 2 końcówki drążka, amortyzator z tył, wymienił tylną lampę bo była uszczerbiona, zlikwidował wgniotkę na tylnej klapie, polerka). Dalsza historia kilka postów wyżej. Parę koła muszę dopłacić za zwłokę. Jednak w porównaniu do wszystkiego co oglądałem to i tak wydaje się dobra oferta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawdz kompresje jak jest ok to bierz skoro ci sie podoba a reszte po woli obrobisz


mnie juz zona z domu chce wygnac bo ciagle cos

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kruk, chyba większość użytkowników tego forum ma problem ze swoimi lepszymi połowami... :wink:

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie odświeżam temat.


Usunięta została u mnie nieszczelność która powodowała wysokie korekty na biegu jałowym.


Wymieniony został również rozrząd w tej chwili grupa 093: -1,0,0,0.


Nadal występuje losowe wypadanie zapłonu. Komputer nie zapisuje błędów z tymi związanych, bo nie są to duże ilości, ale w grupach 014,015,016 mogę to zaobserwować.


Pytanie co może to powodować? :)


Czy brakujące uszczelniacze na wałku w kolektorze ssącym mogą być tego przyczyną?


Sam w sobie wałek pracuje i nie jest zerwany.


Edytowane przez damian92x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ty nie szukasz czasem dziury w całym? skoro komp ci nie wyrzuca błędów związanych z wypadaniem to nie wiem czemu panikujesz ja jak sie okazało nie mam teraz wogóle wałka i 0 błędów z tym związanych.

Gdzie tak ładnie ci ustawili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...