Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Szyba, kamyk, gwiadka....


Rekomendowane odpowiedzi

Jechałem sobie pewnego pięknego dnia za wielkim, ciężarowym samochodem. I w pewnym momencie mój spokój został zburzony przez chałaś spowodowany udeżeniem małego kamyczka, uderzającego o moją przednią szybę, poderwanego przez koła wcześniej wspomnianego pięknego, wielkiego, samochodu, ciężarowego. Zatrzymałem się i stwierdziłem że po owym zdarzeniu została mi pamiątka na szybie w postaci pięknej gwiazdki.

W związku z owym zdarzeniem mam kilka pytań.

Czy kierowca ciężarówki musi pokryć koszty wymiany szyby ze swojego OC?

Czy w takiej sytuacji może się wyprzeć swojej winy?

Czy powinieniem mieć swiadków na to zdarzenie (wtedy nikogo nie było ze mną)?

Czy ktoś miał taką sytuację i jak to się skończyło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie też, bo jak to mu udowodnisz że akurat teraz to się stało, nawet jak byś miał świadka to on może potwierdzić i co? zawsze możecie kłamać...

więc moim zdaniem nic nie zrobisz, niestety zdarza się!

chyba z AC Ci wyplacą, oczywiście Twojego no i jeśli go posiadasz...

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no naprawiasz to na własną ręke :( niestety nikt nikomu nic nie udowodni :(

albo z AC albo z własnej kieszeni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem takie zdarzenie .ja odrazu zawróciłem i dogoniłem gościa skończyło się na policji i nic .gliniarz powiedział że on tu nic nie może zrobić . a koleś może się wypiąć i też mu nic mie zrobisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej powiedziano.A jakiś czas temu żonka miała taki przypadek.Było ciemno i szczere pole.

Duże masz te uszkodzenie?Ja dałem do "załatania".Koszt 65 pln.Został mi tylko ślad tzw."pawie oczko"ale nie przeszkadza mi to a policja też się nie przyczepi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm wymiana to nie duzo szyba pewnie z 500 zł trzeba podzwonic po firmach i sie popytac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież to nie jest wina żadnego z kierowców że na drodze leżał kamyk i po najechaniu akurat tak się odbił.Co innego jak by ta ciężarówka wiozła coś i by spadło to wtedy była by to wina tamtego kierowcy a tak jaka tu jego wina, każdy może najechać jakiś kamyk którego na drodze nawet nie widać i nawet nie wiemy że on w czyjeś auto uderzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kiedys miałem inna sytacje jechałem sobie

na drodze leżał kawąlek drutu tak z 30 cm nie zdązyłem go ominąć najechałem na niego kołem odbił mi sie od podwizia

wyleciął w góre i wpadł w szybe samochodu jadacego za mna :(

zatrzymałem sie koles wysiadł mówie nic sie panu nie stało a on do mnie kurfa jak ty jezdzisz gówniarzu ;(

ja mówie to nie mój drut tylko lezal na drodze nie miałem go obowiązku ominąc

a on po policje dzownimy to se dzwoń zadzwonił przyjechali po 40 min koles mówi kurfa gówniarz nie ominą tego i wbiło mi sie to w szybe

policjant popatrzył i pytamnie pana drut ja mówie ze nie mój leżał na drodze ekspresowej nie zdązyłem go ominąć i tak sie stało

aha to nie pana wina drut nie pański wiec powiedizął temu gościowi ze oni nic z tym nie zrobia prosze do zarządu dróg ze to lezało na ich drodze :P i do mnie jedziesz ze mną zeby poświadczyć to mu powedziąłem za gówniarza prosze pana to pan sobie to sam załatwia

wsiadłem i odjechałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

boberek :oklaski: :oklaski: :oklaski: :polew:

Dobrze dziadowi zrobiłeś, najpierw "gówniaż" a potem "kolega"... :polew: Naciągacz jakiś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kamyk to był z tych większych... :kwasny: także ślad jest wielkości pięcio złotówki. Szyba niestety do wymiany. Ktoś się orientuje ile taka wymiana kosztuje?

U mnie robią to inaczej :) Fakt, naciąganie itp

Gadasz z gosciem co przycina trawniki.Podjedziesz tam autem i po sprawie.

Za flaszke zawodnik przyznaje, że kosił i podkaszarka wystrzeliła kamyk z trawnika.

On ma flaszkę, Ty szybe a ubezpieczyciel spoldzielni wypłaci kase na szybe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak wczoraj moj kolega mowi ze bedzie walczyc o odszkodowanie od miasta za to ze mu tlumik odpadl na jakies dziurze fakt faktem ze policja przyjechala spisali protokol i policjan mowi zeby dostac odszkodowanie to musi usunac ten znak co stoi wczesniej o ograniczeniu do 40 tak mu policjan poradzial hehe ale ja mysle ze i tak nic nie dostanie :) i tylko przez 3 tygodnie nie bedzie miec samochodu puki sprawa sie nie wyjasni ludzie chyba nie maja co robic zaczynaja juz wydziwiac :hi: ja bym sobie nawet nie zawracal glowy i tracil nerwow przy szybie albo tlumiku wedlug mnie strata czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak wczoraj moj kolega mowi ze bedzie walczyc o odszkodowanie od miasta za to ze mu tlumik odpadl na jakies dziurze fakt faktem ze policja przyjechala spisali protokol i policjan mowi zeby dostac odszkodowanie to musi usunac ten znak co stoi wczesniej o ograniczeniu do 40 tak mu policjan poradzial hehe ale ja mysle ze i tak nic nie dostanie :) i tylko przez 3 tygodnie nie bedzie miec samochodu puki sprawa sie nie wyjasni ludzie chyba nie maja co robic zaczynaja juz wydziwiac :hi: ja bym sobie nawet nie zawracal glowy i tracil nerwow przy szybie albo tlumiku wedlug mnie strata czasu...

Bęłkoczesz człowieczku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej powiedziano.A jakiś czas temu żonka miała taki przypadek.Było ciemno i szczere pole.

Duże masz te uszkodzenie?Ja dałem do "załatania".Koszt 65 pln.Został mi tylko ślad tzw."pawie oczko"ale nie przeszkadza mi to a policja też się nie przyczepi.

jesli oczko nie jest wieksze jak 5zl to da sie zrobic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

sprawa z kamieniami wyrzucanymi spod kół pojazdu jest skazana na niepowodzenie. Tak, jak pisało powyżej kilku kolegów - musisz udowodnić, że kamień został wyrzucony przez ten właśnie pojazd. Jak to zrobić - raczej jest to niemożliwe. Nie wchodząc głęboko w szczegóły, to odpowiedzialność posiadacza pojazdu mechanicznego w przypadku szkody powstałej w czasie ruchu (poza kolizjami dogowymi) opiera sie na zasadzie ryzyka - czyli upraszczając: poszkodowany ma wskazać co było przyczyną szkody i jaka jest wysokość szkody, nie musi wykazywać naganności zachowania. Aby sprawca mógł uwolnić się od odpowiedzialności musi wykazać co najmniej jedną z przesłanek egzoneracyjnych: 1)wyłączna wina poszkodowanego, 2)wyłączna wina osoby trzeciej za którą nie ponosi on odpowiedzialności, 3)siła wyższa. Wszytko świetnie, tylko jest jeszcze jedna rzecz - poszkodowany musi wykazać związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem a szkodą (czyli prosty ciąg logiczny łączący działanie sprawcy ze szkodą) I tu jest "pies pogrzebany" - w przypadku kamienia nie udowodnimy, że kamień wyleciał spod kół pojazdu jadącego przed nami.

Wiec co - pozostaje AC... :(

... lub wezwanie policji, okazanie im miejsca gdzie doszło do zdarzenia i prośba o wpisanie w notatce policyjnej, ze droga na której doszło do zdarzenia jest zanieczyszczona kamieniami - to nam otwiera drogę aby dochodzić odszkodowania od zarządcy drogi :evil:

podobny przypadek był opisany w Gazecie Ubezpieczeniowej:

http://www.gu.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=20582&Itemid=312

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...