Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nierówna praca przez chwilę po odpaleniu


bin85

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie padł parownik bo po zakręceniu LPG problemy z paleniem znikają odpala aż miło. LPG dostaje sie do kolektora najpewniej przez przewód do sterowania parownika. Co do samego parownika to ma juz ok. 90tys najechane wiec do wymiany

Hmm...mój ma ponad 80tys. Może coś popuszcza, aczkolwiek nie mam żadnych problemów z LPG, więc sam nie wiem :P.

No u mnie tez nie ma tylko sa problemy po nocy z odpaleniem na PB bo jest za bogata mieszanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to ja tak miałem, jak mi Hanki lały, ale odkąd mam nowe, problemów z odpaleniem nie ma ^^.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.03.2016 o 07:09, siwak napisał:

U mnie padł parownik bo po zakręceniu LPG problemy z paleniem znikają odpala aż miło. LPG dostaje sie do kolektora najpewniej przez przewód do sterowania parownika. Co do samego parownika to ma juz ok. 90tys najechane wiec do wymiany

U mnie również pojawił się niedawno ten objaw, próbowałem zregenerować listwę wtryskową (gazową) ale nie pomogło. Reduktor przed zimą wymieniony na nowy. Świece mają najechane 20tys NGK (nie platynowe, zwykłe v-line PFR6Q).  Testowo zakręciłem butlę z gazem, polatałem na benzynie kilka godzin przełączając na gaz podczas jazdy aby zużyć całość pozostałości gazu z reduktora.

Dziś rano objaw nie jest tak intensywny ale niestety dalej występuje, możliwe że to jeszcze jakieś pozostałości gazu?

Mam nadzieję ze to świece się kończą, ale czy tak objawiają się zużyte świece? Po 10-15s auto przyspiesza bez problemu i na gazie i na benzynie, nie ma problemów z wypadaniem zapłonów. Mógłbym kupić nowe świece, ale nie wiem czy jest sens wymieniać w ciemno?

Cewki zapłonowe również kupione rok temu, 4szt NGK, ale cewka z doświadczenia, wiem, że jak padnie to już nie ożyje więc bardziej obstawiam świece.

Edytowane przez ShatyMK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde... Niestety to nie od instalacji gazowej. Z zakręconą butlą jeździłem na benzynie przez 2 dni i objaw jest taki sam, 10-15s po odpaleniu silnik pracuje tak jakby na 3 cylindrach, nie wywala błędu, wymienię świece i dam znać. W końcu 20tys dla świec z instalacją gazową to jednak już trochę jest.

Zastanawiam się nad PFR7Q platynowe, ktoś miał do czynienia z tymi świecami przy instalacji gazowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ShatyMK napisał:

Zastanawiam się nad PFR7Q platynowe, ktoś miał do czynienia z tymi świecami przy instalacji gazowej?

Lubisz przepłacać?

Kup sobie świece dedykowane do swojego modelu tylko 1 elektrodowe i ma być. Wydasz 50 zł za komplet i zmienisz pewnie za 30 tysięcy km a tak dasz 50 zł za sztukę i może 40k km uda Ci się przejechać i też wymiana.

Do mnie są dedykowane NGK BKUR6ET-10 3 elektrodowe, ale poszukałem po różnych katalogach i znalazłem do mojego modelu Denso K20TT - 1 elektrodowe i jest git.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, k232 napisał:

Lubisz przepłacać?

Kup sobie świece dedykowane do swojego modelu tylko 1 elektrodowe i ma być. Wydasz 50 zł za komplet i zmienisz pewnie za 30 tysięcy km a tak dasz 50 zł za sztukę i może 40k km uda Ci się przejechać i też wymiana.

Do mnie są dedykowane NGK BKUR6ET-10 3 elektrodowe, ale poszukałem po różnych katalogach i znalazłem do mojego modelu Denso K20TT - 1 elektrodowe i jest git.

Nie lubię przepłacać, ale jak już coś mam kupić to wolę zapłacić za jakość.

Świece dedykowane do silnika 1.8T BFB to NGK PFR6Q (miałem takie zamontowane fabrycznie jeszcze z logo AUDI), występują z tego co wiem w 2 wersjach (lub może więcej) v-line i laser platinum. Obecnie przetestowałem obie wersje i laser platinum starczą na znacznie dłużej. Koszt tego typu świec to mniej więcej 160-200zł za 4sztuki więc nie wiem skąd bierzesz te ceny :) 

Z tego co widzę to Ty posiadasz wolnossące ADR, więc co byś tam nie wstawił to i tak pojedzie. Rok temu miałem DENSO K20TT i uważam to za totalny szrot nienadający się do silnika 1.8T, już po założeniu świec miałem od razu wypadanie zapłonów przy przyspieszaniu (random misfire - czyli na różnych cylindrach) nie dało się jeździć więc założyłem stare świece (PFR6Q platinum) po czym kupiłem omyłkowo PFR6Q V-line na których jeżdżę obecnie i mam wrażenie, że się przedwcześnie kończą, lub mam jakąś inną usterkę.

Faktycznie denso są tanie, bo dałem za nie z przesyłką jakieś 40-50zł, ale obecnie jeżdżą u mojego kumpla w skodzie fabii 1.4MPI i tam sobie dają radę. Kupiłem je tylko dlatego, że posłuchałem tego typu jak Twoje, opinii wprowadzających ludzi w błąd, że lepiej kupić tańsze. Instalacja gazowa jest bardzo wymagająca dla układu zapłonowego.

Do 1.8T z instalacją gazową (tym bardziej po wirusie) stanowczo nie polecam DENSO K20TT.

Pytanie dotyczyło PFR7Q platinum która również jest jednoelektrodowa, pytanie do osób które miały zarówno PRF6Q jak i PFR7Q i mają porównanie, czy warto kupić 7 czy pozostać przy 6?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytanie ze zrozumieniem :D

Ja Ci nie polecam Denso K20TT do Twojego auta, tylko podałem Ci przykład na sobie.

Rób jak uważasz. Ja Ci swoje zdanie powiedziałem, czekaj na odpowiedź innych i sam decyduj :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jeżeli coś było by nie tak ze świecami to problem byłby cały czas a nie tylko przez parę sekund po odpaleniu. Spróbuj jeszcze zrobić tak że po każdej podróży odkręć korek na zbiorniku wyrównawczym żeby spuścić ciśnienie płynu, jeżeli to pomoże to prawie na pewno głowica pęknięta lub uszczelka.

W moim przypadku oczywiście okazało się że głowica pęknięta i to nie w jednym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja mam te same objawy i już nawet wiem że w 4 cylindrze jest płyn. Dzieje się to tylko jak po rozgrzany nie od kręcę korka i nie spuszcze cisnienia. Panowie w razie pęknięcia głowicy w grę wchodzi spawanie czy wymiana tylko.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spawałem, zależy też czy masz w swojej okolicy dobry warsztat, zawsze pewniej drugą głowice założyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bin85 napisał:

Według mnie jeżeli coś było by nie tak ze świecami to problem byłby cały czas a nie tylko przez parę sekund po odpaleniu. Spróbuj jeszcze zrobić tak że po każdej podróży odkręć korek na zbiorniku wyrównawczym żeby spuścić ciśnienie płynu, jeżeli to pomoże to prawie na pewno głowica pęknięta lub uszczelka.

W moim przypadku oczywiście okazało się że głowica pęknięta i to nie w jednym miejscu.

No to mnie pocieszyłeś ;P Dzięki za cenną radę, sprawdzę to. Mimo wszystko mam cichą nadzieję, że to coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób sobie test uszczelki pod głowicą, może coś wykaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie robiłem na ciepłym i zimnym silniku i płyn nie zmienił koloru dopiero po wykreceniu świec okazało się że w 4 cylindrze jest płyn. Także nie wiem dla czego nie zmienił koloru. W lipcu idę na urlop więc zedre głowice i się okaże co i jak. A na razie pozostaje dokręcania korka po powrocie do domu.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, k232 napisał:

Zrób sobie test uszczelki pod głowicą, może coś wykaże.

Może być taki test z allegro za 30zł? Ta rurka (jak od wina) z niebieskim płynem? Czy musi być coś innego?

http://allegro.pl/tester-szczelnosci-uszczelki-glowicy-co2-tanio-i6067279930.html?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=Y2FtcGFpZ24AMjIwMzk5MzcAMTk0ODEzAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=dee5274f-413a-4e61-b7db-b935ef6e8da0

Zastanawia mnie w sumie jedna sprawa, starą metodą, jeśli płyn chłodniczy dostawał się do komory spalania to również dostaje się chyba do oleju? Z tego co wiem, jeśli płyn chłodniczy byłby w oleju to na bagnecie można zaobserwować takie pęcherzyki/kropki. Z kolei z drugiej strony, jeśli olej dostawał by się do płynu to w zbiorniczku wyrównawczym pływałyby oczka jak w rosole, dobrze mówię? Chociaż na zdrowy rozum jeśli płyn na cylindrze pojawi się tylko na górnej części w komorze spalania to nieprzedostanie się na dół i po prosto wyparuje ze spalinami w wydech. Płynu, faktycznie widzę, że gdzieś bardzo delikatnie ubywa ale ostatnio leciało przy wężu reduktora i sądziłem że gdzieś tam mi się znów sączy.

Wczoraj zrobiłem test z korkiem płynu chłodniczego, po odkręceniu upuściłem ciśnienie, poziom w zbiorniczku się podniósł i dziś rano wydaje mi się ze odpalił bez problemów, ale też nie jakoś idealnie. Sprawdzę dziś tak samo, właśnie przyjechałem do pracy i również odkręciłem korek, jeśli znów dobrze odpali to myślicie, że to faktycznie pęknięta głowica?

Jakie są możliwości naprawy? Czy tylko wymiana na nową/używaną głowicę, czy może spawanie, klejenie jakimiś preparatami w proszku dodawanymi do płynu chłodniczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli po spuszczeniu ciśnienia z układu chłodzonego za każdym razem jest dobrze, to zrób test na CO2 dla potwierdzenia gdy wynik będzie pozytywny to może to "tylko" uszczelka pod głowicą.

Tester CO2 może być taki jak podałeś w linku

Edytowane przez bin85
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, bin85 napisał:

Jeżeli po spuszczeniu ciśnienia z układu chłodzonego za każdym razem jest dobrze, to zrób test na CO2 dla potwierdzenia gdy wynik będzie pozytywny to może to "tylko" uszczelka pod głowicą.

Tester CO2 może być taki jak podałeś w linku

Byłoby cudownie gdyby to tylko uszczelka :) 

Dzięki za pomoc, wiedziałem że zawsze można liczyć na to forum. Dam znać jak coś już konkretnie zdiagnozuję, dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tester może być z linku, jak nie potrzebujesz używać tego na co dzień to nie ma kupować całego zestawu xd no ale jak będzie walnięta uszczelka pod głowicą to pasuje od razu zrobić wszystko co z tym związane także ja bym się tak nie cieszył :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, k232 napisał:

Tester może być z linku, jak nie potrzebujesz używać tego na co dzień to nie ma kupować całego zestawu xd no ale jak będzie walnięta uszczelka pod głowicą to pasuje od razu zrobić wszystko co z tym związane także ja bym się tak nie cieszył :-D

Lepsza walnięta uszczelka niż pęknięta głowica ;) Z resztą uszczelka jest chyba najsłabszym ogniwem więc teoretycznie powinna pierwsza puścić. 

Czy poza planowaniem głowicy, wymianą uszczelki i wymianą płynów trzeba jeszcze coś zrobić? Co masz na myśli pisząc "wszystko co z tym związane" coś poza tym co napisałem?

Jak trzeba, to trzeba, nic nie wymyślę, więc trzeba zdiagnozować i naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie gniazd, wymiana uszczelek no wszystko co tam się da wymienić, jak będzie już wyciągnięta to żeby Ci na myśl nie przyszło żeby coś starego zostawić :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można kupić całe zestawy uszczelek głowicy, w skład zestawu wchodzi: uszczelka pod głowice, klawiatury, napinacza łancucha, kolektora dolotowego i wylotowego, uszczelniacze wałków i uszczelniacze zaworowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...