niuniek222 Opublikowano 14 Maja 2016 Opublikowano 14 Maja 2016 Witam! Dziś mi kobieta wymusiła pierszeństwo na światłach i musiałem ostro zahamować po czym ujechałem ze 100 m i okazało się, że nie mam hamulców, pedał wszedł cały w podłogę. Po czym zapalił się komunikat na czerwono i piszczało ( ! ) . Zatrzymałem się i stwierdziłem, że w zbiorniczku nie ma płynu a jak się schyliłem pod auto to od strony pasażera był cały wahacz mokry i stwierdziłem wyciek. Niestety warunki pogodowe (deszcz) zmusiły mnie do pozostawienia auta na parkingu i teraz się zastanawiam czy to przewód hamulcowy pękł czy coś innego. Może ktoś przerabiał podobny temat. Jutro niedziela i święto więc nic nie załatwię ale może będę o kilka wskazówek mądrzejszy. Pozdrawiam.
szogun0 Opublikowano 14 Maja 2016 Opublikowano 14 Maja 2016 A co ci z tego zastanawiania się. I tak się nie obejdzie bez podnośnika i wymiany (naprawy) uszkodzonego elementu,
BF10 Opublikowano 14 Maja 2016 Opublikowano 14 Maja 2016 Zdobić i tak trzeba. Najważniejsze jest bezpieczeństwo. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Fido Opublikowano 15 Maja 2016 Opublikowano 15 Maja 2016 teraz się zastanawiam czy to przewód hamulcowy pękł czy coś innego. My nie wróżki. Musisz sam zajrzeć. Moja kula podpowiada na 90% ,że to gumowy przewód strzelił.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się