dziadekM Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Witam. Mam pewien problem z akumulatorem. Dzisiaj zapaliłem auto (ledwo co) i po około 10 minutach silnik zgasł. Próbuje odpalić a tam kontrolki przygasają a rozrusznik może raz przekręca i tyle. Sprawdzam napięcie - 10,5V. Dodam że często mierzę napięcie ładowania i zawsze jest OK. Co to może być, bo wybieram się jutro po akumulator ale nie jestem pewien czy to jego wina. Jeżeli miał ktoś podobny problem to proszę o odpowiedź.
Pawlo 2004 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Tak miałem ale w Golfie IV, rozrusznik wydawał troszke dziwny dzwięk i samochód kręcił jakby akumulator był kiepski, pojechałem kupić owy akumulator i co?... NIC dalej to samo Okazało się ze rozrusznik był padnięty, regeneracja postawiła go na nogi, elektromechanik wymienił jakieś tulejki i juz była gitarrra Podobno rozrusznik miał za mały moment obrotowy czy coś w tym rodzaju. Tyle tylko, że mi kontrolki nie przygasały ale reszta objawów taka sama.
andrzej_1970 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Podmień od kogoś aku i będziesz wiedział gdzie inwestować.
cobradd Opublikowano 2 Stycznia 2009 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Napiecie poniżej 10,2V to jest juz martwy akumulator. Jeśli napięcie w twoim spada do 10,5 to jest to juz raczej szmelc.
dziadekM Opublikowano 2 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 2 Stycznia 2009 Właśnie sam myślę że martwy, ale dziwi mnie co go rozładowuje skoro odpali, ładowanie 13,9V, a czasami po paru minutach gaśnie i akumulator padnięty
jacekm Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Właśnie sam myślę że martwy, ale dziwi mnie co go rozładowuje skoro odpali, ładowanie 13,9V, a czasami po paru minutach gaśnie i akumulator padnięty Miałem tak kiedyś w starym passacie Po wymianie aku i naprawie alternatora wszystko było OK Nie pamiętam co było uwalone dokładnie bo to już jakieś 10 lat temu
cobradd Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Dziwne bo nawet jesli aku jest rozładowany to wydaje mi sie , że auto nie powinno gasnąć bo prąd jest brany z alternatora a nie z akumuklatora. Warto sie też chyba przyjżeć alternatorowi ale jeśli akumulator rozladowuje się tak nagle to musi być uszkodzony, rozładowanie sprawnego aku trwa kilka godzin no chyba, że gdzieś zwarcie sie zrobi.
jacekm Opublikowano 3 Stycznia 2009 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Nie pamiętam co było dokładnie z alternatorem ale wiem, że też był robiony. Jak udało mi się odpalić szelkami to auto pracowało bez podłączonego aku. Gdy tylko klemy dotykały słupków silnik "zdychał" Myślę, że aku zabierał cały prąd i na zapłon juz nie starczało
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się