Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nieprzyjemny zapach z nawiewu na przycisku ECON. POMOCY!!!!


zelek2012

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam taki problem ja w tytule. Klimatyzacja była ozonowana 2 razy, nie pomogło, dzisiaj byłem na odgrzybianiu klimy chemią. Niestety i to nie pomogło, przy włączonej klimatyzacji jest świeże powietrze, jak tylko wyłacze klime i przejde na ECON od razu leci nie przyjemny zapach. Sporo czytałem o tym, że niby trzeba parownik wyczyścić, ale ponoć jak chemia odgrzybiają to własnie w parownik aplikują.  Juz nie mam pomysłów co może być przyczyna, a zapach jest na prawdę uziązliwy bo śmierdzi mocno. Ktoś może miał tak samo i może mi pomoć??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdź w swojej okolicy kolego zelek2012 serwis gdzie czyszczą parowniki klimy metodą "tunap" i spróbuj zrobić takie czyszczenie. Inne "czyszczenia" są że tak powiem mało skuteczne. Ten cały tunap też musi zrobić kto się zna a nie odfajkuje od nie chcenia.

Wpisz sobie też "tunap" na YouTubie to będziesz miał obraz tego jak to mniej więcej czyszczą.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem że chemia pomoze a to jednak bardziej skomplikowane :kwasny: a uwierzcie juz jestem aż zły, wszystkiego próbuje i nic. a jak ten parownik bede czyscił to jak dogrzebie się do niego to tam jest jakiś wlew w niego czy tylko po nim z zewnatrz mam prysnąc? moze tego spróbuje, łapie się wsyzstkiego co mozliwe 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kup sobie na allegro, banke izopropanolu, zalatw sprezarke z ropownicą.  dobijasz sie do parownika,  i jedziesz na niego na tlusto izopropanolem. , potem zamykasz auto, odpalasz klime na full i po 10min wietrzysz. w razie niepowodzenia, powtórzyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, fusse napisał:

kup sobie na allegro, banke izopropanolu, zalatw sprezarke z ropownicą.  dobijasz sie do parownika,  i jedziesz na niego na tlusto izopropanolem. , potem zamykasz auto, odpalasz klime na full i po 10min wietrzysz. w razie niepowodzenia, powtórzyć. 

Dzięki :) zaraz szukam na allegro i bede kombinował, myslisz ze to powinno pomóc ?? jezeli chemia nawet nie pomogła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj temat o czyszczeniu parownika w dziale "klimatyzacja" ,jest tam dużo pomysłów jak i czym to zrobić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, GOLI napisał:

Przeczytaj temat o czyszczeniu parownika w dziale "klimatyzacja" ,jest tam dużo pomysłów jak i czym to zrobić. 

 

Dzięki :-) ogólnie sporo juz sie oczytalem, jutro zaczynam działać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam mój sposób, wtedy jest świetne dojście do dolnej części parownika, czyli samego "serca" smrodu. Ja w swojej robiłem to 4 dni temu i zapach zniknął

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, GOLI napisał:

Polecam mój sposób, wtedy jest świetne dojście do dolnej części parownika, czyli samego "serca" smrodu. Ja w swojej robiłem to 4 dni temu i zapach zniknął

A jaki dokładnie jest Twój sposób ? Bo jak czytałem to schowek zdemontować , zaślepke wyjąć i jest dojście 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem dokładnie tak samo jak w tamtym temacie, tylko ja dodatkowo wywierciłem w obudowie otwór o średnicy 23mm (otwornica od czujników parkowania) w dolnej części i miałem piękne dojście do całego syfu znajdującego się na dole parownika. Po wyjęciu zaślepki masz dojście jedynie do górnej połowy.  Po wszystkim otwór zatkałem zaślepką plastikową. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem temat w B5, zawsze po wyłączeniu klimy leciało zgniłe / śmierdzące powietrze. Ozonowanie, psikanie w nawiewy itp sprawy pomagały na kilka miesięcy.
Jedyny ratunek to wymienić parownik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, aiwer napisał:

Jedyny ratunek to wymienić parownik.

No bez przesady. Jeżeli jest czysty, a grzyb jest jedynie powierzchowny to się go morduje. To, że za ileś tam miesięcy wraca zależy od różnych czynników. W tym od choćby miejsca garażowania(temperatury, wilgotność), używania lub nie filtra przeciwpyłkowego(wciąż się wielu wydaje za drogi wbrew pozorom) itp.

A jak jest zawalony igliwiem, liśćmi -znam osoby wyciągające filtr na zimę "bo nie potrzebny i przeszkadza" to się go oczyszcza, morduje grzyba. Inaczej mamy normalnie terrarium dla grzybów.

Ogólnie zasyfienie skraplacza jest złe również z -powodu korozji jaką powoduje/może powodować...

Jedno z aut jakie miałem, unikalne zresztą dosyć, miało niesprawną klimę jak kupiłem. Skraplacz zawalony syfem, chłodnica jak sito. Jedna rurka zrzesiała("spawałem" alumweldem i powlekałem ceramicznymi farbami). Ogarnąłem -rurka trzymała, osuszacz - bufor nowy, chłodnica nowa, skraplacz oczyszczony. dodałem(bo nie było FABRYCZNIE) odbudowę z filtrem i kilka lat żadnego smrodu nie było. Odgrzybiałem pro forma pianką co roku, bo mam dzieci ale to dla zasady.

Auto zrobiło przez te kilka lat kilkadziesiąt tysięcy.

Da się wygrać z grzybem, niekoniecznie trzeba zaraz wymieniać sprawne podzespoły. Ale praca jest niefajna w zależności od dostępu jaki mamy, czy jaki musimy sobie wypracować, żeby skraplacz dokładnie oczyścić.

Ja i kompresorem i suszarką i odkurzaczem z dorobioną ssawką i chemią działałem.

O podstawie podstaw -drożnym odpływie dla skroplonej wody nie ma chyba co wspominać...

Edytowane przez pulpecik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma czas, ochotę, miejsce na takie zabawy to czemu nie. Ja musiałem mieć auto na zawołanie (żona w ciąży) i nie mogłem sobie pozwolić na takie numery. Zreszta mieszkałem wtedy w bloku i roboty na parkingu to nie dla mnie.

Poza tym, czyszczenie, ozonowanie itd, = wymiana parownika (zamiennik) a spokój na lata.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez aiwer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, aiwer napisał:

Jeżeli ktoś ma czas, ochotę, miejsce na takie zabawy to czemu nie.

Chodzi o to, że to nie jedyny ratunek w wymianie. Wymiana -albo masz zaplecze i robisz samemu, albo bulisz. Nie zawsze za to co masz wsadzone, bo co potrafią mechanicy każdy wie. Dodatkowo każda rozbiórka dechy(bo zazwyczaj trzeba w autach) niesie ryzyko uszkodzeń, zadrapań itp.

Tak czy inaczej wyczyszczenie wymaga kilku godzin czasu i zabawnych kwot. Warto spróbować.

Prawda znana jak świat -jest kasa i jest u kogo to pierdzieliłbym tarzanie się przy aucie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno aiwer jak i pulpecik macie racje. Wymiana parownika wcale nie jest taka zła jak co rusz z niego daje smrodem. Wymieniasz i masz spokój na dobry czas. W dodatku jak w aucie ma jeździć małe dziecko.

A jeżeli ma ktoś warunki w których można czyścić to się czyści. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak samo jest niemiły zapach po wyłączeniu klimy. Też muszę się za to zabrać

zelek2012 pozbyłeś się już tego zapachu?

Już jestem po dezynfekcji. 

Popsikałem Wurthem przez tą zaślepke a później też alkoholem izopropylowym i zobacze co będzie. 

Później nadmuch na ciepłe ustawiłem przez 20 minut. 

Edytowane przez HouseNight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, HouseNight napisał:

U mnie tak samo jest niemiły zapach po wyłączeniu klimy. Też muszę się za to zabrać

zelek2012 pozbyłeś się już tego zapachu?

Już jestem po dezynfekcji. 

Popsikałem Wurthem przez tą zaślepke a później też alkoholem izopropylowym i zobacze co będzie. 

Później nadmuch na ciepłe ustawiłem przez 20 minut. 

Właśnie jeszcze niestety nie bo byłem  na delegacji 2 tygodnie i nie miałem kiedy. Jutro prowadzę do znajomego mechanika i ma mi konkretnie wyczyścić parownik i odgrzybic raz jeszcze chemicznie i zobaczę co się będzie działo. A jak u Ciebie? Daj znać czy są jakieś efekty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie to jeszcze od wczoraj z garażu nie wyjeżdżałem. Wieczorem mam jechać to zobacze ale teraz u mnie się znacznie ochłodziło i ogólnie deszczowno i bez słońca to nie wiem czy wyczuje ten zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, HouseNight napisał:

Jak na razie to jeszcze od wczoraj z garażu nie wyjeżdżałem. Wieczorem mam jechać to zobacze ale teraz u mnie się znacznie ochłodziło i ogólnie deszczowno i bez słońca to nie wiem czy wyczuje ten zapach.

No rozumie, jak już zobaczysz różnicę to daj znać. Ja jutro będę miał czyszczony parownik także dam znać czy u mnie się coś poprawi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...