Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Stukanie na kierownicy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Siemka panowie. Problem tego typu że jak tylko jade po kostce, podkreślam tylko na kostce brukowej, i jade prosto, to po chwili na kierownicy czuje stuknięcia. W zawieszeniu nic nie stuka, puka. Na stacji diagnostycznej już sie na mnie krzywo patrzą, twierdząc że wszystko jest w porządku. Miałem takie coś jak miałem amora wylanego, po wymianie przez jakiś czas był spokój. Teraz znów czuć taki luzik i stukanie w kierownicy. Jak zawiecha igła stan to co? maglownica moze być? Luz na listwie? Może poduszki na amorach? One się psują?

Opublikowano

Poradziłeś sobie z tym ??

U mnie jest tak samo od jakiegoś czasu tyle że w A4 B6

Byłem na kilku stacjach diagnostycznych i zawieszenie jest ok - zero luzów.

Na prostej drodze z jakimiś wybojami nie ma żadnych stuknięć tylko kiedy przejeżdzam prze przejazd kolejowy albo wjade na kostkę brukową to jest masakra. Stuki czuć na kierownicy i to nie są głuche puknięcia poduszek żadnych tylko takie jakby ktoś lekko młotkiem pukał w układ kierowniczy.

takie dziwne uczucie. Na kierownicy zrobił się luz ok centymetra(na filmiku poniżej będzie widać jak będę lżej ruszał kierą to w tym momencie jest bezwład na kierownicy).

Próbowałem odkręcić końcówki drążka od zwrotnicy ale nie dałem rady bo śruby są zapieczone tak ze nie idzie ich wybić.

Za 2 tyg czeka mnie wyprawa ok 450 km w jedna stronę i trochę się boje. 

Czy jeśli jest luz na przekładni to można z tym jeździć? Nic się nie rozsypie?

https://www.youtube.com/watch?v=vczloKn5kiM

 

Opublikowano

Jutro wymieniam poduszke na amortyzatorze. Zdam relacje.

Opublikowano

przyznam że sam jestem ciekawy efektu, bo mam nieco podobą przypadłość (w poprzednim passacie B5 miałem to samo z mocniejszym efektem na "kocich łbach") zaś w A4 przy mocniejszym skręcie kiery bez różnicy w prawo czy w lewo w czasie jazdy przeważnie wolnej. Czasem zdarza sie że jest cicho

...dodam że kiedyś mechanik wspomniał o krzyżaku na kolumnie kierowniczej że może mieć luz i puka głośniej ciszej i nieregularnie, co powoduje trudną diagnoze.

Opublikowano
1 godzinę temu, Yokerman napisał:

przyznam że sam jestem ciekawy efektu, bo mam nieco podobą przypadłość (w poprzednim passacie B5 miałem to samo z mocniejszym efektem na "kocich łbach") zaś w A4 przy mocniejszym skręcie kiery bez różnicy w prawo czy w lewo w czasie jazdy przeważnie wolnej. Czasem zdarza sie że jest cicho

...dodam że kiedyś mechanik wspomniał o krzyżaku na kolumnie kierowniczej że może mieć luz i puka głośniej ciszej i nieregularnie, co powoduje trudną diagnoze.

Być może tak byc ze krzyzak na kolumnie. Ale ja jestem w stanie zaryzykowac z tego wzgledu, ze kiedy mi tak stukalo, przyszla pora na wymiane amorow. Wymienilem i zonk, spokoj, do czasu. Po jakims czasie to samo. Tak jakby cos sie ulozylo i luz sie zrobil. Pozniej napisze czy psia robota na darmo, czy cos dalo.

Opublikowano

no to powodzenia Kamilu oby rozwiało Twoje działanie wszelkie wątpliwości :)

przemyślając jeszcze możliwe elementy to mogłytby to być sworzeń końcówki drążka lub sam drążek kierowniczy, ewentualnie łożysko amortyzatora (nie mylić z McPersonem bo to co innego) w łozysku wystarczy mały luzik by było go słychać, sama poduszka jak wymieniona niedawno to szybko uszkodzeniu nie ulegnie.

Opublikowano (edytowane)

 

20 godzin temu, Yokerman napisał:

no to powodzenia Kamilu oby rozwiało Twoje działanie wszelkie wątpliwości :)

przemyślając jeszcze możliwe elementy to mogłytby to być sworzeń końcówki drążka lub sam drążek kierowniczy, ewentualnie łożysko amortyzatora (nie mylić z McPersonem bo to co innego) w łozysku wystarczy mały luzik by było go słychać, sama poduszka jak wymieniona niedawno to szybko uszkodzeniu nie ulegnie.

No cóż. W sklepie mi zamowili tylko jedna, i wymieniona wczoraj. Stara widocznie spłaszczona, i lekko naderwana, bez efektu. Moze delikatnie mniej. Dzisiaj prawa wymieniam. Przy okazji gumy stabilizatora. W sumie wychodzi to tak. Dwa gorne wahacze po obu stronach są git jak najbardziej. Banany tak samo, jedynie proste dolne moga tak stukac. Lub laczniki stabilizatora. Amory nowe, gumy to wszystko nowe. Koncówki drązków tak samo. Drazki kierownicze sprawdzane, luzu nie stwierdzam. Jesli po wymianie tej jednej poduchy i gum stabilizatora nic sie nie zmieni. To albo te wahacze, albo laczniki stabilizatora i na koncu maglownica ;) Dużo mi nie zostało :D

 

 

edit; A i po tej wymianie poduszki, jednej. Mam wrażenie że kiera żwawiej wraca do połozenia 0. Chyba lekko sie kąty zmieniły. Na plus xd

Edytowane przez karaluch8
Opublikowano

No jestem ciekaw co to stuka. U mnie jak kiere na maxa skręcę i jadę to czuć jakby sie koło slizgało i jak wracam kierownica to czuc opór.  Stukanie zaczęło się nagle i luz na kierownicy tez zrobił się nagle. Jadąc jednym kołem po kocich łbach a drugim po gładkim poboczu stuka jedno i odwortnie jak koła zamienię tak samo stuka. Co do poduszek amorów to nie wydaje mi się żeby to było to, raczej byłyby to głuche stuki jakby guma peknieta była na wahaczu którymś i nie wiem czy byłoby to czuć na kierownicy.  Rozbierałem osłonę pod kierownicą i na samych krzyzakach luzu nie ma ale jak ten drążek od krzyzaka wchodzi w kierownice to tam chodzi góra-dół ale nie wiem czy tak powinno być. wrzuciłem filmiki na forum. Może ktoś z Was rzuci okiem.

https://www.youtube.com/embed/iujFJbdXVTc
https://www.youtube.com/embed/Wn0GoB7RajA
https://youtu.be/vU4XaT5p6L4
 

Opublikowano (edytowane)

a wiec drodzy koledzy co do zawiasu i jego kolejnej weryfikacji to ja u siebie wymieniałem dolny prosty od pasażera (zerwana tuleja przy sankach) po wymianie znaczna poprawa nie tlucze tak jak tluklo wczesniej (chodz w 100% nie da sie wyeliminować tego bo jednak cos musi przenosić te wibracje) ale jest ciszej. Przy okazji wymieniłem końcówki stabilizatora (tam nie ma co za bardzo stukać) stare byly nawet sztywne aby guma calkiem sparciała... Poprawa w stabilizowaniu- sztywniejszy na wybojach. Niestety u mnie stukanie przy skręcie pozostalo :/. Mile zaskoczenie: W starym wahaczu sworzen bez luzu (ori TRW, 98' wybite na gumach).

...ale ze poduszkę tak wcisnęło to niesłychane, w sumie chyba spora ona jest.

Co do kolumny kierowniczej to raczej musi się wzdłużnie ruszać biorąc pod uwagę regulacje kierownicy... Ale ze góra-dół? Az chyba sam to u siebie spróbuje zobaczyć. Cos czuje ze sprawdzenie należy wykonać w dwie osoby... W czasie jazdy to by bylo trudne- Jedna kreci kierą a druga szuka, słucha, maca i poprostu węszy za pukaniem :D

Edytowane przez Yokerman
Opublikowano (edytowane)

jutro odkręcę tą osłonę i pojadę na kocie łby zobaczyć czy jak za ten drążek będę trzymał to czy będzie się przenosić z pod maski czy na nim występują te stuki.

Dalem dzisiaj koledze sie przejechać ktory tez ma B6 a jego ojciec b7 i mowi ze jak u starego tak bylo to laczniki stabilizatora walniete były. U mnie sa nowe lemfordera ale nie wiem jak zostały zamontowane. Moze na podniesionyn skrecone i ciul je strzelil. Sprawdze to

Edytowane przez kuboleoss
Opublikowano (edytowane)

metoda ciekawa w czasie toczenia po kocich łbach złapać drążek i sprawdzić luz... Sadze ze na pewno wyczuje tylko apelował bym o ostrożność. Co do liczników stabilizatora to fakt, jak na podniesionym się dokręci zerwie szybko... Nawet LMO...

zawsze lepiej wyłapać defekt we dwie osoby... Wtedy można się skupić na wyszukiwaniu... Z za kiery przy zawiasie to przeważnie dumanie... Bo bywa ze zwykle szarpanie na słuch nie da rezultatu

Edytowane przez Yokerman
Opublikowano
Godzinę temu, Yokerman napisał:

"metoda ciekawa w czasie toczenia po kocich łbach złapać drążek i sprawdzić luz... "

Nie chodzi o drążek kierowniczy przy kole tylko o drążek w kolumnie kierowniczej przy krzyżaku :)

Jutro planuje wymienić płyn od wspomagania, wtedy ściągne osłonę pod silnikiem i podniosę obie strony do góry, odkręcę łączniki stabilizatora i sprawdzę je w rękach

 

Opublikowano (edytowane)

Chłopaki... dzisiaj zmieniłem płyn w przekładni, odkręciłem łączniki stabilizatora i jak sie okazało to jeden był rozwalony - tulejka metalowa latała w środku. Ucieszony że znalazłem przyczyne stukania poleciałem do sklepu i kupiłem łącznik lemfordera (poprzedni własciciel wymienił tylko jeden łącznik;/  a drugi został stary). Założyłem nowy łącznik i jak sie wkur... jak wjechałem na kostkę... DALEJ STUKA;/  ale zrobiłem błąd bo przy wymianie płynu nie sprawdziłem czy wszystkie sruby są dokręcone bo sie ucieszyłem za mocno na widok rozwalonego łącznika heh jutro muszę znowu zdejmować osłonę pod silnikiem i bede sprawdzał czy wszystko sie kupy trzyma

Wszystkie sruby dokrecone, belka cala i dalej stuka. Masakra

A u Was jak poczynania?

 

Edytowane przez kuboleoss
Opublikowano

Wymieniłem te gumy. Jest lepiej ale dalej czuc stuki. Stłumiło tak jakby przyczyne.

Opublikowano (edytowane)
Dnia 25.07.2017 o 11:02, karaluch8 napisał:

Wymieniłem te gumy. Jest lepiej ale dalej czuc stuki. Stłumiło tak jakby przyczyne.

to ty wymieniałeś teraz te gumy na amorach u góry ? Te tzw poduszki ?

Mogłeś sprawdzić jeszcze czy amortyzator nie stuka na krótkim skoku ale to by raczej było pukanie a nie metaliczne stukanie(tak jakby metlicznie własnie u mnie jest.).

A u Was może jest coś takiego że jadąc powoli na kołach skręconych na maxa macie uczucie jakby koło się ślizgało i później jak się wraca kierownicą czuć jakby opór przez chwilę? U mnie coś takiego jest

Edytowane przez kuboleoss
Opublikowano
2 godziny temu, kuboleoss napisał:

to ty wymieniałeś teraz te gumy na amorach u góry ? Te tzw poduszki ?

Mogłeś sprawdzić jeszcze czy amortyzator nie stuka na krótkim skoku ale to by raczej było pukanie a nie metaliczne stukanie(tak jakby metlicznie własnie u mnie jest.).

A u Was może jest coś takiego że jadąc powoli na kołach skręconych na maxa macie uczucie jakby koło się ślizgało i później jak się wraca kierownicą czuć jakby opór przez chwilę? U mnie coś takiego jest

Amory nowe.

Opublikowano

witam

też zastanawiałem się na amortyzatorami... Ale żeby to stukało? U mnie przy skręcie stuka nieregularnie... I to mi bardzo utrudnia diagnozę.

może to wina przegubów? Niby tam może pojawić się maly luz i pry skręcie będzie czasem pukać, i. Nie musi być taki luz że zaraz puka przy jeździe... Tak jak to przegub.

Na samym postoju to u mnie czasem tak dziwnie jakby się cos luzowało... Takie drobniutkie popukiwanie przez chwilkę, tak może na 1/10 obrotu i tak na pełny skręt kół w lewo lub prawo.

aaa łożysko amortyzatora sprawdzone?

albo gumy trzymając stabilizator? Sparciale mogą popękać i wybić się co spowoduje luz będzie walić o sanki i dalej przechodzić na auto.

Opublikowano

Amory kayaba. Ja to juz nie mam sily do tego trupa. Jezdze dopoki nie zacznie walić jak mlotem.

Opublikowano
Dnia 27.07.2017 o 09:48, Yokerman napisał:

witam

też zastanawiałem się na amortyzatorami... Ale żeby to stukało? U mnie przy skręcie stuka nieregularnie... I to mi bardzo utrudnia diagnozę.

może to wina przegubów? Niby tam może pojawić się maly luz i pry skręcie będzie czasem pukać, i. Nie musi być taki luz że zaraz puka przy jeździe... Tak jak to przegub.

Na samym postoju to u mnie czasem tak dziwnie jakby się cos luzowało... Takie drobniutkie popukiwanie przez chwilkę, tak może na 1/10 obrotu i tak na pełny skręt kół w lewo lub prawo.

aaa łożysko amortyzatora sprawdzone?

albo gumy trzymając stabilizator? Sparciale mogą popękać i wybić się co spowoduje luz będzie walić o sanki i dalej przechodzić na auto.

W tym aucie nie ma łozyska w amortyzatorze.

Jak stuka Ci prze skręcie to sprawdz tuleje Wahacza "banana" podnieś koło i ruszaj wzdłużnie kołem a ktoś inny niech sprawdzi czy tuleja za mocno nie pracuje, nie na boki i nie góra dół tylko przód tył.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...