Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 3.0TDI] P0235 - Błąd regulacji ciśnienia doładowania


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

sprawdź sztangę, wyczyść geometrię a logi niech mają podpisane kolumny

hmm zrób adaptację nastawnika na ciepłym silniku i walnij jeszcze raz 011 na 4 biegu

 

 

 

Edytowane przez marcin4x4
  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano (edytowane)

Doszedł dzisiaj nowy błąd dodatkowy:

        P3348 - Sterowanie jednostki sterującej turbosprężarką 1 Elektryczna usterka w obwodzie prądowym Niewiarygodny sygnał
            Sporadyczna

Przed chwila zrobiłem adaptacje nastawnika w BS i grupie 033. Zobacze przez ten tydzien co to zmieni.

Edytowane przez rodzyn90
Opublikowano

adaptacje przeszły bezproblemowo ? trwały długo czy krótko ?

 

Opublikowano

Bezproblemu. Obroty wzrosły do 1 tys i słychać było, że coś się ustawia. Trwało to do minuty. Póki co mam odczucie że auto lepiej reaguje na gaz. Ale muszę pojeździć więcej, bo znowu wykracze.

Opublikowano
8 godzin temu, marcin4x4 napisał:

zrób logi 011

Załączam logi z dzisiaj. Po zrobieniu logów, wyłączeniu silnika i ponownym jego włączeniu po ok 10 minutach złapałem no laufa :(

log011-23.07.pdf

Opublikowano

po mojemu nastawnik się sypie, poszukaj identycznego na allegro, wymiana jest banalnie prosta.

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

czytałem ze nastawnik trzeba adaptować z wykorzystaniem specjalnego testera - co nie jest takie banalne z tego co kiedyś czytałem. Przerabiałeś kiedys ten temat?

Opublikowano (edytowane)

jak masz taki sam to nie trzeba.

 

Edytowane przez marcin4x4
Opublikowano (edytowane)

Jeszcze jedno dodam na chwile obecną. Zauważyłem, że raz na jakis czas podczas odłączenia turbiny przez nolauf i mój bład P0235 pojawiają się falujące obroty.

Podsyłam linka jak to wygląda. Podkreślam nie zdarza się tak za każdym razem. Ale jak się zdarza to tylko jak jest nolauf.

 

Edytowane przez rodzyn90
Opublikowano (edytowane)

Czy z logów z ostatniego mierzenia (post 20 w tym temacie) wynika czy problem może tkwić w przepływomierzu? Czy jest sens tutaj szukać?

Edytowane przez rodzyn90
Opublikowano

W chwili obecnej przebieg walki:

1. Wyczyszczony bardzo dokładnie przepływomierz i wydmuchany sprężonym powietrzem.

Po wyczyszczeniu doszły błędy związane z klapkami kolektorów - albo zbieg okoliczności.

2. Turbina wyczyszczona środkiem do czyszczenia turbin w sprayu (2-2,5tys obrotów i psikanie w wąż za przepływka do turbiny).

Obecnie testuje czy będą dalej nolaufy się pojawiać.

 

Opublikowano

Problem wraca co jakiś czas. Ostatnio wyczyściłem dodatkowo turbinę od strony wydechu zestawem:

nafta w strzykawce + przewóz zakończony dysza rozpylającą. Trochę syfu puściło. Ale znowu pojawił się po kilku zgaszeniach i odpaleniach na ciepłym silniku mój błąd P0235.

Gdzieś wyczytałem, że problemem mogą być również klapki kolektora.
Wymieniałem ja rok temu cały komplet.
Ale już podczas wymiany czuć było w jednym z kolektorów, że ciężko chodzi w końcowym ruchu zamykania - trzeba było użyć więcej siły żeby domknąć klapki.
Zastanawiam się czy wymieniając wtedy klapki i zostawiając tak ciężko chodzący mechanizm nie wywaliłem kasy w błoto i trzeba było zablokować klapki w pozycji otwartej poprzez takie zaślepki i blokady na sterowniki od klapek żeby zamknać temat.

Czy teoretycznie blokowane klapki kolektora mogą być także przyczyną błędu który mnie trapi?

 

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

Opublikowano

W dalszym ciągu walka trwa. Ostatnio połapałem się, że dźwigienka wychodząca z jednego z kolektorów wesoło sobie wypadła z kolektora pozostawiając po sobie otwór do kolektora...

Wyciągnąłem oba kolektory - wywaliłem klapki, wstawiłem zaślepki, wymieniłem uszczelki. Więc problem klapek rozwiązany raz na zawsze.

Jednak P0235 dalej się pojawia co któreś uruchomienie silnika...

Zostaje wymiana nastawnika, której unikam jak ognia, bo czytałem relacje innych - wymieniali nastawniki, całe turbiny na nowe a ww. błąd ciągle powracał... Nie mam sił.

Opublikowano

Przyjedź do mojego mechanika to szybko zdiagnozuje i naprawi ?

Opublikowano
W dniu 12.04.2019 o 23:19, rodzyn90 napisał:

Jednak P0235 dalej się pojawia co któreś uruchomienie silnika...

Hey! Coś ruszyło w temacie Twojego auta?

Opublikowano (edytowane)

Siema, dalej walczę - został mi tylko błąd P0235.

Nie mam kasy na strzelanie dalej i wymianę podzespołów - do tej pory wychodziło mi, że mam do wymiany  nastawnik turbiny + jego adaptacja w serwisie (samemu się raczej tego nie wyreguluje). Póki co wywaliłem na stałe klapki kolektorów ssących i zaślepiłem kolektory specjalnym zestawem.

Czytam ciągle o tym i walczę z tym problemem. Ciągle mam wątpliwości związane z  zasadnością wymiany nastawnika. Przede wszystkim przez to, że błąd występuje zaraz po starcie silnika a nie "w trakcie jazdy", że po uruchomieniu jeszcze chwilę działa i nagle się wyłącza. U mnie czuć, że nastawnik i turbina nie działa od razu po uruchomieniu auta i nawet w obrotach poniżej teoretycznego uruchomienia turbiny.

Moim zdaniem coś zaraz po uruchomieniu lub podczas poprzedniego gaszenia silnika zaskakuje i problem  się pojawia od razu po odpaleniu (kontrolka zapala się później) i auto jedzie jakby miał 20KM.

Oraz dziwi mnie to, że opisany w tym temacie problem nie występuje po uruchomieniu auta po nocy. 

Z tego co czytam, jeszcze tropem w moim przypadku może być pompa podciśnienia vacum albo przepustnica (klapa gasząca). Ale to kolejne tropy jakich było już wiele i teraz nie wiem na co się decydować?.

Obawiam się, że jak pojadę do serwisu to zacznie się wymienianie turbiny, nastawnika i popłynę po całości, że przez kolejny rok będę musiał jeździć autobusem :) Stąd moje wymyślanie i obawy.

Edytowane przez rodzyn90
Opublikowano
8 godzin temu, rodzyn90 napisał:

Siema, dalej walczę - został mi tylko błąd P0235.

Nie mam kasy na strzelanie dalej i wymianę podzespołów - do tej pory wychodziło mi, że mam do wymiany  nastawnik turbiny + jego adaptacja w serwisie (samemu się raczej tego nie wyreguluje). Póki co wywaliłem na stałe klapki kolektorów ssących i zaślepiłem kolektory specjalnym zestawem.

Czytam ciągle o tym i walczę z tym problemem. Ciągle mam wątpliwości związane z  zasadnością wymiany nastawnika. Przede wszystkim przez to, że błąd występuje zaraz po starcie silnika a nie "w trakcie jazdy", że po uruchomieniu jeszcze chwilę działa i nagle się wyłącza. U mnie czuć, że nastawnik i turbina nie działa od razu po uruchomieniu auta i nawet w obrotach poniżej teoretycznego uruchomienia turbiny.

Moim zdaniem coś zaraz po uruchomieniu lub podczas poprzedniego gaszenia silnika zaskakuje i problem  się pojawia od razu po odpaleniu (kontrolka zapala się później) i auto jedzie jakby miał 20KM.

Oraz dziwi mnie to, że opisany w tym temacie problem nie występuje po uruchomieniu auta po nocy. 

Z tego co czytam, jeszcze tropem w moim przypadku może być pompa podciśnienia vacum albo przepustnica (klapa gasząca). Ale to kolejne tropy jakich było już wiele i teraz nie wiem na co się decydować?.

Obawiam się, że jak pojadę do serwisu to zacznie się wymienianie turbiny, nastawnika i popłynę po całości, że przez kolejny rok będę musiał jeździć autobusem :) Stąd moje wymyślanie i obawy.

Byłeś w VAG Bauer w Gdyni na Hutniczej ? Jak nie zapindalaj a Krystian Ci pomoże i nie wyczyści kieszeni

Opublikowano

Dla potomnych i wszystkich zainteresowanych tematem.

Problem został rozwiązany.

Nowy nastawnik + adaptacja = 1500 zł i spokój. 

Opublikowano

rodzyn90 fajnie że udało Ci się w końcu rozwiązać problem. Jak byś mógł to wstaw aktualne logi (na 4 biegu) z gr. 003 i 011 będzie można porównać jak wstaje turbo i i jak osiąga zadane ciśnienie. Czy teraz nie występuje u Ciebie turbo dziura do 2000 obr? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...