1,9 AVF - błąd nr 16688, 17994 oraz logi.

[Yacoo]

Witam.

Mam drażniący problem w postaci lekkich drgań samochodu na wolnych obrotach na gorącym silniku. Na zimnym brak dolegliwości.

Dzięki uprzejmości kolegi Rob@k zrobiliśmy logi nr 13, 23 i jeszcze jakiś potrzebny (chyba 18) ale tam były same zera. Wklejam logi oraz błędy jakie wyskoczyły.

Pytanie czy ktoś miał podobny problem i jak można go rozwiązać.

Pozdrawiam.

 

[hugo911]

pompka na 4 cylindrze ewidentnie kuleje

drugi błąd mówi że przyszedł już czas na wymianę poduszeczek pod silnikiem. Po wymianie na pewno uspokoją się trochę drgania. U mnie po wymianie to niebo a ziemia. Poduchy niestety ale polecam tylko oryginalne bo zamienniki mają różnie z żywotnością oraz ich pracą. Jest gdzieś o tym temat na forum

Edytowane 7 Stycznia 2018 przez hugo911

[Yacoo]

No to pięknie. 4 wtryski do regeneracji (pewnie gdzieś w okolicy 300zł/szt) do tego wymiana poduch, tutaj nie wiem jakie koszta, ale podejrzewam, że wagon pieniędzy :-/

Dzięki za szybką odpowiedź.

[Furiino]

11 godzin temu, Yacoo napisał:

No to pięknie. 4 wtryski do regeneracji (pewnie gdzieś w okolicy 300zł/szt) do tego wymiana poduch, tutaj nie wiem jakie koszta, ale podejrzewam, że wagon pieniędzy :-/

Dzięki za szybką odpowiedź.

Poduchy Ori z Alledrogo z przesyłką jakieś 920 zł,na forum pisz do @m1chal też ma dobrą cenę :)

[Tracer39]

Najpierw spróbuj podgiąć konektorki we wtyczkach od pompek, możliwe też że uszczelnienie pompowtrysku na 4 cylindrze jest do wymiany, kiedy zmieniałeś filtr paliwa?

[Yacoo]

Jeżeli uszczelnienie to tzw. popularnie "gumki", to wymieniałem rok temu, a filtr paliwa w ostatni piątek, bo nie chciał skubany odpalić, kręcił ale odpalał tylko na Plaku. Po wymianie filtra odpala, ale trzęsie delikatnie budą. Tak tylko informacyjnie filtr paliwa wymieniam co drugą wymianę oleju czyli co 10 tys km.

Tak poczytałem forum o podobnych problemach u innych, to diagnoza raczej skłania się ku regeneracji wtrysków, lub zakupie używek z pewnego źródła. Sit :-/

Co zrobić, auto pewnie nalatane 400 tys km (licznikowe 260 tys) i czas inwestycji właśnie się rozpoczyna. Życie :-). 

W dniu 7.01.2018 o 23:43, Tracer39 napisał:

Najpierw spróbuj podgiąć konektorki we wtyczkach od pompek

Spróbujemy, a nóż widelec coś pomoże.

 

W dniu 7.01.2018 o 22:59, Furiino napisał:

Poduchy Ori z Alledrogo z przesyłką jakieś 920 zł,na forum pisz do @m1chal też ma dobrą cenę :)

Dzięki za namiar.

[Tracer39]

Sprawdź jeszcze ciśnienie paliwa na pompie vacum. Po włączeniu zapłonu słyszysz przez chwilę pompę paliwa w baku?

Edytowane 9 Stycznia 2018 przez Tracer39

[Yacoo]

Po zapłonie słychać jak włącza się pompa paliwa. Druga sprawa, wątpię aby pompa paliwa mogłaby mieć coś wspólnego z drganiami auta na gorącym. 

[hugo911]

19 godzin temu, Yacoo napisał:

a filtr paliwa w ostatni piątek, bo nie chciał skubany odpalić

Od tego momentu zaczęły się twoje problemy?

Bo jeśli tak to masz odpowiedź co trzeba zrobić.

Skoro filtr paliwa był tak zawalony ze nie miał dobrego przepływu to kto wie czy czegoś nie przepuścił. Zdarza się i to na prawdę często, że ktoś wyjezdził paliwo do zera i w filtr poszły syfy z dna zbiornika. Pomimo że filtr się zapchał i teoretycznie nic nie powinien przepuścić to właśnie kręcąc i próbując odpalić auto dochodzi do tego że coś zostanie przeciśnięte. Wówczas dochodzi do tego że pompki wysiadają.

Sprawdź, tak jak ci radzą koledzy, połączenia na kostkach przy pompkach bo to zajmie chwilę ale zapewne stanie na regeneracji.

[Yacoo]

A więc... Żona, córka do auta, odpalam bez problemów (stało 2 dni) i jazda na zakupy jakieś 1,5km jazdy. 15 min zakupów, żona, córka do auta, odpalam i.... zonk . Kręcę wkurzony jakąś minutę na rozruszniku, czasami przebłysk silnika jakby na chwilę dostał paliwa ale d*pa nadal nie odpala, trzęsie budą, ja wkurzony, dziecko ma radochę bo fajnie trzęsie w trakcie próby odpalania, żona pioruny w oczach, bo przecież mówiłem, że auto hula jak nowe. Wrrrr....

Plak w dłoń, maska w górę, żona kręci rozrusznikiem, dziecko się mniej cieszy bo mama sobie poszła do przodu, a ją zostawiła z tyłu, pyk odpalił na Plaku jak na paliwie rakietowym w pół sekundy. Maska w dół, żona na tył, dzida do domu póki jeszcze auto chodzi. Pod domem gaszę maszynę, dziecko, żonę pod pachę i do chaty. Wracam do auta po 15 min kluczyk w stacyjkę, pyk... odpalił znowu normalne...  bez komentarza. Sklep, piwko, forum a4-klub i tak sobie siedzę i dumam. Jutro pod komputer podłącze i na nowo wykonam logi i odczyt błędów. 

[Yacoo]

A więc. Auto wróciło od mechanika z decyzją o wymianie gumek na wtryskiwaczach. Po wymianie auto odpala jak nowe... no prawie nowe ;-). Mechanik powiedział, że gumki były już wyjechanie i ze względu na przebieg (magiczne 250 tys, realne pewnie 350 tys) usterka wróci pewnie po kolejnych 2-3 latach. Więc jak ktoś ma podobną usterkę proponuje wymienić gumki na wtryskach, koszt nie duży, z wymianą 180zł.

[kamil-vag]

A nie dopytałeś czy czasem nie podgiął konektorów ? ? ? 

[Yacoo]

A widzisz. Dobre pytanie. Jestem z nim umówiony w tygodniu na odpowietrzanie hamulców, to zapytam. Myślę, że tak, bo koleś zajmuje się głównie grupą VAG, jak mu opowiadałem jakie objawy, to na dzień dobry powiedział, że to gumki. A jak nie, to będziemy szukać dalej. Ale jak rozebrał, to był pewien na 98%, że to wina gumek. Pożyjemy zobaczymy, po wymianie filtra paliwa, też auto odpalało bez problemu przez parę dni :-).

[Yacoo]

Temat mam nadzieję można zamknąć. Brak problemów z odpalaniem, brak delikatnego trzęsienia budą na wolnych obrotach (silnik ciepły, na zimnym podwyższone obroty powodowały "stabilizację" budy). 

W dniu 10.02.2018 o 15:31, kamil-vag napisał:

A nie dopytałeś czy czasem nie podgiął konektorów ? ? ? 

Konektorów nie dotykał. Nie wiem czy to dobrze, czy źle.