Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Ile kosztuje 250koni ?


MruCzus

Rekomendowane odpowiedzi

Ja ze swojej strony dodam tylko tyle że trudno pogodzić "tuning" z ekonomią, jedno z drugim za uja nie idzie w parze:) 2.7BiT bardzo dobry motor z perspektywą na gruuubbeeee moce przy odpowiednim zasobie portfela!!!! po 2 do tego co koledzy już wymienili dorzuć jeszcze z 1500zł. na jakis SA albo inna świnkę bo ze starym ecu tego motora nie ożenisz nie ma opcji:) a po 3 kupić motor Bit to żadna szt. policz jeszcze pakiet startowy + jakieś inne kwiatki które wyjdą po drodze a napewno wyjdą, a dopiero teraz możesz pomyśleć o podnoszeniu mocy, czyli ten wkład jaki już wydałeś to jeszcze może razy 3 i dopiero będziesz miał moc:)

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zakładać z góry,  że się trupa kupi to też słabo,  trzeba patrzeć bardziej optymistycznie na to ? a to ,że kiedyś trzeba będzie coś wymienić to wiadoma sprawa . 3.0tfsi też swoje benzyny wciągnie. 

 kolega pisał " wiesz ile kosztuje serwis ?" Tak nie do końca,  jak chcesz to napisz coś na ten temat ;)

No nie wiem Panowie , jedno jest pewne ma być mocne auto .  

2.7bit piszecie duże koszty 

1.8T no też słabo bo oska 

Saab staro wygląda,  nie mój klimat 

A6c6 3.0tfsi co to jest wgl za silnik ? Też taki drogi jak 2.7? 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówilem o "kiedyś" tylko na start! To co bedzie "kiedys" to tez sie dopiero przekonasz ile co kosztuje:) a tak reasumujac to z tego co widze kolego to chcialbys 1000koni za 10tys.zl. nie tedy droga! Jak juz wspominalem moc nie idzie z ekonomia w parze za uja!!!! A jak chcesz isc juz po taniosci w moc to kup ABZ i go dmuchnij, napewno koszta beda troche inne niz w przypadku BiT:) to moja sugestia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie tak , że Ja chce 1000ps za 10k heh jeśli mam teraz wydawać 5-10k na 1.8t w osce to chyba lepszym wyborem będzie 2.7bit( jakiś gotowiec  ,nie swap do b7) .  Faktycznie to myślałem,  że "tuning " jest tańszy ? każdy pisze 2.7bit koszta duże.  Co wy rozumiecie przez "duże koszta" ? Sprężarki? Co tam najczęściej trzeba wymienić po kupnie auta taki standard jaki jest ? Sytuacja jest taka , że mieszkam za granica a w Pl jestem raz na jakiś czas i chce mieć coś szybkiego bo przecież takie 1.8t 163ps to szału nie robi.  Biorę wszystko na klatę jak trzeba to skłonny jestem robić wszystko  bo przecież auto ma być zawsze gotowe do jazdy , gdy wrócę do Pl . A spalanie to wiadomo , że się by chciało 10/100 heh b7 też swoje wciąga,  tyle tylko że robię też fajne przebiegi , jakoś zniose te 20/100 . Chyba się napalilem heh   ????

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-s4-audi-s4-b6-quattro-2-7-bit-agb-ID6zYkSr.html

https://www.otomoto.pl/oferta/audi-s4-audi-s4-b6-2-7-bi-turbo-400-km-lpg-ID6zX7dt.html

Obecnie stoją 2 takie b6 po swapie.  Co wy myślicie?  Warto się pchać?  

Pozdrawiam !;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestes pewiem ze potrafisz jezdzic autem co ma 400km? Nie zebym prawil jakies moraly, Twoje auto, Twoje zycie, ale ten temat zmierza w jakims niebezpiecznym kierunku, bo miedzy 250km a 400km jest przepasc.

Ktos pisal rozsadnie o hamulcach. Tu tez zostala seria z s4, co moze byc malo. Dla bezpiecznej jazdy trzeba szukac z rs4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jezdziles juz czyms podobnym?

Bo tak jak ktos dobrze napisal, sprawiasz wrazenie ze dopiero co zdales prawko i im wiecej km tym lepiej. Z przypadku nie biora sie informacje ze ktos mocnym autem znowu silowal sie z drzewem lub kogos zabil. Do takiego auta zeby je ogarnac po pierwsze trzeba miec myslenie, a po drugie doswiadczenie. Tam wszystko dzieje sie szybciej. Wystarczy ze brak Ci doswiadczenia w jezdzie z autami, ktore robia setke w 5s w roznych warunkach drogowych i przesadzisz z predkoscia a wypadek gotowy.

Tu potrzebne jest troche pokory, a nie goraca glowa i chec pokazania innym swojej wyzszosci na drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sluchaj na autobanie nie bedzie Ci przy normalnej jezdzie wciagal 20L.

Mocne auto to sprawa polemizowania.

Dla mnie np mocne auto na dzisiejsze czasy to takie 400+ a zeby zrobic to z 2,7 to juz musisz siegnac troche rezerw gotowki.

Nie wiem nie siedze Ci w portwelu nie moja sprawa.

Patrze w ten sposob.

Dzis mocny disel to np ~300 w 1.9 tdi.

Nim pojedziesz i tak z 93% aut ktore napotkasz na drodze.

Spalanie jest wmiare bo 10L to podczas normalnego uzytwania nie powinno wciagnac.

Moim zdaniem zrob sobie przejazdzke takim autem cos ponad 300 zebys wiedzial czym to smierdzi..

Do dzis dnia pamietam jak kolega pozyczyl gofra gti marne 150koni a na zakrecie za duzo przygazowal stracil przyczepnosc i golf poszedl  a zyletki..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bartez90 napisał:

Panowie wszystko co tu piszecie biorę do serca bo nie chce sobie zrobić krzywdy ani nikomu innemu.  Myślę,  że uderzyć w drzewo można nawet tico , wszystko zależy od tego czy ktoś umie przewidzieć skutki wciśnięcie gazu w danym momencie.  Jeżdżę już długo,  ale fakt 163ps vs 400ps to przepaść.  Ale z drugiej strony od czegoś trzeba zacząć . Przecież podane samochody to przykłady, tak tego szukam , ale różnie bywa , mogę kupić np serie . Myślę,  że nawet te 400 da radę ugryźć , poznać auto i możliwości,  potem cieszyć się jazdy.  Może nawet pomyślę o jakimś torze bo to dobra sprawa , dużo się nauczyć można jak jeździć i zobaczyć na co stać naprawdę auto ? 

A tak nawiasem to jeździłem już samochodami o mocy 300+ tylko,  że z boku .a co do 1.9tdi to raczej nie,  ten dźwięk silnika to brzmi tak średnio.  ?

Miłego dnia ! ;)

 

Edytowane przez MruCzus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Bartez ma 100% racje!!! samochód i moc to nie wszystko! bo mistrzem prostej jest każdy, ale jak się zaczną zakręty, serpentyny w mocnej ośce to zbroja obsrana, jak to ładnie ktoś kiedyś powiedział " cóż z tego ze samochód gwizda, jak kierownik piz...." Osobiście podpisuję się pod słowami kolegi Bartez, a ty kolego Mruczus jak masz możliwość to najpierw pożycz sobie auto w ok 250km i jedź gdzieś na tor, dopiero w tedy poznasz swoje umiejętności kierownicze i będziesz wiedział czy potrafisz w miarę mocnym autem jeździć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, MruCzus napisał:

Tak zakładać z góry,  że się trupa kupi to też słabo,  trzeba patrzeć bardziej optymistycznie na to ? a to ,że kiedyś trzeba będzie coś wymienić to wiadoma sprawa . 3.0tfsi też swoje benzyny wciągnie. 

 kolega pisał " wiesz ile kosztuje serwis ?" Tak nie do końca,  jak chcesz to napisz coś na ten temat ;)

No nie wiem Panowie , jedno jest pewne ma być mocne auto .  

2.7bit piszecie duże koszty 

1.8T no też słabo bo oska 

Saab staro wygląda,  nie mój klimat 

A6c6 3.0tfsi co to jest wgl za silnik ? Też taki drogi jak 2.7? 

Pozdrawiam 

Quattro dorzucic to nie problem w b6/b7 i koszta nie sa tak duze jak mogloby sie zdawac :) co do kosztow utrzymania to smialo mozna powiedziec, ze sa 3-4 razy wieksze niz 1.8T w tej budzie, bo cokolwiek chcialbys zrobic musisz wyjmowac silnik, a to generuje koszty same w sobie. A 3.0 TFSI, motor fajny, jest tanszy w utrzymaniu niz 2.7BT, ale swoje tez kosztuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego jak już się wyjmuje silnik to trzeba wymienić wszystko to co się kwalifikuje do wymiany . Trzeba być optymistą i mieć nadzieję,  że się trafi coś normalnego ;) a jak nie to trudno parę $$ pójdzie i też będzie dobrze ?

Edytowane przez MruCzus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj na forum nikt nie chce Ci na zle, ani doradzic zle. Podczas jazdy bezpieczenstwo jest bardzo wazne, bo stawiasz na szali zdrowie/zycie nie tylko swoje, ale tez innych uczestnikow ruchu. Trzeba o tym pamietac.

Chcesz 2.7bit, liczysz sie z kosztami, dasz rade go utrzymac to kupuj b7 i swapuj. Ale polecalbym na poczatku trzymac sie serii. Taki ARE w Q bedzie i tak mocny.

Tylko szczerze jak mialbym tyle kombinowac, bawic sie w swapy, V6, drogi w utrzymaniu silnik, to wolalbym kupic b7 2.0T.

Kupisz za okolo 25tys, a to nie sa nowe tsi ktore zlopia olej jak zul wodke. Ten silnik nie jest awaryjny i naprawde mozna polecic, znam pare osob co jezdza i nie narzekaja.

W standardzie ma zwykle 200km, chyba ze trafisz BUL 220km. Kupuj w Q, za grosze (do 1000zl) robisz program, wsadzasz dp i masz ok. 260km. Wystarczy?

Jak kiedys bedzie malo to latwo w tym motorze przeskoczyc 300km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego porownujecie tor do ulicy???

Zapewne chodzi o zwykly start z pod swiatel do nastepnych swiatel i tyle.

Nikt kto ma za grosz rozumu nie pogoni sie tak w miescie jak na torze...

Widze ze kolega sklania sie ku vce wiec niech jedzie obluka te dwie szt i po temacie.

Koszta moga byx duze jak bedzie mina ale tez moga byc normalne jak sie trafi zadbany motor.

Oczywiscie kieszen boli bardziej jak sie ma robic 2.7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego , co rozumiesz przez słowo "mina" ? Sprężarki czy ogólnie cały trup? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do autora:
Gdzie mieszkasz jak mogę zapytać?
Piszesz ze za granicą, więc pewno będzie tobie lepiej uzbierać kasę niż pracując w Polsce,ale koledzy dobrze tobie piszą: V6 robi koszty znacznie większe niż R4. Zapytaj tutaj mądre głowy które siedzą w temacie lub kto ma swoje serwisy i mają styczność z tymi autami na codzień a są tutaj tacy, nie będę ich reklamował ale jest kilku takich.
Poczytaj jakie są problemy w tych silnikach, a ile zalet z nich masz.
Czy auto ma być do jazdy na codzień, czy tylko do jazdy po Polsce?
Za granicą wiele nie poszalejesz, znając przepisy, wiesz jakie kary stosują obce państwa?
Piszesz coś o autobahnie, czyli albo pracujesz w Niemczech albo jadąc dalej... UK. Ostudzić tobie zapał, że takim autem co ma 250-300hp nie jest trudno osiągnąć 100mph i jak cie złapie drogówka lub kamera, to masz po prawie jazdy?
Ja lubię klasyki, przytoczonych Saab to alternatywa na niedrogi samochód który jest wdzięczny I mocny, szybki i tani w naprawie, ale jeśli jesteś fanem VAGa i koniecznie chcesz Audi, proszę bardzo, tylko on naprawdę kosztuje, uwierz mi, wiem co pisze bo sam wtopilem w swojego worek kasy, I gdyby nie fakt, że przez półtora roku wymieniłem w nim prawie wszystko (łącznie z silnikiem przez pasek), dzisiaj bym go nie trzymał...
Napisz bo tak będzie lepiej, ile masz odłożonej kasy? Od tego później trzeba odliczyć na tzw "pakiet startowy" typu) oleje, płyny, opony, itp I wtedy będzie tobie lepiej doradzić co kupić.
Dobrze chłopaki pisza: większą moc kusi i pcha w biedę jeśli się nie potrafi jej używać. Kiedyś sprzedałem samochód chłopakowi który chciał szybkie i fajne auto, co z tego? - wyjechał nim na wioskę, chciał pokazać kto tu teraz ma znaczenie i.... cudem chłopak przeżył, wylądował w polach, wyleciał na zakręcie i koziolkowal kilka razy,auto poszło na zyletki, pamiętam że kolega z forum kupił silnik z niego bo znał auto. To było z dobre 10 lat temu, ale sytuacja analogiczna do ciebie. Kupisz oś, za dużo mocy jak na przód, chcesz napęd na tył? - kup 3.0d albo najlepiej 335d w bmw, zrób remap I masz wtedy zajefajna fure, co z tego że będą mówiłem że buraków, jak każde zakręty I drzewa twoje... To samo możesz zrobić z Civic Type-r, ma co najmniej 200hp I waga auta do mocy silnika robi miazge na drodze, więcej tobie nie potrzeba.
Na poważnie, idź z rozsadkiem, bo nawet jak quattro kupisz, to w zimie jest frajda ale dupe też zarzuca I jak przeciagniesz z mocą to nie pomoże żadna kontrola trakcji a zwłaszcza jak się nie ma dobrych opon, ja przekonałem się o tym na całkowicie oblodzonym rondzie (dwie felgi porysowane).
Mam nadzieję że dałem coś do myślenia, jeśli nadal chcesz iść w za parterze, to nawet pomogę tobie znaleźć auto na dawce do przekładki, u mnie auta są tanie, trzeba tylko sobie transport zapewnić lub zapłacić, średnio to jest £300 za auto do Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.05.2018 o 17:43, lukaszlsw napisał:

Ja za jakieś 800zł zrobiłem 255KM w 2.0TFI z 2005r i po poł roku jeżdżenia nim do 1.8T raczej bym nie wrócił, kiedyś modziłem również 1.8T ale trzeba liczyć się z dużo większymi nakładami kasy i większym spalanie względem nowszych konstrukcji. 

Pytanie trochę nie z  tematu do Kolegi.  czy oryginalne dwa IC  dają radę do 255km ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Misieqq7 napisał:

Pytanie trochę nie z  tematu do Kolegi.  czy oryginalne dwa IC  dają radę do 255km ? 

dają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...